*Aga*

Dziewczynki a ile na ten moment Rustiemu brakuje stałych deklaracji? Wczoraj powiedziałam moim koleżankom o jego sytuacji i może któraś się zlituje i zadeklaruje coś na naszego kochanego psiaczka. Nie chcę tutaj robić jeszcze ani sobie ani Wam nadziei ale mocno liczę ,że może dzięki nim coś się uda dozbierać!? pozdrowienia i dziękuję tym którzy ciągle są obecni w życiu Rustiego!!!! Ps. Mnie też to strasznie wkurza ,że ludzie deklarują, przyczyniają się do pomocy zwierzaczkowi a potem odchodzą bez słowa, bez skrupułów!! Jak tak można?!! Dać psiakowi nadzieję i lepsze życie a potem pozwolić mu wrócić do tego samego horroru!!! Powrót do schronu w przypadku Rustiego skaże go na śmierć!!!!

witajcie cioteczki, dawno mnie na dogo nie było ale systematycznie płace na Rustiego. Właśnie chciałam napisać ,że lipiec opłaciłam 9 lipca (nie wiedziałam żeby to było zaznaczone na pierwszej stronie)a dziś zrobiłam przelew za sierpień. Strasznie się zasmuciłam obecna sytuacją finansową Rustka- nie możemy pozwolić aby znów wrócił do schronu bo zapewne tego nie przeżyje!!!!!! Podajcie linka z facebooka to udostepnie go u siebie na profilu może ktoś się zainteresuje tym cudownym psiurkiem!!! trzymam kciuki!!!!

małe, puchate cudeńka!!! :loveu::loveu: Już nie mogę sie doczekać aż je wymiziam a to juz całkiem niedługo!!!:multi: A [B]TSUYOSHI[/B] to mi wyglada na takiego małego psotnika przy reszcie chłopaczków którzy mają tutaj takie niewinne minki[B]:lol:[/B] [B]Satoshi[/B] jak narazie mój najulubieńszy bo taki już fajnie puchaty i tłuściutki!!!:loveu: Ale czekam z niecierpliwościa jak reszta przystojniaczków podrośnie!!! buziaki!!!

Udostępnione na FB :-) oby się udało!!!

Jeeeeejciu ale Rusti się poprawił!!!:multi::multi: Praktycznie już żeberek mu nie widać!!! To jest naprawde świetna wiadomość, oby ładnie przybierał na wadze! A to jego cudne rdzawe futerko ślicznie pasuje do jesiennych listków:loveu: Słodki wiercipięta, oby udało mu się znaleść kochający domek!!! Powiem Wam ,że co tu zaglądam i kiedy czekam na otwarcie strony to mam taką nadzieję, że zobacze szcześliwą informacje, że Rusti znalazł domek!!! Liczę na to ,że tak się któregoś dnia stanie!!! Mizianki dla głównego zainteresowanego :lol:

[quote name='Kateczka']Rekishi drobniutka panienka :) Młode niedługo ja przescignie :) Fajne spotkanko :)[/QUOTE] Ruda jest faktycznie drobniutka- śmieje się ,że jest kompaktowa hi hi hi :lol::lol: ale swoja drogą Hachi to chyba będzie kawał chłopaka, ma grubiutkie łapki i ogólnie jest taki duży- a jaki słoooooooooooodki i milusiński!!!! zakochałam się!!! :loveu::loveu::loveu: Chciałam go wykraść i zabrać ze sobą ale Kasia za bardzo go pilnowała ;-) :evil_lol: :evil_lol:

[quote name='busiu']Czy to oznacza, że nie wolno spuszczać psów ze smyczy? Czy komendy słowne zaliczają się do "kontrolowania" psa?[/QUOTE] Gdzieś obiło mi się o uszy ,że "kontrolowanie" psa w tym przypadku oznacza udowodnienie, że pies się słucha i musi bez problemu reagować na komendę przywołującą.

No nie wierze, ale on już jest duuuuuuuuuuży!!! och jak ten czas leci a kity tak strasznie szybko rosną!! Ale przystojniak to z niego wyrósł!!!

