Amber Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Nie jestem pewna skąd były zdjęcia akurat tych psów, ale jeżeli gdzieś z USA to tam takie praktyki (i nie tylko takie) są dopuszczalne i jest to zgodne z prawem. Quote
Guest ursa81 Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Fajnie, skoro tak bardzo abstra***emy od tematu to pozwolę sobie zaszaleć: "Najprostszy akt surrealistyczny to wyjść na ulicę z rewolwerami w pięściach i strzelać w tłum na chybił trafił. Kto nie miał chociaż jeden raz w życiu ochoty skończyć w ten sposób z [B]drobnym systemem zbydlęcenia i prawomocnego skretynienia[/B], ten ma wyznaczone miejsce w tym tłumie z brzuchem na poziomie lufy." Andre Breton Quote
Karmi Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Nie martw się, niedługo nie będzie już tatuaży, tylko chipy. Te też czasem się przemieszczają i trzeba je wyciągać operacyjnie, ale za chipami są wszyscy, więc jest to wola ludu i wszystko jest wporządku.[/quote] Co Ty z ta wolą ludu??? :razz: Tak za chipami są wszyscy. Ja też. Są mniej bolesne i bardziej trwałe. Przemieszczanie to mały margines przypadków. Tatuaż odwrotnie: nietrwały, robiony w większości przypadkow ( zapewne w ramach oszczędności) na ,,żywca". Pomyśleć, ze wszystko to robione dla wygody nielubiącego zmian ZK :shake: Quote
Amber Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE] Co Ty z ta wolą ludu??? [/QUOTE] To taka nowa moda, ale to nie ja ją zapoczątkowałam :lol: [B][QUOTE] Przemieszczanie to mały margines przypadków. [/QUOTE] Umieranie psów w czasie/po kopiowaniu też. A chip jak sie wyjmuje? No przeciez nie na zywca...:razz: [/B] Quote
LALUNA Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote]Moje burki też mają tatoo, tyle że w pachwinie i robione na żywca bez znieczulenia[/quote] Mars porównujesz tatuaz numerka który trwa kilka sekund i jakby nie było jest do identyfikacji zwierzaka do tatuazu ozdobnego, robionego pod narkoza kilku kolorowego, tatuaz który robiony jest bardzo długo i tylko z powodu gustu własciciela? Uwazasz ze to sie daje porównac? [quote]A co z rasowymi ale niehodowlanymi? Jeśli dobrze zrozumiałam obowiązek sterylizacji dotyczyłby psów niehodowlanych.[/quote] Ja bym to raczej widziała psy zrzeszone w organizacjach które płaca składki tym organizacjom kynologicznym i one kontroluja który pies moze byc dopuszczony do rozrodu. A psy niezrzeszone i opłaty wiekszych podatków za psy niesterylizowane jak i zwolnienie z podatku psów kastrowanych. Quote
LALUNA Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE][B]Umieranie psów w czasie/po kopiowaniu też. A chip jak sie wyjmuje? No przeciez nie na zywca...[/B]:razz:[/QUOTE] Amber w Anglii wszepia sie chip między łopatkami własnie po to aby się nie przemieszczał. Quote
Amber Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE] Amber w Anglii wszepia sie chip między łopatkami własnie po to aby się nie przemieszczał. [/QUOTE] Oczywiście, ale czasem jednak się przemieści, prawda? Quote
LALUNA Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Oczywiście, ale czasem jednak się przemieści, prawda?[/quote] Chyba w tym miejscu juz nie, dlatego jest to miedzy łopatakmi i jest zakaz gdzie indziej. Nie wiem tylko dlaczego w Polsce robi sie to z lewej strony a nie między łopatkami. W kazdym razie mysmy chipoowali 8 psów klubowych po lewej i nikomu sie tez nie przemiescił. Quote
