Basia1244 Posted May 30, 2011 Posted May 30, 2011 zapraszam po ogłoszenia [url]http://www.dogomania.pl/threads/208321-Bazarek-og%C5%82oszeniowy-50-za-10-z%C5%82-na-mega-d%C5%82ug!-Zapraszamy-do-15-czerwca[/url] Quote
joaaa Posted May 31, 2011 Posted May 31, 2011 Kastor wreszcie zaczął jeść. :) Nie tknął nic przez 3 dni, żadne dosmaczanie, ani namawianie nie pomagało. Ale wreszcie odpuścił i je. Nie jest to jakiś super apetyt, ale cokolwiek. Przy tym wszystkim muszę powiedzieć, że potwierdza się jego dobry charakter. Pomimo tak dużego pobudzenia, jest w miarę karny. Jak wchodzimy do domu, to on najchętniej wywaliłby drzwi, tak szybko chce do Mańki. Ale mimo wszystko słucha, kiedy przytrzymuję go w siadzie(bez smyczy) pod drzwiami - najpierw zamkniętymi, a potem otwartymi szeroko. Siedzi cały spięty, kiedy już... A wchodzimy dopiero na słowo: proszę. I wytrzymuje! Ha, mówiłam, że to cudo!!!! Quote
kaskadaffik Posted June 1, 2011 Posted June 1, 2011 No to żeby tak już zostało, jedzenie i bycie grzeczniutkim :) Quote
joaaa Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Kastorowi prawie przeszła miłość do Mani, nawet jej już nie wokalizuje. Wrócił normalny apetyt i niestety, wróciło kopanie w ogrodzie. Przedtem nie miał na to czasu, ale teraz znowu zapachy myszy czy kretów są najważniejsze i trzeba natychmiast się do nich dokopać. Chodzę za nim i wrzucam w kopany dołek psie koopy, wtedy z obrzydzeniem odchodzi. ;) Wczoraj była wielka burza i widać było wyraźnie, że Kastor czuje się niepewnie. Nie, żeby panikował, ale był lekko podenerwowany i niepewny. Jak w przerwie nawałnicy wyszłam z nim na dwór, to natychmiast chciał wracać, zrobił błyskawiczne siku i do domu. Ale to jest nic, miałam kiedyś bernardynkę, która w czasie burzy i strzelania chowała się do wanny. Quote
wilczy zew Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 [quote name='joaaa']miałam kiedyś bernardynkę, która w czasie burzy i strzelania chowała się do wanny.[/QUOTE] to musiało ciekawie wyglądać :hmmmm: Quote
joaaa Posted June 2, 2011 Posted June 2, 2011 Dzisiaj wieczorem Kastor pierwszy raz bawił się ze mną. :veryhappy: Biegał, skakał, trącał mnie łapą, jak chwilę stałam, to bódł mnie od tyłu. Jak szczeniak. :) Biegaliśmy razem, potem zrobiliśmy obchód włości, potem znowu biegaliśmy, a jak przyszła pani sąsiadka, to grzecznie z nią rozmawialiśmy, Kaścik nawet nie zaszczekał, obejrzał sąsiadkę i grzecznie stał dopóki nie poszła. Za to użył sobie na psach sąsiadki, małych dziamgaczach, które przyszły potem i kolektywnie ubliżały Kastorowi. Pobiegał z nimi w te i we wte, bardzo im urągając. Wyglądało to bardzo śmiesznie, bo jak Kastor porządnie się przymierzył i ruszył w stronę siatki, to małe szczekacze szybko zwiewały. Kastor odpuszczał, to wracały. I tak w kółko. Wydaje mi się, że wszystkie miały super zabawę. Quote
kaskadaffik Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Napewno zabawę miały przednią !!! chłopak widać się już dobrze tam czuje, super :) Quote
Rudzia-Bianca Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 A ja przypominam ze jeszcze trwa bazarek dla Kastora , na który serdecznie zapraszam - zostały jeszcze 3 kartki do zamówienia :) [SIZE=2][COLOR=#4444ff]> [/COLOR][/SIZE][FONT=Book Antiqua][URL="http://www.dogomania.pl/threads/208133-Kartkowy-sklepik-na-Czarka-i-Kastora-do-15.06-godz.-23.00-OTWARTE-ZAPRASZAMY?p=16914768#post16914768"][SIZE=2][COLOR=green][B]ZAMÓW SOBIE KARTKĘ NA DOWOLNĄ OKAZJĘ [/B][/COLOR][/SIZE][/URL][/FONT][FONT=Book Antiqua][URL="http://www.dogomania.pl/threads/208133-Kartkowy-sklepik-na-Czarka-i-Kastora-do-15.06-godz.-23.00-OTWARTE-ZAPRASZAMY?p=16914768#post16914768"][SIZE=2][COLOR=green][B]DLA CZARKA I KASTORA ZAPRASZAM [/B][/COLOR][/SIZE][/URL][/FONT][SIZE=2]<[/SIZE] Quote
