Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

dziękuje za allegro :)

Fajnie jakby Tajdze i Sznapsowi wpadł w łapy jeden domek z ogrodem...ale..z drugiej strony obawiam się że wtedy dom i ogród długo by nie pozostał w całości :diabloti:

Posted

Co do płotu to albo nauczyłyby się nad nim skakac albo robiłyby psiaki podkopy:D gdyby były tak blisko siebie nie ma siły, która by ich rozdzieliła:)

Posted

taaak..juz widzę jak ktoś próbuje je rozdzielić zwykłą 1.5 metrową siatką...oj by się działo :D chyba że Tajga by się nażarła i nie miała by sił na zaczepki Sznapsa :P

Posted

[quote name='Istar19'] chyba że Tajga by się nażarła i nie miała by sił na zaczepki Sznapsa :P[/QUOTE]

No, biedna Tajga - już na drugim wątku się z niej śmieją, że sobie psina chce pojeść:evil_lol:
Sznaps jakby o tym wiedział, to by się na Ciebie, Istar, obraził normalnie:cool3: Albo stanął w obronie ukochanej:mad:

Posted

Oj tam...on w jej obronie? ;) kiedy ona jest najedzona i nie ma ochoty szybko biegać on ją pogryza by się ruszyła :P

Sznaps dziś się widzimy! Słońce pięknie świeci..może wiosna szczęście Ci przyniesie....nie zapeszam..ale Sznapi się komuś spodobał...więc coś ruszyło!

Posted

Sznapik Sznapik Sznapik...co dziś ciekawego robiliśmy....otóż dzień jak co dzień spaceru zaczął się od próby...AAAAAAAAAAAAA.....mysz...mysz! mi biega po pokoju!!aaaaaaa jak dorwę swoje koty.....ekhm...wracając do Sznapsa...spacer zaczął się od próby złamania mi nosa kiedy to Sznapi cieszy się wolnością i że mnie widzi..ale robię już coraz lepsze uniki^^...potem Sznapi pobiegał troszkę na 5m lince, pobawił się z Ejlą, przywitał z Viki, Rokim, Bolkiem...wybaczcie jeśli kogoś pominęłam ;) na lince przypomnieliśmy sobie również komendy...coś mu opornie szło, ale ja wyrodna opiekunka miałam dziś tylko suchą karmę...za to zaczęliśmy uczyć się komendy czołgaj...ekhm znaczy Sznaps uczył się komendy czołgaj się... wyczesaliśmy się również..ja nie lenię się tak jak Sznaps..z niego to poduszek dla całego schroniska dałoby się zrobić..mówiłam już o tym prawda?
Potem poszliśmy na krótki spacerek z Rokim i Martyna do lasu. spacerek bez kłopotów i nowości. po powrocie przywitaliśmy się z Izą, której choroba już nie męczy i z sunia Izy Mia..polubili się chyba ze Sznapsem..nawet chwile jedli obok siebie.
po chwili odpoczynku (jakbyśmy się nie wiadomo jak zmęczyli..) poszliśmy poćwiczyć agillity z Rokim....Sznapi ładnie najpierw pobiegał z Rokim, pobawili się chwilę sznurkiem! a następnie zaczęliśmy przypominać sobie o co chodzi z tymi śmiesznymi płotkami i ta płachta materiału...ale przyszła Tajga...kurcze mysz gryzie mi ścianę....mieliście kiedyś koty domowo-podwórkowe? ...nie? nigdy nie popełniajcie tego błędu...co chwile przynoszą żywy jeszcze inwentarz...dobra na czym skończyłam? ah tak, przyszła Ania z Tajgą. więc ćwiczenia odeszły na drugi plan, trza było się chwile pobawić, zjeść kurze nóżki...albo pochłonąć...potem grupowe szkolenie (zdj nr 1) i wszystko byłoby pięknie i idealnie gdyby nie to że coś nie spodobało się Rokiemu i Tajdze...małpiatki zaczęły się gryźć! Kłaki poleciały...a co w tym czasie robił Sznaps? rzucił się?? nie skąd!! najpierw uciekł na drugi koniec placyku...a potem biegał tam i spowrotem szczekając piskliwie na kotłującą się dwójkę...tylko ja nie wiem teraz czy on to robił bo chciał ich rozdzielić...czy może krzyczał...."Ej tak beze mnie??"...na szczęście Rokiemu i Tajdze nic się nie stało..a ja jestem ze Sznapiego niezmiernie dumna!