Faktycznie Ginuś ma zawsze bujną i cudną sierść, nie wiem czy ogólnie białaski nie mają fajniejszego futra?- w takim sensie ,że jeszcze wyliniałego białaska to ja chyba nie widziałam. Natomiast moja ruda w okresie wylinki- chudzielec z płaską sierścią ;-)

Fajowe te foty!! a gdzie wy spotkaliście tego cudnego koziołka? w Pacanowie?!!!:lol::lol:

O ja cie ale podobna do Rekishi!!! hmmmmm wiem, że z Riso są do siebie podobne ale nie zdziwiłabym się gdyby tym razem na tej fotce była Rikutsu!????:razz: uwielbiam takie zagadki!!! :multi: ciekawa jestem czy trafiłam?

Ja również gratuluje wszystkim ale szczególnie uroczemu CHOTTO!! :loveu: w rzeczywistości wygląda jeszcze piękniej niż na zdjęciach- naprawdę fajowy z niego psiak i świetnie się zaprezentował- śliczny ma pycholek!!!!!:loveu:

Oj dawno nas tu nie było :oops: Całe lato przeszło bez żadnej fotorelacji więc trzeba było chociaż w ostatni weekend letni trzasnąć jakąś fote. Psi relaks:lol: [IMG]http://i890.photobucket.com/albums/ac104/lady_aga/P1010193kopia.jpg?t=1316290674[/IMG] [IMG]http://i890.photobucket.com/albums/ac104/lady_aga/P1010198kopia.jpg?t=1316290813[/IMG]

[quote name='Asiaczek']Hahaha,to i ode mnie go wyściskajcie:) Pzdr.[/QUOTE] z największą przyjemnością!! :lol:

[quote name='strix']Gabi, mój pies ma alergię i tez tak to wygląda. Gotuję mu ryż i wieprzowinę z groszkiem, marchewką itp. Wieprzowina nie uczula w przeciwieństwie do innych mięs. Wiem, że to brzmi jak fantazja, ale naprawdę pies moze być uczulony np na wołowinę, a już na pewno na mączkę kukurydzianą i zboże dodawane do suchej i mokrej gotowej karmy. Tę dietę polecił mi weterynarz i mój pies jest jak nowy. Ponadto, jest karma 'ziemniaki i wieprzowina' dla psów z alergią ale niedostepna w PL, z tego,co wiem. W każdym razie rozgotowany ryż+wieprzowina+marchewka+groszek no i jakiś suplement, np olej z łososia mógłby załatwić sprawę. Ważne tylko, żeby trzymać proporcje, bo jak wiadomo ryż zwiększa objętość, więc po ugotowaniu powinno być 60% ryżu i 40% wieprzowiny minimum. Acha, fakt, że wieprzowiny nie ma w karmach komercyjnych wynika z tego, że świnka jako jedyne zwierzątko jest przez ludzi zjadana w całości, wiec nie ma niczego do dodania do karmy. Chociaż tu w Norwegii karma z wieprzowiną jest dość popularna zwłaszcza dla psów pociągowych, bo one muszą być w świetnej formie i nie mogą mieć problemów żołądkowych itp. Pozdrawiam :)[/QUOTE] A u mnie jest akurat odwrotnie, moją sunie uczula wieprzowina a jeszcze bardziej kurczak, natomiast wołowinka nic a nic :lol:

Jeszcze tydzień i w końcu go wyściskam- juz się nie mogę doczekać:multi::multi: Mam nadzieję, że za bardzo nie urośnie przez te pare dni hehehehe

królewski żołądek ma ten nasz Rusti! A moze on któregoś ze składników w pokarmie nie przyswaja? Mój psiak b. często ma biegunki jak jakiś nabiał zje i praktycznie tylko wtedy więc wiem że mu to nie służy, może u rustiego też jest coś takiego?! A jakieś nowe foteczki chłopaczka się znajdą? :cool3: kaska na hotelik przed momentem została wysłana:lol: mizianki dla Slodziaka!!!

