Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jak to zwykle bywa. Telefon. Jakieś psy, ktoś wyrzucił, coś się stało...

...I skończyło się tak, że biegaliśmy po polach za 3 szczeniakami średniej wielkości. Oceniam je na 4 miesiące. Na nasz widok się rozszczekały, ale nie chciały podejść - dzikuski... Zauważył je biegacz. Najpierw widział, że ktoś majstruje przy ogrodzeniu koło zbiornika retencyjnego, że ma psy... Dwa dni później - te psy tam były, dalej. Za ogrodzeniem, na zupełnym odludziu - skazane na śmierć głodową i z zimna. Nauczyły się przekopywać pod ogrodzeniem, ale i tak trzymały się miejsca, gdzie je porzucono :-(
Udało nam się złapać dwa maluchy, jeden będzie złapany jutro - o ile tylko się uda. Na razie są zbyt wystraszone, by dało się o nich coś więcej powiedzieć. Żal mi tego, który został sam, oby wytrzymał do jutra, dostał górę jedzenia, ciepły polar... Niestety było już zbyt ciemno, żeby go złapać, a on jako jedyny umiał uciec w pola, pozostałe dwa biegały wokół ogrodzenia :shake:

Szczeniaki są na razie u mnie, ale szukam im chociaż DT (bo pewnie DS zajmie więcej czasu), bo moja trójka burków jest dość absorbująca i niechętna nowym lokatorom...

Transport to nie problem.

[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/PICT2224.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/PICT2227.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/PICT2223.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/PICT2226.JPG[/IMG]

:help1:


Edit:
jedna z suczek, biszkoptowa Hera, wróciła z adopcji. Ludzie mimo dobrych warunków mieszkaniowych, zostawili ją samą sobie, nie mieli zupełnie dla niej czasu (mimo że deklarowali, że są w domu i się będą nią zajmować), niestety jedno z dzieci zaczęło chorować - Hera już w ogóle była tam zbędna... Wróciła do nas. Szukamy jej domu! Wyrobiła się, cudna i kontaktowa z niej panna, kochana, uwielbia spacerki i zabawy z moim psem :loveu: Nic tylko brać - tym razem do dobrego domu...

  • Replies 182
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dzisiaj sprawdziłam: to panienki. Nazwałam je Mara (ciemniejsza) i Zmora (jaśniejsza) ;) Mara jest o wiele śmielsza, podchodzi do ludzi, merda ogonem, lubi się głaskać - jest też mniej pewna siebie w terenie (tzn moim ogródku), przybiega do siostry lub człowieka i chowa się za niego. Zmorka jest bardziej samodzielna w terenie i bardziej obawia się ludzi, próbuje chapać jak coś jej się nie podoba, ale to szczenięce podgryzanie - niemniej jednak trzeba na to zwrócić uwagę. Załatwiają się chętniej na dworze, są tam też bardziej ożywione, a zapach sierści i bardzo gęsty podszerstek wskazuje na to, że były trzymane na podwórku zanim ktoś je wywalił :roll:
Dziś spróbujemy złapać jedno psiątko, co zostało.

Proszę o ogłoszenia, allegro, albo choć udział na wątku :-( Psiaki za długo u mnie nie zostaną, max 10 dni, a potem - nie wiem...:shake:

Posted

w domku tez się załatwiają? i czy mogą same zostać - same tj. z innym psem? zastanawiam się własnie czy mogę zaskoczyć meża widokiem nowego psa na DT... i czy to może skonczyc się rozwodem....
potrzebujesz może karmy?

Posted

[quote name='werenn']w domku tez się załatwiają? i czy mogą same zostać - same tj. z innym psem? zastanawiam się własnie czy mogę zaskoczyć meża widokiem nowego psa na DT... i czy to może skonczyc się rozwodem....
potrzebujesz może karmy?[/QUOTE]

Jeśli zostawi się je na zbyt długo w domu, to jak to szczyle - niestety nie wytrzymują i załatwiają się na podłodze, ale preferują załatwianie potrzeb na dworze, więc gdy się je wyprowadzi tak 2 godziny po posiłku - kupka i siku ładnie robią na śniegu (bo nie trawce ;)). Karmę na razie dla nich mamy, w razie czego dam znać ;)
Mam nadzieję, że mąż zawału by nie dostał na widok malucha :diabloti: DT byłoby im na pewno bardzo przydatne, u mnie są w łazience, ciągle wystrachane, moje psy nie są dla nich przyjazne... To na pewno nie odpowiednie warunki na socjalizację maluchów :shake:

A, co do psów: na mojego Frotka naszczekały ze strachu, więcej kontaktu jako takiego nie miały. Ogólnie w nowym miejscu kulą się i czają, więc myślę, że inny pies albo nie robiłby różnicy, albo mógłby je rozruszać, jakby był przyjazny. Szczególnie jakby maluchy się rozdzieliło, to na pewno garnęłyby się do innych psów...

Posted

Na pewno trzeba by je rozdzielić - już teraz jedna siostra dominuje nad drugą, wyjada jej z miski, trzeba je bardzo pilnować... Razem pewnie by ustaliły dość surową hierarchię, jedna by stłamsiła drugą :shake:

Rano psiak nie dał się złapać :roll: Spróbujemy znowu - właśnie wyjeżdżamy...

Dziękuję za obecność :p

Posted

Przydało się, oj przydało - prawie się poddaliśmy, ale w końcu małą złapaliśmy ;) Chyba to też sunia, ale nie sprawdzałam jeszcze, jest wystraszona bardzo. Zaraz fotki wrzucę. Ale było ciężko, przynajmniej tym razem nie zarobiłam ugryzienia :diabloti:

Posted

Ja to w ogóle Was podziwiam, jakbym swojego TŻta poprosiła o odławianie ze mną psów to by się co najwyżej popukał w czoło :roll: A jakby jeszcze mnie jakiś uwalił to już w ogóle...

Posted

[B]evel - [/B]musiałabyś słyszeć, jak k*wił na czym świat stoi przy tym :evil_lol: Trochę pomagał odławiać szczyle, głównie potrzebowałam jego auta, bo ma kombi :diabloti:

Marka
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/mara.JPG[/IMG]

Obie, zanim Herę (?) złapaliśmy
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/marazmora1.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/zmora.JPG[/IMG]




[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/marazmora2.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/marazmora3.JPG[/IMG]

Posted

Tu wywalili maluszki
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/teren2.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/teren.JPG[/IMG]


I w trójkę
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/zmorki2.JPG[/IMG]


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/zmorki1.JPG[/IMG]

A takie są w stosunku do mojego psa (wielkość husky'ego)
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/zmorkizfrotkiem.JPG[/IMG]

Ktoś chętny na kluskę? :shake:

Posted

naprawdę trudno uwierzyć, że takim ślicznotom nie mogli znaleźć domu
najpierw bezmyślnie rozmnożyli pewnie biedną sunie, a potem pewnie zapytali jednego sąsiada, nie chciał, to jak podrosły i zaczęły więcej jeść to wyrzucili i tyle
byle się czasem kłopotem nie obarczyć, okropne

Posted

[quote name='werenn']naprawdę trudno uwierzyć, że takim ślicznotom nie mogli znaleźć domu
najpierw bezmyślnie rozmnożyli pewnie biedną sunie, a potem pewnie zapytali jednego sąsiada, nie chciał, to jak podrosły i zaczęły więcej jeść to wyrzucili i tyle
byle się czasem kłopotem nie obarczyć, okropne[/QUOTE]

Pewnie wszystkie pieski-samce poszły na łańcuch, a suki nikt nie chce, bo to problem - więc poszły za ogrodzenie, niech zdechną...:(

Posted

[B]*Monia* [/B]- trzymaj mocno, na razie przerwa między semestrami, ale jak znowu studia ruszą to będzie bardzo krucho z czasem, kasą itd :shake:
No, nie zdziwiłam się, że Ci się czarnula spodobała :evil_lol:

