Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie zdziwię się jak już nikt więcej nie zaoferuje Ci pomocy nawet w łapaniu. Rozumiem, że każdy kto choć w tym będzie chciał pomóc a nie może zaofiarować nic więcej od razu będzie zjechany. Gratuluję takiego traktowania pomocy. No i współczuję bo rozumiem, że sama sobie dasz radę ze wszystkimi tymi sprawami zgłoszonymi Tobie telefonicznie.

Posted

mowisz kto pomoze w ŁAPANIU to ja się zaoferowałam ,jak prosisz o taką i tylko taka pomoc to chyba wiesz co potem z nim zrobisz ,a nie kazesz temu co ma złapac odpieprzyc cała reszte ,ktoś jak prosi o tego typu rzeczy to juz wie co z nim zrobić,rozumiem jak bys napisala no,,ze masz juz dla niego tymczas ,hotel lub ze prosisz o kogoś kto by sie tym psem w trakcie leczenia i znalezienia domu zaopiekował"

Posted

Podaję rozliczenie:
[COLOR=blue]Było tak:[/COLOR]
[SIZE=3][COLOR=red][COLOR=blue]669,5.[/COLOR] [B]Dziś fakturka opiewała na prawie 240 bez trzech groszy ( w tym ekg igi, leki na serce dla Igi, badanie krwi pełne Tesi, lek na uszy dla tesi, szelki, smycz kaganiec dla Tesi[/B] - tesia łapie przy zabiegach..:roll: może bez trzech groszy, nie pamietam po podrzuciłam do Tweety do biura. grozi nam zapaść niedługo, bo biorąc pod uwagę długi hotelowe i leczenie psów... nie będzie lekko.[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=blue]czyli 669.5- 240= 429 [/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][/SIZE]
[SIZE=3][/SIZE]

Posted

Jak mi cora padnie w koncu to sie biore za robienie bazarka, chyba ze jest ktos chetny przyjechac i dobić dziecie bo daje w koooość strasznie :mad::diabloti:

Posted

mogę swoje wysłac do Ciebie na chwilę, np. hugunia on się dzieckiem zajmie skutecznie:diabloti::diabloti:

[SIZE=3][COLOR=red]30 wrzesnia w niedzielę na rynku akcja przeciw łańcuchom (przykuwaniu psów do nich) od 12 do 17 kto się zgłosi? red. Magda Hejda prosi o zgłaszanie się chetnych osób i pisanie na adres "kundla" ( mailowy adres oczywiście)[/COLOR][/SIZE]

Posted

Bazarek, podbijajcie cioteczki kochane
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=7265776#post7265776[/URL]
I proszę przypomnieć jak się skończy AdzeG o przesłanie nr konta:) Jeśli ktoś kupi...

Posted

Tez wystawiłam juz bazarek (linka nie wklejam teraz bo musze z psami na siku a to teraz b.pilne:p)

[b]AgaG[/b] dzieki za rade, skorzystam na pewno :evil_lol::lol:

Posted

[quote name='lizka']Tez wystawiłam juz bazarek (linka nie wklejam teraz bo musze z psami na siku a to teraz b.pilne:p)

[B]AgaG[/B] dzieki za rade, skorzystam na pewno :evil_lol::lol:[/quote]
hi hi hi nie dopisałam, że moge wysłac do Ciebie swoje psy na chwilę hi hi hi ,zwłaszcza Hugo byłby skuteczny w storpedowaniu dziecka :diabloti:

Posted

[quote name='mar.gajko']Czy ktos coś wie. Wczoraj w nocy miałam telefon, że w pobliżu Politechniki, na przystanku vis a vis koczuje pies, wilczurowaty. W nocy go nie było, tylko miska z wodą, ale na przystanku była grupa młodych ludzi, więc może się spłoszył. Podobno jest wynędziały i wychudzony. Kto gdzieś tam mieszka????
Kto może podjechac zobaczyć??[/quote]
Wiem, że nie jeden jest wilczurowaty pies w Krakowie. Ale być może to ten którego widziałam, którego moja znajoma widuje, o którym Anashar pisał żeby go poszukać. Z tym, że ten nasz kuleje. Z dnia na dzień był chudszy. Nie chciał podchodzić i znikał w oka mgnieniu. Ale nie próbowałam go wabić jedzonkiem, nigdy nic nie miałam.

