Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja za to uwielbiam się włóczyć po knajpach.Śniadanka i obiady w weekendy zawsze na "mieście". Jestem leniuchem ,który nie znosi gotowania, więc to jest działka TZ albo...kucharzy w restauracjach:razz:

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='motyleqq']kiedyś tak mówiono o niewolnictwie :) i o wielu innych rzeczach, w cytacie Szury, szkoda że nikt nie zwrócił na niego uwagi, bo jest bardzo trafny

edit: ten cytat:

[COLOR=#000000][FONT=arial]"150 years ago, they would have thought you were absurd if you advocated for the end of slavery.
100 years ago, they would have laughed at you for suggesting that women should have the right to vote.
50 years ago, they would object to the idea of African Americans receiving equal rights under the law.
25 years ago they would have called you a pervert if you advocated for gay rights.
They laugh at us now for suggesting that animal slavery be ended. Some day they won't be laughing."
~ Gary Smith[/FONT][/COLOR][/QUOTE]
ale zdajesz sobie sprawę, że te cytaty dotyczą ludzi? i uważasz, ze nawet za ileś tam lat wszyscy ludzie będą uważać, że każde zwierzę na ziemi jest im równe i ma takie same prawa jak człowiek?

Posted

[quote name='Beatrx']ale zdajesz sobie sprawę, że te cytaty dotyczą ludzi? i uważasz, ze nawet za ileś tam lat wszyscy ludzie będą uważać, że każde zwierzę na ziemi jest im równe i ma takie same prawa jak człowiek?[/QUOTE]

mam nadzieję, że ludzie przestaną wykorzystywać i zabijać zwierzęta. nie muszą przy tym uważać, że zwierzęta są im równe :) dziś wydaje się to abstrakcyjne, bo jesteśmy wychowywani tak, jak jesteśmy.

Posted

[quote name='motyleqq']mam nadzieję, że ludzie przestaną wykorzystywać i zabijać zwierzęta. [B]nie muszą przy tym uważać, że zwierzęta są im równe [/B]:) dziś wydaje się to abstrakcyjne, bo jesteśmy wychowywani tak, jak jesteśmy.[/QUOTE]
tylko te cytaty dotyczyły równości (teraz to zabrzmi:evil_lol:) człowieka (w domyśle: białego mężczyznę), kobiety, niewolnika i murzyna. czyli chcąc zlikwidować "zwierzęce niewolnictwo" tak samo trzeba uznać ich równość z człowiekiem. i ja uważam, że wszyscy ludzie na ziemi nigdy nie stwierdzą, ze np. taka krowa jest im równa i dlatego nie będą pić mleka i jeść wołowiny. równocześnie uważam, że da radę tak wyedukować społeczeństwo, żeby poprawić byt tej krowy na tyle, aby mogła żyć w godnych warunkach i w tych warunkach dawać mleko czy zostać potem zabita bez zbędnego cierpienia.

Posted

niestety nie dojdziemy do porozumienia, bo inaczej postrzegamy relacje człowiek-zwierzę. jak już powiedziałam, lepsze warunki zwierząt to dobry etap przejściowy, ale nie cel sam w sobie. poza tym to, o czym mówisz, jest jeszcze bardziej abstrakcyjne, niż to, o czym mówię ja. hodowla, w której krowa daje mleko głównie cielakowi, nie jest w stanie zapewnić mleka dla ludzi(na tyle, by oprócz mleka, były też jego przetwory). by cielak i krowa były szczęśliwe, ludzie muszą zrezygnować z mleka. temat produkowania nabiału jest trudniejszy, niż produkcja mięsa.

