masiowa Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 Ciagłe ujadanie... skowyt z głodu i bólu... to codziennośc ponad 65 psów przebywających na posesji pseudohodowcy w Toruniu. Są owczarki, bernardyny, mastify, spaniele, husky slowem przedstawiciele każdej rasy, ktora „sie sprzedaje”. Jeszcze póltora roku temu psów bylo ok 30, teraz jest drugie tyle... Na posesji są również koty, prawdopodobnie z łapanek... Służą do dokarmiania psów, bo przecież nie zarabiają na siebie…. Byznesmen – właściciel tego kwitnacego interesu - sam zajmuje sie „leczeniem” swoich zwierząt. Posiada zarówno sprzęt jak i leki potrzebne do wykonywania podstawowych zabiegów weterynaryjnych. Suki w zaawansowanych ciążach, stojące na łańcuchach, dostają oksytocynę na wywołanie porodów – w końcu czas to pieniądz... Najważniejsz jest ZYSK! Z tego koszmaru zostaly dzis WYKUPIONE dwa skatowane szczenieta w typie malamuta. Przeprowadzajacy kontrole nie mogli patrzec na ich konanie w śniegu... Czy one też mialy byc „leczone”??? A może ktoś się nad nimi pastwil po prostu dla psychopatycznej radości zadawania cierpienia? Towaru, ktory się nie sprzedał trzeba się pozbyc – po prostu... okrutne prawo rynku… Dzieciaczki mają niespełna 3 miesiące i trafily pod skrzydla Fundacji Adopcje Malamutow. Wykupienie szczeniąt i umieszczenie ich w klinice to dopiero początek walki o ich życie i powrót do zdrowia. Złamana łapka i szczęka u suni ; odwodnienie, otwarta rana głowy po uderzeniu, z saczącą się ropą podbarwioną krwią , zmiażdzona żuchwa, opuchlizny i najprawdopodobniej inne urazy (złamania) to obrażenia pieska. Mozliwe, ze do tego wszystkiego jest jeszcze podtruty... Dziewczynka ma 100% szanse na uratowanie, chłopczyk walczy o życie... Szczeniaki zostały zaopatrzone w kroplówki, antybiotyki, środki przeciwbólowe. W dniu jutrzejszym chirurg wykona rtg u suni i spróbuje zdiagnozowac pieska. Wstepny koszt leczenia operacyjnego zlamanej lapki suczki wynosi 1000 zł… POMÓŻCIE nam POMAGAĆ FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU ul. Krotoszyńska 13 61-315 Poznań numer konta 20 1500 1054 1210 5008 3156 0000 Kredyt Bank SA I Oddział KB SA w Poznaniu Te bezbronne psie dzieci nie zasłuzyły na ból i cierpienie... Pseudohodowca zdecydował sie odsprzedac je za 50 zł, pozostał trzeci szczeniak, chodzący. Niestety mimo usilnych próśb nie chciał nawet słyszec o sprzedaży malucha... Bo nie był umierąjący... [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/8751/torun5kopie.jpg[/IMG] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/3507/torun4kopie.jpg[/IMG] [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/5455/torunkopie.jpg[/IMG] [IMG]http://img8.imageshack.us/img8/6889/torun2kopie.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 na górę dzieci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 wszelkie wpłaty prosimy kierować na: FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU ul. Krotoszyńska 13 61-315 Poznań 20 1500 1054 1210 5008 3156 0000 Kredyt Bank SA I Oddział KB SA w Poznaniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masiowa Posted January 28, 2011 Author Share Posted January 28, 2011 dziewczynka wlasnie jedzie na rtg edit: juz po konsultacji. Najpierw trzeba ja bardziej ustabilizowac - 24h nawadniania i antybiotyku przed zabiegiem. chlopczyk ciut lepiej, jest karmiony na sile ale kciuki nadal potrzebne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masiowa Posted January 28, 2011 Author Share Posted January 28, 2011 bedzie wydarzenie, rusza po 15.00 [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=185106274854623[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ela40 Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 Witam Ile jeszcze tych nieszczęść :((((((((((((( Też wspomogę psiaczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 Słuchajcie, tytuł brzmi tak: [B][FAM] Prosimy