Jump to content
Dogomania

BARY po wielu perturbacjach ma dom! Powodzenia!


fiorsteinbock

Recommended Posts

Fundacja obecnie opiekuje się agresywnym psem, który przeszedł szkolenie i przebywa właśnie w hotelu, prawdopodobnie dożywotnio, bo chętnych do adopcji takiego goldena nie ma. Nie jest to żadne rozwiązanie dla psa.
Jeśli chodzi o finanse, to jak u wszystkich, u nas też z nimi krucho. Zapewnienia o pomocy finansowej Dogomanii są bardzo uprzejme, ale nie znajdują pokrycia - nigdy nie otrzymaliśmy wsparcia prosząc o pomoc finansową na dogomanii.
A Wasza obecna postawa, jedynie utwierdza w tym przekonaniu.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 252
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agata_Emi'] Zapewnienia o pomocy finansowej Dogomanii są bardzo uprzejme, ale nie znajdują pokrycia - nigdy nie otrzymaliśmy wsparcia prosząc o pomoc finansową na dogomanii.
A Wasza obecna postawa, jedynie utwierdza w tym przekonaniu.[/QUOTE]

To ja mam zgoła inne doświadczenia. Ilekroć poprosiłyśmy o pomoc finansową dla Szansowych psiaków - tylekroć ją z dogomanii otrzymywałyśmy. Rzecz w tym, że nasze wolontariuszki też pomagają dogomaniackim psiakom. Jesteśmy tu obłożone stałymi i jednorazowymi deklaracjami. Pomagamy sobie wzajemnie, a nie jednostronnie.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam propozycję. Znamy wszyscy zdanie Fundacji Aurea . Jest ono niezmienne od lat. A to jest wątek psa.

Jedyną osobą która być może zdaje sobie sprawę, co się wydarzyło, i może to opisać, jest Jola i ludzie którzy widzieli co się wydarzyło. Choćby pod schroniskiem. Tam były pierwsze niepokojące sygnały. Dokładny opis może tylko rozłożyć odpowiedzialnośc za to, co się wydarzyło, na uczestników. A nam chodzi o to, aby ustalić ryzyko adopcji tego psa i zalecenia dla osoby, która się zdecyduje dać mu dom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Moze on nie umie zyc w domu, sytuacja go przerastala. Nie wiem, nie jestem specjalista i nie potrafie nic konstruktywnego napisac czy doradzic. Najchetniej skontaktowalabym sie z behawiorysta - ale najblizej chyba Wroclaw. W Dzierzoniowie nie ma nikogo takiego.

Grazynko, u kogo hotelowalas bodajze Gabi (Bogatynia)?[/QUOTE]
Tak ,Bogatynia
i mam nadzieje ze damy rade jego tam umiescic
Marek da rade ...tylko czy to jest potrzebne?
dam odpowiedz na to pytanie ktore sama zadalam za tydzien....
bo na dzien dzisiaejszy
moge wyjsc z nim i robic co tylko chce...i faceci przy nim
widac na fotkach....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata_Emi']Giselle4, agresja psa nie polega na tym, że pies chodzi, zieje ogniem non stop i gryzie wszystkich dookoła na oślep. Psy agresywne prezentują zachowania agresywne w konkretnych sytuacjach, a przez większość czasu zachowują się całkiem normalnie i grzecznie. Goldi warczał wiele razy u Joli w domu, warczał nie tylko na męża Joli, ale i na jej syna i na nią samą również. Pies reaguje agresją w sytuacji dla niego niekomfortowej lub go przerastającej. Nie znamy przeszłości tego psa i nie wiemy czy i jak długą ma historię pogryzień i tym samym wzmocnień zachowań agresywnych. Z pewnością jednak agresywne reakcje tego psa nie są adekwatne do sytuacji, co oznacza, że próg agresji i cierpliwości są u niego bardzo przesunięte.

Uwierz, że dla nas to nie jest również przyjemna sytuacja, a podjęcie decyzji była niezwykle trudna, ale w całej tej sytuacji należy pamiętać również (a może przede wszystkim) o bezpieczeństwie ludzi. Golden to duży i silny pies, a zachowujący się tak, jak Goldi, stanowi duże zagrożenie. Pies warczał od pierwszego dnia, zapewniam jednak, że nie działa się mu się krzywda i nie był źle traktowany. Wręcz przeciwnie, Jola i jej mąż starali się bardzo, aby pies poczuł się u nich komfortowo i bezpiecznie, pracowali też nad zdobyciem jego zaufania i wyeliminowaniem niewłaściwych zachowań.

Być może warunki kojcowe, w tym ograniczony kontakt z człowiekiem to dla tego psa warunki optymalne w tej chwili. Rozumiem przez to, że pies nie nadaje się do normalnego funkcjonowania w domu z ludźmi, jako typowy pies rodzinny.

Rozumiem rozżalenie, rozumiem wątpliwości, nam też jest niezwykle przykro, że sprawy się tak potoczyły, ale proszę również o zrozumienie sytuacji Joli i naszej. To co inni nazywają 'pozbyciem się problemu' my nazywamy odpowiedzialnością. Zaryzykowaliśmy dwukrotnie opiekę nad psami agresywnymi i dwukrotnie okazało się, że nie możemy zaproponować tym psom nic ponad życie w hotelu. To nie jest żadne rozwiązanie. Pomagamy tam, gdzie nasza wiedza i możliwości są wystarczające. Nie podejmiemy się zadania, które przerasta nasze możliwości, a możliwości nawet jako fundacja mamy ograniczone. Do tego dochodzi jeszcze odpowiedzialność za zdrowie i bezpieczeństwo ludzi.

Nasza Fundacja również pomaga psom, zabiera ze schronisk, leczy, operuje - ale są to psy, które nie zagrażają człowiekowi i mogą normalnie funkcjonować wśród ludzi w domu czy mieszkaniu.

Nie chcę wdawać się w niepotrzebne dyskusje czy bicie piany, będziecie chcieli, to nas zlinczujecie i osądzicie po swojemu, proszę tylko o jedno - miejcie na uwadze, że Goldi nie jest typowym, łagodnym goldenem.[/QUOTE]
ale ja nie jest rozzalona tylko jest mi przykro
bo na drugi dzien zatelefonowalam do Joli ze mam pana ktory jego chce adoptowac
ale Jola powiedziala ze da sobie rade i ze Fundacja sie nim opiekuje....
a szkoda
ale dziekuje za uszko...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_Goldenek2']Czy Mirka widziała psa? Czy wydała opinię? Czy coś nowego w sprawie?[/QUOTE]
Goldi nie lubi podniesionego głosu i nie lubi kiedy cos jemu sie rozkazuje
przejdz dalej,odejdz.....to jest odbierane z niezadowoleniem ...szczekaobserujemy jego codziennie
czy na scerze,czy przy karmieniu,sprzataniu....
jak widzi dzieci to az piszczy aby byc blisko....:)
ale uwazamy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...