Jump to content
Dogomania

Suczka sika po dywanach


Krasnal

Recommended Posts

Ok. 2 tygodni temu przygarnęłam psinkę. Nie wiem jak określić jej wiek...jest dorosła ale nie ma jeszcze szarego pyska. Ale przechodząc do rzeczy. Najpierw była wystraszona i sikała tylko na dworze. Po pół tygodniu zdarzyło jej się nasikać na dywan, dokładnie umyliśmy, a psa wystawiliśmy ma dwór z poleceniem "sikasz tu!". Jednak w ostatnim tygodniu pies coraz częściej sika w domu :( Szczególnie w nocy. Je ok. godziny 17, wyprowadzam go na dwór regularnie: w takich godzinach jak 7, ok.12 (to akurat zależy od dnia) 15, 18, 22 lub 23. A psinka i tak nasika w domu w nocy :( A dziś nawet zrobiła jeszcze gorszą "niespodziankę". Nie wiem już co robić :( Pies sika na dworze, ale zrobi parę kropel dosłownie, a dokończy w domu :( Pies jest baaaardzo leniwy i nawet na dworze nie chce chodzić. A samej zostawiać w ogródku jej nie mogę, bo mamy dziury przez które ucieka (zanim je się wszystkie załata to potrwa trochę czasu) a spacery również odpadają bo suka jak tylko poczuje coś na szyi robi bunt-kładzie się i nic ją nie ruszy...Co robić? Jak nauczyć tego psa czystości? Jeśli naprawdę nie potrafi wytrzymać w nocy możliwe jest nauczenie sikać jej do kuwety? Proszę o szybką odpowiedź, najlepiej zanim zrobi kolejną kałużę :P

Link to comment
Share on other sites

Jaki to pies, tj. jakiej wielkości? 2 tygodnie to bardzo mało, pies może być nadal wystraszony i zestresowany, potrzeba dłuższego okresu, żeby nauczył się wszystkie, co trzeba.
Czy byliście z suczką u weterynarza? Z racji na to, co piszesz - że sika kilka kropel na dworze, resztę w domu - może po prostu odczuwa ból przy załatwianiu się? Trzeba by zbadać mocz na wszelki wypadek. Prócz tego, co to znaczy, że sunia jest leniwa? Próbuje się jakoś bawić? Jest różnica między zachowaniem na dworze a w domu?
Jak ją wyprowadzasz, skoro boi się chodzić na smyczy, jak zrozumiałam?

Czeka Was trochę wzajemnej nauki - suczkę trzeba nauczyć normalnego funkcjonowania w domu, a Ty musisz nabyć nieco cierpliwości ;) Nie wiadomo, jakie sunia miała przejścia, nawet przez miesiąc może być nadal zestresowana. Jeśli boi się nacisku na kark i szyję, przyzwyczajaj ją do szelek. Znajdź sposób, aby się z nią zaprzyjaźnić - może zabawki, moze smakołyki. Nic na siłę. Musicie po prostu przez jakiś czas zaakceptować to, że sunia może załatwić się w domu, nagradzać za każde załatwienie się na dworze. Nie stosujcie metod takich, jak krzyczenie na sukę, jak się wysika, czy wkładanie nosa w odchody - to nic nie daje, prócz tego, że pies będzie przerażony jeszcze bardziej. Dajcie jej na noc do dyspozycji pomieszczenie, gdzie łatwo możecie zmyć podłogę. Czy sunia je tylko raz dziennie? Może warto by było rozłożyć to na dwie porcje, jeśli tak. Do tego, zostawiać mniej wody na noc.

Link to comment
Share on other sites

Pies nie wychodzi na razie na spacerki-jak wspomniałam boi się smyczy. Wychodzi jednak do ogródka (pod opieką by nie zwiał przez dziury)

W zachowaniu różnicy nie widać czy jest na zewnątrz czy w domu. Powiedzmy, że jej dzien wygląda mniej więcej tak:

