Jump to content
Dogomania

Uważajcie wszyscy....


seikeit

Recommended Posts

[quote name='Balbina12']a co na tym zdjęciu niby widać?York jak york,leży sobie...Ludzie,nie przesadzajcie,wlejacie jakieś zdjęcia psów i my mamy się tu dopatrywać biednego,zmarnowanego zwierzaka.Jeśli przeszła kilka ciąż-to brawa dla właścicielki-za głupotę i brak odpowiedzialności.ale po tym zdjęciu nic nie widać.Co,jak wam pokażę mojego psa leżącego sobie to też napiszecie,że zmarnowany???
Poza tym te głupie teksty typu ' a ja słyszałam,ze są yorki cesarskie' 'a ja,ze yorki polarne'....Ludzie różnie mówią,jak im się podoba to niech sobie nazywają te swoje yorki cesarskimi,grunt żeby się krzywda psom nie działa...[/QUOTE]

"York" sobie leży... No tak, skoro widać mu skórę przez sierść, to jest zapewne we wspaniałej kondycji.
I nie, niech ludzie sobie nazywają - nie istnieje coś takiego, jak york cesarski - to wmawianie ludziom głupich wymysłów pseuduchów. I ludzie kupią takiego "cesarskiego" i chodzą potem i pieprzą bzdury - a inni tego słuchają i też takiego chcą. No więc właściciele yorka go rozmnażają, bo przecież szczeniaczki pójdą w dobre ręce, nie? Oczywisce, rozmnażają z innym "yorkiem". Szkoda słów.
To przykre, że nie widzisz takich związków przyczynowo-skutkowych. Widać, ze mało się naoglądałaś psiego cierpienia - albo nie dorosłaś jeszcze do głębszych przemyśleń.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 188
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

boże...Czy stopień mojej dojrzałości zależy od tego jakie mam poglądy na temat yorków cesarskich?Ciekawy wyznacznik...Piszę tylko,ze jak im się podoba -toniech nazywają.Napisałam również ,ze mogą sobie nazywać byleby sie psom krzywda nie dziala.Jesli ktoś sobie kupi psa ,nie będzie go rozmnażał to co Ci przeszkadza,że powie,że ma yorka cesarskiego/miniaturkę/polarnego?Schody się zaczynają jak zaczyna rozmnażać tego yorka cesarskiego/miniaturkę/polarnego...ale mój stosunek do tego wynika z treści tekstu...
Zdjęcie jest słabej jakości,nie może być wyznacznikiem.Ja tam się nie dopatruję czy mu widać skórę czy nie.Natomiast zachowanie właścicielki jest skrajnie nieodpowiedzialne-ale to już inna bajka.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, nie ma się o co kłócić chyba. Właścicielka yorczki zachowuje się bardzo nieodpowiedzialnie, skoro miała ona już kilka cesarek i kilka ciąż. To fakt.
Ale pies naprawdę nie wygląda na zaniedbanego, a przynajmniej zdjęcie jest słabe i tak naprawdę nic na nim nie widać. To, że przez sierść widać skórę-no cóż, wielu, a wręcz większości suczek wypadają włosy po ciąży. Jeśli miała ostatnio szczenięta, to niestety ale jej włos nie będzie w super kondycji. Także jeśli chcecie oceniać postępowanie właścicielki suczki, ok, nie robi ona nic dobrego. Ale nie oceniajcie psa na podstawie tego zdjęcia, bo naprawdę niewiele widać....

Link to comment
Share on other sites

No tak, na zdjęciu może za wiele nie widać, ale chodzi o to, że to zdjęcie jest z ogłoszenia, na którym pseudohodowca pokazuje suczkę. Na moją wyobraźnię podziałało, bo suka jednak widać, że wyliniała.
Może to i być normalne po porodzie, że włos w gorszej kondycji, ale gdybym ja zobaczyła takie ogłoszenie, to nie kupiłabym szczeniąt, bo to chyba dziwne, że hodowca nie ma lepszego zdjęcia suki, choćby sprzed ciąży.
Więcej zdjęć widać nie ma, bo sunia rodzi co cieczkę, więc wygląda coraz gorzej i nie ma co fotografować.

(Ja oczywiście nie kupuję szczeniąt bez papierów, ale próbowałam się postawić w roli kompletnego laika , który chce kupić Yorka i widzi takie ogłoszenie.)

Ja je zamieściłam, nie po to, żeby pokazać jaki jest dramatyczny stan tej suki, bo zdjęcie tego nie ukazuje, jak słusznie zauważyła choćby Balbina12 , ale chciałam zniechęcić założyciela wątku do kupowania szczeniąt w pseudohodowlach , bo moim zdaniem to jest mało zachęcające zdjęcie i jeszcze moje informacje, że suka po kilku ciążach , po prostu chciałabym Go zapytać, czy to nie robi Mu różnicy, że kupując bez papierów przyczynia się do eksploatowania takiego biednego stworzonka ?

W dodatku w ogłoszeniach o sprzedaży pseudo hodowca zamieszczał to zdjęcie, mimo, że ta suka nie była matką.

