Marycha35 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Sabinka jest najmądrzejszym grzybkiem świata:) Quote
Iljova Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Wszystkie psiaki są wspaniałe a te które po dramatycznej przeszłości trafiają do takich LUDZI ja Kajka i Brylant pokazują swoje wszystkie cechy, swoją mądrość, a także pokazują że są to Ludzie zasługujące na to by mieszkały z nimi zwierzęta. :multi::multi::multi: :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
Kajka_72 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Cioteczki Kochane , dziekuje bardzo :-) To prawda co pisze Luna :) Ostatnio byla Laura bo najbiedniejsza i najmniejsza ale Sabcia tez dostarcza nam atrakcji i wcale nie jest mniej wazna , zreszta pozostale pieski tez:-) Opowiem Wam co sie zdarzylo przedwczoraj ;-) Poniewaz, u nas ostatnio ciagle pada i jest mokro, Sabinka nie ma przyjemnosci wychodzic na spacery gdzie podloze jest mokre , a chodzic powinna. Kijek i pileczka tez w "czasie mokrym" nie sa zbyt atrakcyjne :roll: Brylant wiec wymyslil, ze pojedzie z Sabinka na spacer nie do lasu, nie na polane ,a tam gdzie jest twarde podloze czyli na deptak, taki wiecie ...wykostkowany Tam babcia, prawie sucha noga pospaceruje :) Jak wymyslil , tak zrobil. Pojechali. Nie bylo ich dwie godziny. Dodam, ze... oczywiscie jak nie do lasu, to brylant- jak stroz na Boze Cialo ....jak stal-tak pojechal w gajerku, bo ....szkoda czasu bylo na przebieranie sie po pracy, a i Sabinka spokojna przeciez, wiec "surducik" brylantowy zagrozony nie byl ;-) Jak juz wspomnialam wrocili po dwoch godzinach. Poniewaz bylam u Laury na dole jak przyjechali, celem oszczedzenia swoich nog ;) wrzeszcze z dolu , zadajac ostatnio standardowe pytanie ..." jak tam "podwozie( czyt. brzuszek i lapki pieskow)"? czyste czy do mycia? " i slysze odpowiedz rownie glosna :" do mycia " i nieco ciszej " ...ale moje" :roll: Zwatpilam i postanowilam zbadac sytuacje :lol: Co widze? Sabinka czysciutka, a brylant uwalony po pachy :diabloti: Okazalo sie , ze przy deptaku byly swieze trawniczki( bez trawki jeszcze ale cudnie przekopane) :evil_lol: ,a na tych trawniczkach bez trawki, pani z trojeczka uroczych bakterii, zwanych yorkami , ktore na widok Sabinki dziarsko poparly w jej strone. Brylant bronil Sabe, ktora ochoty nie miala na takie towarzystwo- swoim cialem:evil_lol: Maluchy oskakaly go ze wszystkich stron, zostawiajac na brylancie odbicia swoich malych, brudnych, mokrych lapek :cool3: A najfajniejsza byla Pani tego drobiazgu :evil_lol::evil_lol: Podeszla do brylanta i rzekla " a nie mowilam, ze nie gryza " :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Dodam, ze Sabinka byla czysciutka i nie tknieta przez intruzow ;) brylant sie spisal :multi: Marysiu z tego grzybka to sie szczerze usmialam :-):-) Quote
jostel5 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 No,padłam !Ze śmiechu! Kajko,zdecydowanie -powinnaś pisać! Nie tylko posty na Sabinkowym wątku!:) Quote
Kajka_72 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Jostel :evil_lol: tak ....brylant mowi tez , ze powinnam napisac ...ksiazke kucharska :mad: bo zadne moje danie nie smakuje dwa razy tak samo. W sensie , ze zawsze improwizuje;) ....do konca nie wiem czy on przypadkiem mnie nie obraza ?:diabloti::diabloti: Quote
Iljova Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 Noo.... Super lektura przed snem :-) A co do grzybka Marysi to już zauważyłam ona uwielbia tak nazywać psiaki :-) Fakt Brylant spisał się bardzo dobrze, pisać powinnaś napewno ale czy książkę kucharską może i tak nie byłaby taka jak inne i czytając przepis mogłabym się pośmiać ;-) Quote
