Bolsbokser Posted July 18, 2012 Author Posted July 18, 2012 [quote name='Kawalier']"Wszystko to marność" - bez psa, oczywiście! Pozdrawiam.[/QUOTE] zalezy co dla kogo jest ptiorytetem. Dla nas to nie marnosc tylko ostoja spokoju. Takie moje sacrum. Mieszkanie mnie tak bardzo przytlaczalo ze nie bylam w stanie cieszyc sie obecnoscia psa tak jak moge tutaj. Quote
tatankas Posted July 18, 2012 Posted July 18, 2012 [quote name='Bolsbokser']My juz po przeprowadzce. Od soboty usiluje tutaj cos napisac ale zasieg mi ginie a net mam tylko w komorce na razie. Zalezy ktora sosna wiatr bujnie. Rozpisuje sie a na koniec nie moge wyslac postu bo polaczenia brak. Mam fotki dzialeczki ale wrzuce jak bede miec net w kompie. Mamy w ogrodzie cisy, swierki srebrne, bukszpan, berberys, kwitnacy bluszcz, koniki takie iglaki, rododendrony. ..[/QUOTE] A ja tak z ciekawości-to domek całoroczny dla was,czy tylko na wakacje? Ogólnie domek super,my to do takich domków co roku jeździmy na wakacje,w tym roku ja,mąż,moje 3 córy,Nikita i moja siostra,jej mąż,syn i jej Onek Rambo-będzie wesoło :)Jedziemy aż pod Gdańsk :) Quote
Bolsbokser Posted July 20, 2012 Author Posted July 20, 2012 [quote name='tatankas']A ja tak z ciekawości-to domek całoroczny dla was,czy tylko na wakacje? Ogólnie domek super,my to do takich domków co roku jeździmy na wakacje,w tym roku ja,mąż,moje 3 córy,Nikita i moja siostra,jej mąż,syn i jej Onek Rambo-będzie wesoło :)Jedziemy aż pod Gdańsk :)[/QUOTE] Bo takie domki są stawiane jako rekreacyjne. Ale ... my będziemy tutaj całorocznie. Tacy troszkę inni jesteśmy niż wszyscy i nam się taki domek podoba. Mamy tutaj przeszło 80 m2 pow. użytkowej. Zdecydowanie wolimy taką chatkę w lesie, z daleka od zgiełku, hałasu, ludzi, samochodów etc. Nie podobają mi się te murowane domki z działeczkami po 300 m2, co to tylko troszkę trawki wkoło domu, gdzie cała działka to pustynia, a sąsiad sąsiadowi na głowie, w dodatku z drogi każdy widzi, co u kogo w domu się dzieje. My się troszkę zaszyliśmy w lesie. Pojechaliśmy na chwilę do Warszawy ... umordowałam się i po 30 minutach miałam miasta serdecznie dosyć. Na szczęście na razie tam nie muszę jeździć, bo mam grypę i leżę w łóżeczku i leżąc na sofie mam taki widok [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/--Ky_VSSoAx8/UAmqQZHgbtI/AAAAAAAAF3I/aYXkRCu1sPQ/s600/DSC_7064m.jpg[/IMG] Reszta zdjęć kiedy indziej, jak będę mieć normalniejszy internet. Na razie w PLAYu mam. Porażka. Zasięg zależy od tego, którą sosną wiatr zawieje. Quote
tatankas Posted July 20, 2012 Posted July 20, 2012 No to ci zazdroszczę jak diabli,ale bez złych intencji,niech ci się żyje tam jak najlepiej:).Ja tak samo jak ty chciałabym właśnie taki domek mieć,choć ja bardziej leniwa,bo mi się marzy parterowy z sypialną i garderobą na poddaszu,żebym musiała po schodach włazić tylko do spania :D No i też działeczka najlepiej bez sąsiadów,a jak już sąsiad jest za płotem to działka minimum 3tys. metrów2 i miejsce do biegania jest :) Niby mam 10 metrów do lasu,ale blok to nie dla mnie jednak,ja to bym chciała więcej czworonogów,a tu jak wychodzę z trzema psami(1 