Kalva Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 danavas gratuluję wspaniałej akcji i dziękuję, że już Bobi jest bezpieczny, uff. Świetne są relacje o Bobisiu, czekamy bardzo na następne! Jeśli chodzi o dt to furciaczek jest zapsiona pod sam sufit a Czarodziejka przyjmie go tylko wtedy, gdy wyczerpiemy wszelkie inne możliwości i nic się nie uda dobrego znaleźć - ona ma ONki i ONkowate, ale dużo staruszków, które żyją w spokojnym, zrównoważonym stadzie. Mam cichą nadzieję, że Bobi znajdzie po prostu ds i to wspaniały! Danavas, a czy on Ci nie śmignie podkopem skoro to taki ogrodniczek? :) trzeba się fortyfikować:) Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 on robił podkop bo chciał się do moich psów przedostać:)towarzyski jest......a w ogóle to mama go zabrała na noc do swojego pokoju,rozłożyła mu ręcznik na podłodze i głaskała do snu...rano tam wchodzę a oni razem rozwaleni na jednym wyrze:) dr Garncarz jest bardzo dobrym specjalistą....spytajcie DIF ona u niego była z Pimpkiem.... Quote
marra Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='danavas']on robił podkop bo chciał się do moich psów przedostać:)towarzyski jest......a w ogóle to mama go zabrała na noc do swojego pokoju,rozłożyła mu ręcznik na podłodze i głaskała do snu...rano tam wchodzę a oni razem rozwaleni na jednym wyrze:) dr Garncarz jest bardzo dobrym specjalistą....spytajcie DIF ona u niego była z Pimpkiem....[/QUOTE] Aż się wzruszyłam ...:D Quote
unixena Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Teraz wiemy Agus ,po kim Ty masz takie dobre serduszko :loveu:.Mamcie masz kochana :lol:..... Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='Katarzyna Janik']Ja mam PayPala i mogę "użyczyć".[/QUOTE] pilnie potrzebne dane do wpłaty...facebookowcy czekają;) Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Demolek mnie lubi a ja na niego nasikałem:) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/703/dsc00193fj.jpg/"][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/3038/dsc00193fj.jpg[/IMG][/URL] Quote
jusstyna85 Posted May 20, 2011 Author Posted May 20, 2011 [quote name='danavas']Demolek mnie lubi a ja na niego nasikałem:) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/703/dsc00193fj.jpg/"][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/3038/dsc00193fj.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Demolek chyba wybaczył mu? :) A jak z zachowywaniem czystości? Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 załatwia swoje potrzeby na dworze.... w domu nawet nie próbował łapki zadzierać....kolejny plus dla chłopaka:) Quote
jusstyna85 Posted May 20, 2011 Author Posted May 20, 2011 [quote name='danavas']załatwia swoje potrzeby na dworze.... w domu nawet nie próbował łapki zadzierać....kolejny plus dla chłopaka:)[/QUOTE] super...:) Quote
unixena Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 :evil_lol:;)Bobinek kopacz -sikacz .Fajny z niego babel ...:lol: Quote
unixena Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 A tu nastepny staruszek slepaczek .Zajrzyjcie prosze na watek . [url]http://www.dogomania.pl/threads/206996-Nikt-nawet-miski-wody-nie-poda%C5%82.-Umiera%C5%82-na-oczach-ludzi.-Co-dalej[/url] Quote
Kinia1984 Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 ciotki...ja znam super specjalistkę wychowankę Dr Garncarza , Dr Oliwię Łobaczewską ona przyjumuje w Warszawie na Bemowie w klinice, ma ogromne serce do bezdomniaków,jesli Bobi ma zaćmę i nic juz nie widzi to mozliwa jest operacja ze wstawieniem syntetycznej soczewki. Za konsultację pierwszą wzieła od naszego skarbusia (link w podpisie) 30 zł , od pol roku pomaga mu za free... Dla normalnego psa nie- bezdomniaka operacja wynosi 1700 zł ale jeśli chodzi o bezdomne to w porozumieniu z włascicielem kliniki udzielają zniżek. Wiadomo że nigdy 100% pewności nikt nie da że pies będzie widział ale jeśli przed juz nie widzi to mu sie nie pogorszy...tylko kwestia narkozy czy dany psiak dobrze ją zniesie. Koszty takich operacji sa tak wysokie bo nie ma zwierzęcych materiałow , wszystko idzie z ludzkich szpitali i za to się najwięcej placi. jesli kiedys będzie potrzeba to dysponuję numerem do pani doktor:) Quote
Lolalola Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Danavas jestes wspaniala :)ciesze sie Bobbi jest u Ciebie!!!! napisz proisze czy doszla wplata na Bobbiego...........nie wiem czy Mama chociaz to dobrze wyslala;( Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='Kinia1984']ciotki...ja znam super specjalistkę wychowankę Dr Garncarza , Dr Oliwię Łobaczewską ona przyjumuje w Warszawie na Bemowie w klinice, ma ogromne serce do bezdomniaków,jesli Bobi ma zaćmę i nic juz nie widzi to mozliwa jest operacja ze wstawieniem syntetycznej soczewki. Za konsultację pierwszą wzieła od naszego skarbusia (link w podpisie) 30 zł , od pol roku pomaga mu za free... Dla normalnego psa nie- bezdomniaka operacja wynosi 1700 zł ale jeśli chodzi o bezdomne to w porozumieniu z włascicielem kliniki udzielają zniżek. Wiadomo że nigdy 100% pewności nikt nie da że pies będzie widział ale jeśli przed juz nie widzi to mu sie nie pogorszy...tylko kwestia narkozy czy dany psiak dobrze ją zniesie. Koszty takich operacji sa tak wysokie bo nie ma zwierzęcych materiałow , wszystko idzie z ludzkich szpitali i za to się najwięcej placi. jesli kiedys będzie potrzeba to dysponuję numerem do pani doktor:)[/QUOTE] jeśli mogę poprosić o nr to chętnie z panią dr porozmawiam..:) mogę go również do tej Warszawy zawieść ale wszystko się rozbija o finanse... Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 dziś byłam na uczelni i przeciągnęło się strasznie....wróciłam przed 23:00 Tobi został sam w domu a chłopaki na podwórku....nie wspomne już o mamie która czekała po pracy godzinę pod drzwiami bo jej klucza nie zostawiłam;) no ale jak już weszłyśmy do domu Tobi się ucieszył, ładnie przywitał....zaraz zabrałam go na spacer bo od 16tej siedział w domu.... wytrąbił cała michę wody... i powiem wam ciotki że wszędzie czyściutko...zaraz za furtka sobie ulżył z pęcherza porządnie ale w domu się nie załatwił... jest za to kłopot z jedzeniem...on się boi jeść...jak mu podaję po kawałeczku to wcina ale sam z michy rzadko zabierze...co najwyżej tak po woli i ze strachem...moze w schronie była jakaś walka o żarcie... w każdym razie tu ma pod dostatkiem...jutro cała trójka dostanie tabletki na robaczki...profilaktycznie... Tobiś i mamusia już sobie poszli w kimę:) słyszę przez ścianę jak mama coś mu tam nawija :) hehehe a rano mówiła że nie ma go co przyzwyczajać i że dziś śpi na korytarzu.... ;) Quote
Lolalola Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 bardzo fajna musi byc ta Twoja Mama hehehhe;) cioteczko skarbniczko napisz blagam czy doszla moja wplata............ Quote
danavas Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='Lolalola']bardzo fajna musi byc ta Twoja Mama hehehhe;) cioteczko skarbniczko napisz blagam czy doszla moja wplata............[/QUOTE] napisałam u Tobiego za jednym zamachem;) Quote
Kalva Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 to Bobi teraz jest Tobi? :evil_lol: Cóż za cudowny piesek! Jki grzeczny! Ideał! A co do tej pani doktor, to faktycznie trzeba wykorzystać szansę! W dodatku przyjmuje w dzielnicy, w której się wychowałam - coś czuję, że mam szansę go poznać osobiście:multi: Jak danavas porozmawia z okulistką to musimy pieniążki nazbierać jeśli Bobiś ma widzieć, to jego szansa, mamy cel, musi się udać! a czy te pieniądze z fb przejdą w końcu na Bobika? życzę dobrej nocy rodzince psio-ludzkiej danavas - nie możemy się doczekać relacji z jutra! Aha, danavas z tym jedzeniem mój tak miał ponad miesiąc po schronie, ale przy dużej dozie cierpliwości - przeszło - najpierw stałam niedaleko udając, że coś robię i tak stopniowo zjadał, a teraz już zostaje sam na sam z miską i wsuwa aż się uszy trzęsą, Bobi na pewno też się ośmieli! Wzruszające jest, ze on taki grzeczny, idealny:loveu: Quote
danavas Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 [quote name='Kalva']to Bobi teraz jest Tobi? :evil_lol: Cóż za cudowny piesek! Jki grzeczny! Ideał! A co do tej pani doktor, to faktycznie trzeba wykorzystać szansę! W dodatku przyjmuje w dzielnicy, w której się wychowałam - coś czuję, że mam szansę go poznać osobiście:multi: Jak danavas porozmawia z okulistką to musimy pieniążki nazbierać jeśli Bobiś ma widzieć, to jego szansa, mamy cel, musi się udać! a czy te pieniądze z fb przejdą w końcu na Bobika? życzę dobrej nocy rodzince psio-ludzkiej danavas - nie możemy się doczekać relacji z jutra! Aha, danavas z tym jedzeniem mój tak miał ponad miesiąc po schronie, ale przy dużej dozie cierpliwości - przeszło - najpierw stałam niedaleko udając, że coś robię i tak stopniowo zjadał, a teraz już zostaje sam na sam z miską i wsuwa aż się uszy trzęsą, Bobi na pewno też się ośmieli! Wzruszające jest, ze on taki grzeczny, idealny:loveu:[/QUOTE] kurde bo mi sie imiona mieszaja:) Bobi to Bobi ;) hehe dałam paypall i czekam...:) cos ma płynąć z fb...ale nie wiem jaka kwota.... w nocy przy łóżku mama zostawiła miche z jedzonkiem...rano była pusta;) a ta parówa Kuba chce go zjeść aż się trzęsie cały...nie wiem co zrobić czy ich puścić luzem...Kubę w w kaganiec? są tej same j wielkości...tylko ten mój zadziorny jest spasiony więc pewnie silniejszy....a Bobi też się nie da...szczeka, kłapię zębiskami na oślep:) ma charakterek.... Quote
Lolalola Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 o kurcze to niewesolo......mam nadzieje,ze jednak sie chlopaki jakos dogadaja...... pusta micha rano byla;)czyli nocne jedzenie sie wlaczylo...i dobrze:) Quote
jusstyna85 Posted May 21, 2011 Author Posted May 21, 2011 Może na razie nie wypuszczaj razem.Niech przywykną do swojego zapachu. Możemy liczyć na jakieś fotki?:) Quote
danavas Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 [quote name='jusstyna85']Może na razie nie wypuszczaj razem.Niech przywykną do swojego zapachu. Możemy liczyć na jakieś fotki?:)[/QUOTE] idziemy na spacerek słońce jeszcze nie zaszło więc coś pstryknę :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.