danavas Posted April 18, 2011 Author Posted April 18, 2011 taka bidulka...jak przedmiot....aż wyć się chce... Quote
Asior Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 [quote name='pola53']Zgadzam się z Tobą. Wątki, które mnie interesują, czytam od dechy do dechy. A rzadko kto ma tyle zajęć co ja. Nie musi czytać całego dogo, ale ostatnie wieści z tego wątku.[/QUOTE] bierzcie pod uwagę też fakt, ze ona jest nowa.. to nie zapalona dogomaniaczka taka jak my/wy..... no i ta praca do oddania.... nie możemy tak traktować ludzi, którzy pomagają zwierzętom, nowych, którzy cokolwiek robią, żeby poprawić byt psiaków.... Quote
azalia Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 Jeśli marta pisze pracę i jest bardzo zajęta,co mogę zrozumieć,to chwilę żeby komuś z dogo podać telefon do ludzi,gdzie przebywa Misio chyba znajdzie,jeśli sama nie znajdzie kilku minut na telefon.Ten pies za dużo przeżył,żeby go teraz zostawić samemu sobie.Dzwońcie proszę dziewczyny do Martyi niech poda telefon. Quote
piescofajnyjest Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 bardzo przepraszam...ale czasem z racji odleglosci, nie bywam w temacie...widze, ze Misiek ma dom-przynajmniej na troche!!! jak potrzeba pomocy finansowej-wiecej niz 10 zl miesiecznie nie moge na ten moment:( gdyby cos sie dzialo, byla zbiorka-piszcie prosze do mnie wiadomosc... Quote
koosiek Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Czy Wy się zastanawiacie, co klepiecie na klawiaturze? "Zostawiony samemu sobie" "jak przedmiot" byłby, gdyby ta dziewczyna olała sprawę, a pies zostałby zamordowany przez jej rodzinę... Nie dziwię się, że Marta nie chce tego czytać, jeśli za chęć pomocy psu (i realną pomoc - w końcu to ona znalazła tymczas) zostaje zjechana od prawa do lewa :roll: Quote
danavas Posted April 19, 2011 Author Posted April 19, 2011 [quote name='koosiek']Czy Wy się zastanawiacie, co klepiecie na klawiaturze? "Zostawiony samemu sobie" "jak przedmiot" byłby, gdyby ta dziewczyna olała sprawę, a pies zostałby zamordowany przez jej rodzinę... Nie dziwię się, że Marta nie chce tego czytać, jeśli za chęć pomocy psu (i realną pomoc - w końcu to ona znalazła tymczas) zostaje zjechana od prawa do lewa :roll:[/QUOTE] od początku nie czytała więc nie pisz że teraz nagle po naszych wpisach podjęła taką decyzje..... założyła wątek z prośbą o pomoc...każdy próbował ją pokierować.... pomoc dostała..... ale niestety nie doczytała że nie będzie musiała sama płacic za tymczas....że pies finansowo nie będzie na jej głowie....co spowodowało że nadal widzi tylko jedno wyjscie awaryjne...schronisko... a co do psa-przedmiotu .... dla mnie kazdy piesio który przechodzi z rąk do rąk..który nie ma stabilizacji i skazany jest na łaskę mniej lub bardziej przypadkowych ludzi jest troche jak przedmiot..... tak napisałam... ale to nie ma nic wspolnego z Marta.... tak jak słowa azalki żeby psa nie zostawiac samemu sobie.... źle interpretujesz....... nie szukaj tu teorii spisku..... Quote
koosiek Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Danavas, kręcisz strasznie. Pies jest bezpieczny, wystarczy cierpliwie poczekać, aż Marta będzie miała czas i coś napisze. A jeśli brak Ci cierpliwości - gdzieś na wątku był podany nr do Marty, możesz zadzwonić i dopytać o psiaka. Quote
