Jump to content
Dogomania

Husky zamknięty w 1,5 m celi!!! Bardzo prosimy osoby z RZESZOWA o pomoc!!!


caromina

Recommended Posts

[quote name='Kuna']Absolutnie sie z tym nie zgadzam... panika to najgorsza rzecz jaka można sobie i innym zafundować, w panice tratują się ludzie, zwierzeta... a panika wirtualna jest równie krzywdząca...
Owszem, caromina zareagowała i chwała Jej za to, ale zarzucanie kłamstwa i sztuczne nakręcanie wątku, to już kiepsko widzę i mówię temu stanowczo [B]NIE[/B]
[/QUOTE]
Dokładnie! Masz rację, pani Derwisz nie ma prawa zarzucać mi kłamstwa. Zastawiam sie czy dałabyś do adopcji komuś psa na działkę?
Mam taką ankietę, z chęcią przygarnięcia haszcza na działkę. Napisali, ze pies dziennie byłby sam 16 godzin. I tylko dlatego tak mało !! bo budują na niej dom

I proszę pamiętać, ze temat dotyczy psa na działce, a nie pani Derwisz. Nie rozwadniajcie wątku.
Na tym etapie pozostaje sprawdzić czy psu można jakoś jeszcze pomóc. Ale tym zajmą się osoby, które spotykają się z posłami RP i maja własne programy radiowe. Jeśli nie, temat do zamknięcia.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 147
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='caromina'][B]Dokładnie! Masz rację, pani Derwisz nie ma prawa zarzucać mi kłamstwa.[/B] Zastawiam sie czy dałabyś do adopcji komuś psa na działkę?
Mam taką ankietę, z chęcią przygarnięcia haszcza na działkę. Napisali, ze pies dziennie byłby sam 16 godzin. I tylko dlatego tak mało !! bo budują na niej dom

I proszę pamiętać, ze temat dotyczy psa na działce, a nie pani Derwisz. Nie rozwadniajcie wątku.
Na tym etapie pozostaje sprawdzić czy psu można jakoś jeszcze pomóc. Ale tym zajmą się osoby, które spotykają się z posłami RP i maja własne programy radiowe. Jeśli nie, temat do zamknięcia.[/QUOTE]

Przypomnę Twoją wypowiedź:
[quote name='caromina']Wklejam maila jakiego dostałam od szefowej rzeszowskiego stowarzyszenia
"Witam.
Z rozmowy jaką przeprowadziłam z właścicielem ustaliłam: [U]Pies ma 13 lat, kiedyś był psem pracującym
i bardzo aktywnym, dzisiaj z racji wieku już mniej. Pies przebywa w domku
- altance o pow. ok 8m kw, z której ma wyjście na zewnątrz i to jest
zabezpieczone od wiatru (oknami). W sumie pies ma do dyspozycji
ok. 11 m kw. ( umówmy się )kojca, gdzie ma dostatecznie dużo miejsca.
Jest psem systematycznie wyprowadzanym i karmionym, źle znosi pobyt w
bloku. Ponadto pies jest corocznie szczepiony i odrobaczany.[/U] Myślę, że
na tym interwencję trzeba zakończyć.
Pozdrawiam.
Halina D"
Nazwisko wycięłam - ochrona danych osobowych

proszę spójrzcie na zdjęcia
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/204739-Husky-zamkni%C4%99ty-w-1-5-m-celi%21%21%21-Bardzo-prosimy-osoby-z-RZESZOWA-o-pomoc"]http://www.dogomania.pl/threads/204739-Husky-zamkni%C4%99ty-w-1-5-m-celi!!!-Bardzo-prosimy-osoby-z-RZESZOWA-o-pomoc[/URL]!!!
[B]to wszystko kłamstwo !! [/B]Osoba, która psa zgłosiła, mówi, że ta klitka ma 1, 5 m , widać[B] to [/B]zresztą na zdjęciach.[/QUOTE]
Caromina wszystko pomieszałaś.
Przeczytaj jeszcze raz swoje własne wypowiedzi i spróbuj wyciągnąc wnioski.
Byc może zrozumiesz jaki masz problem... aczkolwiek nie jest to do końca pewne bo jak rzekł Nietzsche:[I]
,,Że każdemu wolno nauczyć się czytać, to psuje z czasem nie tylko pisanie, lecz i myśli"
[/I]