Posted

raczej inaczej interpretujemy te cytaty. dla mnie ewidentnie jest tu bazowanie na równości białego mężczyzny, kobiety, murzyna i próba zrównania zwierząt z człowiekiem.
a sprawa z nabiałem byłaby prostsza, gdyby produkowano go tyle, ile potrzeba. nabiał tak jak i mięso najczęściej ma bardzo krótką datę "spożyć przed" i cała masa nabiału jest po prostu marnowana. z tego co pamiętam, krowa mojej babci zawsze po odchowaniu cielaka mleko jeszcze miała i koniecznie trzeba ją było codziennie doić. i na tym można by bazować, większa mleczarnia bez problemu na bieżąco "produkowałaby" mleko, tylko to wymagałoby właśnie edukacji społeczeństwa i nie marnowania żywności i dla mnie to jest prostsze do osiągnięcia niż rezygnacja wszystkich ludzi z przetworów mlecznych.

Posted

przecież nie chodzi tylko o cytat, tylko o całokształt poglądów ;)
niestety to o czym piszesz, nie ma odniesień do rzeczywistości. nie bez powodu produkcja wygląda dziś tak, jak wygląda. ludzie nie chcą płacić więcej(albo zwyczajnie nie mogą), nawet jak mają pewną wiedzę.

Posted

[quote name='motyleqq']hehe ja często słyszę pytanie 'czy to na pewno jest wegańskie?' :cool3: albo coś jest smaczne, albo nie. twierdzenie, że coś jest niedobre, bo wegańskie, bez spróbowania tego, jest trochę głupie(znam takie osoby)[/QUOTE]

To raczej nie było na zasadzie 'to jest niedobre bo wegańskie' a bardziej 'jakim cudem bez jajek, mąki i masła zrobiłaś takie coś' ;)
O ile z wegańskim jedzeniem styczności nie mam, to spora część moich posiłków jest wegetariańska. Akurat tak się składa, że większość wege znajomych świetnie i często gotuje (i w dodatku się dzieli!) :razz:

W dyskusję o krówkach i innych się nie wtrącam z prostego powodu, bo nie potrafię sobie odmówić sera. Nie mówiąc już o rybach...

Posted

[quote name='motyleqq']przecież nie chodzi tylko o cytat, tylko o całokształt poglądów ;)
niestety to o czym piszesz, nie ma odniesień do rzeczywistości. nie bez powodu produkcja wygląda dziś tak, jak wygląda. ludzie nie chcą płacić więcej(albo zwyczajnie nie mogą), nawet jak mają pewną wiedzę.[/QUOTE]
moim zdaniem, jeśli ustali się produkcje na poziom gwarantujący zaspokojenie potrzeb, a nie nadmiar, to okaże się, że eko produkcja wcale taka droga nie jest;)
ja wiem, że poglądy się zmieniały i o to chodzi w cytacie, tylko zauważ, że zmiana poglądów opierała się na nadaniu innym ludziom takich samych praw, jak mieli biali mężczyźni i stąd zmiany.

Posted

[quote name='Majkowska']a daj np słodycze :D
A one też są nietuczące? :D[/QUOTE]

Haha, takie rzeczy to tylko w Erze, większość niestety jest tucząca. ;)

Zrobiliście mi ochoty na lody, idę do kuchni, ale będę musiała poczekać, aż się zamrożą. *foch*

Posted

[quote name='Majkowska']a daj np słodycze :D
A one też są nietuczące? :D[/QUOTE]

hehe niestety są tuczące :evil_lol:

daję moje ulubione, większość robione wiele razy :)

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/09/piernik-dyniowy.html[/URL] to robię dziś

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/08/weganski-biszkopt-z-lawenda-i-morelami.html#comment-form[/URL] to taki zwykły biszkopt

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/08/tarta-z-jaglanym-kremem.html[/URL] to jest super!

