Jump to content
Dogomania

Zmasakrowany Kazio ma dom, dziękujemy wszystkim za pomoc


Annica

Recommended Posts

Moje najbardziej chore sa moimi faworytami, bo walczą i żyją wbrew wszelkiej logice i zaprzeczaja regułom lekarskim.
Mojego Vita z avi pseudowet rzucił jako zwloki, a on jeszcze żył. Potem, przez tego durnia, Vito faktycznie umarł, ale nie dałam mu odejść i z inna lekarką w innej weterynarii udalo sie go przywrócić do życia. Do tej pory nie wiem jakim cudem, ale żyje, z dziura w sercu, dusznościami, rozwalona wątrobą, zezem i nie wiem czym jeszcze i jest całkiem ruchliwym kotem. Męskie atrybuty wyszły mu gdy juz dawno skończył rok, a na szafke kuchenna nauczył sie skakać, gdy miał półtora roku, czyli o rok później niż inne zdrowe koty. Ale jestem z niego dumna do pęknięcia. To że żyje jest WIELKIM CUDEM.

Kazio jest równie dzielny jak Vito.
On też ma na swoim koncie WIELKI CUD.
Nie dał się zabić.

Musi byc dobrze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inga.mm']Moje najbardziej chore sa moimi faworytami, bo walczą i żyją wbrew wszelkiej logice i zaprzeczaja regułom lekarskim.
Mojego Vita z avi pseudowet rzucił jako zwloki, a on jeszcze żył. Potem, przez tego durnia, Vito faktycznie umarł, ale nie dałam mu odejść i z inna lekarką w innej weterynarii udalo sie go przywrócić do życia. Do tej pory nie wiem jakim cudem, ale żyje, z dziura w sercu, dusznościami, rozwalona wątrobą, zezem i nie wiem czym jeszcze i jest całkiem ruchliwym kotem. Męskie atrybuty wyszły mu gdy juz dawno skończył rok, a na szafke kuchenna nauczył sie skakać, gdy miał półtora roku, czyli o rok później niż inne zdrowe koty. Ale jestem z niego dumna do pęknięcia. To że żyje jest WIELKIM CUDEM.

Kazio jest równie dzielny jak Vito.
On też ma na swoim koncie WIELKI CUD.
Nie dał się zabić.

Musi byc dobrze.[/QUOTE]

na pewno będzie!:) Kaziulku trzymamy za Ciebie kciuki!

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny mam pytanko ...
jakie leki Kazio dostaje do oczek ??
bo jakby było potrzebne to mogę mu dać Neomycinum w maści i krople Tears Naturale II - oba leki świeże otwarte w piątek dla mojej Buby
jak by się przydały dla Kazia to mogę podwieźć je do lecznicy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gacik19']dziewczyny mam pytanko ...
jakie leki Kazio dostaje do oczek ??
bo jakby było potrzebne to mogę mu dać Neomycinum w maści i krople Tears Naturale II - oba leki świeże otwarte w piątek dla mojej Buby
jak by się przydały dla Kazia to mogę podwieźć je do lecznicy[/QUOTE]

Po telefonie do lecznicy okazało się, że Kazio bierze aktualnie Atecortin - lek o złożonym składzie zawierającym dwa antybiotyki i steryd oraz hydrokortyzon. Niestety akurat dla Kazia maść byłaby zbyt słaba, a krople przy takim stanie oka, jakie ma Kazio, nie będą skuteczne. Może jakiś inny piesek będzie potrzebował maści lub kropli?

Link to comment
Share on other sites

Kaziu, trzymaj się psiaku, wszystko się zagoi,a potem w Twoim życiu pojawi się tak dobry człowiek, że zapomnisz o wszystkim, co złe. Będzie Cię kochał i dbał o Ciebie, nigdy nie uderzy, będzie dobry i czuły,a Ty będziesz przy nim bezpieczny. Hawk.
Poproszę o numer konta, wyślę małe conieco na Kazia. Jesli jest taka potrzeba, to mogę wysłać opatrunki, igły, strzykawki i wykupię Atecortin jesli trzeba, wyslę Hydrocortisonum w amp. Napiszcie, jak jeszcze mogę pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Numer konta podany jest w pierwszym poście. Każda pomoc dla Kazia jest nieoceniona - pieniążki, które trafiają na konto fundacji, idą głównie na leki i drogą karmę, której Kazio bardzo teraz potrzebuje ([URL]http://swiatkarm.pl/p,royal_canin_convalescence_support_dog_410g,.1.,.12.,.52.,.54.,2257.html[/URL] - można także kupić, opłacić przelewem i poprosić o wysyłkę na adres lecznicy).