[URL="http://www.dogomania.pl/threads/204739-Husky-zamkni%C4%99ty-w-1-5-m-celi%21%21%21-Bardzo-prosimy-osoby-z-RZESZOWA-o-pomoc"]
[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Karmi dlaczego poszłaś robić zdjęcia na działkę?
nie rozumiem Twojej motywacji? wypowiedz pani Derwisz byla wklejona, więc mogłaś napisać "Skoro pani Derwisz tak napisała to nie ma czego tam szukać". Ale Ty poszłaś. Robiłaś to dla psa czy dla pani Derwisz?
Mało tego nie na moją prośbę tam poszłaś. Ktoś inny Cię powiadomił, kto również czytał tę wypowiedz i widział zdjęcia ze strony 1 i wolał sprawdzić. Ta nagonka jest żałosna ze strony koleżanek pani Derwisz.

I naprawdę załóż sobie wątek karmi o pani Derwisz i pisz co Ci sie podoba. Tu zajmujemy się nieszczęsnym , starym psem. Jego pan go zostawił, a jego rodzice nie chcą go w domu, dlatego wylądował w tym wg. was luksusowym kurorcie otoczony troskliwą opiekę. Nie oddadzą go do domu z ogrodem bo rasowy.Wrażliwość ludzka ma różne stopnie, niektórym psa jest nadal szkoda, dla innych nie ma tu miejsca

I to co inni mysla o tej interwencji

"O mam odpowiedz
"Witam.
Z rozmowy jaką przeprowadziłam z ustaliłam: Pies ma 13 lat, kiedyś był psem pracującym
i bardzo aktywnym, dzisiaj z racji wieku już mniej. Pies przebywa w domku
- altance o pow. ok 8m kw, z której ma wyjście na zewnątrz i to jest
zabezpieczone od wiatru (oknami). W sumie pies ma do dyspozycji
ok. 11 m kw. ( umówmy się )kojca, gdzie ma dostatecznie dużo miejsca.
Jest psem systematycznie wyprowadzanym i karmionym, źle znosi pobyt w
bloku. Ponadto pies jest corocznie szczepiony i odrobaczany. Myślę, że
na tym interwencję trzeba zakończyć.
Pozdrawiam.
Halina Derwisz"




#64 Kwi-11-11 11:44:36
Re: Husky zamkniety w 1,5 m2.
jakie 11m kw?? On tam ma góra 2m kw i jak to mozliwe ze zle znosi pobyt w bloku jak on tam wyje calymi dniami w tej klitce...;/ porazka jakas...pozatym spotkalam juz ta kobiete raz od huskiego i mi wygarneła wiec sie kapnie ze to ja...pozatym gdzie go umiecimy bo raczej nie w schronisku skoro p.Derbisz zna psa i sprawe? Potrzebny DT..?


"Re: Husky zamkniety w 1,5 m2.
eli napisał:
Z mediami bym zaczekała bo Ci opiekunowie psa chyba sie wystraszyli p.Derwiszowej i jakos moze go czesciej stamtad zabieraja. Jesli bedzie tam pies czesto mysle ze mozna go zabrac...co wy na to?
Psa można odebrać (czasowo!) właścicielowi na podstawie administracyjnej decyzji wójta/burmistrza (art. 7 ust 1 uoz), jeżeli zwierzę było traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2, czyli jeżeli doszło do znęcania się. Moim zdaniem do znęcania się doszło, gdyż art. 6 ust. 2 pkt 10 za znęcanie się uznaje:

"10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji".