magda z. Posted June 5, 2011 Posted June 5, 2011 strasznie z niego fajny psiuras:) a zaczepianie pod płotem to chyba jedna z lepszych zabaw psich - mój Bismarck też zaczepia psy... Quote
joaaa Posted June 6, 2011 Posted June 6, 2011 Mania wreszcie skończyła cieczkę, ale jeszcze nie puszczam jej razem z Kastorem, poczekam jeszcze ze dwa dni. Okazało się, że Kastor umie się bawić piłką (a raczej tym co z niej zostało po zabawie Mańki). Biega, podrzuca i nawet oddaje, jak powiem daj. Co prawda, nadal ważniejszą sprawą jest kopanie dołów. ;) [IMG]http://img819.imageshack.us/img819/5646/kastor.jpg[/IMG] [IMG]http://img851.imageshack.us/img851/7276/kastormysz.jpg[/IMG] [IMG]http://img833.imageshack.us/img833/5444/kastor1.jpg[/IMG] [IMG]http://img24.imageshack.us/img24/688/kastor2.jpg[/IMG] [IMG]http://img855.imageshack.us/img855/4262/kastor3.jpg[/IMG] Quote
joaaa Posted June 9, 2011 Posted June 9, 2011 Dzisiaj pierwszy raz puściłam Kastora z Manią. Bardzo się ucieszył, cały w skowronkach podbiegł do Mańki, chyba z nadzieją na małe bzykubzyku, a tu dostał w papę. ;) Massi nie życzy sobie już takich ekscesów. Więc zadowolił się grzecznym bieganiem i przepychankami. Kastorek bawi się też sznurkiem-gryzakiem i jeżykiem. Pierwszy raz widziałam, że sam z siebie w boksie zajął się ciumkaniem jeżyka. Bardzo mnie to rozczuliło. Quote
magda z. Posted June 9, 2011 Posted June 9, 2011 dziewczyna twarda z Mani:) a chłopak kulturalny. Mógłby juz się ktoś chętny zgłosić. Quote
kaskadaffik Posted June 12, 2011 Posted June 12, 2011 Dobrze, że już sie kumplują, a Mania porządna dama :) Quote
joaaa Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 Kastor dzisiaj chciał zawrzeć bliższą znajomość z ropuchą. Ropucha nie bardzo chciała ;) i próbowała uciekać, ale Kasik nie chciał odpuścić, ścigał ją przez kilka metrów i obfaflunił. Nie dał się odwołać, więc musiałam zapiąć go na smycz i wtedy grzecznie odszedł. Na prawdę super pies. :) Na szczęście Mańka nie była zainteresowana żabą, bo gdyby zajęli się nią oboje, to pewnie miałaby małe szanse. Właśnie zobaczył żabę: [IMG]http://img580.imageshack.us/img580/6373/kastor7.jpg[/IMG] [IMG]http://img864.imageshack.us/img864/9171/kastor8.jpg[/IMG] [IMG]http://img94.imageshack.us/img94/7053/kastor9.jpg[/IMG] [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/9494/maniakastor3.jpg[/IMG] [IMG]http://img687.imageshack.us/img687/7696/maniakastor4.jpg[/IMG] Quote
joaaa Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 I jeszcze kilka zdjęć. :) [IMG]http://img802.imageshack.us/img802/8873/kastor5.jpg[/IMG] [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/4110/kastor6.jpg[/IMG] [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/8930/maniakastor2.jpg[/IMG] [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/351/maniakastor1.jpg[/IMG] [IMG]http://img864.imageshack.us/img864/6978/maniakastor.jpg[/IMG] Quote
AniaB Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 staram sie cos tam dorzucac co miesiac na Kastorka:) Czy moje wpłaty docieraja?:) Alez z niego słodziaczek:).. Jak widac opinia z domu na razie sie nie potwierdziła - nie wiem czy to dobrze czy nie.. Staram sie wierzyc w ludzi - ale w takim razie dlaczego tak głupio sie psa pozbyli? Quote
furciaczek Posted June 16, 2011 Author Posted June 16, 2011 [quote name='AniaB']staram sie cos tam dorzucac co miesiac na Kastorka:) Czy moje wpłaty docieraja?:) Alez z niego słodziaczek:).. Jak widac opinia z domu na razie sie nie potwierdziła - nie wiem czy to dobrze czy nie.. Staram sie wierzyc w ludzi - ale w takim razie dlaczego tak głupio sie psa pozbyli?[/QUOTE] A na jakie konto Aniu?? Uzupelnie wplaty w pierwszym poscie wieczorem bo widze ze nir obilam nic tam od wiekow. Quote