mój,2 sąsiadki) to ludzie jak na debila patrzą ,a do windy już nikt ze mną nie wsiądzie,bo to przecież mordercze stado na pewno :D A czy dzieci się bawią,czy my dorośli imprezę organizujemy to cisza musi być,bo zaraz sąsiad ze skargą leci,że za głośno,już miałam takie teksty:"u pani chyba tramwaje jeżdżą po domu"-jak dziecko w chodziku jeździło,"pani dzieci to chyba w trepach po domu latają". Dziurki z rana wywiercić nie możesz,bo dziecko sąsiadki boi się wiercenia,a ona nie może spokojnie obiadu ugotować,po południu nie możesz wiercić bo sąsiadki syn śpi,wieczorem wywiercić nie możesz,bo sąsiadki syn panikę w wannie robi i wykąpać go nie może.Na klatce dzieci bawić się nie mogą,bo sunia York sąsiadki jest w ciąży( "bo przecież musi mieć choć raz w życiu szczeniaki") i się stresuje jak ktoś jest na klatce,szkoda tylko,że ta sunia stresuje się 24h/dobę 7 dni w tygodniu,12 miesięcy w roku.A i jeszcze dodam,że sąsiadka ma dwie sunie York,a tak agresywnych Yorków to w życiu nie widziałam,one się rzucają na każdego psa i każdego człowieka,gdy sąsiadka wychodzi z domu to jest jeden wielki jazgot,czasami jak przechodzę z dziećmi obok ich drzwi i oni akurat wychodzą to nie raz się zdarzyło,że mało co mi dzieciaka nie chapnęły.Masakra jakaś normalnie. No ale się za bardzo rozpisałam z tym narzekaniem,ogólnie chciałam napisać,że jeżeli miałabym iść na willę z oknami sąsiadów za moimi oknami,czy do leśniczówki w lesie to wybrałabym leśniczówkę,jednak ze zwierzakami mam lepszy kontakt niż z sąsiadami ;) Quote
Bolsbokser Posted July 26, 2012 Author Posted July 26, 2012 (edited) Ooooooo nieeeeeeee :placz: tyle się rozpisałam i wszystko mi zniknęło, skasowało się jak zatwierdzałam odpowiedź. Durny internet w Playu. :bigcry: Później napiszę jeszcze raz Wrrrr ... :angryy: Edited July 26, 2012 by Bolsbokser Quote
Bolsbokser Posted July 26, 2012 Author Posted July 26, 2012 [quote name='tatankas']No to ci zazdroszczę jak diabli,ale bez złych intencji,niech ci się żyje tam jak najlepiej:).Ja tak samo jak ty chciałabym właśnie taki domek mieć,choć ja bardziej leniwa,bo mi się marzy parterowy z sypialną i garderobą na poddaszu,żebym musiała po schodach włazić tylko do spania :D No i też działeczka najlepiej bez sąsiadów,a jak już sąsiad jest za płotem to działka minimum 3tys. metrów2 i miejsce do biegania jest :) Niby mam 10 metrów do lasu,ale blok to nie dla mnie jednak,ja to bym chciała więcej czworonogów,a tu jak wychodzę z trzema psami(1 mój,2 sąsiadki) to ludzie jak na debila patrzą ,a do windy już nikt ze mną nie wsiądzie,bo to przecież mordercze stado na pewno :D A czy dzieci się bawią,czy my dorośli imprezę organizujemy to cisza musi być,bo zaraz sąsiad ze skargą leci,że za głośno,już miałam takie teksty:"u pani chyba tramwaje jeżdżą po domu"-jak dziecko w chodziku jeździło,"pani dzieci to chyba w trepach po domu latają". Dziurki z rana wywiercić nie możesz,bo dziecko sąsiadki boi się wiercenia,a ona nie może spokojnie obiadu ugotować,po południu nie możesz wiercić bo sąsiadki syn śpi,wieczorem wywiercić nie możesz,bo sąsiadki syn panikę w wannie robi i wykąpać go nie może.Na