Jednym z warunków dobrostanu psa, w szczególności rasy takiej jak husky, jest częsty kontakt z człowiekiem oraz możliwość zażywania dużej ilości ruchu. Warunki, w których przetrzymywany jest ten pies nie spełniają żadnego z tych warunków i stanowią poważne naruszenie dobrostanu zwierzęcia.

Można też odebrać zwierzę w trybie art. 7 ust. 3 w przypadkach niecierpiących zwłoki, czyli jeżeli dalsze przebywanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela zagraża jego życiu. W tym ostatnim przypadku powiadamia si,ę wójta/burmistrza w celu podjęcia przez niego decyzji o odebraniu zwierzęcia. W moim przekonaniu jednak w tym przypadku taka sytuacja nie zachodzi. Bezpośredniego zagrożenia życia psa nie ma.

(pełny tekst ustawy o ochronie zwierząt tutaj: [url]http://sforahusky.pl/Downloads/Ustawa%2[/url] … gov.pl.pdf ) "

"Re: Husky zamkniety w 1,5 m2.
Ja tutaj czegoś nie rozumiem. Od miesiąca wiadomo, że pies przetrzymywany jest w warunkach urągających wszelkim zasadom i normom. W sposób rażący zakłócony jest jego dobrostan.
I przez tyle tygodni nikt nie wykonał czynności, jakie należy wykonać, żeby psa w trybie art. 7 ust. 3 odebrać właścicielom oraz złożyć doniesienie do prokuratury przeciwko właścicielom o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt??? Kto to jest ta "pani ze schroniska"? Czy w całym Rzeszowie nie ma nikogo, kto potrafi skutecznie wykonać interwencję w sytuacji ewidentnego znęcania się nad zwierzęciem?"

wszystko na [url]http://sforahusky.pl/forum/topic.html?id=312&p=6[/url]


Przyjrzałam sie też dokładnie zdjęciom od eli (str1) i karmi. Kiedyś tego przejścia do altany w mojej opinii nie było. Jest to prawdopodobnie efekt ciągłego zamieszania wokół psa

Link to comment
Share on other sites

caromina, zupełnie niepotrzebne złośliwości - naprawdę :)
Żadnych tez nagonek nie zamierzam tu na Ciebie robić, przeciwnie - oponuję nagonce na panią Halinę. Jeżeli pojawiłąm się tutaj i odezwałam to tylko dlatego, ze znając Ją, wiem, ze gdyby temu psu było naprawdę źle, to Ona zareagowałaby na pewno. I jak obiecałam, pojadę na tę działkę - to chyba podbiega pod zainteresowanie losem psa? Czy może uważasz, ze powinnam wsiąść w samochód już dzisiaj? No cóż, Ty chyba jednak masz bliżej, więc może?...
A może się umówimy i razem tam pojedziemy - np. 3 lipca?

Link to comment
Share on other sites

Po co pytasz?

[quote name='caromina']Karmi dlaczego poszłaś robić zdjęcia na działkę?
nie rozumiem Twojej motywacji? wypowiedz pani Derwisz byla wklejona, więc mogłaś napisać "Skoro pani Derwisz tak napisała to nie ma czego tam szukać". Ale Ty poszłaś. Robiłaś to dla psa czy dla pani Derwisz?
Mało tego nie na moją prośbę tam poszłaś. Ktoś inny Cię powiadomił, kto również czytał tę wypowiedz i widział zdjęcia ze strony 1 i wolał sprawdzić.[/QUOTE]

Przecież TY wiesz lepiej:
[quote name='caromina']
Przyjrzałam sie też dokładnie zdjęciom od eli (str1) i karmi. Kiedyś tego przejścia do altany w mojej opinii nie było.[/QUOTE]
Jesteś jak: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=TNS_HZ3-9i8[/URL] razem wzięci....
na odległośc...:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

czy jeszcze kogoś dziwi, że nie potrafią zrobić skutecznej interwencji?:) gust masz karmi fatalny, zarówno co do wyboru szefów, muzy na youtube i miejsca gdzie powinien żyć pies:)

