lothia Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 to odkurzacz,rewelka,rodzice mają czasem pożyczam przy większych porządkach,niestety jego cena przekracza moje możliwosci finansowe Quote
Katerinas Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 tiaaa.... Rainbow fajna sprawa... Ale jego cena :crazyeye: :crazyeye: ... wybaczcie.... troszkę mega .... Quote
tynka Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 [B] Ale jego cena :crazyeye: :crazyeye: ... wybaczcie.... troszkę mega .... [/B]na szczęście była mozliwość rat... Quote
Madzialenka Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 wyobrażam sobie ten odkurzacz za jakąś starszną machinę - cóż ja dysponuję 11 letnią rowentą, do której już nawet cześci zamiennych nie produkują, a worki dostać to sztuka jak za PRL, kiedy różne rzeczy zdobywało sie szantażem, podstępem i łapówką. Jak sie nam w zeszłym miesiącu zepsuł wiatraczek to tata złożył nowy z dwudziesto - kilku letniego innego odkurzacza, który pozostal w naszej rodzinie z sentymentu jedynie (leżał sobie zapomniany w garażu :eviltong: ) i z puszki po piwie Guiness. Quote
Kala_Gracja_Kiwi Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Przepraszam nie wczytywałam się co do jednej strony tego wątku, więc nie wiem czy bylo już takie pytanie: Czy niemowlęciu nie grozi żadna choroba, jeżeli od czasu do czasu śpi z psem w łóżku?? Czy to jest napewno bezpieczne?? Quote
lothia Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 przede wszystkim pies musi być odrobaczony,zaszczepiony,ja jadłam z miski psu jak tylko nauczyłam sie raczkować i żyję myslę że robaki są bardzo niebezpieczne co do reszty powiem tak, ja, mój brat ,moje dzieci spalismy/śpimy/śpią z psami i kotami i nic nie złapalismy ale nie mogę chyba ręczyć za innych,powinien wypowidziec sie lekarz i wet Quote
Kala_Gracja_Kiwi Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Napiszę do jakiegoś weta... Ale dziękuje, to mnie pocieszyło... Słyszałam, że jak dziecko od małego spi z psem to jest bardziej w późniejszym życiu uodpornione na różne choroby....ech... co nas nie zabije to nas wzmocni Quote
Katerinas Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Kala Przede wszystkim małego dziecka nigdy nie zostawiamy z psem sam na sam. Nawet jeśli jesteśmy pewni tego psa na 100% (jak to niektórzy mówią). Starsze dzieci to co innego :smile: Jednak choroby... to bzdura (oczywiście pod warunkiem, że pies jest zdrowy, regularnie odrobaczany, krótko pisząc zadbany). W takim przypadku jak piszesz małe dziecko nie powinno przebywać w tym samym pomieszczeniu co pies... bo też może się zarazić... pies przecież chodzi po tej samej podłodze co dziecko :roll: Paranoja :roll: Mam synka (teraz 19 miesięcy), który od małego wychował się / przebywa z trzema psami. :lol: Zdrowy jak rydz ;) [IMG]http://www.katerinas.neostrada.pl/michal021.jpg[/IMG] [IMG]http://www.katerinas.neostrada.pl/michal031.jpg[/IMG] [IMG]http://www.katerinas.neostrada.pl/michal075.jpg[/IMG] [IMG]http://www.katerinas.neostrada.pl/michal163.jpg[/IMG] [IMG]http://www.katerinas.neostrada.pl/michal197.jpg[/IMG] [IMG]http://www.katerinas.neostrada.pl/michal211.jpg[/IMG] ... i dużo by jeszcze wklejać ;) Więcej zdjęć znajdziesz na mojej galerii [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=5625&page=148[/url] ... posty datowane po 3.03.2005 ;) bo wówczas urodził się Michaś :smile: Quote
lothia Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Majka ma 5 mies.i zaraziła się tylko katarem od brata 7latka fakt,dzieci same nie zostaja ani z psem ani z kotem u nas koty i pies poszczepione ,odrobaczone,mimo że mieszkam w bloku i koty nie wychodzące[toxoplasmoza też nas nie ruszyła,miałam inne dolegliwości ale nic odzwierzęcego,a dwie ciąże za sobą] co więcej jestem alergikiem i pani doktor zaleciła mojej mamie posiadanie psa jak byłam mała,bo kurz podobno się tak nie nosi,tylko jakgdyby zbiera się go najwiecej tam gdzie pies przebywa co w praktyce oznaczało , że kurz/koty były przy posłaniu psa czyli zdrowy , zadbany pies,odpowidnia opieka i powinno być ok Quote
