Yorija Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 Nie zdziwię się jak już nikt więcej nie zaoferuje Ci pomocy nawet w łapaniu. Rozumiem, że każdy kto choć w tym będzie chciał pomóc a nie może zaofiarować nic więcej od razu będzie zjechany. Gratuluję takiego traktowania pomocy. No i współczuję bo rozumiem, że sama sobie dasz radę ze wszystkimi tymi sprawami zgłoszonymi Tobie telefonicznie. Quote
miniulka91 Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 mowisz kto pomoze w ŁAPANIU to ja się zaoferowałam ,jak prosisz o taką i tylko taka pomoc to chyba wiesz co potem z nim zrobisz ,a nie kazesz temu co ma złapac odpieprzyc cała reszte ,ktoś jak prosi o tego typu rzeczy to juz wie co z nim zrobić,rozumiem jak bys napisala no,,ze masz juz dla niego tymczas ,hotel lub ze prosisz o kogoś kto by sie tym psem w trakcie leczenia i znalezienia domu zaopiekował" Quote
AgaG Posted September 25, 2007 Author Posted September 25, 2007 Podaję rozliczenie: [COLOR=blue]Było tak:[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=red][COLOR=blue]669,5.[/COLOR] [B]Dziś fakturka opiewała na prawie 240 bez trzech groszy ( w tym ekg igi, leki na serce dla Igi, badanie krwi pełne Tesi, lek na uszy dla tesi, szelki, smycz kaganiec dla Tesi[/B] - tesia łapie przy zabiegach..:roll: może bez trzech groszy, nie pamietam po podrzuciłam do Tweety do biura. grozi nam zapaść niedługo, bo biorąc pod uwagę długi hotelowe i leczenie psów... nie będzie lekko.[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=blue]czyli 669.5- 240= 429 [/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][/SIZE] [SIZE=3][/SIZE] Quote
lizka Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 Jak mi cora padnie w koncu to sie biore za robienie bazarka, chyba ze jest ktos chetny przyjechac i dobić dziecie bo daje w koooość strasznie :mad::diabloti: Quote
AgaG Posted September 25, 2007 Author Posted September 25, 2007 mogę swoje wysłac do Ciebie na chwilę, np. hugunia on się dzieckiem zajmie skutecznie:diabloti::diabloti: [SIZE=3][COLOR=red]30 wrzesnia w niedzielę na rynku akcja przeciw łańcuchom (przykuwaniu psów do nich) od 12 do 17 kto się zgłosi? red. Magda Hejda prosi o zgłaszanie się chetnych osób i pisanie na adres "kundla" ( mailowy adres oczywiście)[/COLOR][/SIZE] Quote
black sheep Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 Bazarek, podbijajcie cioteczki kochane [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=7265776#post7265776[/URL] I proszę przypomnieć jak się skończy AdzeG o przesłanie nr konta:) Jeśli ktoś kupi... Quote
lizka Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 Tez wystawiłam juz bazarek (linka nie wklejam teraz bo musze z psami na siku a to teraz b.pilne:p) [b]AgaG[/b] dzieki za rade, skorzystam na pewno :evil_lol::lol: Quote
AgaG Posted September 25, 2007 Author Posted September 25, 2007 [quote name='lizka']Tez wystawiłam juz bazarek (linka nie wklejam teraz bo musze z psami na siku a to teraz b.pilne:p) [B]AgaG[/B] dzieki za rade, skorzystam na pewno :evil_lol::lol:[/quote] hi hi hi nie dopisałam, że moge wysłac do Ciebie swoje psy na chwilę hi hi hi ,zwłaszcza Hugo byłby skuteczny w storpedowaniu dziecka :diabloti: Quote
sugarr Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 [quote name='mar.gajko']Czy ktos coś wie. Wczoraj w nocy miałam telefon, że w pobliżu Politechniki, na przystanku vis a vis koczuje pies, wilczurowaty. W nocy go nie było, tylko miska z wodą, ale na przystanku była grupa młodych ludzi, więc może się spłoszył. Podobno jest wynędziały i wychudzony. Kto gdzieś tam mieszka???? Kto może podjechac zobaczyć??[/quote] Wiem, że nie jeden jest wilczurowaty pies w Krakowie. Ale być może to ten którego widziałam, którego moja znajoma widuje, o którym Anashar pisał żeby go poszukać. Z tym, że ten nasz kuleje. Z dnia na dzień był chudszy. Nie chciał podchodzić i znikał w oka mgnieniu. Ale nie próbowałam go wabić jedzonkiem, nigdy nic nie miałam. Quote
lizka Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 [quote name='AgaG']hi hi hi nie dopisałam, że moge wysłac do Ciebie swoje psy na chwilę hi hi hi ,zwłaszcza Hugo byłby skuteczny w storpedowaniu dziecka :diabloti:[/quote] :lol::lol::lol: moj torpeduje tylko z rana przed wyjsciem na spacer ale dziecie tez sprytna bestia bo sie nauczyło odsuwac daleeeko wtedy ;) Mam nadzieje ze z bazarków cos wpadnie, ja bede miała przypływ gotówki za jakies 2 tyg dopiero to pewnie coś wpłace (niewiele ale zawsze cos) bo teraz mamy sie pokazac z Borysem u weta :roll: Quote
Asior Posted September 25, 2007 Posted September 25, 2007 no i u nas na stokach była dziś akcja łapania, niestety nie mogłam pomóc :( byłam poza domem (ale nadzorowałam wszystko telefonicznie :D ) Psiak młody kochany niestety będzie odwieziony do schronu :( ale bidak błakał się pare dni po osiedlu i był strasznie wynędzniały a to prawie szczeniak tyle, ze duży.... Quote