[B]panbazyl[/B] - akcja łapania Hery to był już materiał na groteskę :cool3: mi i mamie mało palce nie odpadły. A Mara (czarnula) olała kochaną siostrzyczkę - miała być wabikiem, a okazała się... Pożeraczem kurczaka i główną przeszkadzającą :mad: Otwierała sobie łapą termos z żarciem i wyjadała wszystko, olewając wygłodniałą siostrę, małpa mała. Ale dzięki temu Hera podchodziła, widziała, że Mara się do nas zbliża, włazi nam na kolana itd, więc się tak nie bała... Potem brat ją za tylną łapę złapał, ale to naprawdę był cud - ja ją zaniosłam do auta, modląc się, żeby mi się nie wywinęła ;) Chyba by mi serce pękło, gdybyśmy musieli ją na tym mrozie zostawić samą...:shake:
[B]
Hala[/B] - to bierz, bierz :evil_lol: Chociaż na DT, nie ma sprawy, oddam za darmo, dorzucę worek karmy i wiele dobrych słów :diabloti:

Posted

Zgłaszam się. Czuje sie nieco odpowiedzialna za psiury, bo są z moich okolic...
Ktoś, kto je wywalał z pewnością albo tam mieszka albo pracuje. O tym miejscu mało kto wie...

Porobie troche ogłoszeń.

Posted

[B]NatiiMar - [/B]dzięki :) Mógł to też być ktoś ze Strzelec, więc różnie to bywa.. Pewnie nie dowiemy się kto to, chyba że po artykule w gazecie ktoś sypnie "kochanego sąsiada", ale w to nie wierzę :roll:

Dzisiejsze psiaki:
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/zmoraki.JPG[/IMG]



[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/zmoraki2.JPG[/IMG]


Mara
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/marunia.JPG[/IMG]


Hera
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/herka.JPG[/IMG]

Dzisiaj psiury były o wiele żywsze, zwiedzały dom, nawet Mara próbowała dobrać się do karmy i usiłowała otworzyć wiaderko z nią... waląc w nie łapką ;) Herę udało mi się trochę "otworzyć" za pomocą twarogu :diabloti: Zmora nie lubi pieszczot - za to jako jedyna oddala się od sióstr i kładzie przy człowieku. Mara za to jest przytulaśna, dominująca (mimo że najmniejsza) i cały czas pilnuje stada, zaczepia moje psy do zabawy. Hera jest o wiele większa niż sióstr, będzie przepiękna jak dorośnie. Nadal jest wycofana, ale patrząc na to, ile jest czasu u mnie, robi spore postępy. I uwielbia zabawki najbardziej ze wszystkich psiaków, jak tylko przyniosę węzełek to wodzi za nim wzrokiem :cool3: Oglądanie tych szczyli jest lepsze niż tv.

Posted

Już miałam telefon, że pani "chce dwa" - nie dało się z nią dogadać. Powiedziałam, że oddzwonię - dowiedziałam się, że to nr babci. Za chwilę dzwoni babcia, że ona nie chce... Ech, chyba muszę uzbroić się w duuużo cierpliwości. Nie wydam dziewczyn byle komu..

Film:[video=youtube;YQcDM7WD88c]http://www.youtube.com/watch?v=YQcDM7WD88c[/video]

Jeśli ktoś z was uważa, że ma za dużo psów, to po obejrzeniu powinno mu przejść ;)

Posted

W stosunku do psów może i tak, ale do ludzi gorzej - szczególnie z Herą... Nadal jej maksimum to polizanie człowieka po ręce, po czym - ucieczka. Mara jest "normalna" - bawi się, domaga się od ludzi pieszczot, wspina się na kolana. Zmora ma duży dystans, ale już daje się normalnie głaskać i tarmosić i lubi siadać przy człowieku i obserwować wszystko ;) Na szczęście już same wychodzą i wchodzą do domu, nie chowają się po krzakach (których w ogrodzie mam pełno), więc nie trzeba ich wyprowadzać na podwórko na taśmach. Teraz byłby czas na naukę chodzenia na smyczy, wychodzenie na spacery, socjalizację - a niestety ja już nie mam doby na to, cały dzień biegam ze swoimi psami, potem szybko ze szczylami, potem znowu moje i tak dalej... Naprawdę domy są potrzebne na już :(

[video=youtube;G4diGJp5SjA]http://www.youtube.com/watch?v=G4diGJp5SjA[/video]



[video=youtube;SYdqOzGKarY]http://www.youtube.com/watch?v=SYdqOzGKarY[/video]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...