[quote name='Auramu']Hm...smutne - weszłam tu z nadzieją na jakieś relacje, fotki a tu...kilka fotek i 3,5 strony wzajemnego opluwania, oceniania, mataczenia, oczerniania...i wlasnie dlatego nie jestem pewna czy w przyszłości zdecyduję się w ogóle na wystawianie mojego psiaka, jeśli taka atmosfera panuje na ringu. Przecież psiaki też czują nasze negatywne emocje i wtedy nie jest już to dla nich zabawa; może stąd nerwowość piesków na ringu a nie agresja genetyczna. Chyba niektórzy zapominają po co u są, co nas łączy - nasze kochane psiaki. Nie udzielam się tu za bardzo, ale od długiego czasu już czytam akici wątek. Na początku istotnie dogo zrzeszała miłośników - wiele pożytecznych rzeczy tu wyczytałam i za to Wam bardzo dziękuję. Ale bardzo niefajne są takie akcje - jak już pies ma nie taki przydomek jak trzeba, albo właśnie jak jest za dobry, za ładny to się zaczyna. Przykre, bo przecież nie o chore wyścigi tu chodzi, a o przyczynienie się do wydawania na świat nowych, zdrowych i zrównoważonych osobników. To chyba tyle Pozdrawiam wszystkich Akiciarzy[/QUOTE] [quote name='fotolaf']Swieta racja :) tak czy inaczej w Polsce jest wyscig szczorow .. i liczy sie tylko kasa koneksje kto zna jakiego sedziego.. ktory sedzia scisnie za mocna psa za jaja by ten sie rzucil :) jednak polska wystawa to lekkig bagienko :) Tak jak Auram ja tez tutaj na poczatku jak wszedlem podobalo mi sie te rady jak z psiakami postepowac i tym podobne :) ale teraz to nie wiadomo czy sie smiac czy plakac heheheheh tak czy inaczej :) co do wystaw w polsce to jeszce sie gleboko zastanowie ale ....... TAk pozatym, to cale wystawy to typowy taniec chocholi :) i scenka mizdzenia sie a zarowno plucia na siebie :) zycze wam milej zabawy :) a tak pozatym to ilu z was wie z jakiej linii hodowlanej jest wasz pies ... ?? bo wiekszosc pewnie sie zatrzymuje na 4 pokoleniu :) Pozdrawiam najwiekszych znawcow Akit na swiecie :)[/QUOTE] Zgadzam się z Wami!! Kiedyś było tu miło i chętnie zaglądałam na dogo a teraz.... coraz mniej życzliwości a większość złośliwości - tak jest niestety w większości wątków- szkoda, wielka szkoda! Uważam też, że każdy kto planuje rozmnażać swoje psy powinien to robić w zgodzie z własnym sumieniem, nie dla kasy. Każdy z nas tak naprawde wie najlepiej jakiego ma psa i czy powinien być rozmnażany. Szkoda że nie każdy ma dobro rasy na uwadze!

Cóż moge powiedzieć; jak zawsze śliczniusi, misiowaty białasek!!!:loveu: mizianki na Ginulka!!! Ps. faktycznie, włosy to ty masz super długie!! :cool3:

[quote name='cysiek']Mój jest upary, stzrela fochy na mnie a zarazem jest przebiegły. Jednego razu zrzucił nam kwiatek i zbił doniczkę z wysokości ok 1m. Jak on to zrobił do dzis zachodze w głowę. Co najlepsze biegnie na przedpokój z łapą podkuloną i skałyczy. No to my do psa co mu sie stało itd. Wołamy Rasko, głaszczemy... a on za chwile jakby nic sie nie stało wstaje i jak tajfun po mieszkaniu biega i sie bawi haha. Psina nas podeszła żeby nie nakrzyczeć na niego za psikusa jaki zrobił. .[/QUOTE] ha ha ha jeśli faktycznie zrobił to celowo to niezły z niego agent! spryciarz na całego!!!:evil_lol::evil_lol:

[quote name='Kateczka']to niestety minus pisania a nie rozmowy, kiedy na pełno łatwiej wyczuć intencje w wypowiedzi :)[/QUOTE] i tu się w 100% z Tobą zgadzam :lol::lol:

To zostało ujęte w taki sposób ,ze tak to odebrałam, no ale może ja się tylko czepiam... ;-):evil_lol:

[quote name='Kateczka'] z drugiej strony skoro twierdzisz, ze akity to psy tak dominujace i problematyczne w kontaktach z innymi psami (wczesneijsza wypowiedz) to czy uwazasz, ze kazda obca osoba jest w stanie nad nim zapanowac na spacerze? Totalną głupotą jest powierzenie psa byle komu zeby na własne życzeie zafunowac sobie jatkę z jakims pierwszym lepszym przechodniem czy psem... mój pies nie da sie wyprowadzic kazdemu, nie pozwala sobie tez na bliski kontakt z kazdym dzieki temu nie boję sie, ze ktoś go ukradnie albo zrobi krzywde ...[/QUOTE] Nie, nie uważam ,że każda osoba jest w stanie zapanować nad jakimkolwiek psem na spacerze. niektóre osoby nie nadają się nawet do wyprowadzania choćby buldożków francuskich ;-) Są osoby którym na pewno nie pozwoliłabym wziąć mojego psa na spacer co nie zmienia faktu, że mój psiak chętnie by z nimi poszedł a poprzednia wypowiedź nie dotyczyła "kompetencji" człowieka tylko psa. Zresztą nie mówiłam o pierwszej lepszej osobie tylko takiej którą psiak zaakceptuje a jak wiemy akita nie akceptuje wszystkich. Dużo też zależy jakie my mamy nastawienie do danej osoby. Jeśli kogoś nie darzymy sympatią to zapewna nasza akita też jej nie polubi. [quote name='Kateczka'] a to ciekawe bo co chwila jest napisane przez rózne osoby na tym forum jakie to ciezkie psy...- w tym również przez Ciebie....niechętne do obcych...trudne w ułozeniu i bla bla bla :smile: dla mnie to nic niezwykłego akita to pies jak każdy inny i uważam, ze nie am niczego niezwykłego w nauczeniu go normalnego funkcjonowania z ludzmi :smile: pytanie dlaczego nie każdemu sie to udaje ;-) owszem mozę być trudniej ale z drugiej strony moze się trafić jakiś szczególnie niepodatny na kompromisy budozek francuski ;-)[/QUOTE] Nawiązujesz do moich wcześniejszych komentarzy gdzie rozmawialiśmy o wychowywaniu i przystosowywaniu do życia małego Akiciego szkraba kiedy uczy się co może a czego nie. Dalej uważam, że akita jest dość trudnym psem do ułożenia (z mojego doświadczenia na pewno ciężym niż mój malamut i wcześniejsze kundelki) ale nigdy nie powiedziałam ,że nie da się akity dobrze ułożyć. (cały ten temat tyczył się sposobów jak to osiągnąć) Również problemem jest jej wrodzona niechęć do przedstawicieli tej samej płci ale można nauczyc się z tym życ i sobie radzić. Ja mogę w ten sam sposób zapytać ciebie skoro twierdzisz,- cytuję"" [I]akita to pies jak każdy inny i uważam, ze nie am niczego niezwykłego w nauczeniu go normalnego funkcjonowania z ludzmi[/I]" to czemu napisałaś jakby to było coś naprawdę niezwykłego ,że "[I]dał się bez problemu wyprowadzać "obcemu" znajomemu ;-)" ?[/I]

[quote name='Kateczka']mam psa dobrze ułożonego :) na co dowodem jest jego dwutygodniowy pobyt beze mnie z moimi rodzicami....i to, ze dał sie bez problemu wyprowadzać "obcemu" znajomemu ;) :)[/QUOTE] A co jest w tym niezwykłego? Pytam serio nie złośliwie. Moja sunia po 5 minutach znajomości tez dałaby sie wyprowadzać chyba każdemu kogo zaakceptuje, podobnie jej kolega akit?! Zresztą dlaczego miałby się nie dać wyprowadzać jak musiał iść za potrzebą a ciebie nie było w pobliżu? Psiaki to spryciarze i szybko dochodzą do tego co im się opłaca.

Moja deklaracja za sierpień własnie poszła:-) mizianki dla słodkiego Rustiego:loveu: