Jump to content
Dogomania

*Cane Corso*- Kastor-odszedl za TM [*] Zegnaj niebieski misiu :(


Recommended Posts

  • Replies 393
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kastor wreszcie zaczął jeść. :)
Nie tknął nic przez 3 dni, żadne dosmaczanie, ani namawianie nie pomagało.
Ale wreszcie odpuścił i je. Nie jest to jakiś super apetyt, ale cokolwiek.

Przy tym wszystkim muszę powiedzieć, że potwierdza się jego dobry charakter.
Pomimo tak dużego pobudzenia, jest w miarę karny.
Jak wchodzimy do domu, to on najchętniej wywaliłby drzwi, tak szybko chce do Mańki.
Ale mimo wszystko słucha, kiedy przytrzymuję go w siadzie(bez smyczy) pod drzwiami - najpierw zamkniętymi, a potem otwartymi szeroko. Siedzi cały spięty, kiedy już...
A wchodzimy dopiero na słowo: proszę.
I wytrzymuje!
Ha, mówiłam, że to cudo!!!!

Posted

Kastorowi prawie przeszła miłość do Mani, nawet jej już nie wokalizuje.
Wrócił normalny apetyt i niestety, wróciło kopanie w ogrodzie.
Przedtem nie miał na to czasu, ale teraz znowu zapachy myszy czy kretów są najważniejsze i trzeba natychmiast się do nich dokopać.
Chodzę za nim i wrzucam w kopany dołek psie koopy, wtedy z obrzydzeniem odchodzi. ;)

Wczoraj była wielka burza i widać było wyraźnie, że Kastor czuje się niepewnie.
Nie, żeby panikował, ale był lekko podenerwowany i niepewny.
Jak w przerwie nawałnicy wyszłam z nim na dwór, to natychmiast chciał wracać, zrobił błyskawiczne siku i do domu.
Ale to jest nic, miałam kiedyś bernardynkę, która w czasie burzy i strzelania chowała się do wanny.

Posted

Dzisiaj wieczorem Kastor pierwszy raz bawił się ze mną. :veryhappy:
Biegał, skakał, trącał mnie łapą, jak chwilę stałam, to bódł mnie od tyłu.
Jak szczeniak. :)
Biegaliśmy razem, potem zrobiliśmy obchód włości, potem znowu biegaliśmy, a jak przyszła pani sąsiadka, to grzecznie z nią rozmawialiśmy, Kaścik nawet nie zaszczekał, obejrzał sąsiadkę i grzecznie stał dopóki nie poszła.
Za to użył sobie na psach sąsiadki, małych dziamgaczach, które przyszły potem i kolektywnie ubliżały Kastorowi.
Pobiegał z nimi w te i we wte, bardzo im urągając.
Wyglądało to bardzo śmiesznie, bo jak Kastor porządnie się przymierzył i ruszył w stronę siatki, to małe szczekacze szybko zwiewały. Kastor odpuszczał, to wracały. I tak w kółko.
Wydaje mi się, że wszystkie miały super zabawę.

Posted

A ja przypominam ze jeszcze trwa bazarek dla Kastora , na który serdecznie zapraszam - zostały jeszcze 3 kartki do zamówienia :)

[SIZE=2][COLOR=#4444ff]> [/COLOR][/SIZE][FONT=Book Antiqua][URL="http://www.dogomania.pl/threads/208133-Kartkowy-sklepik-na-Czarka-i-Kastora-do-15.06-godz.-23.00-OTWARTE-ZAPRASZAMY?p=16914768#post16914768"][SIZE=2][COLOR=green][B]ZAMÓW SOBIE KARTKĘ NA DOWOLNĄ OKAZJĘ [/B][/COLOR][/SIZE][/URL][/FONT][FONT=Book Antiqua][URL="http://www.dogomania.pl/threads/208133-Kartkowy-sklepik-na-Czarka-i-Kastora-do-15.06-godz.-23.00-OTWARTE-ZAPRASZAMY?p=16914768#post16914768"][SIZE=2][COLOR=green][B]DLA CZARKA I KASTORA ZAPRASZAM [/B][/COLOR][/SIZE][/URL][/FONT][SIZE=2]<[/SIZE]

Posted

Mania wreszcie skończyła cieczkę, ale jeszcze nie puszczam jej razem z Kastorem, poczekam jeszcze ze dwa dni.