klatce dzieci bawić się nie mogą,bo sunia York sąsiadki jest w ciąży( "bo przecież musi mieć choć raz w życiu szczeniaki") i się stresuje jak ktoś jest na klatce,szkoda tylko,że ta sunia stresuje się 24h/dobę 7 dni w tygodniu,12 miesięcy w roku.A i jeszcze dodam,że sąsiadka ma dwie sunie York,a tak agresywnych Yorków to w życiu nie widziałam,one się rzucają na każdego psa i każdego człowieka,gdy sąsiadka wychodzi z domu to jest jeden wielki jazgot,czasami jak przechodzę z dziećmi obok ich drzwi i oni akurat wychodzą to nie raz się zdarzyło,że mało co mi dzieciaka nie chapnęły.Masakra jakaś normalnie. No ale się za bardzo rozpisałam z tym narzekaniem,ogólnie chciałam napisać,że jeżeli miałabym iść na willę z oknami sąsiadów za moimi oknami,czy do leśniczówki w lesie to wybrałabym leśniczówkę,jednak ze zwierzakami mam lepszy kontakt niż z sąsiadami ;)[/QUOTE] To są uroki mieszkania w bloku :( Dlatego my uciekliśmy do lasu :) No to trochę nowinek. Wydaje mi się, że chłopaki już ustaliły między sobą hierarchię. Wszystko wskazuje na to, że Albin się podporządkował. Na dodatek udało nam się zresocjalizować Albina przy jedzeniu i już nie rzuca się na Bravo, kiedy są blisko szamy, albo kiedy sa karmione. Teraz jedzą obok siebie - kulturalnie. I Albin nie jest spięty i zestresowany. Jest rozluźniono, a przez to domniemam, że i szczęśliwy :) No bo nie stresuje się :) Chłopaki śpią na zewnątrz. Ale nie martwcie się - mają świetne warunki :) Mają dosłownie apartament ok. 4,5 m2 powierzchni użytkowej. Podłoga Zabezpieczona wykładziną PCV + styropianem. Na to panele podłogowe i dywan. Dodatkowo mają kołderkę i posłanie. Ściany wykonane z płyt drewnianych, ocieplone styropianem i obite na koniec zostaną deskami, co by pasowały do całości domku i tarasu :) Pomieszczenie wyposażone w światło oraz kontakt, by prócz ciepła z domowego kominka, można było ew. dogrzać piecykiem. Na dodatek mają OKNO, tak dobrze czytanie, okno, które wychodzi wprost na bramę, więc mają doskonały podgląd na to, kto kręci się przy naszej posesji. Generalnie psi apartament mieści się na poziomie 0, tuż pod naszym tarasem w malowniczej miejscowości Skrzeszew, w Baśniowym Lesie :) Zapomniałam dodać, że psi apartament wyposażony jest w drzwi, dzięki którym będę mogła sprzątać psie mieszkanko, a w tych drzwiczkach, będzie wejście dla psów dodatkowo zabezpieczone miękką plexy, aby nie zawiewał tam wiatr :) Projekt i wykonanie - mój Tata vel "Psie SPA". Muszę koniecznie dodać, że nawet piłka leży sobie w ogrodzie i Albin się nie awanturuje z Bravo przy niej, a zawsze się rzucał. Kotki też już swobodnie śmigają po podwórku i również mają specjalne drzwiczki w naszych głównych wejściowych drzwiach. Nie pamiętam czy wspomniałam, że mamy w drugim końcu działki furtkę do "Tajemniczego Ogrodu" :) Otóż mamy furtkę, przez którą jak przechodzimy to od razu wchodzimy do ... lasu :) Quote
puchu Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 Zazdroszczę wam... Może i mnie za kilka lat też uda się wyrwać z miasta Quote