jostel5 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 [quote name='Kajka_72']Jostel :evil_lol: tak ....brylant mowi tez , ze powinnam napisac ...ksiazke kucharska :mad: bo zadne moje danie nie smakuje dwa razy tak samo. W sensie , ze zawsze improwizuje;) ....do konca nie wiem czy on przypadkiem mnie nie obraza ?:diabloti::diabloti:[/QUOTE] Skoro zjada,to nie obraża!:) A improwizacja bywa bardzo,bardzo twórcza!Widać gołym okiem,że nie jesteś osobą banalną...!:) Quote
Kajka_72 Posted January 6, 2012 Posted January 6, 2012 [quote name='Iljova']Noo.... Super lektura przed snem :-) A co do grzybka Marysi to już zauważyłam ona uwielbia tak nazywać psiaki :-) Fakt Brylant spisał się bardzo dobrze, pisać powinnaś napewno [I][B]ale czy książkę kucharską może i tak nie byłaby taka jak inne i czytając przepis mogłabym się pośmiać [/B][/I];-)[/QUOTE] Iljova :evil_lol:cos w tym jest . Ostatnio podawalam przepis kolezance na ciasto mojego wymyslu i brzmialo to mniej wiecej tak ;) " maki tyle zeby nie bylo za geste, jajek tyle ile mozesz przeznaczyc, mleka nie pije wiec daje malo bo... zawsze malo mam ale ty mozesz wlac ile chcesz , dodaj jablka albo sliwki, moga byc tez wisnie ....reszta na wyczucie ...." :eviltong: Wysluchala i mowi :diabloti: " dzieki ....upieke i na pewno wyjdzie mi takie dobre jak twoje, nie ma innej mozliwosci " :evil_lol::evil_lol: Wiec ta moja ksiazka kucharska na pewno nie byłaby banalna ale nie wiem, czy daloby sie cos z moich przepisow ugotowac ;-) napisac jednak zawsze moge ...:eating: Jostel ;) Quote
Iljova Posted January 7, 2012 Posted January 7, 2012 To bierz się za pisanie i ja już zamawiam tę książkę :-) Ten przykład który podałas super, a ponieważ lubię gotować, piec ciasta itp, a ponieważ też zazwyczaj robię wg własnego uznania tak na oko, to taka książka bardzo by mi odpowiadała :-) Quote
Marycha35 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Kajko opowieść o heroicznym Brylancie na kolana:) Brawo!!!! A grzybki to inaczej: starsze już lekko, ale kochane psiaczki. Uściska dla Was serdeczne i proszę zajrzyjcie tu: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/220682-Pilne%21%21%21%21%21-Suczka-On-z-powybijanymi-z%C4%99bami-bez-sier%C5%9Bci-odwodniona-i-zaglodzona...?p=18347072#post18347072"]http://www.dogomania.pl/threads/2206...2#post18347072[/URL] Każda podpowiedź na wagę złota, jak suni pomóc! To Onka, która wabi się Saba...:( Quote
Iljova Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Kolejna ile jeszcze od zeszłego roku większość pojawiających się psów na dogo to Onki :( :( :( Quote
Marycha35 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Tak Ilusiu, też nie potrafię tego zrozumieć, to jest sunia, którą ktoś adoptował ze schronu...:( Ma powybijane zęby, jest wychudzona do granic możliwości, smutna, zastraszona, ale o bardzo łagodnym charakterze. Może lepiej, że nie potrafi mówić:( Kajeczka i Brylant to skarb niepowtarzalny!!!! Quote
Iljova Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Wiem zajrzałam na wątek ale mam już ich tyle że nie daję rady i jeszcze FB :( Quote
Marycha35 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Bo za dużo tych połamanych serc psich:( Quote
Kajka_72 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Dziewczyny ...ja tez zajrzalam ale krew sie we mnie burzy:angryy: Zrozumiec nie moge nijak:angryy: Dobrze to o mnie nie swiadczy , bo z racji swojego zawodu powinnam rozumiec i tlumaczyc przerozne, nawet dziwne zachowania ludzi ale nie pojmuje ....normalnie nie pojmuje :shake: Iljova tez zauwazylam, ze ONkow skrzywdzonych jest coraz wiecej :-( Na pocieszenie napisze Wam, ze dzisiaj Sabinka na spacerze spotkala kolege , ktorego pani wziela ze sluzby w policji. ONek o imieniu Max, starszy -11-letni , spokojny i przepiekny. Wygladal zupelnie jak Sabcia ( relacja