Jump to content
Dogomania

Shrek- 7 m-czny niezwykły pies - poddaje sie....JUŻ W NOWYM DOMKU W GDAŃSKU!


modliszka84

Recommended Posts

Hej Dziewczynki;-)
Nocka mineła bardzo spokojnie, Shrek zasnął ok. 2, Paweł też, a ja prawie do rana lezalam i przezywalam ;-)
O 6.30 poszliśmy na spacerek i zrobil od razu siusiu i kupke, wygląda na to, że wie, ze takie rzeczy robi sie poza domkiem!:-)
Jest super inteligentny i taka przylepka z niego, ze hoho, ale dobrze trafil bo mamy takie poklady czulosci i milosci, ze nigdy sie nie wyczerpią, a teraz pisze razem ze mną do Was;-)
Rozwala mnie swoją ufnością, caly czas chce byc jak najblizej nas, jest taki kochany, że aż brak słów, teraz szykujemy sie do weterynarza i wiecie co on chyba jednak ma coś z przednią prawą lapką, jakby troche kulal, chyba, ze to przez te pazurki tylne tak mu sie caly chod zmienia, ale wszystko sie dzis okaze, na razie konczymy i mocno calujemy, odezwiemy sie po wyprawie do weterynarza, milego dnia:-)
Shrek&Agnieszka&Paweł

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 976
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

agnieszkao co do tego ze shrek za wami chodzi to watpie zeby to sie zmienilo ja mam moja sunie 3,5 roku i od momentu jak przywiozlam chodzi za mna krok w krok nawet jak jestem w wc to ona lezy pod drzwiami i czeka :). zmienilo sie tylko tyle ze teraz jak ktos inny ja wola to pojdzie bo kiedys beze mnie nigdzie nie poszla :)

czekamy na wiesci od weta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monika:)']agnieszkao co do tego ze shrek za wami chodzi to watpie zeby to sie zmienilo ja mam moja sunie 3,5 roku i od momentu jak przywiozlam chodzi za mna krok w krok nawet jak jestem w wc to ona lezy pod drzwiami i czeka :). zmienilo sie tylko tyle ze teraz jak ktos inny ja wola to pojdzie bo kiedys beze mnie nigdzie nie poszla :)

czekamy na wiesci od weta[/quote]

Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku :)
Czekamy na info o zdrowiu dzieciaka :)

Ps. moje Uszko - mimo,a może właśnie dlatego, że byłam pierwszą osobą, która wziela ją na ręce- tuż po porodzie - również chodzi za mną krok w krok...nawet kiedy śpi, a ja idę np. zaparzyć herbatę- ona idzie ze mną :)

Link to comment
Share on other sites

ja mam tak samo tylko ze moja sunia chodzi za mna a nie za kims inym poniewaz to ja ja znalazlam wycienczona i ledwo chodzaca nad jeziorem nakarmilam i przywiozlam do domu :) i w sumie nie przeszkadza mi to jej wedrowanie za mna (no chyba ze ucieka za mna z domu) a wrecz lubie to :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monika:)']ja mam tak samo tylko ze moja sunia chodzi za mna a nie za kims inym poniewaz to ja ja znalazlam wycienczona i ledwo chodzaca nad jeziorem nakarmilam i przywiozlam do domu :) i w sumie nie przeszkadza mi to jej wedrowanie za mna (no chyba ze ucieka za mna z domu) a wrecz lubie to :)[/quote]
Moniko - to jest sunia z Twojego avataru?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka5']Hej Dziewczynki;-)
Nocka mineła bardzo spokojnie, Shrek zasnął ok. 2, Paweł też, a ja prawie do rana lezalam i przezywalam ;-)
O 6.30 poszliśmy na spacerek i zrobil od razu siusiu i kupke, wygląda na to, że wie, ze takie rzeczy robi sie poza domkiem!:-)
Jest super inteligentny i taka przylepka z niego, ze hoho, ale dobrze trafil bo mamy takie poklady czulosci i milosci, ze nigdy sie nie wyczerpią, a teraz pisze razem ze mną do Was;-)
Rozwala mnie swoją ufnością, caly czas chce byc jak najblizej nas, jest taki kochany, że aż brak słów, teraz szykujemy sie do weterynarza i wiecie co on chyba jednak ma coś z przednią prawą lapką, jakby troche kulal, chyba, ze to przez te pazurki tylne tak mu sie caly chod zmienia, ale wszystko sie dzis okaze, na razie konczymy i mocno calujemy, odezwiemy sie po wyprawie do weterynarza, milego dnia:-)
Shrek&Agnieszka&Paweł[/quote]

No i pięknie:loveu: Gratulacje dla Shreka:lol:

Link to comment
Share on other sites

Hej Dziewczynki
Rzeczywiście Shrek mial dziś oprocz wizyty u weterynarza długi spacerek;-)
Weterynarz stwierdził, ze Shrek jest zdrowym pieskiem, waży 21 kilo a to wcale nie tak mało jak na ten wiek i wzrost, choć u nas na pewno sie troch podtuczy, co do nożki twierdzi, że wszystko ok, jeśli chodzi o te pazury to można je usunąc, mysle, ze to zrobimy, weterynarz twierdzi, ze one bardzo nie przeszkadzają, choć może się Shrekuś przez nie skaleczyć, generalnie jest zdrowy, dostalismy proszki na odrobaczenie, tylko wiecie co, ja w poniedzialek ide jeszcze do innego weterynarza, bo mamy wrażenie, że ten trochę nas olal w trakcie tej wizyty, ledwo na niego spojrzal, będziemy spokojniejsi jesli inny weterynarz potwierdzi tą opinie, chyba, że powie coś innego, ten jakos nie wzbudzil naszego zufania, poza tym mamy wrazenie, ze Shrekus kuleje a lekarz to zupelnie zignorowal, no nie wiem, ale zdecydowanie w poniedzialek ide, szczegolnie, ze mam bliziutki domu inny gabinet.I wiecie Shrekus ma caly czas smutne oczka, cieszy sie, bawi, tuli caly czas ale te oczka muszą jeszcze się uspokoić, myślę, że on jeszcze nie jest pewny swojego losu, jak dzis wrocilismy ze spaceru to caly szalal, mimo zmęczenia, jakby się cieszyl, ze tu wrocil, tak bym chciala, zeby wiedzial to co my juz wiemy, ze zawsze bedzie z nami.
Dziewczyny czy wiecie cos na temat losów naszego psiaka przed trafieniem do schroniska?
Caly czas sie zastanawiamy co w nim tam siedzi z przeszlosci..
Pozdrawiamy Was serdecznie, cala nasza szczęśliwa Rodzinka;-)

Link to comment
Share on other sites

Jego przeszlosc jest nieznana - wiadomo tylko ze zostal przywieziony z interencji, czyli przez straz miejska. Musial sie gdzies blakać.... No a potem to juz wiadomo. Jak go zobaczylam to myslalam ze szybko dom znajdzie, bo mlody, ładny... ale niestety ponad 3 miesiące tam był...
Dzisiaj bylam w schronisku - pani sie wypytywała jak tam podroz do Gdanska i wogole. A przy okazji - to wlasnie dzis poszedl do domu kolega Shreka i za tydzien jedzie ze swoja Pania do domu w Danii. Zmieni obywatelstwo... haha

Dobrze ze Shrekus zdrowy. Te tabletki na odrobaczanie to najlepije mu dac w pasztecie - tzn zrobic kulke z pasztetu w wepchnac do srodka tabletke. No i na czczo...

Aha, jest u Was snieg juz? Bo ciekawa jestem jak Shrek zareaguje na snieg ... W koncu pierwszy raz w zyciu bedzie widzial...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka5']Hej Dziewczynki
Rzeczywiście Shrek mial dziś oprocz wizyty u weterynarza długi spacerek;-)
Weterynarz stwierdził, ze Shrek jest zdrowym pieskiem, waży 21 kilo a to wcale nie tak mało jak na ten wiek i wzrost, choć u nas na pewno sie troch podtuczy, co do nożki twierdzi, że wszystko ok, jeśli chodzi o te pazury to można je usunąc, mysle, ze to zrobimy, weterynarz twierdzi, ze one bardzo nie przeszkadzają, choć może się Shrekuś przez nie skaleczyć, generalnie jest zdrowy, dostalismy proszki na odrobaczenie, tylko wiecie co, ja w poniedzialek ide jeszcze do innego weterynarza, bo mamy wrażenie, że ten trochę nas olal w trakcie tej wizyty, ledwo na niego spojrzal, będziemy spokojniejsi jesli inny weterynarz potwierdzi tą opinie, chyba, że powie coś innego, ten jakos nie wzbudzil naszego zufania, poza tym mamy wrazenie, ze Shrekus kuleje a lekarz to zupelnie zignorowal, no nie wiem, ale zdecydowanie w poniedzialek ide, szczegolnie, ze mam bliziutki domu inny gabinet.I wiecie Shrekus ma caly czas smutne oczka, cieszy sie, bawi, tuli caly czas ale te oczka muszą jeszcze się uspokoić, myślę, że on jeszcze nie jest pewny swojego losu, jak dzis wrocilismy ze spaceru to caly szalal, mimo zmęczenia, jakby się cieszyl, ze tu wrocil, tak bym chciala, zeby wiedzial to co my juz wiemy, ze zawsze bedzie z nami.
Dziewczyny czy wiecie cos na temat losów naszego psiaka przed trafieniem do schroniska?
Caly czas sie zastanawiamy co w nim tam siedzi z przeszlosci..
Pozdrawiamy Was serdecznie, cala nasza szczęśliwa Rodzinka;-)[/quote]

Agnieszko i Pawle- jeśli czujecie, ze tamtem wet nie jest odpowiedni to bardzo dobrze postępujecie planując wizytę u innego-z doświadczenia wiem, że Wet musi być prawie członkiem naszej rodziny...los naszego psa nie może być dla niego obojętny...

