Katcherine Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 Dziewczyny ogromne poklony. Baaaaaardzo Dziekuje ze swojej strony. Odsapnijcie wszyscy. Topaz- jak milutko Ciebie chlopie zobaczyc :):):) Quote
Katcherine Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 APSA- ogromnie dziekuje za propozycje ale Chlopcy- bo to ich wspolna skarpetka narazie jako tako sobie poradza, wiec to co macie w skarpetce napewno przyda sie bardziej potrzebujacym staruszkom. Ps. pomysl z Koszyczkiem Niechcianych Staruszkow jest wzruszajacy. Tam jest tak duzo cudownych seniorkow. Quote
doddy Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 Wróciłam właśnie do domu :) Ale wszystko opisze jutro bo padam spać. Quote
Katcherine Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 Dobrze Ciocia. Odpocznij, odetchnij i...zdawaj relacje Lol. Quote
Panca Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 o bosh..jaki chudzinka ten nasz Topaz...teraz sie odkuje a ja tymczasem wrzucilam na FB prosbe o pomoc finansowa dla biedaka Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Na początek kilka zdjęć niuńka, słabych bo Topazik się kręcił jak owsik. A jak ogarnę wszystko to napiszę kilka słów. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/84/topazf.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/4770/topazf.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/43/topaz5.jpg/][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/1848/topaz5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/535/topaz3.jpg/][IMG]http://img535.imageshack.us/img535/1061/topaz3.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/29/topaz4.jpg/][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/6449/topaz4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/560/topaz2f.jpg/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/1481/topaz2f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/202/topaz1l.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/9914/topaz1l.jpg[/IMG][/URL] Quote
Katcherine Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Owsik, owsik...Ciotka myslala ze tylko Asty sa zywiutkie . Starutkie wyzelki tez maja energie lol. Biedniusi- nic nie widac tylko nosek i uszka zostaly Bozzzzzeeesszzz. Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Przy nim asty to aniołki. On jest owsik jak moja Brena :) Choć ona nie warczy na pieski jak pan Topazik. Co jak co, ale wigoru mu nie brakuje :) Quote
Katcherine Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 A bo on sie przejal- a przejety wyzelek no to jak...z dziesiec Astow razem wzietych. Ale jak mu ta nowosc spowszednieje to bedzie stateczny jak na seniora przystalo Lol. Tez bys warczala jak bys nie widziala kto zacz. Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 To może dobrze, że ja te asty pokochałam, a nie wyżełki... bo jak one jak 10 astów to ja bym wysiadła :) Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Mam chwilkę to napiszę kilka słów z wczorajszego dnia. Topazik to rzeczywiście starszy pan, ale pełen wigoru i werwy. Myślę, że jeszcze nacieszy się szczęśliwym życiem i szczęśliwą emeryturą, oczywiście najlepiej w nowym domku :) Mam nadzieję, że ciotki pomogą w ogłaszaniu czekolady. A jaki jest Topazik? Miziasty, szybko przywiązujący się do człowieka. Ponieważ nie ma wzroku, kieruje się słuchem i nosem, więcej nosem co pewnie jest już zależne od jego rasy. Bardzo lubi głaskanie, a jak człowiek przestaje on zaczyna wymuszać :) Powiedziałabym, że Topaz powinien spokojnie znaleźć dom przy swoim charakterze. Z uwagi na wadę wzroku musi być to dom wyrozumiały, ale nie musi być jakiś hiper doświadczony. Topaz do ludzi nie jest agresywny. W niepewnych, stresujących sytuacjach pokazuje, że cos jest nie tak, ale nie jest to forma agresji. Gorzej ma się sytuacja z psami (według naszych osobistych wczorajszych tylko obserwacji), Topaz będąc w lecznicy warczał i szczekał jak tylko nosem wyczuwał inne 4 łapy w tym samym pomieszczeniu. Jak podróżuje Topaz? Z pewnością samochód nie jest mu obcy i w przeszłości takowym urządzeniem mechanicznym podróżował :) Z początku szczeka do sufitu, ale przy dłuższej trasie jedzie spokojnie, na leżąco. Ze schroniska pojechaliśmy z Topazikiem do weta, aby odciążyć Anię. Niestety, nie udało się jej odciążyć bo przed niuńkiem kontrolne badania i kuracja antybiotykowa :) U weta dowiedzieliśmy się to samo co w schronisku i kilka innych kwestii. I tak niunio ma: - w okolicy łopatki zmianę tkanki podskórnej, umiejscowioną w skórze(póki co do obserwacji, nie operacji) - zaćmę - powiększoną prostatę, ale niebolesną - temperaturę - zaczerwienione gardło - osłuchowo lekko zaostrzony szmer - reakcyjny kaszel obecny - sylwetkę serca osłuchowo powiększoną - tkliwy brzuszek, napięty - lewe jądro powiększone - grzybicę w uszach Topaz obsrał samochodzik i poczekalnię w lecznicy, ale zrobił