[B]Wyciągnij psa z tej działki, zanim sie ugotuje!![/B]

Link to comment
Share on other sites

pogubiłam się już w tej sprawie :shake: :angryy:
czytam i czytam i coraz dziwniejsza staje się ta sprawa.
Trochę dziwna ta sprawa z[B] Karmi[/B].. i tej sprawy też nie rozumiem, co jest prawdą a co kłamstwem ...:D

Czy ktoś wie w jakich rzeczywistych warunkach znajduje się pies?


edit: na jakich działkach jest pies?

Link to comment
Share on other sites

Ja się już kompletnie pogubiłam w tym co kto ma na mysli i w ogóle o co chodzi...??? Co do znęcania się nad zwierzętami, to nawet trzymanie psa na łańcuchu takim nie jest (zgodnie z ustawą- obowiązujacą jeszcze póki co). Tak więc nie ma się co łudzić, że psa ludziom można odebrać, bo to na pewno nie jest przypadek, który się do tego kwalifikuje. Serce i emocje biorą góre, ale nasze prawo jest jakie jest czyli byle jakie. nawiasem mowiąc w mojej wsi ludzie mają czteroletniego alaskana, którego stale trzymają na łańcuchu, NIGDY nie spuszczają i co? Ano nic! nasłalam na nich animalsow, ale oni nie chcieli oddac psa i niestety niczego nie mozna było zrobić. Takie własnie mamy prawo!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sybillas']Ja się już kompletnie pogubiłam w tym co kto ma na mysli i w ogóle o co chodzi...??? Co do znęcania się nad zwierzętami, to nawet trzymanie psa na łańcuchu takim nie jest (zgodnie z ustawą- obowiązujacą jeszcze póki co). Tak więc nie ma się co łudzić, że psa ludziom można odebrać, bo to na pewno nie jest przypadek, który się do tego kwalifikuje. Serce i emocje biorą góre, ale nasze prawo jest jakie jest czyli byle jakie. nawiasem mowiąc w mojej wsi ludzie mają czteroletniego alaskana, którego stale trzymają na łańcuchu, NIGDY nie spuszczają i co? Ano nic! nasłalam na nich animalsow, ale oni nie chcieli oddac psa i niestety niczego nie mozna było zrobić. Takie własnie mamy prawo![/QUOTE]
postanowiłam sprawdzić sprzeczne informacje dotyczące psa i stałam sie wrogiem stowarzyszenia (niechcący, nie wiedziałam, ze tak będzie)

Przepisy są, niestety rzadko egzekwowane. Wszystkie dotyczące tej sprawy przytoczyłam w cytatach. Osoba stosująca je w powyższym przypadku jest biegłym sądowym w zakresie zachowań zwierząt w Warszawie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caromina']

I to co inni mysla o tej interwencji
#64 Kwi-11-11 11:44:36
Re: Husky zamkniety w 1,5 m2.
jakie 11m kw?? On tam ma góra 2m kw i jak to mozliwe ze zle znosi pobyt w bloku jak on tam wyje calymi dniami w tej klitce...;/ porazka jakas...pozatym spotkalam juz ta kobiete raz od huskiego i mi wygarneła wiec sie kapnie ze to ja...pozatym gdzie go umiecimy bo raczej nie w schronisku skoro p.Derbisz zna psa i sprawe? Potrzebny DT..?