A jak Shrek zachowuje się w stosunku do innych psów?

Link to comment
Share on other sites

własnie, Agnieszka, ja napisalam post o wecie ale go w końcu nie wysłałam bo pomyślałam że się za bardzo wcinam... Otoż weci są rozni i trzeba trafić na dobrego. Może popytać znajomych psiarzy, moze gdańskie dogomaniaczki mają kogoś zaufanego...
Co do tych smutnych oczek... Nie martw się, on jest szczęśliwy. Te oczki takie będą niekiedy. On ma takie filozoficzne spojrzenie. Figa, hienka afrykańskia też tak ma chociaz jest Hani kilka tygodni i wiemy, że ma w nowym domku jak w puchu.

Link to comment
Share on other sites

Co do weterynarza to jesli ktos moze kogoś polecić to będziemy bardzo wdzięczni, na tym jednym na pewno nie stanie, widac kto naprawdę ma serce do zwierzaków, a ten nie mial na pewno, szukamy więc dalej;-)
Dzieki za porady co do podania odrobaczania, jutro rano podamy, pasztecik jest;-)
Słuchajcie jesli chodzi o porady, nic nie uznamy za wcianie sie ajedynie za dobrą wole i chęć pomocy, chcemy dla Shrekusia wszystkiego co najlepsze, a wlasnie i jesli chodzi o imię to zostaje Shrekus, wprawdzie on jeszcze nie bardzo reaguje na imie, ale myśle, że juz wszyscy uważają, ze to Shrek, my tez, więc nie bedziemy mu zmieniac tożsamości:-)
Bardzo się cieszymy,ze sąsiad naszego Szczęścia tez znalaz domek, oby jego Pani kochała go tak jak my Shrekusia i oby inne pieski też mialy takie szczeście!
A co do Shreka, w glowie mi sie nie miesic, ze mógl sie błąkac, ze mógł ktos go nie chciec, a jednoczesnie troche egoistycznie cieszymy sie, że mamy szczęście miec go u nas, a zdrugiej strony wiem, że u nas będzie mial jak u Pana Boga za piecem;-)
A te oczka, wiemy, ze rozbłysną, na pewno, jak juz zapomni o tym co zle.. i bedzie wiedzial, ze jego życie to samo szczęcie, radosc i milosc, kurcze pokochalismy go od pierwszego wejrzenia, obydwoje równie mocno:-)
Co do innych piesków, chce do nich podchodzic, ale jak tylko któryś szczeknie to biegnie do nas i chowa sie, jakby szukając schronienia, teraz wlasnie obudzil sie z drzemki, dał buziaka i pobiegl popieścić się z Pawelkiem, ktory urzęduje wlasnie w kuchni;-)
Dziewczyny, każdemu życzymy takiego szczęścia!:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka5']A wlasnie, jeszcze jedno, dziś po wieczornym spacerze Shreka czeka kąpiel, szamponik jest, ale czy ktos ma jakies sugestie jak najlepiej to zrobic?Czy po prostu pod prysznic, letnia woda?Dzięki!!:-)[/quote]
Uważajcie na uszy- żeby nie nalać do nich wody!
Szampon dla piesów- letnia- nie za ciepła woda i dobrze zamknijcie drzwi-bo jak się okaże że dzieciak nie lubi kąpieli...to...:evil_lol: i dobrze go spłuczcie, bo czasem skóra źle spłukana mści się łupieżem i swędzi :)

A uszy najlepiej czyścić owiniętym w gazik palcem - lekko zwilżonym- ale dobrze wyciśniętym - tak aby nie nalać wody do środka :)

papa :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka5']A wlasnie, jeszcze jedno, dziś po wieczornym spacerze Shreka czeka kąpiel, szamponik jest, ale czy ktos ma jakies sugestie jak najlepiej to zrobic?Czy po prostu pod prysznic, letnia woda?Dzięki!!:-)[/quote]

Letnia woda i pod prysznic :)
I obowiązkowo osoba do pomocy, bo to śliskie będzie i się potrafią psy jak węże wić :evil_lol:
A jak go już wytrzecie i wypuścicie, to najlepiej bardziej ruchome i podatne na przewrócenie przedmioty zabrać mu z drogi, bo pewnie będzie latać jak opętany :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...