tatankas Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 Z każdym twoim zdaniem coraz bardziej mnie ciągnie do lasu :( Niestety u nas na przeprowadzkę szybko się nie zanosi,trójka dzieci to ogromne wydatki niestety i mało co zostaje z wypłaty,może jak w końcu mnie się uda wyrwać do pracy to będzie można więcej odłożyć,ale przy tak małych dzieciach(4,8,10 lat) to ciężko ogarnąć wszystko nie pracując,a co dopiero będzie jak mi ucieknie te kilka godzin z życia na etat,ale kiedyś trzeba :( Quote
Amber Posted July 26, 2012 Posted July 26, 2012 Zazdroszczę ci bardzo takiego pomieszczenia dla psów. Jakbym miała dom to na pewno też bym zrobiła coś podobnego tj. część mieszkalną dla ludzi, gdzie psy wstępu by nie miały i część dla psów. Nie jestem strasznym czyściochem, ale szczerze to mnie denerwują kłaki, ślady łap, błoto i piach... Wyobrażam sobie często o ile mniej bym miała sprzątania gdybym nie miała psów i ogarnia mnie błogość :evil_lol: Mieszkając w bloku nie mam wielkiego wyboru, a np. w domu z ogródkiem TŻ jest wyjście z salonu od razu na taras i ogród... Ile psy przynoszą brudu na łapach do domu to nawet nie zliczę. Odkurzacz musiałby chyba chodzić non-stop. Nie wyobrażam sobie trzymania psów w takim układzie, nawet małych. Quote
Bolsbokser Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 (edited) Amber, no wlasnie u taty mojego tak jest 3-4 psy non stop wlaza swobodnie do domu i wychodza. Ile tam jest piachu i codziennie sprzatania... Masakra. Dlatego z mezem doszlismy do wnioski ze psy nie beda wlazic do domi. Drzwi wejsciowe i tarasowe mamy w jednej linii wiec obie pary otwarte na osciez, zeby byl przewiew. I powiem szczerze ze psy wiedza ze maja noe wchodzic. Bravo jest bardzo karny. Stoi w progu i go noe przekroczy, chyba ze go zaprosimy. Albin jedynoe wlazi, kiedy jest juz glodny. Poza tym nie ma potrzeby wlazic i tego nie robi. Chlopaki maja u nas zasady ktorych nie ma u taty. I szczerze to psy lepiej funkcjonuja i lepiej sie dogaduja jak maja zasady. My jemy - psow nie ma :) I jest spokoj. Psy nie zebza a my mozemy swobodnie zjesc bo jemy poki cieplo na tarasie. Jesli chodzi o nasza dzialke to mojemu tacie tak bardzo sie podoba, zw codziennie od 1,5 tygodnia dojezdza do nas 50 km w jedna strone :) a w bloku nas nie chcial odwiedzac bo jak sie niedawno przyznal -przeszkadzal mu smrod na klatce :) W niedziele mielismy zlot gosci niezapowiedzianych. Znajomi, lesKa kuzynka z dzieckiem i kolezanka, moj tata - choc moal nie przyjezdzac tego dnia - wpadl z rodzinka, zeby pokazac nasza miejscowke. Samochodow na posesjo lacznie bylo 6. Wygladalo to jak dziupla samochodowa hehe :) a zeby bylo zabawniej to nie widac nas tam z satelity, tylko drzewa :D Edited July 27, 2012 by Bolsbokser Quote
Bolsbokser Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 Tatankas, nam sie trafilo po prostu jak slepej kurze ziarno :) ze sprzedazy mieszkania kupilismy te dzialle z domkiem i splacilismy reszte kredytu hipotecznego na mieszkanie. Wiwc teraz mniej oplat miesiecznie bedzie. I to duzo mniej. A dzieci jeszcze nie mamy wiec swietny moment na taki manewr :) Quote
