Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 548
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Maja ma taką bułowatą budowę, ale wbrew pozorom nie ma jakiejś dużej nadwagi. Zrzuci trochę tłuszczyku, nabierze w zamian mięśni i jeszcze się okaże, że wagowo wyjdzie na zero :)

Maja zadowolona :-)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3437.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3398.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3403.jpg[/IMG]

[I]"Tak mi dobrze, tak mi rób!"
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3462.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3467.jpg[/IMG]
[/I]

Posted

Ząbki - moja domowa dwunastolatka ma nie lepsze. A druga sunia w wieku 10-16 lat ma DUŻO gorsze.
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3457.jpg[/IMG]

Przygotowania do sesji - nastawianie uszu ;)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3430.jpg[/IMG]

"Maja, pocałuj Maszę" :diabloti:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/PICT3466.jpg[/IMG]

Pokażę jeszcze, kogo Maja musi teraz znosić ;)
Na pozór wyglądają niewinnie...
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3471.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3443.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3395.jpg[/IMG]

Ale tak naprawdę:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3469.jpg[/IMG]

[I]'Hmmm'
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3446.jpg[/IMG]
[/I]
Naprawdę skrywają drugie oblicze...
[I][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3409.jpg[/IMG]

[/I]... oblicze morderców!
[I][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/Gosia/PICT3412.jpg[/IMG]

[/I]I dlatego Maja szuka innego BDT ;-)

Posted

Piękna Majusia!!! :)
[B]Zaczynam z ogłoszeniami, jeśli ktoś mógłby mi pomóc[/B] to bardzo bym była wdzięczna, nie ma zbyt dużo czasu a jeszcze nie mamy kolejnego miejsca dla "małej".

[B]Zefirek2- deklaracja stała 20 zł. DZIĘKUJĘ :)[/B]

Posted

a jaki tekst? czy tamten stary co kiedyś?:

ZA STARA NA MIŁOŚĆ ?!?

Wiesz co to znaczy siedzieć za kratami za wierność, przywiązanie i głupotę? Głupotę, że ufało się człowiekowi i nadal ufa. Ufa, że wreszcie znajdzie się ktoś kto zabierze z tego strasznego miejsca, da schronienie na ostatnie lata życia.Zbyt przeciętna na adopcję? Chyba tak skoro w schronisku na Paluchu (Warszawa) czeka już co najmniej 8 lat!!! Sunieczka do niedawna była tylko nr 506/A, jednym z 2300 psów niechcianych, niekochanych.
Teraz to Maja.
Przypomniała sobie co to znaczy spacer, jak pachnie trawa, jak znowu wspaniale mieć....no właśnie.....raz na tydzień swojego człowieka. Czy tak być musi zawsze?
Nie zostało Jej wiele...
Oceniona na 14 lat, średniej wielkości (do kolan), otyła ale to Aniołek zamknięty w psiej skórze.

Maja jest przyjazna w stosunku do innych zwierząt.Szuka spokojnej osoby, nie potrzebuje dużo ruchu, gdyż szybko się męczy.
Gdzie przebywa: Schronisko na Paluchu w Warszawie
Kontakt: tel. 609-266-951 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Prosimy, daj Mai zaznać ciepła, miłości i poczucia bezpieczeństwa, nie pozwól by jej smutne życie zakończyło się za kratkami...



czy jakoś rozweselimy Majeczkę?;)

Posted

Ach, Marcel, mój piękniś ;)
Znajdź 10 różnic; ;)

[IMG]http://img830.imageshack.us/img830/6392/pict3409.jpg[/IMG] [IMG]http://img535.imageshack.us/img535/9086/nietoperzwampir1.jpg[/IMG]

Nie mam weny, jeśli chodzi o wzruszający tekst do ogłoszeń, więc podam na razie "suche fakty".
Maja jest spokojna, grzeczna, łagodna, bardzo przyjazna wobec ludzi i w stosunku do innych psów (nie mamy niestety kota-testera ;)). Pozytywnie nastawiona do całego świata - każdy nieznajomy jest fajny, do każdego trzeba podbiec merdając ogonem, dorośli są super, a dzieci jeszcze fajniejsze :)
Jest psem niewymagającym znacznej uwagi ze strony opiekuna - uwielbia spacery, przytulanie, głaskanie, bliskość ludzi; ale pozostawiona sama sobie przeważnie śpi lub odpoczywa na posłaniu.
Prawdopodobnie nigdy nie była psem domowym - w domu czuje się nieco niepewnie.
Myślę, że kwestia czystości nie powinna być problemem - Maja najchętniej załatwia swoje potrzeby na spacerach.
Wiek - pomiędzy 10-12 lat. Chętnie bryka, biega, skacze, nie ma problemów z poruszaniem się, wstawaniem itp. Ma zaćmę, wydaje mi się, że z daleka niedowidzi. O jej słuchu jeszcze się nie wypowiadam, przeleczymy uszy, sprawdzimy (Maja słyszy, ale w jakim stopniu będzie reagowała np. na nawoływanie z daleka - tego jeszcze nie wiem).
Towarzyska, otwarta, radosna - ogólnie miły, bezproblemowy psiak.
Na pewno trzeba być wobec niej stanowczym w kwestii żywienia - nie lubi suchej karmy, uwielbia mięso - potrafi przez wiele dni nie jeść tego, co jej nie interesuje, czekając na pojawienie się czegoś lepszego (zawsze patrzy na mnie z wyrzutem, gdy podstawiam jej pod nos "chrupki" ;)).
Podczas spacerów pilnuje się, na smyczy chodzi ładnie.