Link to comment
Share on other sites

Annica, czy doszła wpłata od Dyo? 20 zetów miało dojechać dziś.
Z fundacja będę rozliczała sie sama, więc tylko poprosze o potwierdzenie końcowego przelewu na Kazia.
Pomóżcie ogłaszac bazarek, bo mam tam cuda i cudeńka.
Na dziś mam zadeklarowane zakupy za ponad 550 zł, ale piesków do dofinansowania jest 5.
Każda pomoc w promowaniu jest bezcenna.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Od jakiegoś czasu podgladałam poszczególne wątki, ale dziś postanowiłam się odezwać. Wielki szacunek dla osób pomagających psiakom. Z mojej strony poszła już wpłata na leczenie dla Kazia, przyjaciółka też się dołożyła.
Nie znam jeszcze zasad jakimi się kierujecie, ale proszę o informację, co jeszcez można zrobić dla Kazia?
Zajmuję się rękodziełem, chętnie przekażę jakieś fanty na sprzedaż - z kim kontaktować się w tej sprawie? Może potrzebne są jakieś leki, karma? Proszę o kontakt na prive.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miszelka']Witam,

Od jakiegoś czasu podgladałam poszczególne wątki, ale dziś postanowiłam się odezwać. Wielki szacunek dla osób pomagających psiakom. Z mojej strony poszła już wpłata na leczenie dla Kazia, przyjaciółka też się dołożyła.
Nie znam jeszcze zasad jakimi się kierujecie, ale proszę o informację, co jeszcez można zrobić dla Kazia?
Zajmuję się rękodziełem, chętnie przekażę jakieś fanty na sprzedaż - z kim kontaktować się w tej sprawie? Może potrzebne są jakieś leki, karma? Proszę o kontakt na prive.[/QUOTE]

Miszelko skąd jesteś?
robię następny bazarek i Kazio będzie znów postacią nr 1.

Link to comment
Share on other sites

Hej hej, jestem z Poznania :) W wolnej chwili uzupełnię profil o najważniejsze dane.

Aha, załatwiłam jeszcze jedną wpłatę.
Chętnie pomogę również w kwestii zasad allegrowych, mam też doświadczenie w kwestii organizacji akcji charytatywnych, może się przydam do czegoś? Szczegóły może na priv, inga.mm, można z Tobą w tej sprawie mailować? w razie czego mój adres: michelle(at)schowek.net
Jeszcze mam pytanie - przepraszam jeśli w złym miejscu, ale nie mogę tego znaleźć. Czy są jakieś banerki do pobrania, linkujące do sprawy Kazia?


Pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miszelka']Hej hej, jestem z Poznania :) W wolnej chwili uzupełnię profil o najważniejsze dane.
Aha, załatwiłam jeszcze jedną wpłatę.
Chętnie pomogę również w kwestii zasad allegrowych, mam też doświadczenie w kwestii organizacji akcji charytatywnych, może się przydam do czegoś? Szczegóły może na priv, inga.mm, można z Tobą w tej sprawie mailować? w razie czego mój adres: michelle(at)schowek.net
Jeszcze mam pytanie - przepraszam jeśli w złym miejscu, ale nie mogę tego znaleźć. Czy są jakieś banerki do pobrania, linkujące do sprawy Kazia?
Pozdrawiam,[/QUOTE]

Citeczko Miszelko, wytwory masz pięknościowe.
O ile wiem, nie powinno wklejać sie linków zewnętrznych (zwrócono mi na to uwagę przy jakiejś okazji), więc proponuję wklejenie zdjęcia np. takiego słoiczka czy zakładki w #139 zamiast tego linka.
Zawsze możesz napisac pytanie do moda.
Jak rozumiem chcesz przeznaczyć jakieś swoje dobra na Kazia.
Jeśłi wyślesz mi tel na pw, to zadzwonię do Ciebie i zobaczymy czy się porozumiemy

Link to comment
Share on other sites

Ok, dzięki za informację, już wyedytowałam co trzeba, usuń proszę także link z cytatu w poście swoim piętro wyżej.

Już piszę PW z telefonem. Zajmuję się decoupage, scrapbookingiem, trochę szyję, robię biżuterię i amigurumi, więc jeśli coś z tego się nada to zrobię kilka rzeczy dla Kazia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miszelka']Ok, dzięki za informację, już wyedytowałam co trzeba, usuń proszę także link z cytatu w poście swoim piętro wyżej.

Już piszę PW z telefonem. Zajmuję się decoupage, scrapbookingiem, trochę szyję, robię biżuterię i amigurumi, więc jeśli coś z tego się nada to zrobię kilka rzeczy dla Kazia.[/QUOTE]

Jesteś nader zręczna kobietą, az Ci zazdroszczę. Moje umiejętności skończyły sie na robieniu swetrów na drutach i projektowaniu ubrań, butów i biżu, przy czym wszystkie projekty leżą w szuflandii.
Chętnie włączę Twoją ofertę, tylko najpierw porozmawiajmy. Czekam na numer telefonu

Link to comment
Share on other sites

Na razie opłaciłam 10 puszek karmy, która potrzebuje Kazio, jutro przesyłkę dostarczy DPD. Powiadomcie mnie proszę, że doszło:)
W przyszłym tyg. wyślę pakę śr. opatrunkowych, dezynfekcyjnych i trochę jeszcze innych gadżetów. Powiedzcie prosze, czy wysłać na adres lecznicy, czy fundacji?