Wstaje o 7 załatwia się przywita z domownikami (skacząc na nich, liżąc lub domagając się pieszczot) o 7:40 zostaje sama aż do ok. 12 przez ten czas najprawdopodobniej śpi. O 12 przywita się z przybyszem idzie się położyć potem zostaje zama do 15. Wita się z osobami które wróciły do domu, kładzie się tam gdzie dane osoby są (np. na środku kuchni :D) i znów leży... i tak praktycznie do wieczora. Gdy idzie się z nią na dwór to jak chce sikać to biegiem pod krzaczek załatwi potrzebę i już stoi na wycieraczce że chce do domu. A jeśli nic jej sie nie chce to się na wycieraczce położy i czeka aż ktoś drzwi otworzy. Ma kontakt z moim drugim psem (który mieszka w budzie). Tamten biega, skacze, aportuje, a nowy przybysz...leży...
Dziękuję za pomysł z szelkami :D Muszę wypróbować ;] Co do cierpliwości-ja ją mam, jednak gorzej z rodzicami :( Jeszcze wytrzymują ale już marudzą, że wszędzie sika ;/ Najgorszy fakt, że jesteśmy świeżo po remoncie i chodniki nowe były,a te stare to wyczyszczone w zakładzie do czyszczenia dywanów...Ale psiak już sobie pozaznaczał te dywaniki...Aktualnie są schowane ale i tak muszę psinkę szybko nauczyć się załatwiać w przystosowanym do tego miejscu.

Pies jest mały. Sięga gdzieś połowę, może 1/3 długości między stopą a kolanem. Do weterynarza się wybierzemy. Co do bólu podczas załatwiania, przy sikaniu jest ok, gdy jednak chce zrobić kupkę to piszczy i robi takie może na 2cmx1cm. Zrobił wczoraj wieczorem (ok. 18) a dziś rano na podłodze był kolejny...Jakieś zatwardzenie może? Karmimy go taką kiełbasą do psa, kośćmi i surowym mięsem. Pies je 2x dziennie rano (ok. 7, po wyprowadzeniu na dwór ale od jutra już zamienię kolejność) no i o 17.

Link to comment
Share on other sites

Po kościach często jest zatwardzenie. Szczerze mówiąc, trochę mało jak na mój gust urozmaicona dieta dla psa - dodałabym jakiegoś chudego twarożku, jogurt naturalny, marchewkę, do jedzenia codziennie łyżke oliwy z oliwek - nieco pomoże przy wypróżnianiu. Na smyczy bezwarunkowo musi nauczyć się chodzić, bo niejednokrotne będzie to konieczne i potrzebne - wiec przyzwyczajaj do szelek, potem do smyczy. Znajdź coś, co ją nakręca,np. gumowa, piszcząca piłka, zwykły patyk, cokolwiek - ćwicz z nią komendy, bawcie się, naucz ją aportować itd - wszystko zwiększy więzi.
Nagradzasz ją po załatwieniu się na dworze?

Link to comment
Share on other sites

Jakimś przysmakiem nie, mówię tylko, głośno i miło "dobrze" oraz głaszczę ją, co bardzo lubi :) Co do diety-ten pies nie lubi zbyt dużo rzeczy...próbowałam z tym co tylko może jeść pies, ale wszystko obwącha 10 razy i jeszcze zostawi ;/ nawet te kości je tak "z przymusu" jedyne co chętnie je to surowe mięsko. Ze smyczą codziennie uczę, wiem, że musi bezwarunkowo się przyzwyczaić-chociażby ze względu na obrożę przeciw pchłą, czy wychodzenie na spacery. Co do zabawek-nie reaguje na nic, ani patyki, ani piłki, ani nawet jakieś kapcie czy szmatki, kości do przeciągania nie wzbudza to w psie żadnej reakcji, muszę jeszcze sprawdzić z piszczącymi zabawkami (ale czytałam, że nie są dobre do psów, ponieważ młode piszczą tak samo oznajmiając ból czy coś takiego)

Link to comment
Share on other sites

a ona w ciągu dnia też posikuje czy tylko w nocy? bo może:
a./ nie załatwia się na dworze bo się boi jak przy niej stoicie, jeśli jest strachliwa i jeszcze potrzebuje czasu na oswojenie
b./ spacer wieczorny jest za wcześnie i będzie potrzebowała czasu żeby się nauczyć / jeśli sika tylko w nocy/ wtedy może dobrze byłoby wychodzić jeszcze raz później albo wypuszczać ją w nocy
c/ trochę mało macie wspólnych zajęć budujących więź pies-pan
d/. dietę warto wzbogacić jak wcześniej było stwierdzone przynajmniej o tą oliwę dodaną np. do surowego mięska, warto też podawać warzywka, ciemny ryż i jakieś witaminy. kiełbasę dla psa bym sobie odpuściła bo to sama chemia

