Jump to content
Dogomania

Znaleziony amstaff-już w DS, PARWO!! POTRZEBNE $$$ NA LECZENIE!!!!


ania z poznania

Recommended Posts

[QUOTE]widocznie ten post odczytałam niewłaściwie

[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]ania z poznania[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=16381131#post16381131"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Dziewczyny, jak już będzie w DT to [B]chciałabym skorzystać z okazji i go ciachnąć[/B], co Wy na to?



[/QUOTE]Tak, Alicjo, niewłaściwie- w [B]DT [/B]czyli u [B]Iwony. [/B]W tej chwili Drago jest w [B]DS!

[/B]Niestety, nie było na to czasu, natomiast mój wkład w kastrację Drago jak najbardziej podtrzymuję.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 233
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='conceited']Pies nie byl Ani, pies byl niczyj. Znalazla go pewna Pani i zadzwonila do mnie. Ja, poniewaz mam 3 koty w mieszkaniu (plus tymczas) i zadnego psa, poprosilam Anie o pomoc, bo wiem, ze "robi" w amstaffach.
Pan Artur wszedl na forum i powiedzial, ze marzy mu sie taki piesek i chce go zaadoptowac.
Dostal wiec fajnego psa w prezencie.
Nie wiem jak wyglada sytuacja matrialna Pana Artura, ale rachunek w takiej kwocie, jaką podal za leczenie parwo uwazam za maly. Sprostujcie jesli sie myle, ale z tego co tu wyczytalam widze, ze Pan by jeszcze chcial, zebyscie mu zaszczepily psa.
I zgadza sie Agaga, Pan chcial pomoc i wziac drugiego amstaffa do kojca, ale w ostatniej chwili sie wycofal.

Przykro mi, ale ja tez sie nie doloze. Z reszta nie mam z czego.[/QUOTE]

Rozważny, mądry post. Dobrze, że nie wszyscy na forum histeryzują nie wiadomo właściwie z jakiego powodu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']Draguś już u Iwony w DT :)!
Jest świetnym psem, łagodnym, pozwala wszystko przy sobie zrobić. Na pewno nie był blokowy, panicznie bał się schodów (a Iwona mieszka na czwartym piętrze :roll:), jak tylko otworzyłyśmy drzwi klatki, zobaczył schody to przypadł do podłogi, myślałam że nie damy rady. Ale po dwóch piętrach przekonał się, że nic się złego nie dzieje, wszedł, później Iwona pisała mi, że na spacerze już było lepiej. Widać, że ktoś z nim pracował, ale niektórych rzeczy po prostu nie zna. Do samochodu też nie chciał wejść, ale jak jechał to był spokojny.
Ma piękne umaszczenie, nie widać dobrze na zdjęciach (nie mam sprzętu i talentu :evil_lol:), w weekend Iwona pożyczy aparat od brata i zrobi porządne, na razie mam z telefonu. Jest pręgowanym rednosem z piwno-zielonymi oczami. Ma około trzech lat.
Już jest wykąpany, Iwona ma bardzo dobre podejście do psów, bardzo się cieszę, że u niej jest :loveu:!

No i [B]najważniejsze[/B]- jest bardzo.... hm, napalony, teraz wszędzie zapachy i molestuje, trzeba go jak najszybciej ciachnąć, Cioteczki, pomożecie finansowo :razz:??[/QUOTE]

[quote name='nicnasile']Pomożemy!! :-)
Drago niestety załatwia się w domu :( Trzymam kciuczki żeby współpracował i w końcu zczaił do czego są spacery :mad:;)[/QUOTE]

[quote name='ania z poznania']Cholera............... Jak weszłyśmy to nasikał, ale myślałyśmy że to ze stresu.. To on chyba nie tylko blokowy nie był ale też nie domowy?[/QUOTE]

[quote name='What May NN']najwyraźniej... nauczy się - oby szybko!! Iwona to mądra i wyrozumiała dziewczyna, ale lepiej by jej cierpliwości i dobroci nie naduzywał :-)[/QUOTE]

[quote name='ania z poznania'][B]Iwona prosi żeby do jutra znaleźć mu inny dom, bo broi jak jest sam, a ona w czwartek idzie do pracy i boi się, że zrobi jej demolkę :grab::mdleje:. Dziewczyny, pomóżcie, proszę, wszystkie hotele pełne![/B][/QUOTE]

[quote name='What May NN']Drago pojechał do nowego domu (mam nadzieje, że stałego).. Ania będzie miała wieści czy państwo zadowoleni i czy Drago zadowolony..[/QUOTE]