lullaby Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Katerinas świetne fotki!!!:evil_lol: Widze, że mamy dzieci w tym samym wieku, mój młody też z marca 2005.:evil_lol: Ja sama byłam wychowywana z psem, ale dostałam go jak miałam 8 lat. Również robiłam z nim różne dziwne rzeczy, w tym te które opisujecie i nigdy nic mi się nie stało. Teraz będąc już dorosłą postanowiłam jednak odchować trochę swoje dzieci przed przyjęciem nowego członka rodziny. Ominąć etap raczkowania itp. Dla własnego spokoju. Teraz gdy synek jest już chodzący postanowiłam kupić dzieciakom piesia. Oczywiście jest wyjadanie z psiej miski:mad: ;) są dzikie zabawy, szaleństwa po całej podłodze. Jedyne na co im nie pozwalam to wzajemne lizanie się po twarzach/pyskach ( synek nie może całego psa;) ), zawsze po zabawie myję synkowi rączki no i oczywiście systematycznie odrobaczam piesa. Alergii nie stwierdzono.:diabloti: Quote
lothia Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Matyś ma alergię , stwierdzono min na psa, a żyje z psami , w przedszkolu dogoterapia i nic,zapalenia oskrzeli ma tylko od kurzu i jak pylą niektóre drzewa ale żadnych chorób odzwierzęcych [IMG]http://img522.imageshack.us/img522/6214/matyipsyqr1.jpg[/IMG] Quote
xxxx52 Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 Moj piesek raz w swoim zyciu zarazil sie od mojego syna angina.Wet.zalecil izolowac psa od dziecka.!!!! Przez 18 lat zycia mojego pieska nigdy nie zdazylo sie ,zeby moje dzieci zachorowaly,majac notoryczny kontakt z czworonogiem.zaznaczam jestesmy bardzo alergiczna rodzina,ja mam alergiczny paszport(alergie na psy i koty)i obecnie 6 psow.Moje dzieci dostaja uczulenia i ja rowniez ,ale gdy przebywamy w otoczeniu brudnych ,pieskow.Natomiast po wykapaniu,po pewnym czasie organizm sie przyzwyczaja do tego alergenu. Podstawowa zasada zdrowia mojej rodziny sa zdrowe pieski-dobrze odzywione,odrobaczone,odpchlone i nie wypuszczane na dwor bez kontroli! Quote
Katerinas Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 [quote name='lullaby']Katerinas świetne fotki!!!:evil_lol: Widze, że mamy dzieci w tym samym wieku, mój młody też z marca 2005.:evil_lol: [/quote] A dziękuję :smile: Masz synka też z marca? Super :multi: [quote name='lullaby'] [...] zawsze po zabawie myję synkowi rączki no i oczywiście systematycznie odrobaczam piesa. Alergii nie stwierdzono.:diabloti:[/quote] rany... jakbym miała małemu myć ręce po każdym kontakcie dziecko-pies, to nic byśmy nie robili tylko w łazience siedzieli :lol: Przy trzech psach to już wariactwo :lol: A synek zdrowy jak rydz. Alergii brak ;) Quote
Kala_Gracja_Kiwi Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 Strasznie się cieszę:D Faktycznie- jeżeli zabraniamy spać psu w łóżku, to również musimy go nauczyć latać, zeby dziecko nie miało kontaktu z sierścią... Zastanawia mnie jeden fakt. Czy pies nie budzi dziecka???? Tzn. jak pies zaszczeka gdy jest w swoim legowisku jest większa szansa że nie obudzi malucha, a jak śpi w łóżku częściej się to zdarza?? A czy wam nie było trudniej kiedy pies był w domu, a wy po ciężkiej nocy uspaliście wreszcie dziecko, a właśnie pies zaszczekał???? Quote
lothia Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 dziecko przyzwyczaja się do szczekania, przynajmniej u nas i zazwyczaj się nie budzi,poza tym Maja ładnie śpi w nocy, chyba że trafi Ci się taki maluch czuły na każde drgnięcie, żeby Majka usnęła włączam odkurzacz Ja mam taki problem , pies gania się z kotem i nie patrzą czy lecą po nas czy nie,muszę uważać coby po dziecku nie przeleciały,dlatego nigdy nie zostawiam małej samej poza tym ostatnio wykręciła psu ucho , ale pies spoko zastygł i się nie ruszał także u nas będzie kojec ,bardziej dla bezpieczeństwa zwierzaków niż Mai[kojec dla Mai],zresztą z Matysiem świetnie się sprawdził, przynajmniej spokojnie mogłam załadować pranie itp Quote