o cieple mysli i modlitwy... skatowane szczeniaki z pseudohodowli. [/B]Może warto byłoby usunąć te [I]ciepłe myśli i modlitwy[/I] (to jest fajne, miłe sformułowanie ale nie oddające realnych potrzeb) a w to miejsce wstawić apel o pomoc finansową? Leczenie tych biedactw i środki na to są teraz priorytetem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masiowa Posted January 28, 2011 Author Share Posted January 28, 2011 dzieki za wszystkie sugestie. Tytul zmienilam i usunelam rowniez okreslenie "interwencja" z pierwszego postu. i jeszcze: "Informacje o stanie zdrowia suni: Suczka jest już zdiagnozowana W lewej szczęce odłamane blaszki od strony przyzębowej Złamanie z prawej strony żuchwy Może jeszcze dziś zostanie przeprowadzony zabieg polegający na poskładaniu tego co jest złamane Jeśli suczka będzie się zachowywała poprawnie po zabiegu to zostanie zaopatrzona tylko w kaganiec, jeśli będzie wariować w tym kagańcu będzie musiała mieć zdrutowaną szczękę i założoną sondę do żołądkową aby mogła być karmiona – taką sondę będzie musiała mieć przez trzy tygodnie W tej chwili weterynarz optuje za 10-cio dniowym pobytem w lecznicy – można to skrócić – ale chyba nie o to nam chodzi prawda Po zabiegu mogą wystąpić obrzęki – 72 h to minimum jaki musi pozostać w klinice dzień samego pobytu w klinice to koszt 60-70 zł bez leczenia" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 [quote name='masiowa'] dzień samego pobytu w klinice to koszt 60-70 zł bez leczenia"[/QUOTE] A w której klinice są psiaki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 [quote name='GoniaP']A w której klinice są psiaki?[/QUOTE] psiaki są w toruńskich klinikach - dwóch Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
araman Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 Jestem puchatą kuleczką psim niemowlakiem Takim do kochania i tulenia Nie nie jestem Jestem sponiewieranym skatowanym umierającym dzieckiem Mam połamane łapy żuchwę i nie wiadomo co jeszcze Płakałem z bólu błagałem ale człowiek to bestia Mój pan zabijał mnie powoli masakrując me ciało Nie zdążył dokończyć jeszcze trzymam się życia Dziś nie potrafię nawet otworzyć pyska by choćby napić się wody Nie potrafię prosić o pomoc Ani dla mnie ani dla mojej skatowanej siostry Ale jeśli są gdzieś tu psie anioły To może nie przejdą obojętnie koło naszego cierpienia? Dadzą szansę … (Jolka) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 Zapiszę i po bazarku postaramy się coś od Mielca wpłacić maluszkom, jak można... koty do dokarmiania, suki rodzące na łańcuchach :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 najświeższe info o stanie zdrowia suczki: - mam nadzieję, że nic nie pokręcę .... Żuchwa i szczęka poskładana. Usunięte po prawej stronie zostały zęby mleczne, były wtłoczone do zatoki szczękowej, utworzyła się tam przetoka. Weterynarz przeprowadzający operację przypuszcza, iż po prawej stronie zostały zniszczone zawiązki zębów stałych co może skutkować w późniejszym czasie z problemami w gryzieniu. Możliwe komplikacje które mogą się pojawić w późniejszym czasie to niedrożność przewodów nosowych prowadząca do nawracających infekcji nosa. Szczęka została jednak zdrutowana razem z żuchwą - złamania były zbyt duże nie było możliwości unieruchomienia tylko kagańcem (mogłaby się tworzyć zbyt duża dźwignia i cały zabieg szlag by trafił). Suczka ma wszytą sondę dożołądkową na okres 10 dni i za pośrednictwem tej sondy będzie odżywiana. Biedna nie będzie mogła narzekać a tak narzekała strasznie że teraz jeszcze słyszę jej skomlenie w słuchawce..... Oprócz tego na głowie szczenięcia zostały znalezione liczne rany - najprawdopodobniej po pokąsaniu - ale na 100% nie da się tego stwierdzić aby jednoznacznie się wypowiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 kibicuję mocno tym maluszkom, mam nadzieje ze z tego wyjdą... A czy jaki jest stan zdrowia