Aleks89 Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 To ja należe do jeszcze gorszych ,bo gdybym miał dom to psy nie miałyby wstępu do domu wcale.Eleganckie budy i tyle:diabloti: Zazdraszczam tak bardzo ,że aż mnie ścisło w wiadomym miejscu.Ale nich się wam wszystkim tam dobrze mieszka. Quote
WATACHA Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 U mnie chyba jednak by mieszkały w domu, ale na sto procent to mogłabym powiedzieć po którymś tam sprzątaniu ;) Quote
Izabela124. Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 Ja też chcę dom w lesie :( Muszę znaleźć sobie bogatego partnera :evil_lol: Quote
Bolsbokser Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 (edited) [quote name='Aleks89']To ja należe do jeszcze gorszych ,bo gdybym miał dom to psy nie miałyby wstępu do domu wcale.Eleganckie budy i tyle:diabloti: Zazdraszczam tak bardzo ,że aż mnie ścisło w wiadomym miejscu.Ale nich się wam wszystkim tam dobrze mieszka.[/QUOTE] No nasze psy też nie wchodzą do domu. Albinowi czasem się zdarzy, jak jest głodny już, bo mamy drzwi na oścież otwarte. Ale generalnie nie ma włażenia do domu. Niestety. [quote name='Izabela124.']Ja też chcę dom w lesie :( Muszę znaleźć sobie bogatego partnera :evil_lol:[/QUOTE] Mój mąż nie jest kasiasty :) Ale ma łeb na karku i zawsze tak zarządzi pieniążkami, że na wszystko starczy. Właśnie sprzedał mój samochód, żeby kupić mi lepszy. I już go mam :) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bMVkn00WwiM/UAmr9iQ7SoI/AAAAAAAAF3Q/cKPNOorF8Nw/s600/DSC_7033m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Iq6zlsROFH8/UAmsxoYcRYI/AAAAAAAAF3g/1u3k8FDUwMU/s600/DSC_7035m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-gM03VbiIxXo/UAmsjMky8KI/AAAAAAAAF3Y/pFnu_X6Yfx4/s600/DSC_7057m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-DUBiHjp5xYg/UAms5rrfQmI/AAAAAAAAF3o/4rSIDchQgoA/s600/DSC_7041m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-qgIOXCGc1f4/UBMNNRzVaLI/AAAAAAAAF4M/fgd9W1awICo/s600/DSC_7140m.jpg[/IMG] Edited July 27, 2012 by Bolsbokser Quote
Bolsbokser Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 ............................................ [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-kdyCncZEJQU/UBMNuuCTXZI/AAAAAAAAF4U/wW-xMbDS5H4/s600/DSC_7129m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/--oRjSS5EeTc/UBMP5O-T_nI/AAAAAAAAF4c/tuX2L2bG8hA/s600/DSC_7137m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-kDJgaKxI-cA/UBMVzbdLuBI/AAAAAAAAF4s/pc7e-ZWoBQM/s600/DSC_7061m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Ajp5nIk3lS0/UBMV43I737I/AAAAAAAAF48/8Bmsh5CttpQ/s600/DSC_7083m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-l1LGX_Ha1hI/UBMV1dcw1OI/AAAAAAAAF40/7yZYeNHhtes/s600/DSC_7085m.jpg[/IMG] Quote
Bolsbokser Posted July 27, 2012 Author Posted July 27, 2012 ....................................... [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-YOOVm6EPe7A/UBMWHAwvsjI/AAAAAAAAF5M/D0c1JPEutAM/s600/DSC_7094m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-SOMvvQyQly0/UBMWC58KWwI/AAAAAAAAF5E/5yF_L7WE7BA/s600/DSC_7098m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-154FhEGBBkc/UBMWRzIXHdI/AAAAAAAAF5U/AxUv8cuI5cU/s600/DSC_7101m.jpg[/IMG] Quote