M10M Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 A jak ma się dwójkę (albo i więcej) dzieci i najmłodsze właśnie zasnęło po ciężkiej nocy a średnie obudziło się z rykiem bo coś mu się śniło, to co? To średnie na dwór i niech tam się drze? Jak masz psa, to musisz go traktować jak jeszcze jednego domownika. Chcesz mieć spokój, hoduj rybki.... ;) Quote
Kala_Gracja_Kiwi Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 Hehe.. co do rybek to nie zawsze prawda. Mieliśmy rybki i filtr tak głośno chodził, że musieliśmy je wynieść do innego pokoju:D Quote
lothia Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 hahahaha u nas też Matyś głosniejszy od Demona Quote
Izabela124. Posted March 2, 2008 Posted March 2, 2008 Musze odswivzyc temat, bo mam problem z rodzicami. nivdawno urodzilo sie w domu dziecko i wzwiazku z tym mama chce oddac Bobika (moj pies), jak mam ja przekonac, zeby go zatrzymac? Quote
WŁADCZYNI Posted March 2, 2008 Posted March 2, 2008 A jaki podała powód? Pies nawet nie mus mieć kontaktu z dzieckiem, jeśli się boją że ugryzie etc choć lepiej zapoznać psiaka z nowym obywatelem i będą sobie razem żyć. Powtórzę za Snoopową książeczką- każde dziecko po urodzeniu powinno zostać wyposażone w psa i bandżo. Quote
Izabela124. Posted March 2, 2008 Posted March 2, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']A jaki podała powód? Pies nawet nie mus mieć kontaktu z dzieckiem, jeśli się boją że ugryzie etc choć lepiej zapoznać psiaka z nowym obywatelem i będą sobie razem żyć. Powtórzę za Snoopową książeczką- każde dziecko po urodzeniu powinno zostać wyposażone w psa i bandżo.[/quote]Zapraszma do galerji, link w podpise tam jet opisany problem Quote
Katerinas Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']Pies nawet nie mus mieć kontaktu z dzieckiem, jeśli się boją że ugryzie [/QUOTE] Nie jest to uważam dobre rozwiązanie. Bo za jakiś czas to dziecko będzie zainteresowane psem i na zaznajomienie może się okazać za późno. [quote name='Izabela124.']Musze odswivzyc temat, bo mam problem z rodzicami. nivdawno urodzilo sie w domu dziecko i wzwiazku z tym mama chce oddac Bobika (moj pies), jak mam ja przekonac, zeby go zatrzymac?[/QUOTE] Oddanie psa to nie rozwiązanie. Jest wiele metod powolnego przyzwyczajania psa do dziecka. Od maleńkiego (jak jeszcze dziecka w domu nie ma) przynoszenie pieluszek, ciuszków do wąchania. Po później zapoznawanie dziecka z psem i psa z dzieckiem. Pomalutku od pierwszego kontaktu. Trzeba pokazywac psu, że dziecko jest i że nie jest to nic strasznego. Jednocześnie cały czas pamiętając aby mimo wszystko nie zepchnąć psa, że tak powiem "do piwnicy". Jeśli na przykład do tej pory pies wchodził to pokoju a nagle zabrania mu się bo jest dziecko, to może to wywołać agresję psa wobec dziecka. U nas Michał wychowywał się z trzema psa w tym rottweiler (wzieta suka z łańcucha), briard i kundelek. [url]http://my.opera.com/Katerinas15/albums/showpic.dml?album=444608&picture=6197326[/url] [url]http://my.opera.com/Katerinas15/albums/showpic.dml?album=444608&picture=6197350[/url] Tam na albumie możesz obejrzeć więcej takich. Quote
an1a Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 Ja mam takie pytanie.. czy ktoś przeszedł przez socjalizację agresywnego psa z dzieckiem..? Czy można zacząć pracować w jakiś sposób z psem przed pojawieniem się dziecka? Nie chciałabym zostać w przyszłości postawiona pod murem i walczyć żeby nie oddać psa.. Quote
Izabela124. Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 Dziekuje, obejrzalam fotki, tylko, ze u mnie w domu dziecko nie ma jvszcze miesiaca, wiec mama wogle nie zgadza sie aby go kolo nie polozyc lub cos w tym stylu Quote
Katerinas Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 Izabela Mój Michał nie miał jeszcze miesiąca a już psy się szwędały koło niego :-) Jak będziecie izolować to nic nie zdziałacie a pies będzie się czuł odrzucony, będzie się czuł niepwenie. Bo nagle pojawiło sie "coś" (dla niego "coś") w domu do czego mu zajrzeć/powąchać nie można. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.