*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 Hej, ale naskrobałyście.... Tyle co nic :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 No, trochę nudno w weekend na tym dogo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 No, trochę nudno w weekend na tym dogo ;) Ja bym pewnie była, gdyby nie "choroba" Theodora ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Ja bym pewnie była, gdyby nie "choroba" Theodora ;) Już mu przeszło ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 Już mu przeszło ? :) Tak ;) Już jadł chlebek u koleżanki, teraz zjadł kawałek pizzy ;) Nie je za dużo, ale ważne, że żołądek pracuje :) Jak jeden dzień zje mniej niż zwykle, to nic mu nie będzie. A pić pije, więc nie ma się co martwić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 no nic mu się nie stanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 ojej, zięciu był chory, jeszcze nie przeczytałam:( Dobrze, że już lepiej.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Widzę że nie tylko My mamy ciężki weekend ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 ojej, zięciu był chory, jeszcze nie przeczytałam:( Dobrze, że już lepiej.... Nie przeczytałaś, bo nie pisałam :P Ale już wyjaśniam, żeby nie było niedomówień ;) Wczoraj rano Theodor jadł na śniadanie kiełbasę. Nie obrałam mu jej ze skórki, bo już wcześniej z grilla albo ogniska, jadł kiełbasę ze skórką i nigdy nie mieliśmy problemów żołądkowych :P W ciągu dnia jadł normalnie, nic nie mówił, że go brzuch boli czy coś podobnego. Wieczorem, tuż po kąpaniu, zjadł zupkę mleczną, a po chwili zwymiotował :/ Oczywiście on zarzygany, dywan zarzygany i młody cały do mycia i przebrania. Więc Bogdan z nim do łazienki, a ja wzięłam się za szorowanie dywanu i sprzątanie podłogi. I tak sprzątam, i sprzątam...No i widzę same skórki z kiełbasy, więc oczywiste było co mu dolega :( Jak go Bogdan doprowadził do ładu, to młody chciał mleczka. W sumie, nie powinnam mu go dawać, po wymiotach, ale pomyślałam, że skoro to definitywnie zaszkodziła mu skórka z kiełbasy, to nic mu po mleku nie będzie ;) Oj, jak się pomyliłam. Wypił kubek mleka i chwilkę później kolejny raz zwymiotował. I znowu on cały do przebrania i dywan do szorowania :/ Bogdan z nim do łazienki, a tam kolejny raz wymioty. Zarzygał dywaniki, a nawet drzwi i ręczniki, które były w jego zasięgu. I znowu on cały do mycia i przebrania :/ W nocy słyszałam, że jakoś takie dziwne dźwięki wydał, ale jak weszłam do pokoju, to spał. Młody obudził się przed 6 i Bogdan powiedział, że z nim zejdzie na dół, a ja mogę spać dalej. Nawet nie zdążyłam ponownie zasnąć. Bogdan podał mu mleka, a on oczywiście znowu zwymiotował :/ Zbiegłam na dół takim tempem, że aż szok. I znowu młody do mycia i przebrania, a ja szorowałam tym razem kanapę :/ Potem się okazało, że te dziwne odgłosy, które wydawał w nocy, to też były wymioty, więc cała pościel w łóżku do przebrania :( Tak więc dziś przed 7 rano już gotował mi się rosół, a ja do tego miałam dziś do zrobienia 3 prania. Theodor dostawał tylko herbatę do picia, a po 9 dałam mu odrobinę rosołu. Zjadł i nic się nie działo. Więc kolejne co dostał, to jogurt, bo bardzo prosił. Byliśmy tak cała trójka wykończeni, że zasnęliśmy wszyscy na kanapie i spaliśmy do 12 :D Popołudniu, młody zjadł trochę chleba, kawałek pizzy, teraz zjadł znowu chlebka i wypił mleczko. Więc jestem dobrej myśli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Biedaczek się wymęczył ;( dobrze ze juz mu lepiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Dobrze, że nie zadławił się w nocy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 Biedaczek się wymęczył ;( dobrze ze juz mu lepiej ;) No, troszkę :/ Dobrze, że nie zadławił się w nocy.. I to jest najważniejsze ;) Tym bardziej, że jak do niego zajrzałam, to leżał na plecach, więc o zadławienie nie trudno :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 No właśnie :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Magda masz stalowe nerwy .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 Magda masz stalowe nerwy .... Lata praktyki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Hejka :) O kurde, ale niefajnie :( Dobrze że już lepiej, zdrówka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 Hej Marta :) Już dużo lepiej :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 maskra, ale ja bym Tobie te mleczko schowała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 maskra, ale ja bym Tobie te mleczko schowała.... Dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 bo ja już po rotawirusie Łukasza i pobycie w szpitalu, wiem że nie wolno nabiału przy problemach żołądkowych i żadnych ibupromów (bo podrażnia), tylko paracetamol- oczywiście to w razie gorączki Gabę na roty szczepiłam, czasem jelitówka ja złapie, ale dzień i po problemie. Wiem, że Theodor miał skórki, ale jednak mleczko bym odstawiła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 zostałam ostro przeszkolona, bo co matka dziecku kupuje, jogurcik :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 Dlatego właśnie napisałam, że nie chciałam mu dawać mleka :P Ale skoro byłam pewna, że problem był przez skórkę z kiełbasy, to nie spodziewałam się, że tak się sprawy potoczą :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 po trzech praniach tez masz już szkołę życia, muszę zmykać, muszę jeszcze do jutra bombkę cekinami obrobić ( moje dziecko robiło to na robótkach ręcznych, rodzice maja dokończyć, by poszła na sprzedaż - pieniążki na lody dla dzieci w czerwcu, oczywiście sama ją kupie :P) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 No to nara Maryśka :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 papa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.