to teraz zdjęcia :)
zdjecie nr 1 wspólne siad
[img]https://lh4.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7Krj5G4I/AAAAAAAAo0U/qLYldr3WyT8/s640/IMG_1457.JPG[/img]

i powrót do linkowych chwil...Sznapi i poza luzaka
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7AcfIVMI/AAAAAAAAo0U/P2kTIZ7Ajgo/s512/IMG_1441.JPG[/img]

Sznapi i dziwny grymas
[img]https://lh5.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7FvO-HnI/AAAAAAAAo0U/FxWBpjMLpGM/s512/IMG_1450.JPG[/img]

ulubione zdjęcie z dziś..mój mały wilczek
[img]https://lh5.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7BWWP4gI/AAAAAAAAo0U/GDceKX8kiHY/s640/IMG_1448.JPG[/img]

i jeszcze zapowiedź...Sznaps i Euro 2012!
[img]https://lh3.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7Z30Xo9I/AAAAAAAAo0U/xEiT3x5TDqk/s512/IMG_1487.JPG[/img]

Posted

otóż Sznaps odnalazł w sobie powołanie...piłkę! już nie tylko sznurek jest fajną zabawką!
trening przed przyszło rocznym euro ;)

kiwanie przeciwnika...bystry wzrok który wyłapie najmniejszy błąd u rywala..
[img]https://lh4.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7Te2mbnI/AAAAAAAAo0U/-miHp8xk_tE/s640/IMG_1475.JPG[/img]

atak na obrońcę
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7QKA5BmI/AAAAAAAAo0U/3xQ7JdYBR0Y/s640/IMG_1471.JPG[/img]

ogłupienie przeciwnika głupią miną mówiącą" ja tylko sobie ideee"
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7Nv3TKsI/AAAAAAAAo0U/-hKGByoWvM8/s640/IMG_1462.JPG[/img]

i natarcie na bramkę....
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7MZKIpLI/AAAAAAAAo0U/dXD332Buc0w/s640/IMG_1461.JPG[/img]

taki z niego piłkarz ;) --> uśmieszek nr 4 dla fanów
[img]https://lh4.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZS7Ors9GUI/AAAAAAAAo0U/pr34Ydq7VFc/s512/IMG_1468.JPG[/img]

Posted

Wątek śledzę prawie od początku i zastanawiam się nad postępami Sznapsika.
Myślę,że dobrze byłoby nauczyć go delikatniejszego witania się ze względu na przyszłego właściciela. Lepiej jest jeśli pies umie 2-3 komendy ale [B]dobrze[/B] niż zna 10 ale [B]byle jak[/B].

Posted

Sznaps dobrze potrafi komendy siad, łapa, piątka..i..uspokój się... resztę robi jak się mu chce...z tymi powitaniami to mój błąd..bo zamiast dać mu się wylatać pare minut za nim się nie uspokoi to ja do niego mówię i go głaszczę..a wtedy on jest cały szczęśliwy i skacze...ale w takich chwilach właśnie rozumie słowo spokój..wtedy siada na zadku i patrzy się wzrokiem skrzywdzonego psa.. przecież ja się witałem ;) Kiedyś witał się mniej wylewnie, potem dopiero kiedy zaczął się cieszyć na mój widok tak zaczęło wychodzić...
Masz rację że lepiej znać kilka komend dobrze niż wiele byle jak..uczymy się ze Sznapsem wzajemnie cały czas....i kiedy ktoś się w nim zakocha dostanie ode mnie instrukcje jak przywitać się bez skakania....

Posted

Bardzo przydatne jest chodzenie przy nodze,zostawanie na odległość,stój-zatrzymanie w ruchu,siad,leżeć,zostaw-wypuszczanie z pyska.
Resztę zawsze może douczyć go nowy właściciel.
Teraz po raz trzeci wzięliśmy psa ze schronu-dwa razy "surowe",więc wiem jaki to problem.
Sznapi jest pięknym psem :loveu: ONek to moja druga ulubiona rasa.