"Re: Husky zamkniety w 1,5 m2.
eli napisał:
Z mediami bym zaczekała bo Ci opiekunowie psa chyba sie wystraszyli p.Derwiszowej i jakos moze go czesciej stamtad zabieraja. Jesli bedzie tam pies czesto mysle ze mozna go zabrac...co wy na to?
Psa można odebrać (czasowo!) właścicielowi na podstawie administracyjnej decyzji wójta/burmistrza (art. 7 ust 1 uoz), jeżeli zwierzę było traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2, czyli jeżeli doszło do znęcania się. Moim zdaniem do znęcania się doszło, gdyż art. 6 ust. 2 pkt 10 za znęcanie się uznaje:

"10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji".

Jednym z warunków dobrostanu psa, w szczególności rasy takiej jak husky, jest częsty kontakt z człowiekiem oraz możliwość zażywania dużej ilości ruchu. Warunki, w których przetrzymywany jest ten pies nie spełniają żadnego z tych warunków i stanowią poważne naruszenie dobrostanu zwierzęcia.

Można też odebrać zwierzę w trybie art. 7 ust. 3 w przypadkach niecierpiących zwłoki, czyli jeżeli dalsze przebywanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela zagraża jego życiu. W tym ostatnim przypadku powiadamia si,ę wójta/burmistrza w celu podjęcia przez niego decyzji o odebraniu zwierzęcia. W moim przekonaniu jednak w tym przypadku taka sytuacja nie zachodzi. Bezpośredniego zagrożenia życia psa nie ma.

(pełny tekst ustawy o ochronie zwierząt tutaj: [URL]http://sforahusky.pl/Downloads/Ustawa%2[/URL] … gov.pl.pdf ) "

"Re: Husky zamkniety w 1,5 m2.
Ja tutaj czegoś nie rozumiem. Od miesiąca wiadomo, że pies przetrzymywany jest w warunkach urągających wszelkim zasadom i normom. W sposób rażący zakłócony jest jego dobrostan.
I przez tyle tygodni nikt nie wykonał czynności, jakie należy wykonać, żeby psa w trybie art. 7 ust. 3 odebrać właścicielom oraz złożyć doniesienie do prokuratury przeciwko właścicielom o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt??? Kto to jest ta "pani ze schroniska"? Czy w całym Rzeszowie nie ma nikogo, kto potrafi skutecznie wykonać interwencję w sytuacji ewidentnego znęcania się nad zwierzęciem?"

wszystko na [URL]http://sforahusky.pl/forum/topic.html?id=312&p=6[/URL]
[/QUOTE]
[quote name='caromina']Co za tani hycel z tej karmi. Zakapior na usługach, latający i spuszczający się nad cudownym widokiem psa w ukropie, porzuconego na działce. Zaśmiecasz wątek kapusiu pisałam ci to - nie dotarło? Kim sie szefowa otacza? Nie dziwota, ze potem psy dogorywają na działkach a prosta interwencja jest ponad siły. Sa jeszcze inne zdjęcia zakapiorze, zrobione przez SM więc manipuluj sobie swoimi barchanami (to gacie w rozmiarze XXXL)
Pies jak siedział tak siedzi na działce, ale czy to jeszcze kogoś dziwi???

[B]Wyciągnij psa z tej działki, zanim sie ugotuje!![/B][/QUOTE]


Tacy eksperci, takie pomysły i taaaaakie chęci. :razz:
Rzeszów zaprasza. Ja również. Na kawę. Albo lepiej nie.
Proponuję herbatkę z melisy...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Collie']Dziewczyny ta kłótnia nie ma sensu, lepiej zająć się sprawą psa ;)


