koosiek Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 [quote name='Klementynkaa']warto jużzacząć działać.[/QUOTE] I to jak najszybciej, bo stamtąd szybko psy znikają :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted July 30, 2011 Author Share Posted July 30, 2011 [quote name='Klementynkaa']pytam z racji Nadziei Dobermana, poza ogłoszeniem jej tez póki co niewiele możemy oferować ale jesli się pozbiera to może warto jużzacząć działać.[/QUOTE] Ale z czym działać, skoro nic o nij nie wiemy. Nigdzie jej nie ma...I żadnej informacji. ŻADNEJ, poza tym tel od pana z działek i tej starej dobce, która odeszła... Hycel zwraca uwagę, skoro od razu zadzwonił ale widocznie nie ma żadnego śladu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klementynkaa Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 ludwa, ja pytam właśnie o ta dobeczkę nie o Nadię (tu wiem, że wciąz jej nie ma :( ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted July 30, 2011 Author Share Posted July 30, 2011 Ona odeszła pierwszej nocy. Nie dała rady, być moze to był nowotwór, to była staruszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 O Nadusi nie ma żadnych wieści? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted July 30, 2011 Author Share Posted July 30, 2011 Niestety nie. Ale staram się myśleć, że to dlatego, że radzi sobie z dala od ludzi. W sumie sama wybrała wolność i osobiście nie mam nic przeciwko temu, chciałabym tylko wiedzieć, że nic się jej nie stało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sambo_os1 Posted August 1, 2011 Share Posted August 1, 2011 Zapraszam na wątek z wakacyjnej przygody :-( [url]http://www.dogomania.pl/threads/212156-Wyrzucili-mnie-z-domu-mieszkam-w-rozwalonym-kurniku-b%C5%82agam-o-pomoc-DT-DS-[/url]!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
santino Posted August 1, 2011 Share Posted August 1, 2011 ludwa, na pocieszenie wspomnę Ci historię Algidy, która znalazła się po przeszło 2 miesiącach!!! I gdzie się znalazła? Pod kołami pociągu!!! A mimo to przeżyła i ma się dobrze! Pozdrawiam i trzymam kciuki za Nadię!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 1, 2011 Author Share Posted August 1, 2011 Rety...Nie wiem czy to pocieszające. W przypadku NAdii to chyba jest szczęśliwsza na wolności:) Ja bym tylko chciala, żeby ktoś zadzwonił i powiedział: biega po lesie i dobrze wygląda:) Lepsze takie, choć krótsze życie niż znienawidzone kraty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
santino Posted August 1, 2011 Share Posted August 1, 2011 [quote name='ludwa']Rety...Nie wiem czy to pocieszające. [/QUOTE] W tym sensie, że wtedy kiedy wszyscy już tracili nadzieję, okazało się że jest, żyje i ma się całkiem nieźle, może trochę brudna i wystraszona, ale cała i zdrowa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 1, 2011 Author Share Posted August 1, 2011 Wiem, wiem;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted August 1, 2011 Share Posted August 1, 2011 [quote name='ludwa']koosiek, wypytałam o tę sukę, na ogonie nie ma rany a raczej przy odgryzieniu, wnykach itp by była. Poza tym, nie sądzę, żeby Nadia mogła być skrajnie zagłodzona. No i Nadia nie miała białej krawatki[/QUOTE] Gdyby była możliwość - poproszę o zdjęcia tej suczki. Od 2 lat szukamy zaginionych sióstr, pół-dobermanek. Co prawda, czekoladowa sunia nie miała kopiowanego ogona i białej krawatki - ale sprawdzam każdą ewentualność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 1, 2011 Author Share Posted August 1, 2011 Zapytam ale nie sądzę, zeby były zdjęcia...No i tutaj mówił hycel, że to dobermanka, raczej rasowa była. Zapytam o zdjęcie ale nie nastawiaj się na nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 [quote name='ludwa']...W przypadku NAdii to chyba jest szczęśliwsza na wolności:) Ja bym tylko chciala, żeby ktoś zadzwonił i powiedział: biega po lesie i dobrze wygląda:) Lepsze takie, choć krótsze życie niż znienawidzone kraty[/QUOTE] Podpisuję się pod tymi słowami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 18, 2011 Author Share Posted August 18, 2011 Tylko wciąż nie ma tego upragnionego telefonu i pewnie już nie będzie...Chyba w ramach "rekompenstaty" albo "syndromu pustego gniazda" porałyśmy się na przywleczenie ze szchronu 5 sztuk psiurów. A bazarki stoją, jakby fatum jakieś... bea, jak się czujesz? Dochodzisz do siebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 Jak szalec to szalec - piec psow.........nie powiem, Wam co by moj TZ powiedzial ........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 18, 2011 Author Share Posted August 18, 2011 No cóż. Jeśli chodzi o mojego, to niestety ja nie łapię się na dzisiejszą ustawę, więc miałabym łańcych 1m i 24/24;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
santino Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 [quote name='ludwa']Tylko wciąż nie ma tego upragnionego telefonu i pewnie już nie będzie...Chyba w ramach "rekompenstaty" albo "syndromu pustego gniazda" porałyśmy się na przywleczenie ze szchronu 5 sztuk psiurów. [B]A bazarki stoją, jakby fatum jakieś... [/B]bea, jak się czujesz? Dochodzisz do siebie?[/QUOTE] Jakie bazarki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 19, 2011 Author Share Posted August 19, 2011 No nasze...na innych podopiecznych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
santino Posted August 19, 2011 Share Posted August 19, 2011 [quote name='ludwa']No nasze...na innych podopiecznych...[/QUOTE] Sorry, bo zaćmienie mózgu jakieś miałam chwilowe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 19, 2011 Author Share Posted August 19, 2011 to chyba pogoda i ćiśnienie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 19, 2011 Author Share Posted August 19, 2011 zapraszam do naszych kolejnych podopiecznych [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213163-LANDRYNKA.-Sama-słodycz.-Kto-się-przyklei-do-takiego-cukiereczka?p=17472835#post17472835"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2131...5#post17472835[/COLOR][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213162-Koko-Dżambo-i-do-domu.-Dwa-czarn******-na-tropie"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2131...****-na-tropie[/COLOR][/URL].... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213161-Malutka-LULKA.-Połamany-ogonek.-Potrzebuje-DOMU-i-POMOCY"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2131...-DOMU-i-POMOCY[/COLOR][/URL] Zaglądnijcie Cioteczki:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 Dzięki Ludwa, jestem już w domu, leżąca, wszystko lepsze niż szpital, w sumie staram się zdrowieć i muszę- ot co ;) Sprawa Nadii mi ogromnie leży na sercu, czekam na jakiekolwiek wieści... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted August 22, 2011 Author Share Posted August 22, 2011 Zdrowiej, Ciotka, zdrowiej Mam wrażenie, że nie usłyszymy już o Nadii niestety. Skoro do tej pory nikt się nie odezwał, to chyba już się nie odezwie niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 A ja mam ciagle nadzieję,że Nadia da jakiś znak życia.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.