Jump to content
Dogomania

drapiąca sie akita


Misia274

Recommended Posts

Witam
Mam problem od około dwóch miesiący. Moja Akita (5 miesięcy) prawie cały czas sie drapie. Byłam z nią u weterynarza, na początku powiedział mi że to przez złą diete odstawiliśmy niektóre karmy ale niestety po dwóch tygodniach nic sie nie zmieniło więc pojechałam znów. Po długich oględzinach skóry znaleźliśmy jedną pichełke dostała środek na pchły i antybiotyk KEFAVET. Dostawała go rano i wieczorem ale niestety nadal sie drapie. Słyszałam od znajomej że psy mogą mieć uczulenie na kurczaka i dlatego się drapią? A moze to przez zmiane sierści? Czy kogoś jut to spotkało? Prosze o pomoc

Link to comment
Share on other sites

Idźcie na testy alergiczne, osobiście polecam te biorezonansem- tańsze i bez przykrości dla psa. Odczulać też można.
Też mieliśmy problem ze świądem (u staffika), od podobnego wieku co u Twojej suni - pies ma alergię na kilka pokarmów, niektóre pyłki drzew i traw, i dym.
Eksperymentowanie z dietą na ślepo to dużo zachodu i może nie dać żadnych efektów, jeżeli pies jest dodatkowo uczulony na coś ze środowiska.
Uważajcie ze sterydami i antybiotykami, jeśli psa tylko swędzi a nie ma zmian skórnych - antybiotyk nie pomoże, a steryd tylko na krótko zamaskuje objawy, nie likwidując przyczyny, za to bardzo obciąża organizm psa, szczególnie na dłuższą metę.

Czym w ogóle karmicie psa?
Jeśli pies drapał się przez pchły, doba to za mało, żeby coś zadziałało, szczególnie jeśli pies jest dodatkowo na ślinę pcheł uczulony.

Link to comment
Share on other sites

Staffik - to rasa ;) Na imię zwierz ma Buc :)

Na pyłki i dym zrobiliśmy odczulanie, natomiast to co było w jedzeniu, wyeliminowaliśmy. A trochę tego było, bo kurczak, wołowina, jajka, nabiał, i owoce cytrusowe. Jest w miarę dobrze, pies drapie się teraz 2-3 razy dziennie; wcześniej potrafił drapać się pół dnia; do tego od dymu i pyłków łzawiły i swędziały oczy.
Dla psa z alergią bardzo niewskazane są wszelkie karmy czy "kiełbasy" na których nie można sprawdzić składu, z jakiego konkretnie zwierzaka pochodzi mięso. Do tego w "kiełbasach" bardzo często są resztki wędlin, z których uczulać może saletra stosowana w ich produkcji, do tego konserwanty, jednym słowem trudno powiedzieć co psu się daje i co tam może spowodować alergię; no i nie są to jakościowo za dobre rzeczy, często robione z nieświeżych resztek - lepiej poprosić w mięsnym o świeże okrawki z mięsa (nie wędlin), grzbiety z indyka czy gęsi, wieprzowe przełyki (te tylko gotowane), wołowe serce... To wszystko kosztuje 1-3 złote za kilo, a jest o niebo zdrowsze od "kiełbas" czy jakiejkolwiek gotowej karmy, szczególnie tej tańszej.

Dla alergika jeśli już suche czy w ogóle jakiekolwiek gotowe pokarmy, to tylko takie typowo dla alergików, które mają w sobie mięsa i zboża stosunkowo rzadko powodujące alergie - no ale to są karmy drogie. Równie dobrze można psa karmić tylko świeżym jedzeniem, tym co wspomniałam z mięsnego, plus ryż, warzywa, witaminki, jest bardzo zdrowo i tanio, i jeśli pies jest na coś uczulony, łatwo to wyeliminować. U Was winowajcą może być właśnie kurczak, on często psy uczula, ale tak jak pisałam, to może nie być tylko on...
Spróbujcie przestawić psa na kilka tygodni tylko na indyka (najtaniej wychodzi z grzbietami i szyjami - nie wolno dawać gotowanych kości, tylko surowe), ryż i jarzyny; nie podawajcie nic poza tym, żadnych smakołyków, i patrzcie, czy będzie poprawa. Jeśli tak, próbujcie potem powoli wprowadzać raz w tygodniu po jednym produkcie i sprawdzajcie czy będzie się po czymś drapać.
Jeśli taka dieta eliminacyjna jednak nie zadziała i pies mimo żywienia tylko tym indykiem z ryżem i warzywami będzie się drapał nadal, to pomyślałabym jednak o tych testach, bo dalsze eksperymenty to będzie czysta zgadywanka.
My testy robiliśmy w Warszawie; skąd jesteście? Popytam, bo niewiele osób na razie robi testy biorezonansem, ale te które są, raczej się znają, więc może moja wetka będzie mogła Wam kogoś polecić.