Wieczorem zabiorę Maję do lecznicy, chciałabym dopytać jeszcze o kilka spraw i uzgodnić, jaka powinna być optymalna dzienna dawka karmy (na razie i tak ta wiedza mi się nie przyda, bo Maja je zaledwie ok. 100 g dziennie, w porywach do 200 g - a najczęściej po prostu rozsypuje karmę dookoła, ech).
Tak jak pisała już APSA - wydaje się, że Maja ma nadwagę, ale tak naprawdę to wrażenie jest połączeniem jej specyficznej budowy (krępa sylwetka, dość krótkie łapy, stosunkowo masywny tułów, w odcinku lędźwiowym kręgosłupa - wygięcie w łuk) i braku widocznych mięśni (totalny brak kondycji).
Po tygodniu spacerów już widzę pierwsze zmiany :)
Myślę, że nawet nie trzeba jej za bardzo odchudzać, odpowiednia dawka ruchu zrobi swoje.

Niestety, wciąż nie śpi w budzie (w nocy z soboty na niedzielę było -7, a i tak spała na "posłaniu").

Posted

[quote name='Agnieszka_K']a jaki tekst? czy tamten stary co kiedyś?:

ZA STARA NA MIŁOŚĆ ?!?

Wiesz co to znaczy siedzieć za kratami za wierność, przywiązanie i głupotę? Głupotę, że ufało się człowiekowi i nadal ufa. Ufa, że wreszcie znajdzie się ktoś kto zabierze z tego strasznego miejsca, da schronienie na ostatnie lata życia.Zbyt przeciętna na adopcję? Chyba tak skoro w schronisku na Paluchu (Warszawa) czeka już co najmniej 8 lat!!! Sunieczka do niedawna była tylko nr 506/A, jednym z 2300 psów niechcianych, niekochanych.
Teraz to Maja.
Przypomniała sobie co to znaczy spacer, jak pachnie trawa, jak znowu wspaniale mieć....no właśnie.....raz na tydzień swojego człowieka. Czy tak być musi zawsze?
Nie zostało Jej wiele...
Oceniona na 14 lat, średniej wielkości (do kolan), otyła ale to Aniołek zamknięty w psiej skórze.

Maja jest przyjazna w stosunku do innych zwierząt.Szuka spokojnej osoby, nie potrzebuje dużo ruchu, gdyż szybko się męczy.
Gdzie przebywa: Schronisko na Paluchu w Warszawie
Kontakt: tel. 609-266-951 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Prosimy, daj Mai zaznać ciepła, miłości i poczucia bezpieczeństwa, nie pozwól by jej smutne życie zakończyło się za kratkami...



czy jakoś rozweselimy Majeczkę?;)[/QUOTE]

Ja bym zmieniła ten tekst bo Maja już nie w schronisku, poza tym wiadomo już nieco więcej o Niej. Myślę nad jakimś teraźniejszym ale, żeby było też trochę smutno.

Edit:
Gosia wezmę z Twojego opisu i tekst gotowy :) Wstawię go w pierwszy post.

Posted

chciałam maję choć na szybko na cafeanimal wrzucić - ale nie wiem jaki kontakt
ułożyłam trochę info od Dada M:


Maja ma ok 10 lat, jest otwarta, grzeczna, łagodna, bardzo przyjazna wobec ludzi i w stosunku do innych psów. Pomimo długiego pobytu za kratami schroniska jest pozytywnie nastawiona do całego świata - każdy nieznajomy jest fajny, do każdego trzeba podbiec merdając ogonem, dorośli są super, a dzieci jeszcze fajniejsze. Jej charakter zupełnie nie odzwierciedla wieku-Maja chętnie bryka, biega, skacze, nie ma problemów z poruszaniem się, wstawaniem itp. Ma lekką zaćmę, prawdopodobnie z daleka niedowidzi. Jest psem niewymagającym znacznej uwagi ze strony opiekuna, wręcz bezproblemowym - uwielbia spacery, przytulanie, głaskanie, bliskość ludzi; ale pozostawiona sama sobie przeważnie śpi lub odpoczywa na posłaniu. Prawdopodobnie nigdy nie była psem domowym - w domu czuje się nieco niepewnie.

Posted

Myślę, że ten tekst jest w porządku.
Można podać do mnie nr tel 609-266-951 i dodatkowo do Gosi (Gosia można???) bo ja czasami odebrać nie mogę.