[quote name='conceited']Pies nie byl Ani, pies byl niczyj. Znalazla go pewna Pani i zadzwonila do mnie. Ja, poniewaz mam 3 koty w mieszkaniu (plus tymczas) i zadnego psa,
Pan Artur wszedl na forum i powiedzial, ze marzy mu sie taki piesek i chce go zaadoptowac.
Dostal wiec fajnego psa w prezencie.
.[/QUOTE]

No fajnie potraficie wykręcić kota ogonem.Przecież jakby On zadzwonił i powiedział ,że już nie chce psa bo chory,przecież nic byście mu nie zrobiły.Marsa porzucono i co naszkoczyłyśmy Michałowi na f.......a .Nie dość ,że facet przygarnął bide to macie mu za złe ,że zwrócił się do nas ze swoim problemem.O co robicie takie halo nie lepiej mu pomóc i psiak ma dom.Przez takie akcje mam ochotę odejść z dogo.
EDIT.
JEŚLI ZAJDZIE TAKA POTRZEBA POMOGĘ ZE SWOJEJ KASY.Czy wizyta u Pana nadal aktualna? nie jestem histeryczką.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi']No fajnie potraficie wykręcić kota ogonem.Przecież jakby On zadzwonił i powiedział ,że już nie chce psa bo chory,przecież nic byście mu nie zrobiły.Marsa porzucono i co naszkoczyłyśmy Michałowi na f.......a .Nie dość ,że facet przygarnął bide to macie mu za złe ,że zwrócił się do nas ze swoim problemem.O co robicie takie halo nie lepiej mu pomóc i psiak ma dom.Przez takie akcje mam ochotę odejść z dogo.[/QUOTE]

popieram w 100%
Pan Artur powinien okazać dowody leczenia a ci co mogą niech sie nie odwracają z pomocą. Piesek ma dobry dom tylko zachorował - takie rzeczy się niestety zdarzają;(

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny, weszłam Tutaj z odnośnika Alicji i własnym oczom nie wierzę, o co Wy się sprzeczacie? o indywidualne spojrzenie na zaistniałą sytuację? jedna chce płacić- to płaci, druga nie- też dobrze, każda wyraziła swoje zapatrywanie i w porządku. Gracie na jednej strunie, a teraz takie sprzeczki, to do niczego dobrego nie doprowadzi :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='docha']dziewczyny, weszłam Tutaj z odnośnika Alicji i własnym oczom nie wierzę, o co Wy się sprzeczacie? o indywidualne spojrzenie na zaistniałą sytuację? jedna chce płacić- to płaci, druga nie- też dobrze, każda wyraziła swoje zapatrywanie i w porządku. Gracie na jednej strunie, a teraz takie sprzeczki, to do niczego dobrego nie doprowadzi :/[/QUOTE]

pokazały podejście do psa ,,niczyjego,,


Pies nie zachorował ot tak sobie u Artura , przez Artura ect ...pies przywlekł parwo ...Niejednokrotnie na dogo POMAGAŁO się i POMAGA psom już w DS... histeryczką TEZ NIE JESTEM , ale jedno powiem że przenigdy , nawet jeśli miałabym tynk i kore z drzew jeść na dogo nie poprosiłabym o pomoc ...

Jest taki dział ...MA DOM I POTRZEBUJE POMOCY jakby ktoś nie wiedział :roll:

[B]Dodam jeszcze jedną BARDZO WAŻNĄ RZECZ ...dla niektórych 280 zł to betka , to wypad na miasto ...dla innych to kasa na przeżycie czasem tygodnia dwóch ....warto czasem się zastanowić zanim znów napiszecie ze 280 zł to MAŁY rachunek
a nie każdy w danym momencie jest przygotowany na taki wydatek [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']pokazały podejście do psa ,,niczyjego,,
[/QUOTE]
jakiego "niczyjego"?? pies ma dom. ma pana.
czy zakładając jakiemuś psu watek i szukając pomocy człowiek staje sie za niego finansowo odpowiedzialny? ma płacić dozgonnie za jego leczenie, szczepienia i mięso(:evil_lol:), które b.t.w pies musi jeść podczas parwo(:crazyeye:)

[B]czy nie powiedziałam, że coś dorzucę[/B](prywatnie)[B] jak sie sytuacja wyjaśni???[/B]:cool3: więc o co ci jeszcze chodzi?????????
poza tym z waszych ofert pomocy chyba już cały rachunek opłacony? czy szczepienia i mięso też trzeba opłacić? coś jeszcze?
ania napisała, że tam pojedzie zobczyć jak sytuacja wygląda. mało??? napisała, że do kastracji sie dorzuci.
o jakim podejściu piszesz???