pieska? mam nadzieje ze ten ..!?x.?!y! (właściciel ) :angryy: zostanie rozliczony za te i pozostałe psiaki bo dla mnie to przechodzi ludzki pojecie, po prostu mnie coś strzeliło jak tu weszłam i przeczytałam! Maluszki trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 stan chłopczyka - to ten ciemniejszy, na zdjęciach: szczenie po nawodnieniu, kroplówkach i lekach wraca do sił - dziś jego stan jest zdecydowanie lepszy niż wczoraj wieczorem - wczoraj był tragiczny, braliśmy pod uwagę ewentualną eutanazję ale dostał szansę bo tak chciałam, chciałam aby oba miały szanse - chyba chłopczyk z niej powoli korzysta je sam convalescenta w formie półpłynnej, zaczyna się powoli przemieszczać weta niepokoi jego sposób poruszania zwłaszcza tylne kończyny - jest podejrzenie że jest coś nie tak z miednicą - jutro będzie miał wykonane RTG w chwili obecnej najgorzej wygląda rana na głowie z której wciąż leje się ropa obrzęki i opuchlizna, która była w okolicach pyska powoli ustępuje z uwagi na fakt, iż tylko dziewczynka była w stanie pozwalającym na przewiezienie jej do innego weterynarza - chirurga, gdzie dziś miała przeprowadzony zabieg, a chłopczyk został w klinice pierwotnej biorąc pod uwagę poprawę minimalną jego stanu, została podjęta decyzja o jutrzejszym przetransportowaniu chłopczyka do siostrzyczki będzie to zdecydowanie łatwiejsze logistycznie mieć w jednej klinice te dwa szczenięta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 28, 2011 Share Posted January 28, 2011 hop do góry moje dzieci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 trzymajcie się maluchy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 dzieciaki, mam nadzieje, ze dzis czujecie sie juz lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 Jak dzisiaj się mają? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 Biedne psiaki..:( Szczeniaki , a już połamane :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 maluszki co u was słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ela40 Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 Może allegro by się przydało. Ja zapłacę za allegro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 stan dzieci psich na dziś: [U]suczka [/U]: nakarmiona przez sondę - brak komplikacji jak na razie po operacji - dochodzi do siebie - niestety czeka ją 10 kolejnych dni z drutowaną szczęką i założoną sondą - jestem w stałym kontakcie z lekarzem prowadzącym [B][U][I]piesek:[/I][/U][/B] powoli odzyskuje siły - zaczyna grandzić i szczekać w lecznicy z rany na głowie wciąż ropny wyciek - ale opuchlizna schodzi z miednicą jeszcze nie wiadomo dokładnie czy coś jest czy nie - stawia wszystkie cztery kończyny na ziemi bez oznak bólu kolejne informacje o stanie dzieci będę miała jutro koło południa W tej chwili najbardziej potrzebujemy pieniążków na pokrycie kosztów leczenia szczeniaków DT dla suczki już jest dla pieska jeszcze nie nie ukrywam, że będę je chciała mieć tu u siebie pod okiem w Poznaniu - dlatego w tych okolicach będę szukała drugiego DT dla chłopczyka jutro powinnam też wiedzieć kiedy najwcześniej będzie można je zabierać weterynarz przyjmujący szczenięta (to ten który sporządził wstępną obdukcję) jest bardzo pozytywnie zaskoczony wolą życia u chłopczyka - nie podejrzewał, że zacznie wychodzić na prostą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakotka Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 [quote name='Marycha35']trzymamy kciuki za te biedne malce! a kasiorę gdzie można wpłacać? niestety cienko u mnie, ale choć trochę wpłacę:)[/QUOTE] w pierwszym poście są wszystkie dane z góry pięknie dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted January 29, 2011 Share Posted January 29, 2011 trzymamy kciuki za te biedne malce! a kasiorę gdzie można wpłacać? niestety cienko u mnie, ale choć trochę wpłacę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.