Izabela124. Posted July 28, 2012 Posted July 28, 2012 [url]https://lh6.googleusercontent.com/-154FhEGBBkc/UBMWRzIXHdI/AAAAAAAAF5U/AxUv8cuI5cU/s600/DSC_7101m.jpg[/url] myślałam, że tylko psy tak robią :lol: Czyli masz męża cudo :) Quote
Bolsbokser Posted July 28, 2012 Author Posted July 28, 2012 [quote name='Izabela124.'] [URL]https://lh6.googleusercontent.com/-154FhEGBBkc/UBMWRzIXHdI/AAAAAAAAF5U/AxUv8cuI5cU/s600/DSC_7101m.jpg[/URL] myślałam, że tylko psy tak robią :lol: [/QUOTE] Też tak myślałam, dlatego poleciałam po aparat :evil_lol: [quote name='Izabela124.'] Czyli masz męża cudo :) [/QUOTE] Dokładnie tak właśnie uważam :loveu: Fotek niestety niewiele, bo byłam chora i miałam gorączkę. Jeszcze jestem na zwolnieniu (2 tygodnie będzie). Ale muszę zacząć łazić z aparatem na szyi, bo zanim dolecę do domku przez całą działkę po aparat i z powrotem, to już ... musztarda po obiedzie :/ Quote
dorka1403 Posted July 28, 2012 Posted July 28, 2012 witamy się :) jaki albin jest swietny..bravo tez...ale albin ma takie to cos...chyba mi sie wlaczylo zamilowanie do bialasow....bo uwielbiam tez jaxa od LadyS :) no i urok posiadania bialego psa [URL]https://lh6.googleusercontent.com/-pKg2wyhl9g8/Tl_um5Wnl5I/AAAAAAAAESU/_Hj5rWVjeTc/197367_198655073490977_100000394577945_593050_6845965_n.jpg[/URL] [quote name='Bolsbokser']To są uroki mieszkania w bloku :( Dlatego my uciekliśmy do lasu :) No to trochę nowinek. Wydaje mi się, że chłopaki już ustaliły między sobą hierarchię. Wszystko wskazuje na to, że Albin się podporządkował. Na dodatek udało nam się zresocjalizować Albina przy jedzeniu i już nie rzuca się na Bravo, kiedy są blisko szamy, albo kiedy sa karmione. Teraz jedzą obok siebie - kulturalnie. I Albin nie jest spięty i zestresowany. Jest rozluźniono, a przez to domniemam, że i szczęśliwy :) No bo nie stresuje się :) Chłopaki śpią na zewnątrz. Ale nie martwcie się - mają świetne warunki :) Mają dosłownie apartament ok. 4,5 m2 powierzchni użytkowej. Podłoga Zabezpieczona wykładziną PCV + styropianem. Na to panele podłogowe i dywan. Dodatkowo mają kołderkę i posłanie. Ściany wykonane z płyt drewnianych, ocieplone styropianem i obite na koniec zostaną deskami, co by pasowały do całości domku i tarasu :) Pomieszczenie wyposażone w światło oraz kontakt, by prócz ciepła z domowego kominka, można było ew. dogrzać piecykiem. Na dodatek mają OKNO, tak dobrze czytanie, okno, które wychodzi wprost na bramę, więc mają doskonały podgląd na to, kto kręci się przy naszej posesji. Generalnie psi apartament mieści się na poziomie 0, tuż pod naszym tarasem w malowniczej miejscowości Skrzeszew, w Baśniowym Lesie :) Zapomniałam dodać, że psi apartament wyposażony jest w drzwi, dzięki którym będę mogła sprzątać psie mieszkanko, a w tych drzwiczkach, będzie wejście dla psów dodatkowo zabezpieczone miękką plexy, aby nie zawiewał tam wiatr :) Projekt i wykonanie - mój Tata vel "Psie SPA". Muszę koniecznie dodać, że nawet piłka leży sobie w ogrodzie i Albin się nie awanturuje z Bravo przy niej, a zawsze się rzucał. Kotki też już swobodnie śmigają po podwórku i również mają specjalne