Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Alter Ego']Co u suczki, bo sie zaczynam denerwowac? Jak noc w piwnicy? :-( Czemu Asia sie nie odzywa?[/QUOTE]

Ufff...
Cioteczki, juz jestem!
Tyle do załatwiania, ale już nawet bilety do Wa-wy kupione!
Teraz szybko piszę.
Tak się o Lusię wczoraj bałam, że zawiozłam ją do mieszkania taty.
No, to miałam telefon w nocy od tamtejszego sąsiada :lookarou:.
Ale Lusia tam wytrzymała, tylko drzwi jakoś dziwnie z farby oblazły:niewiem:
:lol::lol:
Dzisiaj jest tutaj, w piwnicy, a wlaściwie pod moimi drzwiami na kocyku, a powyżej wisi kartka, żeby się sąsiedzi uzbroili w cierpliwość, bo dzisiejsza noc jest ostatnia nocą Lusi w tym bloku.
Na razie cisza ;)

Dobra, zapisuję tyle, poczytajcie, a ja bedę pisać dalej:lol:

  • Replies 863
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='A-s-i-a']Ufff...
Cioteczki, juz jestem!
Tyle do załatwiania, ale teraz już nawet bilety do Wa-wy kupione!
Teraz szybko piszę.
Tak się o Lusię wczoraj bałam, że zawiozłam ją do mieszkania taty.
No, to miałam telefon w nocy od tamtejszego sąsiada :lookarou:.
Ale Lusia tam wytrzymała, tylko drzwi jakoś dziwnie z farby oblazły:niewiem:
:lol::lol:
Dzisiaj jest tutaj, w piwnicy, a wlaściwie pod moimi drzwiami na kocyku, a powyżej wisi kartka, żeby się sąsiedzi uzbroili w cierpliwość, bo dzisiejsza noc jest ostatnia nocą Lusi w tym bloku.
Na razie cisza ;)

Dobra, zapisuję tyle, poczytajcie, a ja bedę pisać dalej:lol:[/QUOTE]

No to uffffffff i oby do juterka :cool3:

Asiu, a czy Luska aby nam nie zwieje w ostatniej chwili?Nie dalabys rady na te jedna noc zadekowac ja na waleta u siebie? Wiesz, zeby miec juz te spokojna noc,bez nocnych zmor i durnych snow ;) Martwie sie, bo juz tyle bylo przypadkow ze wszystko dopiete i w pasie i w biuscie a tu ni ma psa :roll:

Posted

[quote name='A-s-i-a'](...)

Dobra, zapisuję tyle, poczytajcie, a ja bedę pisać dalej:lol:[/QUOTE]

Sterylka jutro o godz. 18.30. Koszty wstępnie 300 zł. Jakoś chyba nie potrafię negocjować :(
Jedzie moja córa, ale nie sama, bo trochę się obawia... Ok! Kupiłam 2 bilety szkolne, bilet dla Lusi i jutro powinny się dziewczyny zjawić na 1 peronie dworca Centralnego o godz.14.45
Tak... i tutaj jeszcze nie do końca mam ustalone, kto po nie z Was Cioteczki przyjedzie,o której godzinie i gdzie mają czekać... Dzwoniłam doAndzike tuż po godz.22, ale chyba za późno.. Może jeszcze teraz Ktoś tutaj nam się "objawi" z transportem :razz:

Lusia będzie mogła być dowieziona do kliniki nie wcześniej niż po godz.15, bo brak miejsc, ale za to może po sterylce zostać do popołudnia w piątek i potem ją odbiera Owieczka:loveu:
Wklejam post i piszę dalej :)

Posted

Asiu,to koniecznie dzwon jutro z rana do Andzike,plizzz.Podala Ci na PW nr tel do siebie,tak? :lol:
Dobrze, ze pojada we dwie osoby, zawsze bezpieczniej.Ty im powiedz, zeby bron Boze nie korzystaly z uprzejmosci pasazerow i nie czestowaly sie ich czekolada,soczkami itd.!!!!!Nawet jakby bardzo prosili i namwiali.Jak pala fajki - nie brac od obcych!!!Panikara jestem, ale po tym co czytam na onecie to wlosy deba staja :shake:

Andzike pisala, ze jakby dojechaly do 17.00 to bedzie OK.Moze wyslij tez SMS a zadzwon tylko zeby potwierdzic.

P.S. Asiu, jesli nie wypali z Andzike bo np. nie uda sie skontaktowac - niech babki biora taxi w obie strony na moj koszt,dobra?