jakim prawem ktokolwiek próbuje zmusić nas, obrażając się, fochując, robiąc aluzje i pisać z brzydkimi podtekstami, byśmy łożyły z kasy psów pod naszą opieką na psa jakiegokolwiek, a już szczególnie takiego, który ma dom?? chce ktoś prowadzić finanse bb? proszę bardzo! ja się o to nie prosiłam!

tak. uważam za bardzo mało rozsądne to, że oddajecie kase inki i cześka, szczególnie inki, która jest chora i potrzebuje tych pieniędzy. oddajecie te pieniądze osobie, która wzięła psa z całą odpowiedzialnością za niego.i tak jak zauwazyły dziewczyny, rachunek nie jest jakiś olbrzymi. to jednak nie moja sprawa, nie dokładałam się do jej leczenia ale z kasy bb nie uszczkne na ten cel ani grosza, bo kłóci się to z moimi przekonaniami po prostu. nie umiecie tego uszanować? trudno ale nie dam się wmanewrować w odpowiedzialność za drago-szczególnie na siłę.:shake:

można pomagać dowolnemu psu ale zmuszać kogoś i obrażać jak ma inne zdanie???
opamiętajcie się troche!

Link to comment
Share on other sites

dla ścisłości aby nie było niedomówień ,cytat z wątku Czesia

[quote name='baster i lusi']Cioteczki kochane mam do was ogromną prośbę.Czesio w tej chwili ma na plusie 166 zł ale pewien psiak bardzo potrzebuje wsparcia .Czy moge przekazać mu z nadwyzki Czesia 50 zł.Jeśli Czesio będzie w potrzebie zrobię bazarek ale teraz to dla tego psiaka być albo nie być.To wątek Drago który bardzo potrzebuje pomocy.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/202890-Znaleziony-amstaff-ju%C5%BC-w-DS-PARWO!!-POTRZEBNE-NA-LECZENIE!!!!/page3[/url][/QUOTE]

Sprawa nie aktualna jeśli będę miała pomóc to pomogę ze swoich.

Link to comment
Share on other sites

Czytamy ten wątek i dziwimy się rozpętanej tutaj burzy, co więcej nie bardzo rozumiemy dlaczego wywierana jest presja na ludziach z forum a nie na właścicielu psa. Przecież to on, decydując się na adopcję wziął na siebie odpowiedzialność za psiaka. Zawsze należy się liczyć z kosztami jedzenia, leczenia, szczepień itd. Jeżeli ten pan nie jest w stanie tego psu zapewnić, najkrócej mówiąc - nie powinien go dostać.

Ponadto wszyscy przecież wiemy, ile razy dogomania była miejscem wyłudzeń, więc trudno się dziwić, że niektórzy chcieliby zobaczyć fakturę od weta z imieniem psa i opisem leczenia. Nie widzimy w tym nic złego.

Nie rozumiemy też wycofywania deklaracji stałych na miesiąc, bo jak sama nazwa wskazuje, jest to zobowiązanie do comiesięcznego wspierania konkretnego psa lub konkretnych działań. Naszym zdaniem to bardzo nie fair. Jeżeli ktoś uważa za stosowne pomóc właścicielowi Drago, nie powinien tego robić kosztem psów bezdomnych, którym zobowiązał się pomóc.

Doskonale rozumiemy postawę Agaga21. Ma pod opieką bezdomne psy, za które jest odpowiedzialna, które też mogą w każdej chwili zachorować. Sami jesteśmy w podobnej sytuacji. Kilka dni temu wyciągnęliśmy starego, chorego psiaka właśnie w oparciu o stałe deklaracje i po pierwsze nie wyobrażamy sobie odebrać mu uzbieranych pieniędzy i wpłacać na całkiem inne cele, a po drugie nie wyobrażamy sobie, co mielibyśmy zrobić, gdyby ludzie postanowili nagle zmienić zdanie.

Zresztą Agaga21 napisała przecież, że pomoże, ale ze swoich prywatnych pieniędzy. Czyli obiecała pomoc w jedyny rozsądny sposób, nie kosztem innych potrzebujących psów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pit-R6']


Nie rozumiemy też wycofywania deklaracji stałych na miesiąc, bo jak sama nazwa wskazuje, jest to zobowiązanie do comiesięcznego wspierania konkretnego psa lub konkretnych działań. Naszym zdaniem to bardzo nie fair. Jeżeli ktoś uważa za stosowne pomóc właścicielowi Drago, nie powinien tego robić kosztem psów bezdomnych, którym zobowiązał się pomóc.
.[/QUOTE]

tylko ,że ten pies też przed chwilą był niczyj czyli bęzdomny a jak uważasz czy lepiej pomóc komuś jednorazowo w potrzebie czy lepiej będzie jak zostanie oddany do schroniska bo i takie sytuacje się zdarzają..Dlaczego jeden pies zasługuje na pomoc a drugi nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']zasadniczo macie rację ... jak sobie facet nie radzi z leczeniem, dobrym żywieniem, szczepieniami to niech odda psa do schronu[/QUOTE]

Asia, to nie o to chodzi, tylko jakim problemem jest wstawienie skanu faktury i rozwianie wątpliwości, które ludzie mają prawo mieć. Przecież większość osób zadeklarowała pomoc, ale czuli by lepiej gdyby sytuacja była do końca jasna.

