Telimena Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Jutro u nas będzie w gabinecie to będę wiedziała dokładnie i dam Wam znać. Na sterydzie funkcjonuje całkiem nieźle ale jej stan pogarsza się stopniowo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olivetshka Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 [quote name='Telimena']Jutro u nas będzie w gabinecie to będę wiedziała dokładnie i dam Wam znać. Na sterydzie funkcjonuje całkiem nieźle ale jej stan pogarsza się stopniowo :([/QUOTE] Serce mnie boli :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Walcz Norciu ........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Norciu jak się czujesz? Czekam na informację Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
unixena Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Az mi skora cierpnie czytajac ,ze Norci stan sie pogarsza ...:sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmartix Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 ja też trzymam kciuki za Norkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 i ja... mocno mocno trzymałam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Ja też oczywiście trzymam kciuki za Noreczkę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Telimena Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Norka średnio. Nie ma dużego pogorszenia i tragedii ale poprawy też nie. Musimy jej kupić kolejna dawkę Convenii i wrócimy chyba do Nivalinu. Biedna jest. Nie ma takiego kataru jak ostatnio ale za to w tej porażonej dziurce nosa i oczku ma paskudną ropę. Dostała witaminy i znów steryd. Niestety będzie już chyba go brać aż do końca. Waży 16,35kg - tyle ile ważyła 10 dni temu. Je ale apetyt ma umiarkowany. Pije wodę. Momentami ciężej oddycha. Smutno na nią patrzeć ale z drugiej strony... ona się tak cieszy jak przychodzi do nas do gabinetu. Widać, ze promienieje, nie przeszkadza jej, że jej daję bardzo bolesne zastrzyki. Dzisiaj wcale nie chciała wracać z Panem Adamem do domu. Jak Agnieszka wsadziła Norę do jego samochodu to sunia próbowała uciec, żeby zostać z nami... Biedna suczka. Szkoda, że nie ma szans na swojego Pana/Panią na ostatnie dni. Pan Adam o nią dba, daje jej leki i troszczy się ale ma pod opieką dużo psów a to nie to samo co "własny pan". A po Norce widać, że bardzo potrzebuje, żeby ją ktoś wymiział. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 [quote name='necianeta89']i ja... mocno mocno trzymałam kciuki![/QUOTE] Biedna malenka :( ale i tak ma lepiej niz przedtem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Norusiu kocham Cię bardzo słoneczko, skarbie najdroższy ..... Niech każdy następny dzień będzie dla Ciebie wspaniały i radosny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Ciężko to czytać, biedna, kochana sunieczka. Telimeno wierzę, że nie pozwolisz Jej się męczyć. Niech sobie jeszcze z Nami będzie jak najdłużej, ale wydaje mi się, że ten stan to kres Jej możliwości. Pewnie lepiej już nie będzie. A raczysko robi swoje:( Mocno ukochajcie proszę sunię od Nas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 biedna Noreczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Też mi Jej bardzo żal:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olivetshka Posted June 9, 2011 Share Posted June 9, 2011 Norciu... :( Ale mi smutno :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 podniose chociaz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 co tam u Norusi kochanej ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Freya73 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 .. tyle sie w zyciu wycierpiala. :( Przykro mi bardzo, zycze Norze duzo zdrowia i ufam, ze bedzie lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa36 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 Telimena ma rację ...... to że jej stan będzie się pogarszał jest niestety wiadome ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
necianeta89 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 chlip... no cóż... dobrze, że jej przedłużyliśmy życie by mogła zaznać chociaż na chwilę, że są jednak dobrzy ludzie na tym świecie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 zal czytac to wszystko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 Telimeno daj proszę znać jak sunia? Oby nie było gorzej....to już będą dobre wieści. To poważnie chora sunieczka, ech..:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 Norciu trzymaj się. Mocno ściskam :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demi Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 [quote name='olivetshka']Dziewczyny, ale Norcia jest przecież bardzo poważnie chora - nowotwór złośliwy... To nie tylko kwestia skrajnego wygłodzenia, niestety :( Noreczko, skarbeńku drogi... Bądź z nami jeszcze... Tyle, na ile pozwoli Ci Twoje biedne, umęczone ciałko i pęknięta dusza... Kuźwa, łzy mi się cisną do oczu :( Co ja bym nie zrobiła temu, który jej taki los zgotował, @$&&&^&%%$#@!$^((*&^%%#~!![/QUOTE] ja troszke z doskoku, dlatego przepraszam za pytanie, czego ona ma nowotwór? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olivetshka Posted June 11, 2011 Share Posted June 11, 2011 [quote name='demi']ja troszke z doskoku, dlatego przepraszam za pytanie, czego ona ma nowotwór?[/QUOTE] W pierwszym poście wszystko jest napisane: Druga sprawa, jeszcze gorsza. Zrobione miała USG i Rtg. Rak z przerzutami. Zmiany są nieoperacyjne. USG: 3 guzy w wątrobie (średnicy 6cm, 4.6cm, 1,2cm). Zajęte węzły chłonne. Prawa nerka - guz (średnicy ok 2cm). W pęcherzyku żółciowym zastój żółci (możliwe, że z powodu uciskającego na przewód wyprowadzający guza wątroby ale może też być inna tego przyczyna). Okolica wątroby bolesna. W pozostałych narządach brak zmian patologicznych. Rtg: w płucach 4 lite guzy, największy średnicy 2,5cm. W jednym z płatów podejrzenie płatowego zapalenia płuc (może być inna nieznana przyczyna zmian w tym płacie). Serce pomniejszone a naczynia płucne zwężone na skutek długotrwałego odwodnienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.