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/07/sernikobrownie-z-malinami_14.html[/URL] to też :loveu:

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/06/bananowe-placuszki-z-rabarbarem.html[/URL] to w sezonie na rabarbar robiłam non stop, dzień w dzień :evil_lol:

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/04/idealne-weganskie-brownie.html[/URL] brownie :loveu:

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/03/pralinki-pene-zdrowia.html[/URL] a to zdrowe nawet jest :cool3:

[URL]http://www.jadlonomia.com/2013/01/weganskie-ciasto-czekoladowe-z-musem.html[/URL] to jest bardzo fajne :)

jak widać wszystko z jednego bloga, bo jestem jego fanką :evil_lol:

Posted

Dlatego ja nie mam w planach chrzcić swojego dziecka, niech sobie samo decyduje czy chce w coś wierzyć czy nie - kiedy już do tego dorośnie ;) Grunt, żeby się nie wysadzało :evil_lol: I to samo jeśli chodzi o dietę, kiedy jest już wystarczająco "myślące", żeby chcieć swoją zmienić - w którąkolwiek stronę - to trzeba mu w tym pomóc i tyle. I to mnie w sumie interesuje najbardziej, czy jako weganka będziesz im to utrudniać. Tak, jak Twoi rodzice Tobie zostanie wege ;)
A czy w związku ze zmianą stylu życia i ideologią, masz w planach mieć w przyszłości nadal psy?

Najgorsze w wybiórczej moralności są chyba wegetarianie, którzy nie jedzą mięsa bo biedne zwierzątka, a wpierdzielają ryby aż miło :P

W ogóle, to ja bym strasznie chciała spróbować typowo wegańskiej potrawy, albo chociaż wegetariańskiej. Nie mam nikogo takiego w swoim otoczeniu, a ciekawi mnie ten smak :)

W ogóle, to jak tam kwestia nowej świnki? :D

Posted

Podeślijcie mi, proszę, jakieś fajne blogi z prostymi przepisami wegetariańskimi :D

Moi rodzice ciągle zapominają, że nie jestem dzieckiem i jestem świadoma, także wojny o kościół, jedzenie, chłopaków są na porządku dziennym :cool3:

Posted

[quote name='rashelek']Dlatego ja nie mam w planach chrzcić swojego dziecka, niech sobie samo decyduje czy chce w coś wierzyć czy nie - kiedy już do tego dorośnie ;) Grunt, żeby się nie wysadzało :evil_lol: I to samo jeśli chodzi o dietę, kiedy jest już wystarczająco "myślące", żeby chcieć swoją zmienić - w którąkolwiek stronę - to trzeba mu w tym pomóc i tyle. I to mnie w sumie interesuje najbardziej, czy jako weganka będziesz im to utrudniać. Tak, jak Twoi rodzice Tobie zostanie wege ;)
A czy w związku ze zmianą stylu życia i ideologią, masz w planach mieć w przyszłości nadal psy?

Najgorsze w wybiórczej moralności są chyba wegetarianie, którzy nie jedzą mięsa bo biedne zwierzątka, a wpierdzielają ryby aż miło :P

W ogóle, to ja bym strasznie chciała spróbować typowo wegańskiej potrawy, albo chociaż wegetariańskiej. Nie mam nikogo takiego w swoim otoczeniu, a ciekawi mnie ten smak :)

W ogóle, to jak tam kwestia nowej świnki? :D[/QUOTE]

nie, nikomu niczego nie będę utrudniać. w sumie moi rodzice mi wtedy nie zabronili. powiedzieli, że spoko, ale mam sobie sama gotować :diabloti:
jeśli chodzi o kwestię psów, to pisałam już, że nie będę mówić na ten temat nic poza tym, co już powiedziałam, bo jest to dla mnie w tym momencie zbyt osobista sprawa :)

wegetarianie nie jedzą ryb... jak mnie wkurzają takie niedomówienia :roll:

na razie Zosia jeszcze się leczy :) ale dostałam cynk o adopcji dwóch skinny... nie wiem, jak będzie :cool3:

[quote name='Naklejka']Podeślijcie mi, proszę, jakieś fajne blogi z prostymi przepisami wegetariańskimi :D

Moi rodzice ciągle zapominają, że nie jestem dzieckiem i jestem świadoma, także wojny o kościół, jedzenie, chłopaków są na porządku dziennym :cool3:[/QUOTE]

ten co dałam przepisy na ciasto jest najlepszy na świecie :loveu: oczywiście jest wegański, ale liczę, że Ci to nie przeszkadza :evil_lol:

Posted

No 12-latka sama sobie może co najwyżej herbatę zrobić, także to jakby zabronili :lol:
Rozumiem, nie wnikam :)
A ja wielokrotnie słyszałam, że mięso to nie, ale ryby już tak. Dlatego na tym bazuję, jeśli tak nie jest - to zwracam honor ;)

A co z tą świnką, która miała mieć potwierdzaną ciążę? Jednak nie?