mar.gajko Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='sugarr']Wiem, że nie jeden jest wilczurowaty pies w Krakowie. Ale być może to ten którego widziałam, którego moja znajoma widuje, o którym Anashar pisał żeby go poszukać. Z tym, że ten nasz kuleje. Z dnia na dzień był chudszy. Nie chciał podchodzić i znikał w oka mgnieniu. Ale nie próbowałam go wabić jedzonkiem, nigdy nic nie miałam.[/QUOTE] Nie było go wczoraj w dzień, ani wieczorem. Pewnie odłapał go schron. Może miał szczęście i ktoś go wcześniej zabrał. Quote
mar.gajko Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='Yorija']Nie zdziwię się jak już nikt więcej nie zaoferuje Ci pomocy nawet w łapaniu. Rozumiem, że każdy kto choć w tym będzie chciał pomóc a nie może zaofiarować nic więcej od razu będzie zjechany. Gratuluję takiego traktowania pomocy. No i współczuję bo rozumiem, że sama sobie dasz radę ze wszystkimi tymi sprawami zgłoszonymi Tobie telefonicznie.[/QUOTE] Rzadko o pomoc prosze , bo efekt jest jaki widać. Twój post bardzo dużo wniósł w ten problem. W pomocy temu psu jak i wszystkim innym także. Zawsze pomagałaś, a teraz to już nie będziesz. Quote
black sheep Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 U nas (we wsi;)) umarł jeden Pan, co lubił sobie wpić. Miał on strasznie wiernego psa. Pies już jest okropnie stary... Kiedyś chciałam mu dać coś zjeść, to on nie chciał ode mnie... Dopiero jak ten Pan mu pozwolił, to jadł. I teraz się boję, czy ten pies będzie coś jadł... On taki strasznie wierny jest. Widziałam go wczoraj, jak szedł wzdłuż drogi... Nie rozglądał się prawie, jak przechodził. A ta droga jest przejazdowa, i dużo aut nią jeździ... Kurcze.... Quote
noemik Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 chciałam zrobić dzis bazarek, ale zapomniałam kabelka - w takim razie bazarek (albo dwa) rusza wieczorem! Przepraszam za opoznienie. Quote
black sheep Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='mar.gajko']Ni emiał żadnej rodziny?[/quote] Nikogo... Ja nawet nie wiem, czy on miał dom... jakiś tam, ponoć miał. Dziś jak zobacze tego psa, spróbuje dać mu coś zjeść, zobacze, czy zje... Quote
mar.gajko Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='black_sheep']Nikogo... Ja nawet nie wiem, czy on miał dom... jakiś tam, ponoć miał. Dziś jak zobacze tego psa, spróbuje dać mu coś zjeść, zobacze, czy zje...[/QUOTE] Może trzeba się "rozeznać" i stawiać mu tam gdzie zawsze jadł. No i zobacz czy ma się gdzie schronić, idzie zima, niestety. Quote
Jagienka Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Potrzebujemy pomocy w wieszaniu plakatów.. mamy fure psiaków w hotelu, mamy plakaty, tylko brakuje czasu do ich wieszania... Ktoś chętny?? Chodzi o wieszanie na słupac przy przystanku, tablicach ogłoszeń, u weterynarzy, w sklepach zoologicznych i nie tylko i wszędzie gdzie sie przewijaja tabuny ludzi... Quote
lizka Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Jagienka ja moge pomóc w wieszaniu tych plakatów, ale jedynie na Bieżanowie i Rżące :oops: ale jakby i to było dobre to jestem chętna Quote
Jagienka Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='lizka']Jagienka ja moge pomóc w wieszaniu tych plakatów, ale jedynie na Bieżanowie i Rżące :oops: ale jakby i to było dobre to jestem chętna[/quote] lizka :loveu: obojetne gdzie, gdzies gdzie są ludzie... podrzucimy przy okazji odbierania Maxa :loveu::loveu::loveu: Quote
Ela_and_Krzys Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 jesli trzeba cos dodrukowac to ja pomoge... Quote
agamika Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 Błągam o jakąs pomoc , 10 kociąt ma tydzień czasu ( mają ok miesiąca ) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=84466[/url] Quote
AgaG Posted September 26, 2007 Author Posted September 26, 2007 [quote name='Jagienka']Potrzebujemy pomocy w wieszaniu plakatów.. mamy fure psiaków w hotelu, mamy plakaty, tylko brakuje czasu do ich wieszania... Ktoś chętny?? Chodzi o wieszanie na słupac przy przystanku, tablicach ogłoszeń, u weterynarzy, w sklepach zoologicznych i nie tylko i wszędzie gdzie sie przewijaja tabuny ludzi...[/quote] Zostaw mi jagienko prosze trochę u małgosi albo weź do Kundla jutro, bo będę miała miejsce oprócz tego dla Was Quote
Jagienka Posted September 26, 2007 Posted September 26, 2007 [quote name='AgaG']Zostaw mi jagienko prosze trochę u małgosi albo weź do Kundla jutro, bo będę miała miejsce oprócz tego dla Was[/quote] weźmiemy do kundla... dziękuje :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.