AniaB Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 ja wpłacam na konto, ktore bylo rozsylane przez vena i vivi (chyba:oops: ) - u mnie w kazdym razie funkcjonuje jako Małgorzata K.- furciaczek:lol:. Nie bede tu podawać numeru, ale zawsze opisywałam ze to dla Kastorka..:) Natomiast furciaczku - ja nie potzrebuje rozliczenia tylko chciałam sie dowiedzieć czy pieniazek dotarł do Was - zwrotów nie miałam, ale kilka razy (przy innych pieskach) udało mi sie pomylić i wpłacałam z rozpedu na inną fundacje niz zamierzałam..:p Przez swoje rozkojarzenie oczywiscie.. Potem odkrecałam ale od tego czasu jednak pytam czy grosik wpłynął tam gdzie trzeba:) Quote
furciaczek Posted June 16, 2011 Author Posted June 16, 2011 Rozliczenia musza byc, wieczorkiem sprawdze i dam znac bo przyznam sie szczerze ze nie wiem czy cos wplynelo od Ciebie...ostatnio mam piekielny okres:shake: edit: sprawdzilam tak na szybko, sa wplaty od Ciebie wiec konto sie zgadza:) Quote
joaaa Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 [quote name='AniaB'] Alez z niego słodziaczek:).. Jak widac opinia z domu na razie sie nie potwierdziła - nie wiem czy to dobrze czy nie.. Staram sie wierzyc w ludzi - ale w takim razie dlaczego tak głupio sie psa pozbyli?[/QUOTE] Słodziaczek - przytulaczek. :) I całuśnik, i misiaczek, i hipcio, i jeszcze dużo, dużo......... ;) A to co powiedzieli ci ludzie mogło być prawdą, jeżeli ktoś chciał coś zrobić z nim na siłę i zlekceważył, być może, ostrzegawcze warknięcie. Na mnie warknął tylko raz, chyba tydzień po przyjeździe (pisałam Wam o tym) i od tej pory jest super, ale ja z nim tylko na pozytywnym wzmocnieniu, a jak czegoś nie chce zrobić, to sposobem, żeby jednak zrobił. I robi wszystko co mu powiem, najgorzej jest z przywołaniem, jak pójdzie w ogród i poluje. To wtedy nagle głuchnie i przychodzi dopiero jak zakończy swoje prace wykopaliskowe. Ale cały czas pracujemy nad tym. ;) Quote
magda z. Posted June 16, 2011 Posted June 16, 2011 Bo on ma ważną misję, a Ty go od pracy odciągasz;) Piękny pies. Quote
furciaczek Posted June 17, 2011 Author Posted June 17, 2011 Wplaty: AniaB - 30zl AniaB- 30zl Renia - 100zl GB- 60zl Chita - 30zl Agaga - 500zl Razem: 750zl Wydatki: Pobyt u Tattoi + kiltix = 185zl Hotelik pierwszy miesiac 500zl Razem: 685zl rosze sprawdzic czy nikogo nie zabraklo w tych wplatach! Quote
AniaB Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 [quote name='joaaa']I robi wszystko co mu powiem, najgorzej jest z przywołaniem, jak pójdzie w ogród i poluje. To wtedy nagle głuchnie i przychodzi dopiero jak zakończy swoje prace wykopaliskowe. Ale cały czas pracujemy nad tym. ;)[/QUOTE] Grzeczniś - zupełnie jak nie molos:) U mnie - mimo ze sunie same miałam i mam - wyegzekwowanie polecenia za pierwszym, drugim czy trzecim razem bez szans.. Przychodza kiedy chca.. No chyba ze - jak joaaa napisałas - mam pozytywne wzmocnienie w rece:evil_lol: - wtedy lecą od razu..:lol: Quote
joaaa Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 [quote name='AniaB']Grzeczniś - zupełnie jak nie molos:) U mnie - mimo ze sunie same miałam i mam - wyegzekwowanie polecenia za pierwszym, drugim czy trzecim razem bez szans.. Przychodza kiedy chca.. No chyba ze - jak joaaa napisałas - mam pozytywne wzmocnienie w rece:evil_lol: - wtedy lecą od razu..:lol:[/QUOTE] A czy ja powiedziałam, że robi wszystko już za pierwszym razem?... :evil_lol: Quote
AniaB Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 ech to w takim razie jakoś tak mi sie źle zinterpretowało:lol:.. Bo już pomyślałam, ze sa jednak gdzieś na świecie posłuszne molosy i taki Kastorek to prawdziwy skarb.. :loveu: Ale i tak jest skarbem:loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.