jaanna019 Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Takie wieści to by się chciało z każdego ds dostawać. Całusy dla Tofisia :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Tofiś dziękuje i też całuje cioteczkę :* Mam nadzieję że jeszcze wam się nieprędko znudzi i czasami tu zajrzycie a my będziemy pisać co tam u nas słychać!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Tofiś jest cudowny,cieszę się bardzo,że pokochaliście się z wzajemnością.Z wielką przyjemnością będę zaglądała na ten wątek.Pozdrawiam serdecznie i specjalne mizianko dłuuuuuugie dla Tofisia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 20, 2011 Author Share Posted March 20, 2011 Tofisiowe wielbicielki zapraszam na ciuszkowy bazarek dla naszego Jokisia, ślepego pudelka, który podróżował razem z Tofiskiem po nowe życie :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/204519-Damskie-ciuszki-na-%C5%9Blepego-pudelka-do-30.03-godz.20?p=16534346#post16534346[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 witam kochani ostatnio przeszłam koszmar nasz Tofis z radości by odszedł, wszystko przez to niedomykanie komór serca byliśmy u lekarza i dostaliśmy dodatkowe leki kapsułki i zobaczymy .Proszę go dziś trzymaj sie abyś choć rok mógł się nacieszyć naszym domem.Za tydzień znów kontrol i nie ma takich pieniędzy jakie za niego bym nie dała aby był zdrowy .Na prostatę dostał tabletki ale brał je tydzień i teraz tydzień przerwy,Cioteczki trzymajcie kciuki za tą naszą bidę tyle wycierpiał a teraz nawet radość jak wraca pani może mu zaszkodzić.MIMO tych problemów kochamy was wszystkich i gorąco pozdrawiamy Tofik i Balbina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 Wiem, że ciężko ale ignoruj go jak wchodzi do domu, nie witaj się z nim, nie głaszcz, ignoruj jego radość na twój widok. Dopiero jak się uspokoi, wyciszy to go pogłaszcz. Powinien nauczyć się, że jak wracasz musi zachowywać spokój. Szkoda, żeby po tym co przeszedł odszedł "z miłości". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 wiem tak robię choć jest mi z tego powodu bardzo ciężko liczę jednak że to sie po lekach wyciszy i znów będziemy razem wariować, dzięki za słowa otuchy balbna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 26, 2011 Author Share Posted March 26, 2011 Widziałam jak Tofiś potrafi się cieszyć, kiedy wracasz do domu i wcale mu się nie dziwię. Jesteś jedyną osobą, która uwierzyła, że "z niego jeszcze coś będzię" i on to wie! Mam nadzieję, że uda mu się jeszcze nacieszyć tym co teraz ma. Musisz być dobrej myśli. Psiaki potrafią pokonać wiele chorób, kiedy czują, że są kochane:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Wiem dziś już po tych dodatkowych tabletkach jest lepiej,mój skarb dziś cieszył się a serduszko biło miarowo myślę ze będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rena60 Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Znam Tofisia od początku jego pobytu w nowym domu i miałam przyjemność chodzić z nim na spacery. Muszę w tym miejscu przyznać że tak delikatnego psa nie spotkałam, nie ciągnie na smyczy - a jeśli, to wyczuwając opór natychmiast zawraca. Bez przerwy wpatrzony jest w swoją panią, tylko ona dla niego istnieje choć z wielkim zadowoleniem przyjmuje karesy od wszystkich domowników. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 27, 2011 Author Share Posted March 27, 2011 Dzień dobry Tofisiu :) [B]Balbna[/B] dostałaś maila z fotkami psiaków? [B] [/B] Zajrzyjcie proszę do kolejnej schroniskowe bidy z bardzo chorymi oczami. Fiona bardzo potrzebuje pomocy...[URL="http://www.dogomania.pl/threads/204910-Niewidoma-Fiona-cierpi%21-jej-oczy-mog%C4%85-eksplodowa%C4%87"]http://www.dogomania.pl/threads/2049...splodowa%C4%87[/URL]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted March 30, 2011 Share Posted March 30, 2011 na fione prześlij mi konto cos z rena prześlemy pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted March 31, 2011 Author Share Posted March 31, 2011 [quote name='balbna R']na fione prześlij mi konto cos z rena prześlemy pw[/QUOTE] Dzięki kochana :) Wysyłam dane na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted April 1, 2011 Share Posted April 1, 2011 [quote name='balbna R']Na prostatę dostał tabletki ale brał je tydzień i teraz tydzień przerwy,Cioteczki trzymajcie kciuki za tą naszą bidę tyle wycierpiał a teraz nawet radość jak wraca pani może mu zaszkodzić.