MARS Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='LALUNA']Mars porównujesz tatuaz numerka który trwa kilka sekund i jakby nie było jest do identyfikacji zwierzaka do tatuazu ozdobnego, robionego pod narkoza kilku kolorowego, tatuaz który robiony jest bardzo długo i tylko z powodu gustu własciciela? Uwazasz ze to sie daje porównac? [/quote] Porównuję różnicę w odczuwaniu bólu. Wolałbym mieć przez godzinę pod narkozą wyrywane kilka zębów niż jednego szybko na żywca. [QUOTE] Napisał [B]Amber[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9096058#post9096058"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]niceravik -> MARS miał zapewne na myśli tatuaż pachwinowy wykonywany standardowo przez ZK :p[/I] [/QUOTE] Czytasz w moich myślach ;) Quote
niceravik Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Nie jestem pewna skąd były zdjęcia akurat tych psów, ale [B]jeżeli gdzieś z USA[/B] to tam takie praktyki (i nie tylko takie) są dopuszczalne i [B]jest to zgodne z prawem[/B].[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Amber, wyrywasz „fragmenty” z kontekstu. Nie ty jedna zresztą. To już klasyka oponentów. W Polsce jesteśmy![/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Na tej samej zasadzie ja mogłabym zapytać, jak oceniłabyś pomysł przeniesienia do Polski [B]CAŁEJ regulacji niemieckiej w sferze[/B] [B]kopiowania?[/B] Obcinać można tylko wyżły niemieckie.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Psów innych ras, nie. [/FONT][/COLOR] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]I natychmiast wypad z pokazów wszystkich obciętych. [/FONT][/COLOR][/B] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Bezwarunkowy![/FONT][/COLOR][/B] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pytam, bo nagminne jest tu przywoływanie tego przykładu – a raczej tego "wyżlego" wyjątku!!! – do uzasadnienia kopiowania w Polsce każdego psa![/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Coś na zasadzie: a u nich też biją. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pytam teoretycznie. Masz zadnie* - powinno być zdanie* - na ten temat?[/FONT][/COLOR] Quote
LALUNA Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE]Porównuję różnicę w odczuwaniu bólu. Wolałbym mieć przez godzinę pod narkozą wyrywane kilka zębów niż jednego szybko na żywca.[/QUOTE] Czyzby? A wziałes wszystkie aspekty? Powierzchnie, możliowsci zakazenia, gojenia się i zasadność? Quote
Amber Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Ludzie też kiedyś masowo kopiowali psy i też nic im się nie działo. Teraz nagle zaczęły umierać, chociaz medycyna poszła ostro do przodu... [QUOTE] W Polsce jesteśmy! [/QUOTE] Ale ja pisałam na temat tych kolczykowanych i tatuowanych psów. Bo to chyba nie były polskie czworonogi? [QUOTE] Pytam teoretycznie. Masz zadnie na ten temat? [/QUOTE] Mam "zadnie" (wybacz, śmieszna literówka ;))... Powinniśmy jak najdalej trzymac sie od jakichkolwiek regulacji prawnych stosowanych w Niemczech. I to nie tylko w zakresie kopiowania. Chory kraj. Quote
LALUNA Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE]Ludzie też kiedyś masowo kopiowali psy i też nic im się nie działo. Teraz nagle zaczęły umierać, chociaz medycyna poszła ostro do przodu...[/QUOTE] Amber to jest tak jak z powszechna opnią ze kundelki są zdrowsze. ;) Bo nikt zazwyczaj nei leczył kundelka, nie robił badań i nie zbierał statystyki a jak był chory to albo wyzył albo nie i nikt nawet sie nie fatygował do lekarza. Wiec skoro nie przychodziły do weterynarza to znaczy ze były zdrowsze. Ale to tylko mity. Quote