Osobiście na miejscu tego pana, dołożyłbym wszelkich starań, aby - prosząc o pomoc obce osoby - rozwiać właśnie takie wątpliwości.

Wypowiedzieliśmy jedynie swoje zdanie nt tej sytuacji, nie każemy nikomu oddawać psiaka do schroniska. Przecież nas znasz i wiesz, że nie jesteśmy obojętni na krzywdę wyrządzaną zwierzakom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi']tylko ,że ten pies też przed chwilą był niczyj czyli bęzdomny a jak uważasz czy lepiej pomóc komuś jednorazowo w potrzebie czy lepiej będzie jak zostanie oddany do schroniska bo i takie sytuacje się zdarzają..Dlaczego jeden pies zasługuje na pomoc a drugi nie.[/QUOTE]

Wszystkie psy zasługują na pomoc i nikt nie każe nikomu psa oddawać do schroniska, polecam czytać z większym zrozumieniem.

Chodzi jedynie o to, nie można żądać od kogoś, kto ma pod swoją opieką ileś psów i jest za nie w całej rozciągłości odpowiedzialny, żeby zabierał pieniądze mające zapewnić im bezpieczeństwo a przeznaczał je pomoc owianą wątpliwościami...

Chodzi tylko o rozsądek, nic ponadto.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny blagam:shake:

absolutnie nie rozumiem tej dyskusji! zostało podane konto, kto chce to wpłaca kto nie to nie! wszystko na temat! nie rozumiem takiego "zagladania do portfela", wyluzujcie troche, nikt nie bedzie nikomu dyktowac kto ma dac! szanuje włascicieli Drago ze zwrocili sie po pomoc ale ludzie drogi dbanie o psa to nasz cholerny obowiazek!
koniec dyskusji! na zbyt wielu watkach sie spotykamy i mamy jeszcze zbyt duzo do zrobienia:razz:

Link to comment
Share on other sites

Nie zdrowa atmosfera zrobiła się na wątku. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Kto chce pomóc niech pomoże i tyle.
Zrobiłyście zwyczajną nagonkę na właściciela Drago. Znalazł psa na forum to i naturalne, że teraz szuka pomocy u nas.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pyrdka']Nie zdrowa atmosfera zrobiła się na wątku. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Kto chce pomóc niech pomoże i tyle.
Zrobiłyście zwyczajną nagonkę na właściciela Drago. Znalazł psa na forum to i naturalne, że teraz szuka pomocy u nas.[/QUOTE]

dokładnie ... i miał prawo oczekiwać pomocy
Nawet nie tak ze znalazł...spadł dosłownie z nieba bo Drago nie miał gdzie się podziać i w sumie zrobił niczyjemu psu przysługę

Fioneczko daj mi we wtorek znać na PW co tutaj się okaże .

Link to comment
Share on other sites

Ja mam tylko prośbę - Artur, nie bierzcie kolejnego psa. Nie tylko dlatego, że w razie choroby nie będziecie w stanie mu pomóc. Skoro Drago ma (lub miał) parwowirozę, w domu macie wirusa, który najprawdopodobniej zaatakuje każdego kolejnego psa. Z decyzją o kolejnym psie wstrzymajcie się przynajmniej kilka miesięcy, a teraz odkaźcie porządnie mieszkanie, np. virkonem albo czymś.

Iwona, to samo do Ciebie (chociaż Ty zapewne o tym wiesz). Choroba się jakiś czas rozwija, Drago zaraził się pewnie jeszcze zanim do Ciebie trafił. Nie było po prostu wcześniej żadnych objawów. W związku z tym również powinnaś odkazić mieszkanie i nie brać chwilowo nieszczepionych psów na tymczas (szczepione też się mogą czasem zarazić).

Link to comment
Share on other sites

[B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/204070-KAJTU%C5%9A-malutk-i-zaniedbany-bez-oka-piesek-z-pijackiej-meliny-POTRZEBUJE-POMOCY%21"]KAJTUŚ-malutk i zaniedbany, bez oka, piesek z pijackiej meliny-POTRZEBUJE POMOCY![/URL][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...