Link to comment
Share on other sites

oj to przepraszam za pomyłke i przekręcenie:) od jutra będe próbowała z indykiem. Mieszkamy między Poznaniem a Wrocławiem w małej mieścinie Rawicz. Dzisiaj jeszcze zadzwonie do mojej wet czy robi takie badania a jak nie to zacznę szukać bo juz na prawdę nie moge patrzeć jak ten biedny psiak sie męczy, nawet nie mogę jej pogłaskać gdyż od razu ma odruch drapania a jeszcze bym miała patrzeć i testowac ją przez miesiąc to serce by mi pękło. Dzięki wielkie za pomoc:)

Link to comment
Share on other sites

Wiatam, moj Katsu ma juz 7miesięcy, lecz miał potworne problemy uczuleniowe.
Ja równiez proponuję odrzucić kurczaka, lecz testy lepiej zrobić z krwi- drogo, fakt, lecz ja nie wierzę w pola magnetyczne- troszkę mi to śmierdzi.
Mój Katsu musiał wziąść steryd- niestety, ale czasami warto, aby pies sie nie męczył dłużej, póxniej pomyśl o diecie , eliminacji itp
Powodzonka

Link to comment
Share on other sites

Ja również byłam nastawiona sceptycznie do owego biorezonansu, a gabinet i lekarkę poleciła mi studentka weterynarii która tak robiła testy i odczulała swoją sunię. Sprawdziłam na naszym psie i u nas też zadziałało, poprawa jest ogromna zarówno po eliminacji pokarmów które wyszły nam na testach, jak i po odczulaniu na pyłki. Gdybym nie sprawdziła osobiście, to bym nie polecała ;)
Według mnie warto spróbować, bo jest to kilkakrotnie mniejszy koszt niż testy tradycyjne i mniej przykrości dla psa, a wielu psom pomogło, w tym nam. Testy z krwi i skórne też nie mają 100% pewności w wynikach; czasem testy sobie, a pies sobie.

Link to comment
Share on other sites

Tutaj:
[url]http://wetlandia.pl/[/url]
Całkowity koszt testów, a robiliśmy najpierw alergeny pokarmowe i masę środowiskowych, potem pyłki, wyszedł ok. 200-250 złotych; nie wiem dokładnie, bo zwykle braliśmy do tego jakieś mazidła, szampon dla alergików, i płaciliśmy za wszystko razem.

Link to comment
Share on other sites

Witam
Znam ten problem bo Rekishi na początku również bardzo się drapała ale na szczeście obeszło się bez testów, gdyż doszliśmy do tego, że to kurczak jej szkodzi. Wyeliminowaliśmy go z diety i od razu widac było poprawę. Niestety uczulają ja również pchły, dlatego w zeszłym roku bardzo mocno z nimi walczyliśmy, ale z uwagi na dużą ilość kotów- zapchlonych dachowców w naszej okolicy to nie było łatwe szczególnie, że wystarczyła jedna pchła, żeby mała ciagle się drapała.

Link to comment
Share on other sites

Tano ma alergie na pchły i na krople przeciw pchłom....poza tym ma uczulenie na większość szamponów....tu objawem jest drapanie...natomiast w przypadku niektórych pokarmów ma biegunke ;)
obyliśmy sie bez testów-metodą eliminacji...i od dłuższego czasu jest spokój (odpukac)
Pamiętaj też, że mamy okres linienia, który mega podrażnia skórę psa i powoduje podwójne zdenerwowanie połączone ze zwiększoną potrzebą drapania

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Po tygodniu podawania indyka pies już tylko drapie sie po brzuszku i wygryza łapki (czyli alergia pokarmowa). Moja wet powiedziała że trzeba czekać miesiąc żeby wszystko ustało. Na razie nie kupuje żadnych gotowych karm. Nawet przy szkoleniu pozytywnym używam ciasteczek wątrobowych z forumowego przepisu. Dziękuje wszystkim za rady:)

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...