Czy wiadomo w końcu chociaż na których działkach jest pies? Ja już kompletnie się pogubiłam w tej sprawie :razz:[/QUOTE]

jest mapa, działki są dzikie tzn. mieszkańcy osiedla uprawiają okoliczna ziemię nie pytając nikogo o zgodę:)

w wątku coraz trudniej sie połapać:) karmi go regularnie rozrzedza, chyba sobie golnęła i nie była to melisa:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caromina']jest mapa, działki są dzikie tzn. mieszkańcy osiedla uprawiają okoliczna ziemię nie pytając nikogo o zgodę:)

w wątku coraz trudniej sie połapać:) karmi go regularnie rozrzedza, chyba sobie golnęła i nie była to melisa:)[/QUOTE]
Zaraz tam rozrzedza.
Powiedziałabym raczej scala. :razz:
[quote name='caromina']czy jeszcze kogoś dziwi, że nie potrafią zrobić skutecznej interwencji?:) gust masz karmi fatalny, zarówno co do wyboru szefów, muzy na youtube i miejsca gdzie powinien żyć pies:)

Wyciągnij psa z tej działki, zanim sie ugotuje!![/QUOTE]
Poprzednia wypowiedź była lepsza.
Poezja....
Staram się bardzo znaleźc z Tobą wspólny język. Pozwolę sobie więc zacytowac wieszcza:
,,Znał kto kiedy poetę trzeźwego?" ;) To J. Kochanowski pyta.
Nie ja. Mnie nie interesuje co kto ma w kieliszku i... pod kiecką :p

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Wróciłam z Podkarpacia - caromina, mimo zaproszenia się nie stawiła, ale ja tak jak obiecałam na tę działkę poszłam...
Jak się rozpakuję wstawię kilka zdjęć i opiszę sytuację - teraz tylko powiem... szukaj caromina jakiejś poczty kwiatowej, bo będziesz przepraszać - zresztą juz w pierwszym poście to napisałam...

Link to comment
Share on other sites

"Mój"chłopak też był, nic nie ustalił bo właścicieli nie było, a podejrzliwy sąsiad nawrzeszczał, że "albo s...albo wzywa gliny":)
Kuna, jakbym mogła urywać kiedy chcę z Poznania do Rzeszowa to bym nie prosiła nikogo o pomoc:) Poza tym nie wiedziałam, że faktycznie jedziesz bo nie potrzebowałaś mapki. Wszyscy o nią prosili bo nie wiedzieli gdzie jest ta nieszczęsna działka:)
Cieszę się, że pies ma tak dobrze, oby go ktoś tylko przez to nie wysiudał i sam się nie wprowadził;) Niestety przez ten wątek wiele osób dowiedziało się gdzie jest to miejsce;)
Z mojej strony EOT, wątpię by chłopka miał jeszcze ochotę się tam wybrać.
Wszystkim, którzy byli zaangażowani w tę sprawę dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Nie potrzebowałam mapki, bo po prostu zajechałam pod schronisko, zabrałam panią Halinę i Ona wskazała mi drogę. Nota bene działki nie są dzikie - większość z nich nalezy do miasta Rzeszowa, kilka jest własnością prywatną.
Gdy zajechałysmy na miejsce zlecieli się sąsiedzi, na widok pani Haliny od razu wiedzieli po co tam zajechałyśmy... z poczatku byli dla nas bardzo niemili, ale gdy zrozumieli, że my nie chcemy nic złego, to się otworzyli. W zimie Noki jest wyprowadzany co najmniej 3 razy dziennie, jedna z Pań jest tego pewna, ponieważ codziennie tam zachodzi, aby dokarmiac ptaki. Wiosna, lato i jesień to czas, gdy są prace na działce. Twoja poprzednia, dośc złośliwa wypowiedź w tym temacie była naprawdę nietrafiona - zastanów się, jeżeli ktoś siedzi na działce całymi dniami, to chyba logiczne, że przy okazji spędza czas z psem? I tak własnie twierdzą sąsiedzi. Powiedzieli też, że syn tych Państwa codziennie przychodzi, zapina psa na cyt." taką długą linkę" i biega z nim. Tak przy okazji okazało się, że Nokiego i jego Pana znam.. przed jakimis 10 laty mieliśmy okazję spotkac się pierwszy raz, potem na zawodach Śladem Niedźwiedzia, których był współorganizatorem, a potem jeszcze W Krainie Wilka czyli midowych zawodach, które równiez organizował. Noki wraz ze swoim Panem biegał w klasie skandynawskiej, z tego co pamietam z jeszcze jednym psem.. rzeczywiście jest liderem zaprzegu i zdobył wiele medali. Piotrek T. to naprawdę fajny koles i tu równiez myślę, że mogę powiedzieć, że nie wierzę, iz męczyłby swojego psa...
Jeszcze o samym miejscu. Ta altanka jest z blachy, więc specjalnie zrobiono dobudówkę, aby pies raz, miał więcej światła dziennego, dwa nie ugotował się - jak to sugerowałyście. Dobudówka ma "przewiewne" drzwi. Wszystko znajduje się w cieniu gęstego drzewa - nie pamietam jakiego - jak w końcu zrzucę zdjęcia to może rozpoznam ;) W środku lezy jakis dywanik, jest czysciutko - to zresztą zauważyła osoba, która larum podniosła. Cały teren zresztą jest bardzo czysty - nie widziałam tam ani jednej kupy. Najbliższa sasiadka, która jak twierdzi, przebywa tam od rana do wieczora powiedziała, że pies jest miły, łagodny, z całą pewnością dostaje regularnie jedzenie i wodę - jest tez dość głuchy, co z racji wieku nie jest dziwne, bo rzeczywiście ma 13 lat i generalnie spędza czas na spaniu. Przepraszam, ze jeszcze nie wstawiłam zdjęć, ale mam po wyjeździe masę pracy, a na dodatek przed momentem wróciłam od weta, więc nawet mi to nie w głowie - usiadłam do kompa tylko po to, abyście nie pomyślały, że ściemniam.

