Jump to content
Dogomania

Puchosław Wspaniały ... [*]


Agucha

Recommended Posts

super że Punia wyniki ma w porządku... co do różnej interpretacji wieku nie wiem... ale mam nadzieje ze jeszcze jakis "doświadczony" wet wyrazi opinie nt jego wieku i kwesti kastracji... jak to Agucha powiedziałaś... niezalezny wet...
ekg uwazam konieczne przed ewentualnym zabiegiem "sztuka dla sztuki" ....

Agucha , postaram sie w tym tygodniu odwiedzić Puszka z karmą...

zciskam za cudowny domek dla niego

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 708
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Syla']Agucha, ale on się u Ciebie rozkręcił i odżył.Jak nie jednym okiem mryga, to drugim, a szczeka i skacze jak młodziak.Ciekawe, co Ty w Radlinie porabiasz? W moim Radlinie...tylko w którym, bo jest 1 i 2.[/QUOTE]
Ja w Radlinie nigdy nie byłam :lol:
Przejeżdżałam jedynie ;)

Dziadunio śmiga jak fryga. Jest bardzo żywotny :lol:

[quote name='Betta']super że Punia wyniki ma w porządku... co do różnej interpretacji wieku nie wiem... ale mam nadzieje ze jeszcze jakis "doświadczony" wet wyrazi opinie nt jego wieku i kwesti kastracji... jak to Agucha powiedziałaś... niezalezny wet...
ekg uwazam konieczne przed ewentualnym zabiegiem "sztuka dla sztuki" ....

Agucha , postaram sie w tym tygodniu odwiedzić Puszka z karmą...

zciskam za cudowny domek dla niego[/QUOTE]
Betta, nie ma sensu z tą karmą bo on i tak nie je gotowej.
Gotuję mu mięsko z warzywami i ryżem i to smakuje mu najbardziej.

Przed jakimkolwiek zabiegiem EKG to podstawa, także tutaj się nie martw ;)

Nie wiem co znaczy niezależny wet w moim przypadku.
U Ciebie oglądało go 2 ?

Nie znam żadnego innego zaufanego, któremu powierzyłabym "swojego" psa.
Nie mam z lekarzami z lecznicy do której chodze, żadnych układów jeżeli o to chodzi. A dziś akurat trafiliśmy na wetkę, która nie prowadzi moich zwierząt więc można ją uznać za niezależną ;)

Link to comment
Share on other sites

nie no ... chodziło mi o to ze pisałas o 2 niezaleznych wetach... że tamte wetki przyjmują razem w jednej lecznicy to dla mie nie sa "niezalezne" ... heh...czyli widzisz mamy 1:1 - u mnie 2 wetów (w zawodzie 10 i 25 lat) twierdziło że on naście ma napewno i jak juz wpsominałam nie miało sumienia go nawet szczepic a u ciebie 2 wetki (które doświadczenie zawodowe maja chyba 5 letnie każda) mówią zupełnie co innego...
więc trzecia opinia porządana : D nie wiem gdzie... starszy Fr... albo pan z Małachowskiego (choc pojecia nie mam jakie on ma doświadczenie albo czy po prostu jest dobry)...
ps.. nie wiem czy z rudym nie pojade na rtg na toszecka to mogłabym Cie wziac z puszkiem może tam by mu zorbili ekg i sie wypowiedzieli<hmm>... tylko nie wiem czy dam rade w tym tyg czy na poczatku nastepnego

odrobaczony był koniec stycznia (nie grudnia) ...Dehinelem

a żarełko weterynaryjne chciałam wziąć .. na wzmocnienie...gydbys mu namaczała i rozcierałą z ryżem pewnie by jadł : )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betta']nie no ... chodziło mi o to ze pisałas o 2 niezaleznych wetach... że tamte wetki przyjmują razem w jednej lecznicy to dla mie nie sa "niezalezne" ... heh...czyli widzisz mamy 1:1 - u mnie 2 wetów (w zawodzie 10 i 25 lat) twierdziło że on naście ma napewno i jak juz wpsominałam nie miało sumienia go nawet szczepic a u ciebie 2 wetki (które doświadczenie zawodowe maja chyba 5 letnie każda) mówią zupełnie co innego...
[/QUOTE]
Betta, nie chcę się kłócić ani licytować... w przypadku 2 "moich"(!) psów to doświadczenie nie pomogło a wręcz zaszkodziło, także wolę pójść do kogoś ze "świeżym umysłem", kto doradzi, pogada i nie "wypycha" mnie z gabinetu (bo nie raz takie uczucie miałam kiedy na korytarzu ktoś czekał)... niż do kogoś kim kieruje rutyna...