Amber Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Moim zdaniem nie do końca. Gdy kopiowanie było legalne, weci bardziej przykładali się do zabiegu, nie oddawali psów w narkozie itp. Teraz się spieszą i jest to niebezpieczne... Więc może faktycznie, trzeba rozumować w ten sposób... Chociaż podstawą jest znalezienie dobrego weta, który mimo wszystko do zabiegu się przyłoży. Kiedyś też zyli partacze... Quote
maxxel Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='niceravik']No tak. Ale to przecież [B]TYLKO[/B] psy są :shake:. Najważniejsze, że Pani/Pan z tym wszystkim czują się dobrze. Jeden ciachnie uszki, inny skróci ogonek, kolejny wbije szpile w udo. Pies jest "zadowolony", kochany /wg oświadczenia Pani/Pana/, cieszy się że żyje, że nie uspili go, że nie mieszka w schronie. A ja sie tylko czepiam :mad:?[/quote] ..zapomnialas jeszcze o sterylizacji,okresowych szczepieniach,ewentualnych zabiegach wyniklych z tego,ze swiat nie jest perfekcyjny.. Quote
maxxel Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE] [quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana]Amber, wyrywasz „fragmenty” z kontekstu. Nie ty jedna zresztą. To już klasyka oponentów. W Polsce jesteśmy![/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [/QUOTE] ..ale bardzo czesto siegacie do zagranicznych zrodel. Quote
Karmi Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Nie jestem pewna skąd były zdjęcia akurat tych psów, ale jeżeli gdzieś z USA to tam takie praktyki (i nie tylko takie) są dopuszczalne i jest to zgodne z prawem.[/quote] Wszędzie be a u nas cacy :razz: Usa to specyficzny kraj jeśli chodzi o ochronę zwierząt. Może drzemie w nich duch kolonizatora, ale to inny temat. Jesli chodzi o ochronę zwierząt to uważam, że USA zmienia się w pozytywnym kierunku. Najpierw jednak musisz brać pod uwagę, ze Stany to ... stany. Oprócz ustawy federalnej o ochronie zwierząt ( Animal Welfare Act) obowiązują dodatkowo w poszczególnych stanach ustawy stanowe często ostrzejsze niż prawo federalne. Nie można więc uogólniać. Trudno zgodziś się, ze w USA jest gorsze prawo. To prawo w wielu stanach surowo ściga i penalizuje!!! okrucieństwo wobec zwierząt. O takiej ,,Policji dla zwierząt" u nas mozna tylko pomarzyć :shake: Pozytywne zmiany widać u nich zresztą nie tylko w prawie karnym. Zwierzęta stają sie ,,obiektem" działań prawnych w tych dziedzinach, które były zarezerwowane tylko dla człowieka np. prawo spadkowe. Wiem, ze to dla niektórych śmiesznie brzmi, ale patrząc z drugiej strony tworzenie funduszu powierniczego na rzecz psa zabezpiecza jego byt po śmierci właściciela. Takie przykłady mozna mnożyć. Wnioski są takie, ze należy oceniać innych zbyt pochopnie :razz: Quote
Karmi Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Ludzie też kiedyś masowo kopiowali psy i też nic im się nie działo. Teraz nagle zaczęły umierać, chociaz medycyna poszła ostro do przodu... Ale ja pisałam na temat tych kolczykowanych i tatuowanych psów. Bo to chyba nie były polskie czworonogi? Mam "zadnie" (wybacz, śmieszna literówka ;))... Powinniśmy jak najdalej trzymac sie od jakichkolwiek regulacji prawnych stosowanych w Niemczech. I to nie tylko w zakresie kopiowania. Chory kraj.[/quote] Niemcy też fuj? :razz: Chory kraj? Trzymać się jak najdalej? Może nie we wszystkim? Podam pierwszy z brzegu przykład. Taki z górnej półki. Niemiecka ustawa zasadnicza. Konstytucja po zmianie w 2002 roku przyznała konstytucyjne prawa zwierzętom. Ochrona zwierząt jest ujęta w jednym zdaniu z ochroną życia. Czy u nas byłoby to możliwe??? To pytanie retoryczne. Nie musisz odpowiadać ;) Quote
