paranormal Posted October 16, 2010 Posted October 16, 2010 Weterynarze wiadomo sa rozni ,kazdy postepuje inaczej,i nie ma co sie sugerowac krokami jakie podejmuje lekarz opisany poprzez danego uzytkownika na tym forum. Ja mieszkam na wschodzie polski ,posiadam dwa psy ,jeden z nich ,mlodszy niestety zachrowal na ta chorobe ,walczy juz drugi dzien oczywiscie wczoraj wygladalo to tragicznie, prawde mowiac udalismy sie w ostatniej chwili do lekarza ktory automatycznie po badaniu krwi stwierdzil bebeszjoze , sporzadzil jeszcze badania watroby i nerek ktore potwierdzily chorobe , podal antybiotyk , oraz kroplowke , nastepnego dnia czyli dzis ,pies czul sie o niebo lepiej ,zaczal chodzic o wlasnych silach zachowywac sie chodz troche naturalnie , jedzenie w minimalnych ilosciach spozyl. Dzisiaj piesek przyjal kolejna dawke kroplowki z glukoza oraz witaminami , ponad to otzymal druga dawke leku i przeszedl zabieg akupunktury, czekam z niecierpliwoscia na stopniowe poprawy ,wedlug lekarza pies powinien dojsc do siebie gora do 7 dni , takze jestem dobrej mysli bo pies z dnia na dzien odzyskuje dawna forme. Opcja transfuzji rowniez padla w razie potrzeby , lekarz zaproponowal w tym wypadku aby dawczynia byla mama pieska ,ale mysle ze obejdzie sie bez tego. Wszytsko zalezy od nas odpowiednai reakcja w danym czasie moze zawazyc o losach pieska ,takze badzmy czujni i dbajmy o wlasne pupile :) Quote
margolcia87 Posted March 11, 2014 Posted March 11, 2014 A mój Bruno nie wyszedł z bebeszjozy :placz: ponad tydzień kroplówek, antybiotyków, leków wzmacniających serce, wątrobę i nerki poszło na nic:placz: to paskudne choróbsko wygrało i Brunuś odszedł dziś rano:placz:, nie mogę opanować łez, był cudownym psem, madrym i kochajacym, pozostaje mi tylko miec nadzieję, że tak jest dla niego lepiej bo przynajmniej juz nie cierpi:placz: dziękuję Ci za te 2.5 roku bycia z nami:placz: Quote
iskra_wroc Posted April 19, 2014 Posted April 19, 2014 Czy przy bebeszjozie występują objawy neurologiczne? Kręcenie się w kółko, brak reakcji na właściciela, amok, wchodzenie na sciany??? Psiak przyjaciółki dziś w nocy odszedł... Wczoraj około 16 pojawił się krwiomocz i psiak zrobił się osłabiony, pojechali do weta, leczyli na bebeszję, w nocy pies wył z bólu, dostawał ataków... Nie przeżył... Młody, zdrowy, silny pies... Z tego co się dowiedziałam wet prócz zastrzyków i kroplówki podał lek moczopędny - psiak mimo tego leku nie załatwił się ani razu od powrotu z gabinetu. A pieprzony wiejski wet nawet nie jeździ w nocy do chorych zwierząt... Pikaczu już nic nie boli... A my płaczemy.. Quote
gryf80 Posted April 19, 2014 Posted April 19, 2014 mogą,babeszioza "rozpoczyna"kaskadę zaburzeń narządów wewnetrznych....współczuję...pewnie pojawił sie bezmocz Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.