Posted

[quote name='AgaG']hi hi hi nie dopisałam, że moge wysłac do Ciebie swoje psy na chwilę hi hi hi ,zwłaszcza Hugo byłby skuteczny w storpedowaniu dziecka :diabloti:[/quote]

:lol::lol::lol: moj torpeduje tylko z rana przed wyjsciem na spacer ale dziecie tez sprytna bestia bo sie nauczyło odsuwac daleeeko wtedy ;)

Mam nadzieje ze z bazarków cos wpadnie, ja bede miała przypływ gotówki za jakies 2 tyg dopiero to pewnie coś wpłace (niewiele ale zawsze cos) bo teraz mamy sie pokazac z Borysem u weta :roll:

Posted

no i u nas na stokach była dziś akcja łapania, niestety nie mogłam pomóc :( byłam poza domem (ale nadzorowałam wszystko telefonicznie :D )
Psiak młody kochany niestety będzie odwieziony do schronu :( ale bidak błakał się pare dni po osiedlu i był strasznie wynędzniały a to prawie szczeniak tyle, ze duży....

Posted

[quote name='sugarr']Wiem, że nie jeden jest wilczurowaty pies w Krakowie. Ale być może to ten którego widziałam, którego moja znajoma widuje, o którym Anashar pisał żeby go poszukać. Z tym, że ten nasz kuleje. Z dnia na dzień był chudszy. Nie chciał podchodzić i znikał w oka mgnieniu. Ale nie próbowałam go wabić jedzonkiem, nigdy nic nie miałam.[/QUOTE]


Nie było go wczoraj w dzień, ani wieczorem. Pewnie odłapał go schron.
Może miał szczęście i ktoś go wcześniej zabrał.

Posted

[quote name='Yorija']Nie zdziwię się jak już nikt więcej nie zaoferuje Ci pomocy nawet w łapaniu. Rozumiem, że każdy kto choć w tym będzie chciał pomóc a nie może zaofiarować nic więcej od razu będzie zjechany. Gratuluję takiego traktowania pomocy. No i współczuję bo rozumiem, że sama sobie dasz radę ze wszystkimi tymi sprawami zgłoszonymi Tobie telefonicznie.[/QUOTE]

Rzadko o pomoc prosze , bo efekt jest jaki widać. Twój post bardzo dużo wniósł w ten problem. W pomocy temu psu jak i wszystkim innym także. Zawsze pomagałaś, a teraz to już nie będziesz.

Posted

U nas (we wsi;)) umarł jeden Pan, co lubił sobie wpić. Miał on strasznie wiernego psa. Pies już jest okropnie stary... Kiedyś chciałam mu dać coś zjeść, to on nie chciał ode mnie... Dopiero jak ten Pan mu pozwolił, to jadł. I teraz się boję, czy ten pies będzie coś jadł... On taki strasznie wierny jest. Widziałam go wczoraj, jak szedł wzdłuż drogi... Nie rozglądał się prawie, jak przechodził. A ta droga jest przejazdowa, i dużo aut nią jeździ... Kurcze....

Posted

[quote name='mar.gajko']Ni emiał żadnej rodziny?[/quote]
Nikogo... Ja nawet nie wiem, czy on miał dom... jakiś tam, ponoć miał. Dziś jak zobacze tego psa, spróbuje dać mu coś zjeść, zobacze, czy zje...

Posted

[quote name='black_sheep']Nikogo... Ja nawet nie wiem, czy on miał dom... jakiś tam, ponoć miał. Dziś jak zobacze tego psa, spróbuje dać mu coś zjeść, zobacze, czy zje...[/QUOTE]

Może trzeba się "rozeznać" i stawiać mu tam gdzie zawsze jadł. No i zobacz czy ma się gdzie schronić, idzie zima, niestety.

Posted

Potrzebujemy pomocy w wieszaniu plakatów.. mamy fure psiaków w hotelu, mamy plakaty, tylko brakuje czasu do ich wieszania... Ktoś chętny?? Chodzi o wieszanie na słupac przy przystanku, tablicach ogłoszeń, u weterynarzy, w sklepach zoologicznych i nie tylko i wszędzie gdzie sie przewijaja tabuny ludzi...

Posted

[quote name='lizka']Jagienka ja moge pomóc w wieszaniu tych plakatów, ale jedynie na Bieżanowie i Rżące :oops: ale jakby i to było dobre to jestem chętna[/quote]
lizka :loveu: obojetne gdzie, gdzies gdzie są ludzie... podrzucimy przy okazji odbierania Maxa :loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='Jagienka']Potrzebujemy pomocy w wieszaniu plakatów.. mamy fure psiaków w hotelu, mamy plakaty, tylko brakuje czasu do ich wieszania... Ktoś chętny?? Chodzi o wieszanie na słupac przy przystanku, tablicach ogłoszeń, u weterynarzy, w sklepach zoologicznych i nie tylko i wszędzie gdzie sie przewijaja tabuny ludzi...[/quote]

Zostaw mi jagienko prosze trochę u małgosi albo weź do Kundla jutro, bo będę miała miejsce oprócz tego dla Was

Posted

[quote name='AgaG']Zostaw mi jagienko prosze trochę u małgosi albo weź do Kundla jutro, bo będę miała miejsce oprócz tego dla Was[/quote]
weźmiemy do kundla... dziękuje :loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...