Mysia_ Posted August 1, 2007 Author Posted August 1, 2007 Załamuje ręce :placz: Dwa dni temu widziałam Speranzę w dzielnicy gdzie jest schronisko :crazyeye: A to bardzo daleko od miejsca , w którym ostatnio przebywała... Zupełnie nie rozumię czemu ona wędruje, czemu się premieszcza.... Tak to jej nigdy nie złapiemy :shake: Quote
sara_rokitnica Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 masakra... mam nadzieję że jednak będzie się trzymała jednego terenu... :shake: Quote
Jola_K Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 ciagle tu zagladam po dobre wiesci ale ciagle ich nie znajduje.. :( chociaz dobra wiadomoscia jest to, ze sunia jest widywana, ze zyje i radzi sobie na wolnosci, a biega sama? co z jej kolega? kiedys byla informacja ze biega z jakims psem? (mam nadzieje ze nie myle faktow..) Quote
Mysia_ Posted August 5, 2007 Author Posted August 5, 2007 biegała z psem od tych "meneli" przy których baraku mieszkała.... :roll: Quote
wanda szostek Posted August 9, 2007 Posted August 9, 2007 Również bardzo się o nią martwię. Speranza zyskała moją sympatię od pierwszego wejrzenia. Czekam na nią i trzymam kciuki, aby się jej coś złego nie przytrafiło Quote
Mysia_ Posted August 9, 2007 Author Posted August 9, 2007 ostatnio jej nie widziałam, gdzie ta bidulka wędruje? :roll: :-( Quote
Mysia_ Posted August 10, 2007 Author Posted August 10, 2007 ja już naprawdę nie wiem :-( Może ona chce tak żyć... Tylko boje się o nią.... Jeszcze jakby w jednym miejscu siedziała, a ona pokonuje takie trasy, że szok :crazyeye: Quote
Jola_K Posted August 12, 2007 Posted August 12, 2007 Speranza... lato sie konczy, daj sie zlapac Quote
patch75 Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 przykro mi, ze nie mozecie jej zlapac, tyle czasu to trwa, a czas moze dzialac na jej niekorzysc, zeby chociaz trzymala sie jednego miejsca:shake: Quote
Mysia_ Posted August 13, 2007 Author Posted August 13, 2007 właśnie, eby chociaż trzymała sie tego jednego miejsca :roll: Quote
Mysia_ Posted September 30, 2007 Author Posted September 30, 2007 [quote name='Sabina02']Dalej nic?[/quote] :shake::shake::shake::shake::shake: Quote
Manixsa Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 [CENTER]:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( [FONT=Arial Black][SIZE=4][B][COLOR=Navy]Szkoda[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT] [/CENTER] Quote
Nayantara Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 [COLOR=blue][B] :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-([/B][/COLOR] [B][COLOR=#0000ff] Bardzo cię szkoda Speranzo [/COLOR][/B][B][COLOR=#0000ff]daj [/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000ff] się złapać kochaniutka biduleczko[/COLOR][/B] Quote
Matusz Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 [COLOR=Navy][B]to już tyle czasu i nadal nic ??????:crazyeye:[/B][/COLOR] Quote
Mysia_ Posted October 8, 2007 Author Posted October 8, 2007 Zastanawiam się czy jest jakiś sens kolejnych prób łapania jej :-( Quote
agula Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='Mysia_Zabrze']Zastanawiam się czy jest jakiś sens kolejnych prób łapania jej :-([/quote] ojej co ty mówisz:shake: idzie zima jak ona sobie poradzi?:-( Quote
Mysia_ Posted October 10, 2007 Author Posted October 10, 2007 ona całe życie żyła na dworze :-( Nigdy nie miała domu :shake: A w tym momencie jest totalnie nieuchwytna.... Ją cieszy wolność, a nie mały boks.... Z jeden strony chciałabym, żeby była w schronisku, a z drugiej wiem, że ona była potwornie nieszczęśliwa :-( Najgorsze to, ze jej poprostu nie da się złapać, strasznie z niej sprytna suczka, całe życie musiała sobie radzić sama, była zdana tylko na siebie.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.