Ashira_Hera Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Nie wiedziałam gdzie to umieścić. To jest Westie 5 miesięczny. Zmienialiśmy już karmę z Royal Canin . Teraz je Purinę Pro Plan . Na obiad dostaje ryż z mięsem i marchewką. Zjada cały. Na śniadanie i kolację dajemy mu suche. Musimy mu w pasztecie dla psów maczać albo parówkę dodawać, żeby choć dziabnął trochę. Ale i tak rzadko kiedy zje całe. Pasztet i parówkę samą by sie zjadło, ale nigdy suche. Czemu on tak nie ubi tego suchego ? Czy może jest wybredny A już przy okazji zapytam. Są zmiany posiłków, że pies od takigo wieku do takiego je 4 razy dziennie, później 3 razy dziennie, 2 razy dziennie. W jakim wieku są te zmiany ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Co do wieku, to nie wiem, ale jeśli o karmę chodzi, to jeśli pies nie chce jeść, to może nie zmuszajcie? Może niech dostaje tylko naturalne jedzonko, poczytaj o BARF i zrównoważonej diecie w tym kierunku. Wiesz, to troszkę tak, jak byś Ty miała jeść tubki dla astronautów - jak lubisz, to spoko, ale nie każdemu to smakuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashira_Hera Posted March 29, 2011 Author Share Posted March 29, 2011 No wiem, nie chcę go zmuszać, ale suche karmy chyba mają w sobie jakieś składniki, które pomagają psu, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Reklame między innymi. Dobrze zbilansowane naturalne jedzenie jest (jak sama nazwa wskazuje) naturalne, a więc zapewnia wszystko, a nie ma tyle chemii, co zmielone, zgranulowane, wzbogacone róznymi wynalazkami, do tego sztucznymi i słabiej przyswajalnym, suche. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Wiele psów odmawia jedzenia suchej karmy jeśli dostaje w międzyczasie gotowany posiłek - nie są łakome, słabo odczuwają głód i wolą poczekać na to, co im bardziej smakuje. Możesz albo całkiem zlikwidować jedzenie gotowane - wtedy pies zapewne z głodu w końcu przekona się do suchej karmy. Albo - jak radzi Sybel - zdecydować się na karmienie naturalne, domowe lub barf. (Albo dosmaczać to suche jak dotychczas - tylko żeby to miało sens, powinno to być faktycznie dosmaczanie, czyli dodatek na smak, a nie mieszanie pół na pół z puszką.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 [quote name='Ashira_Hera']suche karmy chyba mają w sobie jakieś składniki, które pomagają psu, prawda?[/QUOTE] O tak, konserwanty, barwniki, polepszacze smaku i zapachu :evil_lol: Karm nie produkuje się z tajemniczych prozdrowotnych składników z kosmosu, tylko ze zwykłego jedzenia, natomiast witaminy tracone są w procesie produkcji. Karmę potem witaminizuje się sztucznie, a przyswajalność witamin syntetycznych jest o wiele niższa niż naturalnie występujących w jedzeniu. Jeśli masz czas i możliwość, namawiam do świeżego jedzenia, czy BARFu, czy gotowanego - tym bardziej, że pies jak widzisz nie jest entuzjastą suchych kulek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 No, ja na przykład mieszam suche z rosołkiem z kurczaka, który dostały dzień wczesniej, pozwalam,żeby suche nieco nasiąkło, do tego gotowana marcheweczka też z rosołu. Ewentualnie daję kurczaka mieszanego z marchewka i suchym (jak zdarzy mi się zapomnieć ugotować ryż, a jest późno). No i jedzą. A jak nie zjedzą (zje raczej, bo drugi zwykle grymasi, bo TAK), to micha znika i do następnego posiłku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boogie Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 filodendron ma rację, ja bym odstawił gotowane. Co do wyzszości gotowanego czy Barfu nad suchym... tu będą podzielone zdania. Zasadnicza rzecz - trzeba miec czas żeby przyrządzać te posiłki i muszą być one świeże. A suche, mimo że jest przetworzone, nie znaczy że jest sztuczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Myślę,że powinniście się zdecydować na karmę suchą lub karmienie naturalne i nie mieszać tych dwóch sposobów karmienia, no może z wyjątkiem 'dodatków zanęcających" :), zwłaszcza w sytuacji kiedy piesek wyraźnie preferuje to co mu bardziej smakuje,czyli domowe jedzenie. Mieszanie jedzenia np. jeden posiłek suchy, drugi naturalny nie jest dla psa korzystne, a swoją drogą u nas Purina też się nie sprawdziła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 Tzn. odstawienie gotowanego przedstawiłam jako jedną z możliwych opcji - z pewnością korzystną, jeśli się nie ma czasu na przygotowywanie psu posiłków domowych. Natomiast jeśli ten czas jest - to warto psu pogotować albo dać surowe. U nas suche karmy się nie sprawdziły. Choć oczywiście to nic nie znaczy - wiele psów na suchym ma się dobrze i zdrowo. To zbyt osobnicze, żeby dyskutować, co jest z definicji lepsze. Zasadniczo wybór zależy od możliwości czasowych i możliwości portfela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 A pies madrzejszy i wie lepiej, co mu sluzy ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
murakami Posted March 29, 2011 Share Posted March 29, 2011 [quote name='Ashira_Hera']A już przy okazji zapytam. Są zmiany posiłków, że pies od takigo wieku do takiego je 4 razy dziennie, później 3 razy dziennie, 2 razy dziennie. W jakim wieku są te zmiany ?[/QUOTE] Spokojnie możesz mu już dawać dwa główne posiłki. Rano np suche. 1/2 porcji dziennej a wieczorem gotowane. Ale, jak napisały przedmówczynie, raczej ciężko Ci będzie, bo pies będzie wybrzydzał, więc albo na jedno, albo na drugie trzeba będzie się zdecydować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxColliexxx Posted January 3, 2014 Share Posted January 3, 2014 Też zmagam się z tymi problemem z moim psiakiem. Od początku kiedy jest u nas dostaje rano mokre jedzenie (ryż, chleb, makaron lub coś w tym stylu + puszka - nie cała oczywiście) a po południu suchą. Niestety nie do końca suchą, bo muszę mu coś tam dołożyć. Np. łyżeczkę pasztetu. Wtedy porządnie to mieszam, aby pasztet obkleił wszystkie granulki karmy. Czasami to działa, czasami nie. Do tego muszę często zmieniać suchą karmę, więc kupuję opakowania max. 3 kg. Próbowałam już kiedyś przejść na samą suchą, jednak pies zaprotestował i przez około 2 dni nie jadł nic, bo się uparł, że suchej karmy to on nie zje. Myślałam, że jeżeli nie dostanie nic innego to suchą karmę pochłonie, niestety ten sposób nie podziałał.. ;c Cały czas "jedziemy" na mokrym rano + suche z dodatkiem po południu, dlatego rano staram się za dużo mu nie dawać, żeby dał radę jeszcze zjeść popołudniową porcję. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.