[/QUOTE] Pamiętam, że jak podawałam swojej suni chorej na serduszko leki od popuszczania moczu, to znacznie pogorszyło się jej kardiologicznie (ta sama choroba, co u Tofika). Jak sprawdziłam na ulotce, to potwierdziło moje podejrzenia co do przyczyny pogorszenia. Lekarz tego nie wiedział. Uważaj na takie rzeczy, to moja rada. Niech zdrówko dopisuje Tofisiowi i niech nie szaleje chłopak. Teraz, kiedy ma z czego się cieszyć, nie może. To takie przykre... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 Już minął tydzień i leki na prostatę sie skończyły więc na razie nie będzie dostawał . Idę jutro po te dodatkowe leki na serce brał je tydzień i chyba było lepiej vetmedin, tak się nazywa.oby tak dalej to nie jest źle.Mój pieścioch pozdrawia wszystkich gorąco :) [img]http://img694.imageshack.us/img694/2664/beztytuuhgr.jpg[/img] [IMG]http://img560.imageshack.us/i/beztytuurt.jpg/[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 co tam u was? cioteczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 [quote name='balbna R']Już minął tydzień i leki na prostatę sie skończyły więc na razie nie będzie dostawał . Idę jutro po te dodatkowe leki na serce brał je tydzień i chyba było lepiej vetmedin, tak się nazywa.oby tak dalej to nie jest źle.Mój pieścioch pozdrawia wszystkich gorąco :) [img]http://img694.imageshack.us/img694/2664/beztytuuhgr.jpg[/img] [IMG]http://img560.imageshack.us/i/beztytuurt.jpg/[/IMG][/QUOTE] Tofisiowi tylko irokez został z poprzedniego życia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rena60 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Tofiś jest taki malutki i grzeczniutki. Widać było że cierpiał. Ale wczoraj był już weselszy. Zdrówka Tofisiu kochany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Co u Tofisia, powiedz, że lepiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 [quote name='dreag']Co u Tofisia, powiedz, że lepiej...[/QUOTE] Agnieszka, Roma pisała do Ciebie, bo chciała się poradzić. Nie wiem, czy dostałaś wiadomość. Tofik dziś bardzo źle się czuł:(Roma na sygnale pognała z nim do weta. Maluch dostał zastrzyk (nie pamiętam nazwy leku) i jutro mają przyjść na kontrolę. Trzymaj się maluszku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 No właśnie pisała, ale tylko, że coś nie tak i chciała się poradzić, podałam jej swój nr tel., wysłałam smsa, ale cisza, dlatego się martwię... edit: Jesteśmy po kontakcie, mam nadzieję, że Tofiś poczuje się lepiej. Wiem dokładnie, jak bezsilna czuje się balbnaR. Ale będzie dobrze. MUSI. Szlag mnie trafia jak pomyślę, że psiunio tyle czasu cierpiał nieleczony. Tu ma znaczenie każdy dzień. To przecież serduszko i w dodatku kilkunastoletnie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted April 10, 2011 Author Share Posted April 10, 2011 [quote name='dreag']No właśnie pisała, podałam jej swój nr tel., wysłałam smsa, ale cisza, dlatego się martwię...[/QUOTE] Ona widocznie nie odczytała wiadomości, bo już pojechała. I chyba sms nie dotarł, bo przed chwilą z nią rozmawiałam i mówiła, że czeka aż się odezwiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 O matko, co się dzieje? Może razem coś uradzimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Edytowałam wcześniejszy post, tu może pomóc tylko dobry lekarz, my wszyscy jesteśmy bezsilni. Sytuacja poważna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
balbna R Posted April 13, 2011 Share Posted April 13, 2011 Dziewczyny dostaliśmy nowe leki i podwójna dawkę furaginu mam nadzieje że już będzie dobrze ,mój książę roszczeniowiec jest ciągle głodny i niedopieszczony wiec na okrągło sie migdali do mnie. Ostatnie dni to horror i oby się nie powtórzył. Przytył Tofik 1,50 kg od przyjazdu do nas i robi się z niego kluseczka, uwielbia mięsko i odchudzanie swojej pani, gdyż jak ja coś jem to muszę się podzielić i już.W innym wypadku przeszywa mnie wzrokiem i jęczy a ja wymiękam.To mój kochany szkrab i mnie broni ostatnio chciał ugryżć męza bo myślał że chce mi coś złego zrobic, hihi teraz nie podskoczy bo ja mam obrońce.Dziękujemy że o nas pamietacie i wspieracie R i T. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.