brylanta bo ja bylam na wyjezdzie z mala Laurka ):loveu: i ....zaiskrzylo miedzy Sabcia , a Maxem. Ta sama energia, bez szalenstwa zapoznanie sie , wspolny spacer -ramie w ramie, nawet buziaki ponoc byly :lol: Jak juz przyszlo do rozstania , brylant z Sabinka w jedna strone, a Max ze swoja pania w druga . Po chwili Max zawrocil , opuscil swoja pania i dodreptal do suni :lol: Ustawil sie obok niej i podazali razem :evil_lol: Brylant sie oczywiscie zatrzymal , a pani ze stoickim spokojem mowi do brylanta " przepraszam pana za klopot ale ON juz JA kocha ":loveu: Brylant mowil, ze scena wzruszajaca, a pani przecudowna i wyrozumiala ...poprosila ( nie nawrzeszczala) Maxa by do niej wrocil i piesek ogladajac sie za Sabcia odszedl :roll: Historia jak z romansu ;) Echhhh....sama sie wzruszylam bo wiem jaka Sabinka jest dystyngowana i "widze " ja przy Maxie :lol: Quote
unixena Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Ale fajnie ... Sabinka sie zabujala -[IMG]http://www.sirmi.ic.cz//laska/78.gif[/IMG] ...prawdziwe psie love story .[IMG]http://www.sirmi.ic.cz//laska/36.gif[/IMG] Quote
Kajka_72 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 :iloveyou: Unixenka "zabujala" :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Iljova Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Dzięki Kajka. To teraz mogę spokojnie iść spać po przeczytaniu takich wiesci romantycznych w psim wydaniu :-) mmm....... Quote
jostel5 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 Może się jeszcze psiuki spotkają na jakimś romantycznym spacerku....? A my mamy w schronie taka cudna ON-eczkę :[url]http://img845.imageshack.us/img845/9767/schroniskowbiaejpodl625.jpg[/url] Młoda,mądra,zna różne komendy...Ludzie są straszni! Quote
Marycha35 Posted January 8, 2012 Posted January 8, 2012 (edited) Dziękuję Kajeczko, że czytałaś tamten wątek. Czyżbyś była psychologiem? Ja już prawie się nim staję:), zachciało mi się na stare lata przekwalifikować;) Ale cudnie, że Sabinka odnalazła swojego Maxa, bądź co bądź, to emerytowany policjant!!!! :):):) Cudowne psiaki, a i ich opiekunowie kochani na tym spacerze:) A mnie nie mieści się w głowie jakim cudem te prześliczne, mądre wilki trafiają do schronu w takich ilościach???? Że ludzie są okrutni to wiadomo, ale żeby jeszcze byli tacy durni do tego!!!!! Sunia ze zdjęć jak marzenie! Edited January 8, 2012 by Marycha35 Quote
Iljova Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Ja nie mogę tego zrozumieć bo przecież one nie należą do bardzo trudnych psów. Sa mądre, wspaniałe, kochane. Quote
Kajka_72 Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Marysiu :-) rozszyfrowalas mnie ....z wyksztalcenia tak , chociaz od wielu lat nie pracuje w zawodzie :-) dzisiaj mysle, ze moze i lepiej ;-) Iljova masz racje ...to piekne, madre i jak napisalas " nie naleza do bardzo trudnych psow" .Jest jednak ale .....:( owczarek bezwzglednie musi miec jednak spelniony jeden warunek, by byl zrownowazony. Odpowiedzialnego przewodnika, ktory poswieci mu czas i zapewni odpowiednia dawke ruchu. Bez tego jest sfrustrowany, jazgotliwy i potrafi byc agresywny .To niby oczywiste , a jednak nie dla wszystkich :( Ja je kocham ogromnie :-) Quote
Iljova Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Otóż to ale trzeba chcieć być takim ... A przez głupotę niektórych tyle tych wspaniałych psów cierpi :( :( A czas trzeba poświęcić każdemu psu bo przecież tak postępuje się wobec bliskich rodziny i przyjaciół. A pies to właśnie ktoś bliski, rodzina i przyjaciel, najwierniejszy i najlepszy przyjaciel ... Quote
Kajka_72 Posted January 9, 2012 Posted January 9, 2012 Ilusiu , pieknie to napisalas :-) nic dodac , nic ujac .... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.