[quote name='Betta']więc trzecia opinia porządana : D nie wiem gdzie... starszy Fr... albo pan z Małachowskiego (choc pojecia nie mam jakie on ma doświadczenie albo czy po prostu jest dobry)...
[/QUOTE]
Ale czy to ma sens?
W jakim celu mam iść do kolejnego weta? "Twoi" weci stwierdzili, że to jego ostatnie miesiące życia, "moi", że jeszcze dużo przed nim i nie ma powodów do obaw... Ja również sądzę, że chłopak się super trzyma i jego jedynym felerem jest szczerbaty pychol :lol: Daję mu nie więcej jak 10-12 lat.

Widziało go już bodajże 4 wetów, bo Irena ponoć była u jeszcze innego z tym pogryzionym uchem...?


[quote name='Betta']ps.. nie wiem czy z rudym nie pojade na rtg na toszecka to mogłabym Cie wziac z puszkiem może tam by mu zorbili ekg i sie wypowiedzieli<hmm>... tylko nie wiem czy dam rade w tym tyg czy na poczatku nastepnego[/QUOTE]
Czemu na RTG do Gliwic jak na Krzyżowej masz na miejscu? Wiem, bo umawiałam dziś moją Zuzankę :lol:
Póki co Puch nie potrzebuje EKG, bo nic poważnego się z nim nie dzieje.

[quote name='Betta']odrobaczony był koniec stycznia (nie grudnia) ...Dehinelem[/QUOTE]
Więc to dobry czas na powtórkę :)

[quote name='Betta']a żarełko weterynaryjne chciałam wziąć .. na wzmocnienie...gydbys mu namaczała i rozcierałą z ryżem pewnie by jadł : )[/QUOTE]
Jego trzeba podtuczyć a nie wzmacniać ;) Musi nabrać masy, bo jak dalej będzie tak śmigał to nam całkiem zniknie :lol:
Rozmaczałam mu już suchą karmę i mieszałam z ryżem i warzywami - liznął i zostawiał. Woli gotowane mięsko i tak zapewne był żywiony przez całe życie. Może to był powód wczesnej utraty zebów? Na miękkiej karmie sobie ich nie oczyszczał tak jakby to robił gryząc suchą.

Link to comment
Share on other sites

Kliniki na Toszeckiej, w Gliwicach, nie polecam i nigdy moja noga tam nie postanie.Moja Vikusia, z awatarku, była tam diagnozowana i leczona.Zła diagnoza i złe leczenie, które tylko pogarszało, przez kilka lat, stan serduszka mojej malizny.On, lekarz specjalista, ona też lekarz specjalista i wszystkie możliwe badania tam robiłam.Nigdy więcej.Chociaż sporo osób sobie chwali, jak i ja kiedyś chwaliłam.Żyła Vikulka jeszcze potem kilka miesięcy, dzięki panu Dudkowi, wetowi z ulicy Dworcowej, czy Jana Pawła, nigdy nie wiem, gdzie jedna się kończy i ta druga zaczyna.U niego też ją usypiałam, bo nie mogłam już patrzeć na jej cierpienie.Wiem, to się zdarza, ale takie małe pieski żyją długo i Vikusia mogła być ze mną jeszcze do dnia dzisiejszego.Miałaby 15 lat.