to mimowolnie, rozwolnienie bowiem żyło sobie swoim życiem i koniecznie chciało się wydostać na świat zewnętrzny. Topazik w lecznicy na szybko dostał kroplówkę z lekami rozkurczowymi, na sraczkę, witaminkami i antybiotyki. Na szczęście po kilku godzinach sraczka się unormowała po lekach w jako taką całość i w Brodnicy było oki. Topazik ma wskazanie do wykonania USG jamy brzusznej i EKG. Zrobiliśmy kontrolne badanie krwi, z uwagi choćby na wiek - badania biochemiczne są w normie, morfologia jest zmieniona, ale na jego stan i tak dobra. Wiem, ze na zdjęciach niunio wygląda fatalnie, ale na żywo jest lepiej niż się spodziewałam. Trochę leków, czułości, miłości i Topaz będzie pięknym panem. A my musimy się skupić na szukaniu mu domu, aby w zimie oglądać go uchachanego na zdjęciach przy kominku i choince. Wczorajsze koszty to 257zł (w tym krew, leki, kroplówki, wizyta, Oridermyl). Quote
Dada M Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Hyde :loveu: Cieszę się, że ma spacery 2 razy w tygodniu. Trzymam kciuki, by wyniki usg i ekg Topaza były ok - a gdy chłopak trochę dojdzie do siebie, ruszamy z szukaniem domu :) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Topaz ok, kupa w porządku-tzn z nocy ani dzisiaj rano biegunki nie było. Chłopak chodzi sobie po całym terenie,nie wykazuje oznak wystraszenia,wącha, gryzie trawę. Idzie za mną jak mówię do niego i wchodzi do swojego kojca-bardzo szybko łapie gdzie co jest . Merda ogonkiem ,cieszy się. Rano spał tak mocno , że szczekanie psów go nie zbudziło,dopiero jak weszłam i go zawołałam:) Ugotowałam mu ryż z mięskiem i dostał rano jedną porcję- zjadł ze smakiem. Mój wet jest na urlopie, ale umówiłam się z innym-też bardzo dobrym na jutro na 14, inaczej mu nie pasuje. Quote
Katcherine Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Agata51 sie ucieszy- Hyde zmienia sie w Kozaka...Zupelnie. Trzeba mu znalezc super miejsce na juz. Ania- suuuper. Baardzo dziekujemy za wiadomosci i przesylamy tabun glaskow. Prosze...na dzien dobry domowe obiady Lol. Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Ania, a rozmawiałaś z wetem o antybiotyku? On powinien dzisiaj dostać zastrzyk w ramach kontynuacji. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 antybiotyk -tylozyne , która jest zalecona przez waszych wetów mam-ja byłam rano w lecznicy , po prostu nie ma dziś weta aby zrobic mu te badania, ale leki zabrałam Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 No to extra :) On ma Synulox. Tylozyna była jakby sraczka się utrzymała jako silniejszy lek. Ale się cieszę, że Topaz już spał u Ani. A tak BTW to strasznie fajne miejsce u Ciebie :) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 tylozynę chciałam - podam mu jeszcze dzis- tak dla spokojności, a jutro jak wet go dokładnie zobaczy to wejdziemy na ten drugi ale i tak na razie odpukac- kupa fajna;) zobaczymy jak jedzonko przetrawi...i wtedy już będzie wszystko wiadomo u nas dziś pada ale jak wieczorem się przejaśni , to zrobię jakieś fotki Quote
Katcherine Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Aniu. Baardzo dziekujemy. A jak dajesz sobie rade z naszym staruszkiem i banda szczeniaczkow? Mam nadzieje ze nie jestesmy zbyt uciazliwi. Jak sie czujesz? Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 :) Topaz w porównaniu z tą małą szarańczą to bezproblemowy aniołek. Daję radę:) Jutro będzie u mnie dziewczyna co przychodzi jako wolontariat, to choc na razie wyczeszemy Topazika trochę . Quote
doddy Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 [quote name='Katcherine']Aniu. Baardzo dziekujemy. A jak dajesz sobie rade z naszym staruszkiem i banda szczeniaczkow? Mam nadzieje ze nie jestesmy zbyt uciazliwi. Jak sie czujesz?[/QUOTE] Ania, najwyżej czytaj co 3 post jak się nami zmęczysz. :evil_lol: Quote
Panca Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 mam odzew z Facebooka - wplyna do mnie pieniadze na Topaza :) jak beda natychmiast przesle dalej Quote
Panca Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 jeszcze raz dla pewnosci bo mam juz 25zl od kolezanki na koncie, czy forse przelewac na fundacje AST czy prosto do hotelu? Quote
Katcherine Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 Na fundacje AST jak jest w poscie numer dwa z dopiskiem jak powyzej. Ania bedzie miala pare wydatkow nie tylko hotelowanie ale i leczenie to bedzie rozliczac z Astem pewnie hurtem... Podziekuje kolezance- super -Topazik zbiera grono przyjaciol. A tutaj dla ciekawych Lol Topazik na stronie Fundacji [URL]http://www.fundacja-ast.pl/pl/nie-tylko-bulle/292-szablon-1[/URL] Hihihi- i tak to Asty schodza na wyzelki Lol. Jak sobie pomysle ze Topazik juz sobie tupie, wacha trawke ile chce, dostaje domowe obiadki, jest miziany i wogole jak normalny pies spedza po psiemu seniorkowo czas az serce rosnie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.