Link to comment
Share on other sites

Duuuużo nowych informacji o Kaziu od jego tymczasowej opiekunki:

"A tak w ogóle to Kaziu czuje się świetnie (jak na to przez co przeszedł!). Wyczułam, że tę papkę chrupie ze smakiem ale wieczorem, jak jest głodny. Rano ma mały apetyt, a ponieważ to właśnie rano zaczęłam mu podawać antybiotyk będę mu dawać połowę puszki. Bardzo lubimy się z Kaziem. Kaziu śpi obok mojego łóżka na kołderce. Wieczorem i dzisiaj w południe odszczeknął się psu zza okna- poczuł się ważnym stróżem domu(!) Większość dnia przesypia. Na spacerkach się pięknie załatwia, nie zdarza mu sie nabrudzić w domu. I już wywąchuje ślady innych psiaków, tak wciąga te zapachy aż kicha. Już mu z nosa nic nie leci, nie kaszle, jest ok. Nie może się przekonać do kosza wiklinowego. W środku jest druga kołderka z jego zapachem ale nie chce wejść."


"Wczoraj odkryłam czego się boi Kaziulek: zdejmowałam bluzkę z wieszaka (biały, cienki, plastikowy) i wyjmując go całkiem naturalnie nim poruszyłam. Kaziu przerażony czmychnął do kuchni. Pobiegłam za nim i go przytuliłam. On się boi KIJA i to jakiegoś jasnego. Dziś na spacerze spotkałam znajomego pana- inwalidę. I taka sama reakcja na widok aluminiowej laski. Czyli to jest jego trauma."


"I jeszcze jedna wiadomość: Kazio sam juz wchodzi do windy i z niej wychodzi. Bardzo szybko się uczy nowych rzeczy. Na spacerkach zaczyna znaczyć teren, czyli sika po troszku, a nie od razu jak na początku. Dzisiaj tak śmiesznie na spacerku zareagował (oczywiście to zbieg okoliczności ale wśród moich obserwujących "psiarzy" wywołał wesołość), na prośbę "- zrób jeszcze sikuniu i idziemy do domu", podszedł do drzewa, zadarł nóżkę i wykonał polecenie!".


Kazio jeszcze się nie uśmiecha, nie zamerdał tez ogonkiem. A może ta rasa nie jest wylewna. Zdarza mu się jeszcze stanąć jak słup ze spuszczoną głową koło nas. Dziś wraca mój mąż, zobaczymy jak się zachowa, bo przed wyjazdem Kazio siedział z nim razem na kanapie, potem lizał mu stopy a w nocy pakował mu się do łóżka. Oczko nadal jest czerwone i chyba na nie nie widzi, bo zdarza mu się na coś wejść. Dzisiaj porwał go potwór "bandażowy". Tzn. zaczepił bandażem (owijam mu główkę dodatkowym bandażem elastycznym przed deszczem) o mur domu podczas sikania. Nie wiedział co sie dzieje, a po odczepieniu długo szedł blisko przy nodze (dopóki nie zobaczył jakiegoś pieska). Kocha wszystkie psy ale pozwalam mu się zbliżyć tylko do znajomych, których charaktery są mi znane."


"Ale nie jest to jeszcze pies szczęśliwy i bez problemów. Psychicznie nadal jest w różnej formie. Rano poszliśmy na boisko szkolne. Nie wiem czy przestrzeń go trochę przeraziła i zdenerwowała, czy kolor elewacji budynku (pomalowany czerwonym sprayem). Bał się zbliżyć do muru, warczał groźnie ale szedł bliziutko przy nodze, bo musieliśmy wspólnie przełamać lęk i podejść. Okazało się, że to tylko mur. Czyli kolor czerwony też się źle kojarzy. Kolor czerwonej cegły np. Pierwszy raz słyszałam jak warczy i to prawie groźnie. Pewnie zaczyna pokazywać swój foksi charakterek. Chciał obronić swoją pańcię"

Link to comment
Share on other sites

'psy nie widzą koloru czerwonego...więc to raczej nie kolor tak na Kazia działa. Ale cudowne jest to ,że opiekunka Kazia tak bardzo zwraca uwagę na wszystkie szczegóły. Kazio ma świetna opiekunkę. Cudownie ,że powoli dochodzi do siebie.... Pozdrawiam Cię psiaczku... i Twój nowy domek. Oby stał się DS :)

Link to comment
Share on other sites

Cioteczka majowa bije się w piersi, że tak Kazia zaniedbała, dawno nie zaglądała.

Ale niespodziewajka, tyle dobrych wieści, tyle radości.
A niektórzy najchętniej Kaziowi nie daliby szans :chainsaw:
I muszę przyznać że mimo tylu ran i problemów z jakimi nadal walczy jest cudny i piękny

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...