Posted

[quote name='dusje']No to uffffffff i oby do juterka :cool3:

Asiu,a czy Luska aby nam nie zwieje w ostatniej chwili?Nie dalabys rady na te jedna noc zadekowac ja na waleta u siebie? Wiesz, zeby miec juz te spokojna noc,bez nocnych zmor i durnych snow ;) Martwie sie, bo juz tyle bylo przypadkow ze wszystko dopiete i w pasie i w biuscie a tu ni ma psa :roll:[/QUOTE]

Tak, dopięte i w pasie, i w biuście, bo szelki i kaganiec kupione ( tylko duże to jakoś TROCHE) Podociągałam i jest git!
A co do Lusi, to ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.... tylko wszyscy w mieszkaniu pójdą spać:evil_lol:

Posted

[quote name='A-s-i-a']Tak, dopięte i w pasie i w biuście, bo szelki i kaganiec kupione ( tylko duże to jakoś TROCHE) Podociągałam i jest git!
A co do Lusi, to ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.... tylko wszyscy w mieszkaniu pójdą spać:evil_lol:[/QUOTE]

Cichutko,ciiii....Asiu, zobacz moj post powyzej i zakoduj plizz: jakby co to TAXI/przeczytaj, prosze/

Posted

[quote name='dusje']Asiu,to koniecznie dzwon jutro z rana do Andzike,plizzz.Podala Ci na PW nr tel do siebie,tak? :lol:
Dobrze, ze pojada we dwie osoby, zawsze bezpieczniej.Ty im powiedz, zeby bron Boze nie korzystaly z uprzejmosci pasazerow i nie czestowaly sie ich czekolada,soczkami itd.!!!!!Nawet jakby bardzo prosili i namwiali.Jak pala fajki - nie brac od obcych!!!Panikara jestem, ale po tym co czytam na onecie to wlosy deba staja :shake:

Andzike pisala, ze jakby dojechaly do 17.00 to bedzie OK.Moze wyslij tez SMS a zadzwon tylko zeby potwierdzic.

P.S. Asiu, jesli nie wypali z Andzike bo np. nie uda sie skontaktowac - niech babki biora taxi w obie strony na moj koszt,dobra?[/QUOTE]
To fakt: "strach się bać" ...
Dzieciaki(napisze" młodzież", bo się po-obrażają)tak poinstruowane, że wypowiadają jak mantrę :lol:.
Ale jeszcze rano Ola dostanie nakaz, żeby przeczytała tą ostatnią wiadomość od Ciebie:mad:
Co do taxi:Widzisz! Jesteś wspaniała!:loveu::loveu::loveu: To będzie w takim razie ostatnia deska ratunku . Jednak jestem przekonana,że wszystko ułoży się szczęśliwie. :lol:

Posted

Ok! To teraz zabieram się do wysyłania na PWmojego n-ru konta do Cioteczek z deklaracjami. A ozdoby wielkanocne na bazarek dla Lusi już się robią:cool3:

Posted

Jeeeeestem!!!
Bylam w kinie, dopiero do domu dotarłam ;)
Napisalam już pw do Asi - ja tak wczesnie nie dam rady odebrać jej córki i przetransportować, ale poprosiłam o pomoc [B]doti[/B] - Dorotę, która zaadoptowała mojego ex-tymczasowicza i wkręciła się w pomoc psom :)

Posted

No to super,przekaz mlodziezy plizz, ze babcia dusje zdecydowanie odradza i jednoczesnie doradza zameldowanie sie u konduktora ze wskazaniem na jego baczenie i szczegolna uwage.Wprawdzie i podobno konduktorzy chuci tez miewaja, no ale liczmy na tego nie ulegajacego wszelkim trendom ;)
Z Taxi podtrzymuje,jakby co :lol: byleby kierowca nie jechal na Ursynow przez Grojec :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Andzike']Jeeeeestem!!!
Bylam w kinie, dopiero do domu dotarłam ;)
Napisalam już pw do Asi - ja tak wczesnie nie dam rady odebrać jej córki i przetransportować, ale poprosiłam o pomoc [B]doti[/B] - Dorotę, która zaadoptowała mojego ex-tymczasowicza i wkręciła się w pomoc psom :)[/QUOTE]

Hej Andzike :lol: A opcja z Doti juz 100% pewna? Kto jeszcze pamieta radiowa 3? .....Wiesz,fajny film wczoraj widzialem.....:evil_lol::loveu:

Posted

[quote name='Isadora7']No tak niecasowa byłam przez ostatnie dwa dni a tu tyyyyle do nadrobienia[/QUOTE]

Aaaa, jak milo powitac Isadore w te szalona noc :lol::multi:

Posted

[quote name='dusje']No to super,przekaz mlodziezy plizz, ze babcia dusje zdecydowanie odradza i jednoczesnie doradza zameldowanie sie u konduktora ze wskazaniem na jego baczenie i szczegolna uwage.Wprawdzie i podobno konduktorzy chuci tez miewaja, no ale liczmy na tego nie ulegajacego wszelkim trendom ;)
Z Taxi podtrzymuje,jakby co :lol: byleby kierowca nie jechal na Ursynow przez Grojec :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

Już wszystko skopiowałam i rano będą młode czytać :lol:
Właśnie o konduktorze mówiłam, ale też obowiązkowo wybierają przedział, gdzie jest więcej osób w średnim wieku :razz:.
Dostałam od Andzike namiary na inną Cioteczkę skłonną do przewozu tego "transportu".
Sie zobaczy, co przyniesie jutro.

