Jump to content
Dogomania

Mentorek [*] , Leosiek , Surcia i rudy Rucio


Recommended Posts

Posted

Ach zawsze pod górkę.Miałam wstawić fotki, ale komp. nie chce współpracować :(.Udało mi się tylko tyle :(



[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/171/dscf6804a.jpg/][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/2792/dscf6804a.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]



[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/31/dscf6810q.jpg/][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/461/dscf6810q.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]



[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/412/dscf6816b.jpg/][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/6421/dscf6816b.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Posted

[quote name='Amber']No w końcu jakieś zdjęcia :) Ale chyba nie bardzo aktualne :cool3:[/QUOTE]

Z października.Leoś w kubraczku, bo siedzieliśmy od rana na rybach parę godzin i mu było troszkę zimno.Takie mam ostatnie robione aparatem, resztę wstawię wieczorem jak mnie program nie wkurzy i pozwoli współpracować.

Posted

Mentor ma cudowne to swoje pręgowane umaszczenie! :loveu: Chciałabym, żeby się wszystko udało i żeby mój kolejny pies miał podobne ;)

Posted

[quote name='wilczy zew']Mentorek patrzy gospodarskim okiem czy jakiś drzewek nie trzeba wyciąć :)
Leoś w tym kubraczku :) :)[/QUOTE]


[B]Fachowym okiem drwala ;)[/B]


[quote name='malawaszka']no w październiku w ubraniu? :lol: cycuś mamusiny :D[/QUOTE]


[B]Oj proszę Cię ja miałam dwie pary spodni, rajtuzki i ciepłe buciki.Na górze to już nie wspomnę, a mi było zimno.Jak byśmy łazili to owszem kubraczek by był zbędny, ale tak siedzieć parę godzin to jednak nie za przyjemnie.Leo jeszcze popiskiwał, żeby na kolanka go wziąć i przytulić ;)[/B]
[quote name='dOgLoV'][URL]http://img171.imageshack.us/img171/2792/dscf6804a.jpg[/URL] :loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

[B]Drzewko nie było za szczęśliwe, że mu korzonki podgryza ;)[/B]
[quote name='evel']Mentor ma cudowne to swoje pręgowane umaszczenie! :loveu: Chciałabym, żeby się wszystko udało i żeby mój kolejny pies miał podobne ;)[/QUOTE]

[B]Wiesz tak się składa, że jest bardzo podobny, dwuletni psiak do adopcji, przepiękny...podać link ;)?[/B]

Posted

Fajny chłopaczek, ale u mnie plany są konkretne - ewentualne małe ma być małe, żeby Zu go nie zjadła, z zagranicznej hodowli (prawdopodobnie od naszych południowych sąsiadów), bo u nas takich nie hodują, rasowe, o konkretnych cechach charakteru. I niestety, na pewno nie w najbliższym czasie... :(

Posted

[quote name='WATACHA']Sami zobaczcie jaka ślicznota

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/214862-DOGO-CANARIO-m%C5%82ody-i-pi%C4%99kny-w-schronisku[/URL].[/QUOTE]


no cudny, podobny do Mentora niesamowicie, tylko mam wrażenie ze mniejszy ;)

Posted

[quote name='evel']Fajny chłopaczek, ale u mnie plany są konkretne - ewentualne małe ma być małe, żeby Zu go nie zjadła, z zagranicznej hodowli (prawdopodobnie od naszych południowych sąsiadów), bo u nas takich nie hodują, rasowe, o konkretnych cechach charakteru. I niestety, na pewno nie w najbliższym czasie... :([/QUOTE]



[B]No szkoda, szkoda [/B]
[quote name='Fides79']no cudny, podobny do Mentora niesamowicie, tylko mam wrażenie ze mniejszy ;)[/QUOTE]
[B]Mi się baaaaaaaaaardzo podoba, mogłabym mieć takich paru ;)[/B]

Posted

A ja ostatnio pochwaliłam Mentora, a wczoraj był niegrzeczny.Na wieczornym spacerze spuściłam go ze smyczy i sobie obok biegał.Nieopodal, biegał chyba, czarny terier może sznaucer (nie odróżniam, ale był duuuuuży).Straciłam czujność bo wydawało mi się zawsze, że on z tych słuchających się.Zanim się zorientowałam to tamten już był z 10 m od nas.Krzyczę na Mentora zostaw, bo widzę , że się szykuje, pare sekund się zastanawiał , ale nie wiem jakby to było silniejsze od niego :( ... na szczęście zlazł z niego po dwóch zostaw, ale i tak mnie wkurzył...pani też się chyba troszkę zdenerwowała, chciała go smyczą napitalać, ale nie trafiła.Ale rozstałyśmy się w zgodzie, bo wina była po 50%, teraz Mentorek na smyczce z wieczorka pomyka, bo ja się przez niego nie będę denerwować :(.