Ja mam taki tekst:


Maja jest spokojna, grzeczna, łagodna, bardzo przyjazna wobec ludzi i w stosunku do innych psów. Pozytywnie nastawiona do całego świata - każdy nieznajomy jest fajny, do każdego trzeba podbiec merdając ogonem, dorośli są super, a dzieci jeszcze fajniejsze.
Jest psem niewymagającym znacznej uwagi ze strony opiekuna - uwielbia spacery, przytulanie, głaskanie, bliskość ludzi; ale pozostawiona sama sobie przeważnie śpi lub odpoczywa na posłaniu.
Myślę, że kwestia czystości nie powinna być problemem - Maja najchętniej załatwia swoje potrzeby na spacerach.
Wiek - 10-12 lat. Chętnie bryka, biega, skacze, nie ma problemów z poruszaniem się, wstawaniem itp.
Towarzyska, otwarta, radosna - miły, bezproblemowy psiak.
Podczas spacerów pilnuje się, na smyczy chodzi ładnie.
Jeżeli ktoś chce wiernego i oddanego zwierzaka, Maja jest idealną kandydatką. Sunia obecnie przebywa w Zalesiu Dolnym (pod Warszawą) w domu tymczasowym, nie może tam zostać długo dlatego szukamy dla Niej wymarzonego domu, gdzie będzie otoczona odpowiednią opieką.
Maja jest wysterylizowana, posiada aktualną książeczkę zdrowia.
Kontakt: 609-266-951 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Posted

Kontakt do Magdyski25: tel. 609-266-951 mail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL]

Nie pisałabym w ogłoszeniach, że Maja czuje się niepewnie w domu - myślę, że wystarczyłyby 3 dni i już nie chciałaby przebywać nigdzie indziej ;) To właśnie idealny przykład domowego psa - spokojna, zrównoważona, niczego nie zniszczy, podczas nieobecności opiekunów będzie grzecznie spać, z innymi psiakami się dogada, a dzieci pokocha. Najszczęśliwsza będzie, gdy człowiek będzie stale w zasięgu ręki - tak właśnie widzę jej przyszłość: opiekun wtulony w wielki fotel czyta książkę i przy okazji głaszcze Maję, która leży na dywaniku obok i mruży oczy z zadowolenia :)
O innej opcji nie chcę słyszeć ;)

Posted

[quote name='APSA']Weź na DT tego agresora z jej boksu, to nie będzie chciała z budy wychodzić ;-)[/QUOTE]

Tego agresora może nie :diabloti:, ale myślę, że Szogun by się odnalazł w tej sytuacji :razz:

Oferta APSowego SPA&Wellness jest bardzo atrakcyjna :cool3:, zobaczymy.
Mam ambitny plan zaatakowania Majki kąpielą jutro rano, ale muszę to jeszcze przemyśleć :cool:

Posted

Agnieszka- jak dla mnie super :) Dziękuję

Asia- nie ma już agresora (nie wiem gdzie Go przenieśli), są jakieś 2 inne. Zniknął też poprzedni kolega z klatki- Zeus...był w szpitalu a potem hmm.... rozpłynął się?

Zamówiłam Majce pakiet 30 ogłoszeń.

Edit:
Myślę, że z kąpielą można poczekać, Ona ma grube futro i zanim wyschnie zastanie noc a jeszcze by tego brakowało żeby się przeziębiła skoro wejść do budy nie chce.

Aaa i ta obroża...wisząca. Mam chyba jakąś nie noszoną przez Kari to oddam albo kupię jakąś.

Posted

Teraz jestem już oficjalnie załamana.
Byłyśmy u weta - Maja nie dostała już dziś antybiotyku, wet orzekł, że ostatnie 5 dni wystarczy.
Konsultowałam się w sprawie problemu z jedzeniem karmy przez Maję (odkąd ma Hepatic zjadła: w piątek wieczorem - ok. 80 g, w sobotę rano - ok. 80 g, w sobotę po południu - ok. 80 g, wieczorem tego dnia rozrzuciła dookoła kolejną porcję, przez całą niedzielę skubnęła może z 30 g, dziś - nic). Ustaliliśmy, że będę przygotowywać niewielkie ilości białego mięsa, a wywarem odrobinę polewać karmę - ilość mięsa w takim posiłku ma być jak najmniejsza.
Spodziewałam się, że Maja skusi się choć na jedną porcję. Niestety - polizała tylko miskę.
Dałam jej kilka kawałków gotowanego mięsa z kurczaka - zjadła, ale bez przekonania. Na kawałki mięsa połączone z karmą i wywarem nawet nie spojrzała. Za to gdy wypluła jedno ziarenko karmy, które zachęcająco podsunęłam jej pod dziób - i po które nieopatrznie zbliżył się Marcel - pogoniła go :) Moje sucze zdumione odkryciem, że Maja bywa czasem Mr. Hyde - czym prędzej czmychnęły do domu ;)

Jakieś pomysły, co robić ?
Maja musi zjeść choć jeden worek karmy Hepatic, nie ma wyjścia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...