Link to comment
Share on other sites

:(No i niestety... właśnie otrzymałam info, że ludzie którzy wczoraj późnym popołudniem byli gotowi dziś przyjeżdżać po Niunia - odwołują wszystko, bo ponoć wzięli już jakiegoś psa ze schroniska... Oczywiście cieszę się, że inna bida skorzystała, ale tak się nie robi...Ja od rana szukam kogoś z okolic Lublińca, kto mógłby przeprowadzić wizytę a tu taki zonk.
Trudno! Niech wiedzą co tracą! Przynajmniej Puch dłużej będzie ze mną :lol:

---------------------------------------------------------------------------

Nic to, nic to - my się nie damy i... jutro do Katowic na wizytę Przed-adopcyjną uderzamy! :lol:
Puszkiem zainteresował się pewien lekarz, który teraz dzieli domek z kotem, ale może niedługo będzie dzielił poduszkę z Niuniem naszym? :)

TRZYMAJCIE KCIUKI, bo ten domek zapowiada się jeszcze fajniej niż poprzedni...

Link to comment
Share on other sites

Kochani, Niunio gościnnie występuje na stronie hodowli Pomeranianów - [B]" Tofi-Pom FCI ".[/B]

[URL]http://tofipom.republika.pl/page4237549474dccf96492f46.html[/URL]
[SIZE=3][COLOR=blue][B]
Z całego serca dziękujemy hodowczyni za pomoc w wypromowaniu Szkrabka i znalezieniu mu dobrego domku![/B][/COLOR][/SIZE]
[IMG]http://www.szpital-psychiatryczny.swiecie.pl/images/kwiaty1.jpeg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Może to był powód wczesnej utraty zebów? Na miękkiej karmie sobie ich nie oczyszczał tak jakby to robił gryząc suchą. [/QUOTE]
Mógł być to jeden z powodów. Agucha, przy tak małych pieskach nawet sucha nie pomaga, moja Aga też waży 3kg, mimo, że je codziennie suchą to kamień się osadza, regularnie, co 7-8 miesięcy chodzimy na czyszczenie ząbków. Mój wet mówi, że to jest za mała siła nacisku żeby sobie pies sam go ścierał :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']Kochani, Niunio gościnnie występuje na stronie hodowli Pomeranianów - [B]" Tofi-Pom FCI ".[/B]

[URL]http://tofipom.republika.pl/page4237549474dccf96492f46.html[/URL]
[SIZE=3][COLOR=blue][B]
Z całego serca dziękujemy hodowczyni za pomoc w wypromowaniu Szkrabka i znalezieniu mu dobrego domku![/B][/COLOR][/SIZE]
[IMG]http://www.szpital-psychiatryczny.swiecie.pl/images/kwiaty1.jpeg[/IMG][/QUOTE]


A to hodowla z moich okolic ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']Mógł być to jeden z powodów. Agucha, przy tak małych pieskach nawet sucha nie pomaga, moja Aga też waży 3kg, mimo, że je codziennie suchą to kamień się osadza, regularnie, co 7-8 miesięcy chodzimy na czyszczenie ząbków. Mój wet mówi, że to jest za mała siła nacisku żeby sobie pies sam go ścierał :)[/QUOTE]
Dokładnie tak ;)
Jednak przy mokrej karmie nie ma wcale nacisku i kamień osadza się jeszcze szybciej :)

[quote name='Drzagodha']A to hodowla z moich okolic ;)[/QUOTE]
ooo, znasz może hodowczynię? :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']
Nic to, nic to - my się nie damy i... jutro do Katowic na wizytę Przed-adopcyjną uderzamy! :lol:
Puszkiem zainteresował się pewien lekarz, który teraz dzieli domek z kotem, ale może niedługo będzie dzielił poduszkę z Niuniem naszym? :)

TRZYMAJCIE KCIUKI, bo ten domek zapowiada się jeszcze fajniej niż poprzedni...[/QUOTE]
Jestem totalnie wkur*****... inaczej niestety nie powiem...:angryy:

Gadałam z tym "lekarzem" bardzo długo. Brzmiał na prawdę bardzo sensownie :shake:
Miałam adres, telefon... byliśmy umówieni dziś na 13 w Katowicach na wizytę p-a...
Późnym wieczorem potwierdzał mi jeszcze swój(?) adres...