Posted

jeszcze żeby nie było że jak tak tylko mówię że ćwiczymy agillity...a raczej bawimy się....oto jak ładnie Sznapi mieści się w tunelu:)
[img]https://lh4.googleusercontent.com/_YYXwOyBO9LY/TZYgm8BCpjI/AAAAAAAAGrk/Ron6xXpH6Rs/s640/DSCF0253.JPG[/img]

i jego firmowa mina do "kamery"
[img]https://lh5.googleusercontent.com/_YYXwOyBO9LY/TZYgn_R3ALI/AAAAAAAAGro/5t35yafGiI0/s640/DSCF0254.JPG[/img]

a cała prawda jest taka, że szczęśliwy pies....to wolny pies ;)
[img]https://lh4.googleusercontent.com/_YYXwOyBO9LY/TZYgsOO9AqI/AAAAAAAAGr8/g0vg9_ji4CY/s640/DSCF0260.JPG[/img]

Posted

na razie krótko i na temat....dobra na temat też nie...wpadne wieczorem to napisze co dziś się działo..a działo się wiele ;)

tymczasem tylko zdjęcie jak to Sznapi przeskakując przez płotek wpada do dołka zdziwiony^^'
[img]https://lh6.googleusercontent.com/_Qbj5mfb9LrQ/TZc3Wf_RrkI/AAAAAAAAqow/Q9JE6CgGmCc/s512/IMG_1579.JPG[/img]

do wieczora!

Posted

wygląda...i może chciałby by ludzie tak to odbierali..ja jednak wiem, że biedak się potknął ^^

a co do dzisiaj...

dzień zaczął się od wysłuchania narzekań Sznapsa...bo ja...wyrodna pani zamiast iść z nim na spacer, ćwiczyłam z jego towarzyszami niedoli skakanie przez jakieś głupie płotki...no jak tak można?!! przecież to ON jest najważniejszy!....eh nie umiem słuchać jego lamentów...serce się kraje...ale potem zobaczyłam Koksa z Kometą...i już wiedziałam że potrafię zamknąć się na narzekanie Sznapsa..dlaczego? Bo ten osiołek i tak wyjdzie na spacer..pewnie znajdzie dom szybciej niż myśli...a tamta dwójka? Leżą wtuleni w siebie łapiąc nikłe promienie wiosennego słońca....nie interesuje ich nic...totalna apatia....psy wokół szczekają, trzaskają dzwiczkami, bawią się...cieszą ze spaceru...nic..żadnej reakcji na człowieka...ani otoczenie...dwoje chorych, odizolowanych psów...a Sznaps co? Sznaps marudzi bo zamiast wyjść o 10 wychodzi o 11 -.-....

Ale doczekał się ten osiołek, jak zwykle wyskoczył mi wprost w ramiona i jego wzrok mówił...nooo teraz spacer, spacer pobawimy się! Spacer z Tajgą do lasu, w lesie psi piknik (puszeczka dobrego psiego żarcia) chwilę biegów..czyli co zwykle :)
Chwila poświęcona na szkoleniu..ale Sznapik dziś coś nie był skory do ćwiczeń..wolał się bawić i wtulać w człowieka...w czwartek nadrobimy!
Potem chwila na agillity....ale i skakanie przez płotki go nie zaciekawiło..wolał się bawić i lizać mnie po twarzy...Opuścił mnie tylko dla parówek Ani...bo ja wyrodna dziś parówek nie miałam...w czwartek nadrobię ;)
Sznaps jest bardzo ufny w stosunku do ludzi. na spacerach chce o do każdego podchodzić i podstawia głowę do głaskania...to chyba dobrze prawda? ..tylko nie należy brać go do pilnowania :D

Co jeszcze u kochanego psiura? do boksu znów musiałam go wsadzać....sam nie chce wchodzić :( nie dziwie mu się ale przyznam że jest to kłopotliwe...

Do tego proszę o pozytywne myśli...samolubnie troszkę ponieważ wiem, że Koks z Kometą potrzebują domu na wczoraj...jednak Sznapi ma szansę na domek i potrzebuje wsparcia

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...