Posted

[quote name='WATACHA']A ja ostatnio pochwaliłam Mentora, a wczoraj był niegrzeczny.Na wieczornym spacerze spuściłam go ze smyczy i sobie obok biegał.Nieopodal, biegał chyba, czarny terier może sznaucer (nie odróżniam, ale był duuuuuży).Straciłam czujność bo wydawało mi się zawsze, że on z tych słuchających się.Zanim się zorientowałam to tamten już był z 10 m od nas.Krzyczę na Mentora zostaw, bo widzę , że się szykuje, pare sekund się zastanawiał , ale nie wiem jakby to było silniejsze od niego :( ... na szczęście zlazł z niego po dwóch zostaw, ale i tak mnie wkurzył...pani też się chyba troszkę zdenerwowała, chciała go smyczą napitalać, ale nie trafiła.Ale rozstałyśmy się w zgodzie, bo wina była po 50%, teraz Mentorek na smyczce z wieczorka pomyka, bo ja się przez niego nie będę denerwować :(.[/QUOTE]

Oj skąd ja to znam , nigdy nie zapomne jak sposcilam Nerona ze smyczy za taka szkola , biegal za kamieniami i w pewnym momencie niewiadomo skad wyszła jakas kobieta , było ciemno ledwo ja dojrzałam ale Neron nie miał z tym problemu i poleciał prosto na nią , miałam wtedy serce w gardle , darłam sie Neron zostaw a ten jak strzala lecial na nia , kobieta staneła jak wryta Neron podbiegł do niej zawrocil i polecial w inna strone , nie wiem czy ta kobieta sie czasem ze strachu nie zesikala ale ja mokra od potu byłam na pewno az mi sie gorąco zrobiło :roll:

Posted

No to masz jeszcze gorzej, bo mój do ludzi zazwyczaj jest przyjazny.Miałam dwa przypadki kiedy to raz poleciał do faceta i podskoczył (ten człowiek był chory umysłowo).Był wtedy w kagańcu.
I raz na samym początku skoczył do babki bo ta "wyskoczyła z łapami" do jego nowego podpitego kumpla.Pani była żoną owego "kolegi" i myślała, że ja może z nim romansuje.A dziad się przyczepił do nas jak byliśmy na rybkach.W każdym bądź razie Mentor skoczył do niej jak ta zaczęła go "okładać".Na szczęście trzymałam go za obroże.Chociaż wątpię by ją ugryzł bardziej chciał chyba ich oddzielić swoim ciałem tak jak to robi w domu gdy z mężem się wygłupiamy.

Posted

[quote name='WATACHA']No to masz jeszcze gorzej, bo mój do ludzi zazwyczaj jest przyjazny.Miałam dwa przypadki kiedy to raz poleciał do faceta i podskoczył (ten człowiek był chory umysłowo).Był wtedy w kagańcu.
I raz na samym początku skoczył do babki bo ta "wyskoczyła z łapami" do jego nowego podpitego kumpla.Pani była żoną owego "kolegi" i myślała, że ja może z nim romansuje.A dziad się przyczepił do nas jak byliśmy na rybkach.W każdym bądź razie Mentor skoczył do niej jak ta zaczęła go "okładać".Na szczęście trzymałam go za obroże.Chociaż wątpię by ją ugryzł bardziej chciał chyba ich oddzielić swoim ciałem tak jak to robi w domu gdy z mężem się wygłupiamy.[/QUOTE]

pewnie chciał Cie obronić a Neron atakuje bez powodu , raz w lesie skoczył na kolesia i pociągnął go za rekaw od tego czasu nie ma możliwosci zebym puściła go na dróżce w lesie bez kagańca , ale np do domu to wpuści każdego i cieszy sie prosząc o mizianki bez różnicy czy zna czy nie zna a jak sie w domu wygłupiamy to piszczy i szczeka żebysmy przestali ;)

Posted

[quote name='dOgLoV']pewnie chciał Cie obronić a Neron atakuje bez powodu , raz w lesie skoczył na kolesia i pociągnął go za rekaw od tego czasu nie ma możliwosci zebym puściła go na dróżce w lesie bez kagańca , ale np do domu to wpuści każdego i cieszy sie prosząc o mizianki bez różnicy czy zna czy nie zna a jak sie w domu wygłupiamy to piszczy i szczeka żebysmy przestali ;)[/QUOTE]


A to on ma na odwrót, jeszcze nie słyszałam, żeby pies w domu był przyjazny, a na zewnątrz agresywny...ciekawe to jest

Posted

nie mam zielonego pojęcia.
Figa ma odwrotnie.Ludzia do domu nie wpuści a na dworze aniołeczek.Sama nie wiem z czego to wynika.

Może zbytnio rozpieszczam to towarzystwo.

Posted

Też nie wiem skąd bierze sie takie zachowanie ale Neron łasi sie i chce miziaki od wszystkich co wchodza do domu , bez różnicy czy zna ta osobę czy nie , pies jak wejdzie do domu tez zostanie obwąchany i zaczepiany do zabawy a na dworze Neron rzuca sie na każdego psa

Posted

[quote name='evel']Fajny chłopaczek, ale u mnie plany są konkretne - ewentualne małe ma być małe, żeby Zu go nie zjadła, z zagranicznej hodowli (prawdopodobnie od naszych południowych sąsiadów), bo u nas takich nie hodują, rasowe, o konkretnych cechach charakteru. I niestety, na pewno nie w najbliższym czasie... :([/QUOTE]

evel, zdradzisz co to? :)

[quote name='WATACHA']Nieopodal, biegał chyba, czarny terier może sznaucer (nie odróżniam, ale był duuuuuży).[/QUOTE]

no nie przyznawaj sie nawet.... Ty ze sznaucerowej drużyny, jak możesz nie odóżniać?! :obrazic:

Posted

[quote name='jambi']evel, zdradzisz co to? :)[/QUOTE]

Chciałabym, żeby to był OH z dobrej hodowli, do sportu. Mam nadzieję, że się uda... ;)

Posted

[quote name='jambi']evel, zdradzisz co to? :)



no nie przyznawaj sie nawet.... Ty ze sznaucerowej drużyny, jak możesz nie odóżniać?! :obrazic:[/QUOTE]


Kurczę, może źle ujęłam.Podejrzewam, że to terier , ale nie mam pewności na 100%.Kicha jak się okaże , że to sznaucer jednak ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...