Dziś, będąc już w Katowicach dzwoniłam informacyjnie, że za chwilkę się zjawimy... ale 2x się rozłączył. Na SMS-a nie odpisał, dlatego poprosiłam TZa, żeby zadzwonił i zapytał co gościu odstawia... Sytuacja j.w. :angryy::angryy::angryy:

Strzeliliśmy sobie ot tak 120km...
Specjalnie brałam Puszka, żeby facet go poznał zanim zdecyduje i mieliśmy zobaczyć jak zareaguje kot-rezydent...

SZKODA SŁÓW :angryy::angryy::angryy:

------------------------------------------
[B]Wyniki Puszka.[/B]
Zapomniałam wczoraj - wybaczcie...

[IMG]http://i54.tinypic.com/n6dk4g.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/http://i56.tinypic.com/33c3h39.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lidan']Szlag człowieka może trafić :angryy: Lekarz czy nie jakieś normy i obyczaje obowiązują. To nie był domek dla Puszka :nono:[/QUOTE]
Nigdy nie biorę ze sobą psa na wizytę przed-adopcyjną... dziś zrobiłam wyjątek, bo facet znalazł go w tele-gazecie i nie widział nawet zdjęcia...
Jak widać - ZAPESZYŁAM...
Szkoda było czasu, nerwów i litrów benzyny...

-----------------------------

A swoją drogą...
[B]Proszę wszystkie osoby, które okażą serduszko i poświęcą czas na zrobienie ogłoszeń Puchowi - wpisujcie w treści, że [COLOR=red]na SMS-y nie odpowiadam.[/COLOR][/B]

Ludzie są niepoważni... potrafią wysłać esa o północy z zapytaniem - "po ile ten pies?" albo "ile ma lat pies z ogłoszenia"... takich wiadomości dziennie dostaję dziesiątki... mam notorycznie zapchaną skrzynkę i baterię ładowaną codziennie...

O telefonach w godzinach bardzo rannych nie wspomnę...- dla mnie 6:30 to jeszcze noc...

Ehhhh... mam doła :(

Link to comment
Share on other sites

Aga, nie martw się [IMG]http://www.e-gify.pl/gify/gify_dodane/e-gify_dodane107.gif[/IMG]sama wiesz, że gorzej by było jakby kazał go za 3 dni zbierać bo mu vet powiedział, że za stary( tak było kiedyś w Rzeszowie z cudną sznaucerką) Znajdzie domek który go będzie kochał [IMG]http://www.e-gify.pl/gify/milosc/milosc141.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']Agucha :glaszcze:.... Nie dołuj się, na idiotów nie ma rady, a nerwów szkoda, kochana![/QUOTE]
[B]Aniu[/B], masz rację... jednak ze mnie zbyt uczuciowa bestia... szkoda, że wtedy kiedy nie trzeba...

[quote name='haliza']Aga, nie martw się [IMG]http://www.e-gify.pl/gify/gify_dodane/e-gify_dodane107.gif[/IMG]sama wiesz, że gorzej by było jakby kazał go za 3 dni zbierać bo mu vet powiedział, że za stary( tak było kiedyś w Rzeszowie z cudną sznaucerką) Znajdzie domek który go będzie kochał [/QUOTE]
[B]Halinko[/B], ja też już miałam taką sytuację z Pinkiem... również w Katowicach. Tam jednak wyszła przez noc potworrrrna alergia :roll::mad:

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Aha, oglądałam dziś Pucha naszego i odkryłam, że na drugim uchu - tym teoretycznie zdrowym - ma dziurkę jakby przekutą igłą... Normalnie na wylot można sobie pozaglądać... Biedny psiak!

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Aha, oglądałam dziś Pucha naszego i odkryłam, że na drugim uchu - tym teoretycznie zdrowym - ma dziurkę jakby przekutą igłą... Normalnie na wylot można sobie pozaglądać... Biedny psiak![/QUOTE][/QUOTE]

O rany, czy to zawsze u tych biedaków musi wyłazić coś nowego :-( - biedulka malutka :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...