Karmi Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='MARS']Porównuję różnicę w odczuwaniu bólu. Wolałbym mieć przez godzinę pod narkozą wyrywane kilka zębów niż jednego szybko na żywca. Czytasz w moich myślach ;)[/quote] Widzisz mówisz co byś wolał. Zwierzęta nie mają takiego wyboru. Wyrywanie zębów jest koniecznością :razz: a kopiowanie uszu zachcianką. Jeśli miałbyś brzydkie uszka i chciałbyś je sobie ,,podrasować" to sprawa dotyczyłaby tylko Ciebie. Twoje uszy twój wybór :evil_lol:. Ryzykujesz, cierpisz twoja sprawa. Zwierzakom to nie jest potrzebane do szczęscia. To jest porównanie różnicy. Quote
Karmi Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Moim zdaniem nie do końca. Gdy kopiowanie było legalne, weci bardziej przykładali się do zabiegu, nie oddawali psów w narkozie itp. Teraz się spieszą i jest to niebezpieczne... Więc może faktycznie, trzeba rozumować w ten sposób... Chociaż podstawą jest znalezienie dobrego weta, który mimo wszystko do zabiegu się przyłoży. Kiedyś też zyli partacze...[/quote] Moim zdaniem żaden dobry, szanujący się vet nie podejmie się kopiowania. Zalegalizujmy? Ciekwe podejście do tworzenia prawa. Zalegalizujmy to i owo bo osoby popełniające przestępstwa czy wykroczenia ,,się śpieszą i to jest niebezpieczne". Tak.... stres ... wiadomo... Quote
Guest ursa81 Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Karmi']Moim zdaniem żaden dobry, szanujący się vet nie podejmie się kopiowania. Zalegalizujmy? Ciekwe podejście do tworzenia prawa. Zalegalizujmy to i owo bo osoby popełniające przestępstwa czy wykroczenia ,,się śpieszą i to jest niebezpieczne". Tak.... stres ... wiadomo...[/quote] Bardzo ciekawe. Jest to zdaje się podejście realistyczne (koncepcja), które uwzględnia fakty związane z obowiązywaniem i stosowaniem norm prawnych. Nie do końca taka kiepska koncepcja. W sumie prawo obowiązuje w realnym świecie więc musi uwzględniać fakty. Tak jak niestety w przypadku aborcji [niezły off] - fakt, że przeprowadza się nielegalne aborcje w okropnych warunkach i napędza czarny biznes medyczny - jest argumentem na "nie" dla ustawy antyaborcyjnej i takie są realia. Tylko proszę nie atakować: [B]Nie jestem zwolenniczką aborcji![/B] Quote
Zarazah Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Amber']Gdzie napisałam, że za nią jestem? :p Napisałam, że nie popieram rozmnażania psów nierasowych i niehodowlanych, na temat przymusowej sterylizacji zdania poniekąd nie mam,[/quote]W takim razie przepraszam. Widocznie pomyliłam Cię z kimś innym. [quote]Jeżeli zaś chodzi o psy niehodowlane, to po coś one w metryce mają wbite tą informacje. Może żeby nie używać ich do dlaczego rozrodu?[/quote]A co z tymi, które nie mają "w metryce wbite"? To pytanie do ogółu. Nie tylko do Ciebie. Raczej do tych, którzy chcą "przymusowej sterylizacji psów niehodowlanych". Tak jak Ty, jestem ciekawa, jak taki nakaz miałby być przestrzegany, czy też egzekwowany. To jest temat OT, więc nie liczę na to, że ktoś będzie go chciał pociągnąć ;) Quote
lutomskak Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='LALUNA']Amber w Anglii wszepia sie chip między łopatkami własnie po to aby się nie przemieszczał.[/quote] Moj pies (kopiowany oczywiscie)-ma dwa chipy-bo na lotniskach europejskich nikt nie mial czytnikow chipow amerykanskich,a ze pies nie mial tatuazu....-to musialam go zachipowac jeszcze raz-przy pomocy europejskiego chipa..... Oba chipy-umieszczone byly u niego przez dwoch roznych lekarzy ,w roznych odstepach czasu,dwoma roznymi sposobami,oba pod skora miedzy lopatkami (zeby sie nie przemieszczaly :diabloti:)-efekt u psa dwuletniego jest nastepujacy-chip "jankeski-splynal w okolice wezla przedlopatkowego prawego,zas chip "krawaciarski" jest .....z tylu,za lopatka lewa-tuz nad lokciem...........:evil_lol: Oba chipy w nieprzepisowych miejscach-oba maja szanse przedostac sie do miejsc-z ktorych byc moze bedzie je trzeba kiedys wydlubywac.....:crazyeye: Quote
