oktawia6 Posted September 17, 2006 Share Posted September 17, 2006 [quote name='ARKA'] :p oktawia, jak robi dobry wet, dobra technika, to zadnych majtek, kolnierzy i takich tam bajerow, sunia wcale nie musi miec:p Kastracja to naprawde PROSTY,CZYSTY zabieg;) Moje suki i kotki nic nie nosily, za to pies owszem nosil, przy kastracji, kolnierz i jak to chlop straaasznie byl poszkodowany:shake: :razz: [/quote] owszem są potrzebne-jak się świeżo po zabiegu bez majteczek będzie chciała położyć brzuchem na podłodze-dobra technika, małe cięcie, narkoza wziewna to co Viki miała-i to normalne by pies sobie nic nie rozgryzał, szwy muszą być zabezpieczone-przecież to logiczne-technika nie ma tu nic do rzeczy:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted September 17, 2006 Share Posted September 17, 2006 [quote name='oktawia6']owszem są potrzebne-jak się świeżo po zabiegu bez majteczek będzie chciała położyć brzuchem na podłodze-dobra technika, małe cięcie, narkoza wziewna to co Viki miała-i to normalne by pies sobie nic nie rozgryzał, szwy muszą być zabezpieczone-przecież to logiczne-technika nie ma tu nic do rzeczy:shake:[/quote] Nie jest logiczne. JAKIE SZWY, JAK ICH nie ma na wierzchu i nie ma CO pies/kot rozgryzac? TAk, technika ma duzoo do rzeczy-zobacz sobie zdjecia na stronach vetserwisu.;) Czy cos sie juz wyjasnilo-co suni dolega? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 17, 2006 Share Posted September 17, 2006 Nie mam czasu czytac całego wątku o jej adopcji - ale uważam,ze najpierw powinnaś spytać o sterylkę osoby, które się nią opiekowały lub samo schronisko.Bo jeśli jest to plamienie z dróg rodnych to wygląda mi to po prostu na początek cieczki. A ta blizna na brzuchu - jeśli nie jest "świeża" (a chyba powinna wyglądać na w miarę świeżą i brzuch powinien być nie całkiem owłosiony - włosy tak szybko nie rosna - no chyba,że dawno miała tą sterylkę) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted September 17, 2006 Author Share Posted September 17, 2006 Doda ma apetyt, aktualnie nie "brudzi" z pochwy. Teraz asystuje mamie w kuchni :lol: W ksiazeczce nie ma [B]zadnego[/B] wpisu o zabiegach! Sa tylko wpisy odnosnie szczepien. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_i_Kropka Posted September 17, 2006 Share Posted September 17, 2006 Doda na 100% jest wysterylizowana. Zajmowałam się nią dzien po zabiegu. Sunia w czsie sterylki nie miała cieczki, Pani doktor nie przeprowadziła by zabiegu w czasie jej trwania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted September 17, 2006 Share Posted September 17, 2006 jola jak nie dziala ci skype to sciagnij sobie internetcalls i dzwon ile chcesz na stacjonarne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted September 17, 2006 Author Share Posted September 17, 2006 Moi rodzice rozmawiali z wetem ze schroniska w Olsztynie. Wiec Doda miala jakies stany zapalne i nie mogla miec wiecej juz psow, ma pelna kastracje. Tym brudzeniem mamy sie nie przejmowac bo to normalne. Ta wydzielina z pochwy jest gesta rozowawa, malo jej juz, sporadycznie widoczna. Od kilku godzin nie zaobserwowali. Ma apetyt, je nawet sucha karme Brutusa, chociaz w schronisku nie chciala zadnej suchej. Nawet psich przysmaczkow... Doda duzo spi, grzecznie wychodzi na zewn sie zalatwiac i szybko chce wracac do domu. Obserwujemy ja dalej. Doda przygarnela zabke ktora sie opiekuje jak szczeniaczkiem, przygarnia do brzuszka zeby gumowa zabka sobie podjadla ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.