drzwiczki w naszych głównych wejściowych drzwiach. Nie pamiętam czy wspomniałam, że mamy w drugim końcu działki furtkę do "Tajemniczego Ogrodu" :) Otóż mamy furtkę, przez którą jak przechodzimy to od razu wchodzimy do ... lasu :)[/QUOTE] mieszkanie przy lesie ma w zasadzie same plusy :) wiem cos o tym...tez mam furtke do tajemniczego ogrodu :D [quote name='tatankas']Ja też smrodu w domu nie lubię,no i jeszcze jak głaszczę psa i potem brud z rąk muszę rolować.Nie rozumiem jak pies,szczególnie krótkowłosy może być tak brudny,moją mogę głaskać i głaskać i ręce czyste i nie śmierdzą,a po niektórych psach to masakra.No ale moja sypia w łóżeczku(córki przeważnie) no to czysta musi być,zresztą mąż jak pójdzie z nią w las na 4 godzinki(tak jak np. wczoraj) to od wejścia pies musiał od razu do wanny wskakiwać bo się bałam,że jej posłanko się wybrudzi :)[/QUOTE] wlasnie kiedys tak myslalam ze wszystkie psy krotko wlose maja taka nieprzyjemna siersc...po ktorej lapska sa takie jak by tluste czy klejace sama nie wiem..i te rolowanie brudu :D heh.... saszka jak tylko zaczyna zalatywac (a rzadko sie to zdarza gdyz czesto sama sie kapie w basenie lub oczku w ogrodzie :D) to odrazu ja kapie....i tez znajomi twierdza z epies w domu a nie czuc... Quote
dianusia921 Posted July 28, 2012 Posted July 28, 2012 Hej :) Ależ zazdroszczę takiego domku ! Jak ja bym tak chciała... Co prawda nie mieszkam w środku miasta, tylko na obrzeżach, ale jest tak jak napisałaś, domy blisko siebie, każdy sąsiad wie co się dzieje, eh... Moim marzeniem jest mieszkanie właśnie w takim domku jak Twój, tylko może nie aż tak w lesie, bo panicznie boję się kleszczy, ale tak bardziej na pięknej zielonej łące, a las mieć kilka kroków za domem :loveu::loveu::loveu: [url]https://lh3.googleusercontent.com/--Ky_VSSoAx8/UAmqQZHgbtI/AAAAAAAAF3I/aYXkRCu1sPQ/s600/DSC_7064m.jpg[/url] piękny widok za oknem, a i wnętrze bardzo ładne :loveu: [url]https://lh5.googleusercontent.com/-kdyCncZEJQU/UBMNuuCTXZI/AAAAAAAAF4U/wW-xMbDS5H4/s600/DSC_7129m.jpg[/url] ale super chłopaki :loveu::loveu::loveu::loveu: Wiesz, że jakoś nigdy nie przepadałam za bokserami, ale po zobaczeniu Twego Albina mi się odmieniło hihi. Białe są na prawdę śliczne, a jeszcze te niebieskie oczko Albina, bomba :loveu: A tosiaki to moja miłość, jak w sumie większość molosów, także Bravo kocham ! :loveu::loveu::loveu: Co do tego brudu wnoszonego do domu przez psy. Ja mam duży dom i podwórko i przyznam sprzątania jest cholernie dużo, no ale cóż, chciałam 3 psy to mam. Psy chodzą po całym domu, raczej nie ma takiego pomieszczenia do którego by nie miały wstępu. Wnoszą piach, ale wystarczy zamieść i jest okej. Wystarczy się przyzwyczaić do tego. A nie wyobrażam sobie żeby moje psy nie mogły chodzić po domu. Także ja nie mam problemu ze sprzątaniem. ;) [url]https://lh6.googleusercontent.com/-154FhEGBBkc/UBMWRzIXHdI/AAAAAAAAF5U/AxUv8cuI5cU/s600/DSC_7101m.jpg[/url] jaki piękny kot ! :loveu::loveu::loveu: A koty Wam nie zwiewają ? [url]https://lh3.googleusercontent.com/-5LjFK3RWGro/TrvUga4SD7I/AAAAAAAAEnw/EyikIgvwifw/s600/DSC_3702m.jpg[/url] jak cudnie razem wyglądają :lol: [url]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/562839_434220276601121_1576062628_n.jpg[/url] ależ on piękny :lol: [url]https://lh5.googleusercontent.com/-V6ALF3qjMp0/T_HQxbwqQVI/AAAAAAAAFsk/cfEHd3naljQ/s600/DSC_6739.jpg[/url] :loveu::loveu::loveu: [url]https://lh5.googleusercontent.com/-RB-SmewaYyQ/T9zz38X1ZyI/AAAAAAAAFpE/AlDSlfkYY7U/s600/DSC_6483.jpg[/url] cudowny :loveu::loveu: Pozdrawiamy serdecznie ! Quote