Okazało się, że Kastor umie się bawić piłką (a raczej tym co z niej zostało po zabawie Mańki).
Biega, podrzuca i nawet oddaje, jak powiem daj.
Co prawda, nadal ważniejszą sprawą jest kopanie dołów. ;)

[IMG]http://img819.imageshack.us/img819/5646/kastor.jpg[/IMG]

[IMG]http://img851.imageshack.us/img851/7276/kastormysz.jpg[/IMG]

[IMG]http://img833.imageshack.us/img833/5444/kastor1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/688/kastor2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/4262/kastor3.jpg[/IMG]

Posted

Dzisiaj pierwszy raz puściłam Kastora z Manią.
Bardzo się ucieszył, cały w skowronkach podbiegł do Mańki, chyba z nadzieją na małe bzykubzyku, a tu dostał w papę. ;)
Massi nie życzy sobie już takich ekscesów.
Więc zadowolił się grzecznym bieganiem i przepychankami.

Kastorek bawi się też sznurkiem-gryzakiem i jeżykiem.
Pierwszy raz widziałam, że sam z siebie w boksie zajął się ciumkaniem jeżyka.
Bardzo mnie to rozczuliło.

Posted

Kastor dzisiaj chciał zawrzeć bliższą znajomość z ropuchą.
Ropucha nie bardzo chciała ;) i próbowała uciekać, ale Kasik nie chciał odpuścić, ścigał ją przez kilka metrów i obfaflunił.
Nie dał się odwołać, więc musiałam zapiąć go na smycz i wtedy grzecznie odszedł. Na prawdę super pies. :)
Na szczęście Mańka nie była zainteresowana żabą, bo gdyby zajęli się nią oboje, to pewnie miałaby małe szanse.

Właśnie zobaczył żabę:
[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/6373/kastor7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img864.imageshack.us/img864/9171/kastor8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img94.imageshack.us/img94/7053/kastor9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/9494/maniakastor3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/7696/maniakastor4.jpg[/IMG]

Posted

I jeszcze kilka zdjęć. :)

[IMG]http://img802.imageshack.us/img802/8873/kastor5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img846.imageshack.us/img846/4110/kastor6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img847.imageshack.us/img847/8930/maniakastor2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img143.imageshack.us/img143/351/maniakastor1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img864.imageshack.us/img864/6978/maniakastor.jpg[/IMG]

Posted

staram sie cos tam dorzucac co miesiac na Kastorka:) Czy moje wpłaty docieraja?:)

Alez z niego słodziaczek:)..
Jak widac opinia z domu na razie sie nie potwierdziła - nie wiem czy to dobrze czy nie.. Staram sie wierzyc w ludzi - ale w takim razie dlaczego tak głupio sie psa pozbyli?

Posted

[quote name='AniaB']staram sie cos tam dorzucac co miesiac na Kastorka:) Czy moje wpłaty docieraja?:)

Alez z niego słodziaczek:)..
Jak widac opinia z domu na razie sie nie potwierdziła - nie wiem czy to dobrze czy nie.. Staram sie wierzyc w ludzi - ale w takim razie dlaczego tak głupio sie psa pozbyli?[/QUOTE]

A na jakie konto Aniu??

Uzupelnie wplaty w pierwszym poscie wieczorem bo widze ze nir obilam nic tam od wiekow.