Link to comment
Share on other sites

a) w większości przypadków widzimy, że się załatwia
b) oj po 22/23 nie będzie chciało już się raczej wychodzić ;pp
c) to akurat racja=postaram się zmienić
d) również zmienię, mogę dodać ryż czy makaron już do dzisiejszej kolacji i sprawdzę czy będzie jadł.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli o jedzonko chodzi, może pokombinujcie np. kurczaka (porcje rosołowe) gotowanego w wodzie z marchewką, a potem obranego (bez kości! drobiowe są bardzo szkodliwe) i wymieszanego z ryżem. Do tego można zamiast oliwy podawać np. siemię lniane, tez pomaga, a jaka sierść błyszcząca. Poza kurczaczkiem można próbowac też serca, wątróbkę (maks 2 razy na tydzień), ja czasem daję też golonkę i wołowinę, jak się taka poprzerastana trafia z dużą iloscią ścięgien. Stawiajcie jej michę dwa razy dziennie na 15 minut - nie zje, to jej strata, czeka do następnego posiłku. Jedzenie nie powinno stać i czekać na psa, w ten sposób nauczysz ją rutyny. Nie dawajcie jej kaszy, na wiele psów działa zapychająco, makaron zaś tworzy tajemnicze tłuszczowe wałki na psich boczkach :>
Próbowałaś ją zachęcać smaczkami? Może chociaż pokrojoną w plasterki parówką? W ogóle to tak: zmierz ją pod szelki, kup jakieś szerokie, które da się regulować (prywatnie mam obecnie hopla na tle szelek szerokich ferplast, mają wysokie ceny, ale moze akurat będziesz mogła sobie na nie pozwolić, bo wyglądają na bardzo wygodne). Załóż jej szelki w domu, niech w nich poleży, pochodzi, oswaja się. Przy zakładaniu warto jej wmordzić krążek z parówki na zachętę. Wychodź z nią w szelkach i transportuj na spacer, najpierw po ogrodzie, później na regularny spacer. Musisz zacząć ją oswajać, bo inaczej dojdzie do stanu, w którym wy sobie, pies sobie. Chyba nie o to chodzi, prawda?

Co do sikania, po każdym posiłku ją wystawiaj przed dom. Wystawiaj ją też zaraz po wstaniu, tuż przed pójściem spać (najlepiej niech to robi pierwsza osoba, która wstanie rano i ostatnia, która idzie spać). To nie jest jakaś wielka filozofia, a moze pomóc. Poza tym po każdym, powrocie do domu i przed wyjsciem z domu wystawiajcie ją na siczku dla pewności.

Co do ospałości - moze to kwestia diety, jaką miała przedtem, zmęczenia po bezdomności itd. Jeśli przez miesiąc się to nie zmieni, idźcie do weta. I tak w sumie powinniście już isć, sprawdzic, czy nie ma chipa, zaszczepić, założyć książeczkę, sprawdzić, czy przypadkiem nie jest szczenna, ewentualnie umówić sterylkę. Do końca marca jest miesiac sterylizacji psów i kotów, ceny są niższe w wybranych placówkach, poszukaj więc w swojej okolicy takiego miejsca.

Link to comment
Share on other sites

A czy może mi ktoś jeszcze powiedzieć jak długo może trwać takie przyzwyczajanie psa by sikał na dworze? Bo naprawdę rodzice już tracą cierpliwość i boję się, że zbyt duża ilość plam na wykładzinach spowoduje trafienie psa do budy...

No i jak długo pies może wytrzymać i jak to wygląda z przyzwyczajaniem się? No bo jeśli bym wychodziła załóżmy o 23 ale za to wstawała o 6 rano, to czy musiałby być to tryb stały? Czy może po pewnym czasie pies by się przyzwyczaił powoli do wstawania o 7? Czy cofnięcie kolacji o godzinę szybciej coś da? Generalnie gdy ktoś jest w domu pies nie sika, tylko wieczorem. No do weta pójdę, ale jeszcze chwilkę bym odczekała aż pies się całkiem przyzwyczai... A jak wygląda to z szczepieniami gdy pies jest znaleziony na ulicy? Co do chipa-mieszkam w takiej wiosce, że pies do ludzi to po prostu "tylko" pies. Tym bardziej, ze to "zwykły" kundelek

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, to troszkę zależy od psa. Moje psy z czasem przywykły do wstawania o 10, a wczesniejsze pobudki są dla nich obrazą majestatu z fukaniem i chowaniem nosów pod poduszki włącznie. Pies mojej siostry po pół roku nadal budzi ją o 6, tak że różnie bywa.
Posiłki dawaj jej dwa o stalych porach, np. o 8 - 9 i 15 (maks 16). Nie później.
Pies bezwarunkowo musi być co roku szczepiony przeciwko wściekliźnie, warto też robić szczepienie na różne zakaźne (nsówka etc.). Ponieważ nie wiesz, skąd pies pochodzi, powinnaś go przeciwko wściekliźnie zaszczepić. Co do terminu wizyty - ja moje psy zawsze biorę w ciągu 24 h od wzięcia, żeby odrobaczyć, sprawdzić, czy nie mają chipa, sprawdzić stan ogólny oczu, uszu, zębów, kończyn itd. Chipy czasem się robi darmowo, może wet coś o tym będzie wiedział.

