Jump to content
Dogomania

Niewidoma Malina ma guza nerki- potrzebna na cito kosztowna operacja!!!!


Kinia1984

Recommended Posts

Przepraszam za ciszę z mojej strony, wracam po dłuższej nieobecnosci i niestey nie mam dobrych wieści - Malinka jest w zaawansowanej ciąży:( Pisałam jakiś czas temu, że robi sie z niej kluseczka, ale w połowie tego tygodna pojawiły się cycuszki i brzuszek mocno się poszerzył i nie mam wątpliwości z jakiego powodu. Ojcem maluszków jest Graf, wyżełek który przyjechał do mnie z informacją, że jest wykastrowany - niestety nie jest :(
Malinka czuje się bardzo dobrze, apetyt i humorek jej dopisuje, w piątek wieczorkiem była na długim spacerku. Jutro na 14 jestem umówiona na wizytę do wetki, ma ocenić ile jeszcze zostało do porodu i jakiej opieki Malinka będzie wymagała w najbliższych dniach. Prawdopodobnie ( tak z Kinią wstępnie wczoraj rozmawiałam) zostanie przeprowadzony zabieg sterylki aborcyjnej.
Malinka jest teraz przez całą dobę pod nadzorem, w nocy wstawałam co 2 godz. żeby skontrolować, czy przypadkiem poród się nie zaczął i psiak nie wymaga pomocy. Jutro jak będę w pracy, w domu też ktoś zostanie, żeby Malina nie była sama.
Jutro po wizycie u wetki dam znać o szczegółach wizyty i zaleceniach.

Link to comment
Share on other sites

Fiero nie prawdopodobnie a na pewno musi być zabieg przeprowadzony.. skoro mleko nie leci z sutkow a Malina jest dosc energiczna jeszcze to prawdopodobnie nie jest jeszcze za pozno. Powiedz wetce że opiekunka Maliny jest zdecydowana na zabieg sterylki aborcyjnej. Jesli wetka nie podejmie się takiej sterylki to ziutka poleciła mi lecznicę w Błoniu.

Link to comment
Share on other sites

z tego co wiem od Ati to wyżeł był ze schronu gdzie powiedzieli że on był ciachniety, a ponieważ jajka miał małe to wygladało jakby ich nie mial...Jesli chodzi o sterylkę Maliny to Pani doktor Łobaczewska mówiła że przeciwskazań nie ma tylko do znieczulenia nie powinno się dawać ketaminy. Teraz kiedy cisnienie w oczkach jest ustabilizowane wszystko powinno byc ok. A ryzyko zawsze jest...nawet u zdrowego psa...
Mam nadzieje że zdążymy bo wyżeł to duzy psiak i szczeniaki tez bylyby duze i moglyby byc problemy przy porodzie...

Link to comment
Share on other sites

Malinka godzinę temu urodziła 5 ślicznych sporych szczeniaczków , cała rodzinka czuje się bardzo dobrze :) Malinka była już na spacerku i zrobiła 2 razy siusiu, jadła też (karmę taką delikatną dla szczeniąt jej dałam ) i piła wodę, humorek ma ok, nadstawia pysia do głaskania i powarkuje na moją sunię jeśli ta zbliża się do szczeniaków. Maluchy wyglądają jak małe krówki, takie biało-czarne. Malinka ma mleko i maleństwa przyssane są do cycuszków, leżą wszystkie w ogromnym kartonie, żeby maluchy się nie pogubiły i Malinka się nie stresowała.
Jutro jedziemy na wizytę do wetki,żeby zbadała Malinkę jak się miewa po porodzie. I bardzo proszę o decyzję / sugestię co ze szczeniakami, ja sama nie chcę podejmować ( nie powinnam ? ) takiej decyzji.
Koniec końców cała sprawa myślę że kończy się dobrze, cieszę sie, że Malinka jest cała i zdrowa, jutro po wizycie u p.doktor wszystko opiszę.

Link to comment
Share on other sites

Fiera wiem że to nie fajne do wykonania ale proszę żebyś uśpiła ślepy miot...
Malina powinna dostac zastrzyk na zatrzymanie laktacji...
Pierwsze co powiedzialam jak przeczytalam to ku....a....
Szkoda że nie zdążyłyśmy ...ja zdecydowanie wole sterylkę aborcyjną niż usypianie ślepego miotu...ale jak mus to mus...za dużo tych psich nieszczęść...
przepraszam Malinko...

Link to comment
Share on other sites

Nie będę się rozpisywała bo jestem zbyt zdenerwowana.
Strasznie współczuję Malince, że do tego doszło, że została matką.
I też uważam, że jedyna słuszna decyzja, to uśpienie małych:-(
To co się stało nie powinno mieć miejsca.

Link to comment
Share on other sites

nie można hazadrować się psychiką i życiem istot zaleznych od nas. to nie zabawa w pana boga, tylko odpowiedzialnośc. nie internetowa, nie chwilowa, nie pozorna. prawdziwa odpowiedzialność - teraz z krwią na rękach.

malinka ma cieczkę, malinką interesuje się wykastrowany pies. A przecież malinka mieszka w domu. I tego wszystkiego nie widać? W dodatku po cieczce, bez powodu, malinka "tyje"...

Ja się nie będe bawić w dyplomację. Moim zdaniem, bazując na tym, co tu przeczytałam, fiera nie nadaje się na opiekuna psów.
może mnie przekonacie, że jest inaczej, ale na razie takie jest moje zdanie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...