Posted

ja wpłacam na konto, ktore bylo rozsylane przez vena i vivi (chyba:oops: ) - u mnie w kazdym razie funkcjonuje jako Małgorzata K.- furciaczek:lol:. Nie bede tu podawać numeru, ale zawsze opisywałam ze to dla Kastorka..:)

Natomiast furciaczku - ja nie potzrebuje rozliczenia tylko chciałam sie dowiedzieć czy pieniazek dotarł do Was - zwrotów nie miałam, ale kilka razy (przy innych pieskach) udało mi sie pomylić i wpłacałam z rozpedu na inną fundacje niz zamierzałam..:p Przez swoje rozkojarzenie oczywiscie.. Potem odkrecałam ale od tego czasu jednak pytam czy grosik wpłynął tam gdzie trzeba:)

Posted

Rozliczenia musza byc, wieczorkiem sprawdze i dam znac bo przyznam sie szczerze ze nie wiem czy cos wplynelo od Ciebie...ostatnio mam piekielny okres:shake:

edit: sprawdzilam tak na szybko, sa wplaty od Ciebie wiec konto sie zgadza:)

Posted

[quote name='AniaB']
Alez z niego słodziaczek:)..
Jak widac opinia z domu na razie sie nie potwierdziła - nie wiem czy to dobrze czy nie.. Staram sie wierzyc w ludzi - ale w takim razie dlaczego tak głupio sie psa pozbyli?[/QUOTE]
Słodziaczek - przytulaczek. :) I całuśnik, i misiaczek, i hipcio, i jeszcze dużo, dużo......... ;)

A to co powiedzieli ci ludzie mogło być prawdą, jeżeli ktoś chciał coś zrobić z nim na siłę i zlekceważył, być może, ostrzegawcze warknięcie.
Na mnie warknął tylko raz, chyba tydzień po przyjeździe (pisałam Wam o tym) i od tej pory jest super, ale ja z nim tylko na pozytywnym wzmocnieniu, a jak czegoś nie chce zrobić, to sposobem, żeby jednak zrobił.
I robi wszystko co mu powiem, najgorzej jest z przywołaniem, jak pójdzie w ogród i poluje. To wtedy nagle głuchnie i przychodzi dopiero jak zakończy swoje prace wykopaliskowe. Ale cały czas pracujemy nad tym. ;)

Posted

Wplaty:

AniaB - 30zl
AniaB- 30zl
Renia - 100zl
GB- 60zl
Chita - 30zl
Agaga - 500zl

Razem: 750zl

Wydatki:
Pobyt u Tattoi + kiltix = 185zl
Hotelik pierwszy miesiac 500zl

Razem: 685zl

rosze sprawdzic czy nikogo nie zabraklo w tych wplatach!

Posted

[quote name='joaaa']I robi wszystko co mu powiem, najgorzej jest z przywołaniem, jak pójdzie w ogród i poluje. To wtedy nagle głuchnie i przychodzi dopiero jak zakończy swoje prace wykopaliskowe. Ale cały czas pracujemy nad tym. ;)[/QUOTE]

Grzeczniś - zupełnie jak nie molos:) U mnie - mimo ze sunie same miałam i mam - wyegzekwowanie polecenia za pierwszym, drugim czy trzecim razem bez szans.. Przychodza kiedy chca.. No chyba ze - jak joaaa napisałas - mam pozytywne wzmocnienie w rece:evil_lol: - wtedy lecą od razu..:lol:

Posted

[quote name='AniaB']Grzeczniś - zupełnie jak nie molos:) U mnie - mimo ze sunie same miałam i mam - wyegzekwowanie polecenia za pierwszym, drugim czy trzecim razem bez szans.. Przychodza kiedy chca.. No chyba ze - jak joaaa napisałas - mam pozytywne wzmocnienie w rece:evil_lol: - wtedy lecą od razu..:lol:[/QUOTE]
A czy ja powiedziałam, że robi wszystko już za pierwszym razem?... :evil_lol:

Posted

ech to w takim razie jakoś tak mi sie źle zinterpretowało:lol:.. Bo już pomyślałam, ze sa jednak gdzieś na świecie posłuszne molosy i taki Kastorek to prawdziwy skarb.. :loveu:
Ale i tak jest skarbem:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...