Posted

[quote name='Majkowska']A masz może jakiś polecony przepis z porem? Wczoraj kupiłam i nie wiem jak go spożytkować ;)[/QUOTE]

tu się por pojawia: [URL]http://www.jadlonomia.com/2013/04/wiosenny-krem-z-kalarepy.html[/URL] baardzo to jest dobre, aniusia potwierdzi :evil_lol:

[quote name='rashelek']No 12-latka sama sobie może co najwyżej herbatę zrobić, także to jakby zabronili :lol:
Rozumiem, nie wnikam :)
A ja wielokrotnie słyszałam, że mięso to nie, ale ryby już tak. Dlatego na tym bazuję, jeśli tak nie jest - to zwracam honor ;)

A co z tą świnką, która miała mieć potwierdzaną ciążę? Jednak nie?[/QUOTE]

czasem są takie osoby, co jedzą ryby i mówią, że są wege... no ale nie są :evil_lol: ale wiesz, fajnie że w ogóle ograniczyli :)

na razie jest cały czas dla mnie zarezerwowana, jeszcze nie zmieniłam decyzji :) zobaczymy, jak to wyjdzie, bo nawet nie wiem co i jak z tymi skinny

Posted

Ej, ale ciężko wymagać od mamy, żeby robiła specjalnie dwa obiady, zwykły i wegański, bo akurat jej dziecku tak się zachciało. Więc ja akurat rozumiem, że rodzice mogli mieć coś przeciwko.

Posted

[quote name='motyleqq']

ten co dałam przepisy na ciasto jest najlepszy na świecie :loveu: oczywiście jest wegański, ale liczę, że Ci to nie przeszkadza :evil_lol:[/QUOTE]

Przeglądałam go milion razy chyba i znalazłam kilka przepisów, które chciałbym zrobić, ale wolałabym jakąś stronkę bardziej wegetariańską niż wegańską :eviltong:


[quote name='dog193']Ej, ale ciężko wymagać od mamy, żeby robiła specjalnie dwa obiady, zwykły i wegański, bo akurat jej dziecku tak się zachciało. Więc ja akurat rozumiem, że rodzice mogli mieć coś przeciwko.[/QUOTE]

Dla mnie to też jest zrozumiałe, mi by też się nie chciało robić dwóch obiadów...

Jak matki nie było, to miałam luz w kuchni i gotowałam na obiad to co ja chciałam :loveu: Panowie niezadowoleni, bo mięsa nie było, ale jak wybywałam z domu na weekend, to sobie robili schabowe :lol:

Posted

[quote name='dog193']Ej, ale ciężko wymagać od mamy, żeby robiła specjalnie dwa obiady, zwykły i wegański, bo akurat jej dziecku tak się zachciało. Więc ja akurat rozumiem, że rodzice mogli mieć coś przeciwko.[/QUOTE]

nom. a jak napiszę, że jeśli moje dziecko będzie chciało mięso, a ja mu nie ugotuję, to będę zła, czy też może mi się nie chcieć? :cool3: nie piję tu konkretnie do Ciebie, tylko do tego, że ogólnie jest taka postawa w świecie.

[quote name='Naklejka']Przeglądałam go milion razy chyba i znalazłam kilka przepisów, które chciałbym zrobić, ale wolałabym jakąś stronkę bardziej wegetariańską niż wegańską :eviltong:
[/QUOTE]

niestety nie dysponuję w takim razie :evil_lol: serio, nie przychodzi mi nic do głowy, ale jak sobie przypomnę z czego korzystałam kilka miesięcy temu to Ci podlinkuję. dużo jest na puszce.pl :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...