Mysia_ Posted December 24, 2006 Author Posted December 24, 2006 Jeśli się wszystko uda to może rok 2007 zacznie się dla Speranzuni szczęśliwie :roll: Quote
patch75 Posted December 25, 2006 Posted December 25, 2006 zycze pwodzenia; nalezy jej sie domek:) zyczenia dla tych, ktorzy sie do tego przyczynili:) Quote
Magdina Posted December 25, 2006 Posted December 25, 2006 ojeju!!jakas szansa?a kto to?a gdzie to?:))) Quote
Mysia_ Posted December 25, 2006 Author Posted December 25, 2006 spokojnie ludziki ;) Jestem w kontakcie z osobą zainteresowaną... Sama nie wiem jeszcze wiele :roll: ;) Quote
-Martyna- Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 chodz Speranza , przypomnij sie jeszcze wszystkim ... [IMG]http://img81.imageshack.us/img81/3047/speranza2px1.jpg[/IMG] ogromne , smutne oczka... Quote
karusiap Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 smutna mordko moze wreszcie sie usmiechniesz.... Quote
-Martyna- Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 Speranza znowu ma kibica ciekawe czy to ta sama osoba ?... Quote
karusiap Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 Speranza niedlugo bedzie przebierac w domkach:) Quote
Mysia_ Posted December 26, 2006 Author Posted December 26, 2006 Qrczę, domek zapowiada się naprawda fajnie... Oby się udało.... Quote
karusiap Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 trzymam kciuki!!a gdzie potencjalny domek wypatrzyl Speranze?? Quote
wanda szostek Posted December 26, 2006 Posted December 26, 2006 Oby to okazał sie domek cierpliwy i odpowiedzialny. Adopcja Speranzy nie jest łatwa. Dom, gdzie wszyscy pracują, moim zdaniem odpada. Tu potrzeba dużo kontaktu i pracy i oby to nie była buda. Quote
Mysia_ Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 Zdradzę tyle, że to jest domek z ogrodem, sunia mieszkała by w domu... Chciałabym, żeby udało się :roll: Nawet nie wiem gdzie ta Pani wypatrzyła Speranzę, ale spytam..... Quote
wanda szostek Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Mycha dopytaj o wszystko. Czy będzie nad nią pracowała? Czy wie, że z nią takie kłopoty? Ona pewnie sobie tego nie wyobraża. A co będzie jak ucieknie wystraszona z ogrodu jak Białe cudo z Wa-wy? Też ogród ogrodzony i jednak wydostała się. A ta na pewno będzie próbowała. Boję się tej adopcji. To jest szczególny przypadek. Skąd ta osoba. Może by poodwiedzała ją w schronie i zapoznała się z nią lepiej. Ona zwieje. Quote
aga =] Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 czekamy i trzymamy kciuki :kciuki: :kciuki: Quote
Pianka Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 [quote name='"wanda szostek"']Ona pewnie sobie tego nie wyobraża.[/quote] A skad to wiesz? A moze ta pni juz kiedys pracowała z podobnym psem? Albo i gorszym, bo agresywnym?:cool3: Ja trzymam mocno kciuki:p Quote
Mysia_ Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 Z tego co wiem to ta Pani ma daleko do naszego schroniska :shake: Obawiam się też, ze kilka odwiedzin w schronisku nie dało by wiele... :roll: W domu miała by większe szanse na zapoznanie się i przekonanie do ludzi, w schronisku nie ma do tego warunków :-( Pani miała suczkę ze schroniska, która na początku była agresywna, zanim trafiła do schroniska spędziła 4 lata na krótkim łańcuchu.... Odnoszę wrażenie, że lepszego domku niż ten znajdziemy :roll: Quote
-Martyna- Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 to sa dobre wiesci , bo jesli pani ma takie doswiadczenia , to dobrze rokuje dlaSperanzy.Pani sie nie zrazi niechecia Suni i cierpliwie bedzie nad nia pracowala. Quote
Mysia_ Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 Mam taka nadzieję :roll: Wydaje mi się, że to idealny domek dla Speranzy.... Obym się nie myliła.... Quote
clockwork Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 i jak?? jest NADZIEJA na domek?? czy kobita nadal zainteresowana?? ma doświadczenie z agresją psa- więc mamy chociaż tą pewność że po trzech dniach nie odniesie spowrotem do schronu "bo agresywna i nieufna"... oby!! Quote
Mysia_ Posted December 28, 2006 Author Posted December 28, 2006 Mam cały czas kontakt z tą Panią ;) Quote
ewu Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 trzymamy kciuki i łapy;) oby się udało!!! Quote
-Martyna- Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 skoro Pani dalej utrzymuje kontakt z Mysia , to to tez jest dobry znak ... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.