Link to comment
Share on other sites

z tymi kurzymi gnatami Sybel nie przesadzaj - szkodliwe sa TYLKO GOTOWANE! A surowe sa jak najbardziej dobre - cały kurak surowy jest dobry dla psa - moze oprócz piór, ale kości, mięso itp - byle surowe - z resztą psinka jada surowe mięcho.

A spróbuj na noc ja do kenelu włożyć - po ostatnim nocnym spacerze a przed pójściem przez ludzi spać psa do kenelu a rano - tek kto sie pierwszy obudzi od razu psa na dwór - to powinno pomóc. Moim psom to pomogło - a trafiła mi sie jedna agentka co 2 lata posikiwała - klatka uratowała nas przed zatonięciem w moczu i kupie. ze szczeniakami podrostami też tak robiłam.

Link to comment
Share on other sites

Może przesadzam, ale kilku wetów niezależnie mi mówiło, że np. kości od skrzydeł i nóg absolutnie nie powinny trafiac do psa, bo mogą przebić otrzewną. Tak więc unikam ich i żyję :) Psy też, a moje akurat w ogóle kosci nie lubią, na wołowe fuknęły i poszły obrażone...

Link to comment
Share on other sites

Ja słyszałam, że psy nie powinny by jeść kości drobiowych, bo mogą się w przełyku rozczepić. Reszta kości jest raczej ok

Wizyta u weta odbędzie się w środę po południu :] Kenelu nie mam... generalnie pozamykam wszystkie drzwi i wyniosę wszystkie dywany, myślę by położyć go spać na miejscu gdzie dziś nasikał (podobno pies nie załatwi się potem już na te miejsce, jest to prawdą?)

Ahh i jeszcze jedno pytanie...Gdy pies idzie już spać, da się go przykryć kocem, podsadzić poduszkę pod głowę i wytrzyma tak nawet przez 4h :) Czy to jest normalne? Czy pies nie powinien by "zrzucać" kocyka?

Link to comment
Share on other sites

pies nasika w to samo miejsce wiele razy - każdy w domu obcy pies jak sie pojawi moze też w to miejsce nasikać. Pies nei sika w miejsce w którym śpi (choć sa też wyjątki) dlatego ten kenel - tam nie powinien sikać.
a kości z drobiu są dobre - ale - SUROWE - i takie można podawać psom - zwłaszcza te z korpusów (spróbuj w ręku sobie zgnieśc kości z korpusu - żaden problem), a także z łapek i skrzydeł, szyjek. Poczytajcie wiecej w dziale żywienie w zakładkach BARF - tam na większośc pytan dostaniecie odpowiedź. Moje psy tak jedzą już kilka lat, ale nie dostają żadnych gotowanych gnatów.
Moje psy nie sypiają z poduszką - chyba że mają ją ochotę zjeść - masz jakiegoś wyjątkowego psa. :)

Link to comment
Share on other sites

Moje też śpią z poduszką. Jeden zwykle koło 2-3 w nocy przejmuje moją... Śpi kołami do góry wtulony, dziś w nocy tak piłował, ze mnie i mojego mena obudził :D No i spi całą noc pod kołdrą, a ma grubaśne futro.
Co do tych kości - całe zycie im ich nie dawałam, raz niechący Filip się załapał i zaraz był paw - tak że moim odpuszczę. Są chyba już zbyt rozbestwione :| No, ale żyją ;)
A, co do dywanów - właśnie u nas od czasu, jak się zaczęły pojawiać coraz to nowe psy stałe lub przelotne, mama zarządziła eksmisję dywanów, jak to określiła, "trzeba mieć priorytety, a ja wolę psy od szmat na podłogach".

Link to comment
Share on other sites

ja dywanów nie mam wcale - jakoś dom przez to nic nie stracił a zyskał - częściej mozna mopem przelecieć. A i kurz sie nie zbiera w chodnikach :)
a o barfie poczytaj, bo to nie jest takie hop-siup i raz kośc surowa i ok. Trzeba dłużej sie do tego przygotować - choć nie dla każdego jest to wskazane.