lutomskak Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [quote name='Karmi']Widzisz mówisz co byś wolał. Zwierzęta nie mają takiego wyboru. Wyrywanie zębów jest koniecznością :razz: a kopiowanie uszu zachcianką. Jeśli miałbyś brzydkie uszka i chciałbyś je sobie ,,podrasować" to sprawa dotyczyłaby tylko Ciebie. Twoje uszy twój wybór :evil_lol:. Ryzykujesz, cierpisz twoja sprawa. Zwierzakom to nie jest potrzebane do szczęscia. To jest porównanie różnicy.[/quote] a ktory samiec pies-prosi sie o kastracje ? czy podjecie decyzji o wytrzebieniu z powodu np-nadpobudliwosci -podejmuje on sam swiadomie? czy ma wplyw na to-ze jego bardzo czesto nieodpowiedzialny wlasciciel podejmuje taka decyzje w oparciu o swoje zapatrywania na ich wspolna przyszlosc? czy ktos sie zastanawia nad tym-ze po takim zabiegu bedzie mial olbrzymie sklonosci do tycia? kogo obchodzi-ze jest duza szansa-ze w wieku 10 lat przestanie trzymac mocz,zacznie smierdziec,bedzie to mocno upierdliwe i zachwieje "te milosc"-jego wlasciciela do niego samego..... a co z narkoza w trakcie tego zabiegu-tu nie ma ryzyka?:crazyeye: a co z bolem pooperacyjnym?:mad: ta sytuacja powtarza sie w Polsce codziennie,mysle ze kilkaset razy dziennie w roznych miastach,dotyczy psow chipowanych,tatuowanych,hodowlanych,niehodowlanych,kopiowanych i nie.......-miejmy tylko swiadomosc ,ze bardzo czesto jest przeprowadzana nie po to -by ograniczyc liczebnosc populacji,a po to by zatuszowac bledy popelniane przez wlascicieli (mowie o bledach wychowawczych.....) Quote
Amber Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 [QUOTE]Najpierw jednak musisz brać pod uwagę, ze Stany to ... stany. Oprócz ustawy federalnej o ochronie zwierząt ( Animal Welfare Act) obowiązują dodatkowo w poszczególnych stanach ustawy stanowe często ostrzejsze niż prawo federalne.[/QUOTE] Oczywiście, że biorę to pod uwagę. W niektórych stanach również jest zakaz kopiowania, trzymania bullowatych itp. ale w innych jest pełna dowolność. [QUOTE]O takiej ,,Policji dla zwierząt" u nas mozna tylko pomarzyć :shake: [/QUOTE] Taka policja działa też w Europie. U nas pewnie za 20 lat też coś się ruszy :p My wolimy zakazać kopiowania, bo łatwo nabazgrać przepis na papierze, trudniej za to ustanowić odpowiednie służby, do odpowiednich zadań. [QUOTE]Niemcy też fuj? :razz: Chory kraj? Trzymać się jak najdalej?[/QUOTE] Mam znajomych w tym kraju. Dłużej niż 2 tygodnie mieszkać bym tam nie chciała... [QUOTE]Moim zdaniem żaden dobry, szanujący się vet nie podejmie się kopiowania.[/QUOTE] To skąd tyle kopiowanych, młodych psów na ringach z ładnie przyciętymi uszami? [QUOTE]Zalegalizujmy to i owo[/QUOTE] Nie porównuj legalizacji kopiowania, a legalizacji przestępstw przeciwko ludziom, bo to smieszne. [QUOTE]W sumie prawo obowiązuje w realnym świecie więc musi uwzględniać fakty.[/QUOTE] Bardzo to mądre. Niestety zaraz odezwą się głosy j.w. że w takim razie może od razu zalegalizować narkotyki, morderstwa itp. ale każdy myślący w miarę racjonalnie, wie o co chodzi... [QUOTE]Oba chipy w nieprzepisowych miejscach-oba maja szanse przedostac sie do miejsc-z ktorych byc moze bedzie je trzeba kiedys wydlubywac[/QUOTE] I dlatego będę zwlekać z chipowaniem swoich psów jak tylko długo będzie się dało... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.