i na koniec kilka słów: wiem, ze niektórym z Was może nie podobac się fakt, że pies mieszka na działce, ale zapewniam Was, że dostaje wszystko to, co pies od swojego właściciela dostac powinien i z przykrością musze stwierdzić, ze wiele psów, które mieszkają w domu ze swoim Panem/ią tego nie dostają. Kolejna sprawa - to Ustawa o ochronie zwierząt - jest jaka jest, niemniej wyraxnie reguluje jak powinno wygladac tzw. minimum dla psa i jeżeli jest ono spełnione to żadna organizacja pożytku publicznego nic nie wskóra - atakowanie pani Haliny Derwisz było więc z dwóch powodów kiepskie...
caromina - tylko nie zacznij się od razu ciskać, bo ja nie po to tu jestem, żeby się kłócic - czasu na takie pierdoły nie mam... Spójrz na to spokojnie, bo Halina Derwisz jest ostatnią osoba jaką znam, która przeszłaby obojętnie koło cierpienia psa.

Link to comment
Share on other sites

super! dziekuje Ci slicznie za sprawdzenie tego miejsca i za tak obszerne i dokladne informacje :kiss_2:, najwazniejsze, ze psiakowi faktycznie nie dzieje sie krzywda ufff :p ps. czekam na zdjatka, ale to jak bedziesz miala czas tak jak piszesz.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

[quote name='Kuna'] Tak przy okazji okazało się, że Nokiego i jego Pana znam.. przed jakimis 10 laty mieliśmy okazję spotkac się pierwszy raz, potem na zawodach Śladem Niedźwiedzia, których był współorganizatorem, a potem jeszcze W Krainie Wilka czyli midowych zawodach, które równiez organizował. Noki wraz ze swoim Panem biegał w klasie skandynawskiej, z tego co pamietam z jeszcze jednym psem.. rzeczywiście jest liderem zaprzegu i zdobył wiele medali. Piotrek T. to naprawdę fajny koles i tu równiez myślę, że mogę powiedzieć, że nie wierzę, iz męczyłby swojego psa....[/QUOTE]
I jak teraz wygada sytuacja? Ile fajny koleś spędza czasu u staruszka?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...