Link to comment
Share on other sites

co do wychodzenia nocnego powiem tak; warto jakiś czas się przemęczyć, są osoby co śpią w dresie żeby jak psiak się ruszy od razu lecieć / w celach nauki/. za jakiś czas POWINNO być lepiej. moje kiedyś siurkały o 6-7 a teraz śpią nawet do 12:) i o dziwo nie wstają nawet na siku hehehe
być może zmniejszenie przestrzeni psa na noc też coś pomoże: ograniczyć np. do części pokoju lub korytarza.
no i cierpliwość- to trochę potrwa; jedne uczą się szybko i starczy miesiąc inne kilka miesięcy a jeszcze inne posikują całe życie w domu. a dywany na jakiś czas muszą zniknąć bo będą kusić do osikiwania.
aha i miejsca zasikane myj wodą z octem nie domestosem bo działa na psy ,,zachęcająco,, do dalszego siurkania w te miejsca / nie wiem z czego to wynika/

u mnie tez brak dywanów. miałam kiedyś 1. pewnego dnia zwinęłam go do wytrzepania. a od spodu plama na plamie. nawet nie wiedziałam, że psiak w niego namiętnie lał a ja się dziwiłam co tak moczem daje:) żadne pranie nie pomogło ani czyszczenie chemiczne dywanu---śmierdział aż miło. teraz mam płytki- zbawienie:) do pokoju z panelami wpuszczam tylko na noc jak idziemy spać bo im nie ufam hehehhe aczkolwiek z perspektywy czasu i tam bym dała płytki;)

Link to comment
Share on other sites

no tak - z perspektywy czasu to ja w całej chałupie bym zrobiła płytki a nie w części drewno - jak teraz, ale człowiek uczy się całe życie. Płytki są cudowne do czyszczenia za to w zimie trochę chłodne - ale coś za coś.
Tak samo jak garderoba zawsze zmienia się wraz z kolorem kolejnego psa - żeby kłaki na ubraniach były jak najmniej widoczne. :)
a jak dzisiejsza noc?
(ja mam kota co kochał sikać na taki maluśki dywanik - dywanik już nie moze leżeć w domu, chyba że ktoś lubi koci zapach )

Link to comment
Share on other sites

No więc wczoraj pies dostał kolację przed 17, ostatni spacer miał po 23, rano wstałam i wyprowadziłam psa o 6 (na co zareagował buntem-no bo pies dobrze wie, że to nie jest jeszcze pora na spacerek ;]). Ale generalnie ani jednej kałuży :D Pies właśnie skończył jeść dzisiejszą "kolację" (mięsko-brak zapasów innych produktów w lodówce :P ale dodałam troszkę oleju)i mam nadzieję, że dzisiejszej nocy znów będzie sukces. Czy wieczorem dać pieskowi jeszcze suchej karmy czy lepiej odpuścić? Ano i dywany wszystkie pochowałam.

Próbowałam też z piszczącymi zabawkami, pies strasznie się ich boi. Więc nadal trwają poszukiwania nad czymś, czym mógłby się pobawić.
A co do usunięcia dywanów z podłóg-niemożliwe. Praktycznie w każdym pokoju mamy wykładziny przymocowane do podłogi, a w pomieszczeniach typu hol, czy przedsionek, są po prostu dywany. Dywany sprzątnęłam, ale wrócą gdy pies nauczy się sikać tam gdzie należy.

Link to comment
Share on other sites

Gratuluję :) Pamiętaj, że może jeszcze nalac, ale nie zniechęcaj się. Nie dawaj jej wieczorem jeść, zje suche, to więcej wypije, a więcej wypije, to więcej w pęcherzu, tak więc nie ma to sensu. Poza tym poszukaj informacji, ile pies jej wagi powinien dziennie jeśc miesa (powinno być w dziale żywienie), bo trzeba dawac psu rozsądnie, a nie przekarmiać.
Zabawki - a moze sznurek do zagryzania, albo taki wałek do agility? Nie piszczy, a fajnie się to gryzie, szarpie, można się tym z Pańcią przeciągac :)

Link to comment
Share on other sites

No też próbowałam, ale nic z tego kompletne zero zainteresowania... Nawet próbowałam metody, że wypuściłam pieska a w tym czasie bawiłam się z swoim drugim psem, tamten biegał za piłką, skakał, bawił się,a domowa psina nawet z miejsca się nie ruszyła...

Co do jedzenia już przeczytałam ;) Jest napisane, że 3-4g białka na kg masy psa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...