Bolsbokser Posted July 28, 2012 Author Posted July 28, 2012 Kurczę, znowu wszystko się skasowało Wrrrr .... Witamy wszystkich nowych gości :) Jeśli chodzi o domek, to nie mieszkamy w gęstym, prawdziwym, dzikim lesie. Mamy zalesioną działkę, ponieważ tutaj jest teren zalesiony. Obok jest las. My normalnie mamy sąsiadów z 3 stron. Ale rzeczywiście połowa działki jest w sosnach, a druga połowa jest wystawiona na słońce i też jest tam zielono, ale są to głownie jakieś ozdobne drzewka i krzewy (cisy, tuje etc.). Koty nie uciekają. A jak są na naszej działce czy obok u sąsiadów, zawolane, przychodzą do nas :) Ale najpierw tydzień siedziały w domu zamknięte i oswajały się. Szybko też nauczyły się korzystać ze specjalnych drzwiczek [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-8S0cQhI7qP4/UBPWQw2f06I/AAAAAAAAF58/Kuxml8oGkWw/s600/DSC_7165m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-3MMePgvxJS0/UBPWB98ArMI/AAAAAAAAF5k/xObqPZSiXWM/s600/DSC_7155m.jpg[/IMG] I na naszej świeżej zielonej trawce :) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-XuxfR4K8j2Y/UBPWLh6OhOI/AAAAAAAAF50/NHzHtu2mIZ0/s600/DSC_7161m.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-xxNFaQH0ooM/UBPWK8sDBuI/AAAAAAAAF5s/RaQMeIPUvPY/s600/DSC_7163m.jpg[/IMG] Quote
WATACHA Posted July 28, 2012 Posted July 28, 2012 [url]https://lh3.googleusercontent.com/-bMVkn00WwiM/UAmr9iQ7SoI/AAAAAAAAF3Q/cKPNOorF8Nw/s600/DSC_7033m.jpg[/url] ha,ha,ha , ale była impreza :) [url]https://lh4.googleusercontent.com/-Iq6zlsROFH8/UAmsxoYcRYI/AAAAAAAAF3g/1u3k8FDUwMU/s600/DSC_7035m.jpg[/url] ten najwyraźniej miał chęć wejść do domeczku ;) [url]https://lh4.googleusercontent.com/-Iq6zlsROFH8/UAmsxoYcRYI/AAAAAAAAF3g/1u3k8FDUwMU/s600/DSC_7035m.jpg[/url] ale się rozpłaszczył Quote
tatankas Posted July 28, 2012 Posted July 28, 2012 Ja też sobie jakoś nie mogę wyobrazić,żeby psiak nie mógł wchodzić do domu(jeszcze latem ok w dzień,albo jak noce upalne) ale zimą to chyba by mi serce pękło :) Choć sobie tak myślę,że jak piętrowy będzie to wstęp tylko będą miały na parter,a przed schodami na piętro postawię taką bramkę jak dla dzieci i do góry chodzę sama(sypialnia,pokoje dzieci i.t.p) A z ciekawości jak wydobrzejesz to pokazałbyś zdjęcia tej ich budy :) Quote
Bolsbokser Posted July 28, 2012 Author Posted July 28, 2012 [quote name='tatankas'] tej ich budy :)[/QUOTE] To nie jest buda :angryy: Cały czas mnie źle rozumiecie i wychodzę tutaj na jakiegoś tyrana bez serca. Psy nawet nie mają potrzeby wchodzić do domu. I nie wchodzą. Albin czasem przespaceruje się po domku i nic strasznego się nie dzieje. W sensie, nie jest karany za to. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.