danavas Posted April 19, 2011 Author Posted April 19, 2011 [quote name='koosiek']Danavas, kręcisz strasznie. Pies jest bezpieczny, wystarczy cierpliwie poczekać, aż Marta będzie miała czas i coś napisze. A jeśli brak Ci cierpliwości - gdzieś na wątku był podany nr do Marty, możesz zadzwonić i dopytać o psiaka.[/QUOTE] nie kręce tylko odpowiadam na twoje posty...... i zastanawiam sie skąd wnioskujesz że sie niecierpliwie....ale spoko jeśli to jest uznawane za kręcenie to prosze bardzo....milknę:) Quote
danavas Posted April 19, 2011 Author Posted April 19, 2011 w kwesti Marty oczywiście....bo co do psiaka to moja oferta nadal aktualna.... Quote
azalia Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Pisząc 'zostawiony samemu sobie" miałam na myśli brak kontaktu z rodziną u której jest,brak wiadomości,w tym sensie,że my nie wiemy co u niego.Nie miałam najmniejszego zamiaru nikogo oceniać i tworzyć jak napisała Danavas teorii spiskowych.jeżeli to zostało tak odebrane to przepraszam,nie taki był mój zamiar.Chciałam tylko,aby przez ten czas jak Marta jest zajęta mieć informacje o Misiu. Quote
BeataDz Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Dziewczyny wiem, że to trudne bo sama cały czas zaglądam na wątek i czekam na nowe, dobre wieści. Uzbrójmy się w cierpliwość parę dni. Marta napewno napisze co u Misia. Przepraszam, że teraz nie na temat, ale proszę zaglądnijcie na ten wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/205161-Roczny-smutny-wyniszczony-pies-ZBIERAMY-NA-HOTELIK[/URL] szukamy osoby, która pomogłaby przewieść psiaka do hoteliku. Quote
danavas Posted April 19, 2011 Author Posted April 19, 2011 najważniejszy jest teraz Misio!!!! trzymamy kciuki za niego:) Quote
Luzia Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 [B]Dokładnie, dajmy dziewczynie spokojnie napisać pracę. Ważne że Misiu jest na chwilę obecną bezpieczny i nic mu nie grozi. A może ktoś mieszka nie daleko i mógł by się wybrać do Misia, zrobić zdjęcia i zabrać na spacer w celu sprawdzenia dokładnie jego charakteru? [/B] Quote
danavas Posted April 19, 2011 Author Posted April 19, 2011 [quote name='BeataDz']Dziewczyny wiem, że to trudne bo sama cały czas zaglądam na wątek i czekam na nowe, dobre wieści. Uzbrójmy się w cierpliwość parę dni. Marta napewno napisze co u Misia. Przepraszam, że teraz nie na temat, ale proszę zaglądnijcie na ten wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/205161-Roczny-smutny-wyniszczony-pies-ZBIERAMY-NA-HOTELIK[/URL] szukamy osoby, która pomogłaby przewieść psiaka do hoteliku.[/QUOTE] już zaglądam Quote
marta507 Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Misiek nie sprawia problemów. Już się cieszy na widok nowych opiekunów. Postaram się zajrzeć do niego jak będę na święta w domu, aczkolwiek mam do niego prawie 100 km, więc nie wiem czy mi sie uda. Podczas całej akcji poznałam dziewczę, które zna się na zwierzakach lepiej niż ja, podjedziemy do niego razem, niech go "przeanalizuje". Ale pozwólcie, że nie będę jej do tego zmuszać w okresie świątecznym. Owszem, nie jestem Maniakiem (ale nie wykluczam dołączenia do tego grona), po prostu sprzeciwiam się niehumanitarnemu traktowaniu zwierząt. Wbrew pozorom posty czytam, WSZYSTKIE (!), bardzo dokładnie, nie do wszystkich mam czas się teraz ustosunkować, a niektóre wolę przemilczeć. Quote
Asior Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 [quote name='koosiek']Czy Wy się zastanawiacie, co klepiecie na klawiaturze? "Zostawiony samemu sobie" "jak przedmiot" byłby, gdyby ta dziewczyna olała sprawę, a pies zostałby zamordowany przez jej rodzinę... Nie dziwię się, że Marta nie chce tego czytać, jeśli za chęć pomocy psu (i realną pomoc - w końcu to ona znalazła tymczas) zostaje zjechana od prawa do lewa :roll:[/QUOTE] o tym właśnie staram się pisać od samego poczatku ataków na dziewczynę!!!! [quote name='danavas'] ale niestety nie doczytała że nie będzie musiała sama płacic za tymczas....że pies finansowo nie będzie na jej głowie....co spowodowało że nadal widzi tylko jedno wyjscie awaryjne...schronisko... [/QUOTE] heloooł, a nie pomyślałaś, że ktoś może nie mieć kasy????? Ja myśle, że ona dobrze przeczytała, ze nie będzie musiała płacić za tymczas... A nawet jeśli by nie chciała , bo nie to i tak dużo zrobiła dla tego psa... - dowiedzieliśmy się o nim, to wiele.... Quote
Ty$ka Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Zgadzam się z Asior i nie rozumiem tego naskoku na Martę. Marta, cieszę się, że prznosisz cudowne wieści :). A naskok zignoruj, wszak kto chce, ten dostrzeże, że chciałaś pomóc i pomgłaś. Chcę Ci za to podziękować :) Quote
Agnieszka_K Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 super, że Misio ma się dobrze :loveu::loveu::loveu: będziemy czekać na zdjęcia:) a na marginesie - zgadzam się z koosiek i Asior - jedziecie po dziewczynie niepotrzebnie - chce pomóc psu, założyła wątek a tu takie teksty najpierw na Bogu ducha winną babcię, która nie jest potencjalną morderczynią psa tylko reszta rodziny, a teraz na nią, że nie siedzi non-stop przed komputerem. Podziwiam, że w ogóle nie wyniosła się z tego wątku, bo mi po takim pięknym powitaniu na dogo odechciałoby się czytania takiego dramatu. Quote
danavas Posted April 20, 2011 Author Posted April 20, 2011 dzień dobry Misio...jak się Miś czuje dziś;) Quote
kmurdz Posted April 20, 2011 Posted April 20, 2011 Dorzucam deklaracje stala. Jesli znajdziecie hotelik lub dt prosze o znak! Wspanialy psiak, wiec musimy go ratowac!!! Dajcie prosze znak na priva jak sie cos wyjasni Quote
kmurdz Posted April 20, 2011 Posted April 20, 2011 Sluchajcie, taki tu balagan w tych postach, ze ciezko mi sie doczytac co sie dzieje z psiakiem. Zostawcie te klotnie i przepychanki a zajmimy sie misiem, bo po to tu jestesmy! Nie wiem wiec czy mam deklarowac, komu, ile mamy i gdzie jest pies, bo szkoda mi czasu na czytanie steku waszych emocji Quote
danavas Posted April 20, 2011 Author Posted April 20, 2011 [quote name='kmurdz']Sluchajcie, taki tu balagan w tych postach, ze ciezko mi sie doczytac co sie dzieje z psiakiem. Zostawcie te klotnie i przepychanki a zajmimy sie misiem, bo po to tu jestesmy! Nie wiem wiec czy mam deklarowac, komu, ile mamy i gdzie jest pies, bo szkoda mi czasu na czytanie steku waszych emocji[/QUOTE] Misio jest u koleżanki Marty....jest już w bezpiecznym miejscu.....może tam zostać kilka miesięcy....ale nie na zawsze....puki co deklaracje nie są zbierane...jak Marta skończy pisać pracę(30.04)..to się pewnie coś wyklaruje.... ona ma decydujący głos w Misiowej sprawie....obecnie Misio szuka domku stałego....więc bardzo potzrebne rozgłaszanie wątku..... Quote
kaja555 Posted April 21, 2011 Posted April 21, 2011 przepraszam z offa, owczarek w schronisku ma być uśpiony na dniach, bo się samookalecza, odgryzł już sobie ogon, wątek w moim podpisie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.