Posted

Opcja z doti jest na 100% pewna :)
Nie ma sensu, żeby córa Asi czekała na mnie ponad 2h w Centrum z przerażoną pewnie Luską - dlatego pomyślalam o Dorocie, która jest odrobinę bardziej elastyczna w pracy :)

Posted

[quote name='Andzike']Opcja z doti jest na 100% pewna :)
Nie ma sensu, żeby córa Asi czekała na mnie ponad 2h w Centrum z przerażoną pewnie Luską - dlatego pomyślalam o Dorocie, która jest odrobinę bardziej elastyczna w pracy :)[/QUOTE]

SUPER! Już jej pisze na kartce, niech rano czyta.
Jak zobaczy, ile ma do przeczytania, to musi sobie nastawić przypomnienie, żeby na pociąg zdążyła.:lol:
Ło Boshe!
Co ja gadam?!?!:stupid:
Lece odpukać w niemalowane drewno!

Posted

[quote name='A-s-i-a']Już wszystko skopiowałam i rano będą młode czytać :lol:
Właśnie o konduktorze mówiłam, ale też obowiązkowo wybierają przedział, gdzie jest więcej osób w średnim wieku :razz:.
Dostałam od Andzike namiary na inną Cioteczkę skłonną do przewozu tego "transportu".
Sie zobaczy, co przyniesie jutro.[/QUOTE]

A to sie cieszyc, hehe :lol: Jutro bedzie tak dobrze ze koniec koncow znajdzie sie czas na obowiazkowe lezakowanie ;)
Moze tez jutro Isadora wyczaruje najpiekniejsze z najpiekniejszych Allegro i tym samym Lusia wejdzie na salony miliona domow i zajrzy w serca ich mieszkancow, ktorzy marza o prawdziwej milosci i ktorzy chetnie oddadza obraz Kossaka/moze byc kopia/ za jedno musniecie ogonkiem, za codzienne poranne przywitanko rozowym jezorkiem,za kazde spojrzenie wiernych i oddanych psich oczyskow :lol:
Poki co, Carpe Diem :multi::multi::multi:

To ja juz sie pozegnam z Wami, z Lusienka i do jutra :lol: Wielkie kciuki za pomyslna podroz po lepsze zycie,za szczesliwy powrot mlodziezy do domu,za NOWE ZYCIE LUSI :lol::multi:
Piszcie babeczki na biezaco co i jak,dobrze? Dobranoc :lol:

Posted

[quote name='A-s-i-a']Tak, dopięte i w pasie i w biuście, bo szelki i kaganiec kupione ( tylko duże to jakoś TROCHE) Podociągałam i jest git!
A co do Lusi, to ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.... tylko wszyscy w mieszkaniu pójdą spać:evil_lol:[/QUOTE]

He,he, to dobrze bo juz sie o mala martwilam, jak ona na tej wycieraczce wytrzyma.

Posted

[quote name='dusje']Tez zapytam o to samo :lol: Oczy juz mi sie kleja, ale jeszcze wytrwale czekam na [B]tylko dobre[/B] "uprzejmie donosze....bo wszystko w jak najlepszym porzadku" ;):evil_lol::lol:

Asia wpada na dogo w takich bardziej amerykanskich strefach czasowych, wiec moze okolo 24.00 naszego czasu /oby dotrwac/ dowiemy sie co i jak ;):lol: Cierpliwosc zostanie hojnie wynagrodzona,tak Asiu? :lol: Czekamy,czekamy z odliczaniem barankow :evil_lol:
Teraz w San Francisco jakas 14.00, a w NY dochodzi 17.00 Asia, z ktorego stanu piszesz? :evil_lol::lol:[/QUOTE]

:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:

Zgadnijcie, z którego stanu pisze o tej porze? :eviltong:


Ale już natychmiast idę...ciiichutko po Lusię i spać!;)

Posted

[quote name='Alter Ego']He,he, to dobrze bo juz sie o mala martwilam, jak ona na tej wycieraczce wytrzyma.[/QUOTE]

Spokojna głowa;). To tylko nazwa " wycieraczka", bo dywanik i kocyk zajęły jej miejsce. A buty... wyciera się w ... domu :lol:

Posted

W związku z tym, że nie mogę korzystać z kompa w pracy :( to już w ogóle nie będę tu zaglądać bo nie mam innej możliwości. Buuuuuu :placz: piszcie mi smski albo dzwońcie co i jak i gdzie i kiedy mam odebrać Lusię. Ściskam !!

Posted

Niech dziewczyny szczęśliwie dowiozą Lusię do nowego,lepszego życia.Sunia jest śliczna i kochana,mam nadzieję,że za jakiś niedługi czas znajdzie swój wspaniały domek.Pozdrawiam!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...