Link to comment
Share on other sites

Arwilla, ja po prostu nie należę do ludzi, którzy z góry przypisują innym złe intencje. Może to błąd, kto wie? Tutaj już sporo zostało napisane o tym, czym są pseudo, że oprócz niespodzianki w postaci chorego psa przyczyniają się do zwiększenia populacji psów bezdomnych. Czy nadal mam uważać, że facet nie wyciągnął nauczki? Czemu?

Link to comment
Share on other sites

Bo niestety ludzie sa po prostu zli, a my - dogomaniacy nie mozemy byc naiwni i wiecznie okazywac cierpliwosc i zrozumienie. Wiekszosc 'normalnych' udaje, ze nie widzi problemu w kupnie jorka za piec stowek, nawet szukaja tanszych np. po 4 stowy (gumtree). Wiekszosc ponizszy mail uznalaby za fajny, bo przeciez gosciu chce dac dom bezdomnej suce!

[QUOTE][B]Data: [/B]Śr Stycznia 26 2011, 9:33 pm
witam czy jest taka możliwość by sunia nie został wysterylizowana,nie ukrywam ze mam owczarka ale psa i jak pieski będą już starsze chciałbym sobie zostawić własnego chowu psa albo sunię. warunki myślę ze spełniam posiadam działkę z dużym ogrodem apsy karmione by były karmą i zupami [/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna'] Czy nadal mam uważać, że facet nie wyciągnął nauczki? Czemu?[/QUOTE]

Czemu?
Bo on nie widzi w tym swojej winy... on kupując w pseudo jest ok... pseudohodowca sprzedający CHOREGO psa nie jest ok...
Więc pewnie ok będzie ten, który sprzeda zdrowego...
Bo on chce walczyć z pseudohodowlą, a jednocześnie nie odpowiedział na moje pytanie, czy w/g niego to pseudo jest...
Bo - przede wszystkim - jemu nie zależy na papierkach... jemu jest obojętne, czy pies będzie z metryką, czy bez...

Nie chce mi się cytować fragmentów tych jego postów... proszę - przeczytaj je wszystkie na zimno (dużo tego nie ma) - i oceń sama...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18']Bo niestety ludzie sa po prostu zli, a my - dogomaniacy nie mozemy byc naiwni i wiecznie okazywac cierpliwosc i zrozumienie. Wiekszosc 'normalnych' udaje, ze nie widzi problemu w kupnie jorka za piec stowek, nawet szukaja tanszych np. po 4 stowy (gumtree). [B]Wiekszosc ponizszy mail uznalaby za fajny, bo przeciez gosciu chce dac dom bezdomnej suce![/B][/QUOTE]

A propos tego - niejednokrotnie miałam telefony od osób oburzonych tym, że wymagam wizyty i umowy, bo przecież oni chcą pomóc mi pozbyć się problemu i adoptować psa bez domu, nie? Więc mam się nie wygłupiać i dać adres, albo wysłać w paczce. Przestaję być wówczas miła...

Link to comment
Share on other sites

A może gdyby było mniej "skakania po głowie " a więcej merytoryki to założyciel wątku zrozumiałby prędzej? :shake: Sama nie wiem - ja na swojej drodze spotykam różnych ludzi - mądrych, głupich i zawsze staram się tłumaczyć na osobistym przykładzie co się wiąże z zakupem psa za parę stów . . . Fakt - nie zawsze trafia - czasem trzeba dłużej wałkować temat... Ale obojętna nie pozostanę nigdy :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']Wpisz w google znajdziesz ogłoszenia o takich "cudach" my tego nie wymyśliłyśmy. Określenia jork polarny czy arktyczny Ci nie przeszkadzają? Może w ogóle nie piszmy nic, bo ktoś to może przeczytać?[/QUOTE]
Wpisałam w google "york polarny" i wyświetliło mi tylko ten temat na dogo, reszta stron w ogóle nie związana z yorkami, a nawet z psami. Pierwszy raz słyszę coś takiego jak york polarny czy arktyczny, a w zasadzie to pierwszy raz przeczytałam tu, na dogo, w tym temacie.
Ogólnie uważam, że cały ten temat to jeden wielki pic na wodę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorotan']Wpisałam w google "york polarny" i wyświetliło mi tylko ten temat na dogo, reszta stron w ogóle nie związana z yorkami, a nawet z psami. Pierwszy raz słyszę coś takiego jak york polarny czy arktyczny, a w zasadzie to pierwszy raz przeczytałam tu, na dogo, w tym temacie.
Ogólnie uważam, że cały ten temat to jeden wielki pic na wodę.[/QUOTE]

Cały temat, czyli co?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna'][url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/42410/Oddam-Yorkshireterrier-Yorki-York-szczenieta/[/url]

Nie wiem czy płakać, czy śmiać się. Mamusia z rodowodem, tatuś również, a jakże, a do oddania za darmo.[/QUOTE]

Hahahaha, to ogłoszenie jest w ogóle dobre :lol: Mamusia bez rodowodu - "porodowodowa" ;)
Pies ozdobny - taa, w grupie terierów :lol:
"bardzo często posiadały go kobiety z arystokratycznych rodów" - to mnie rozwaliło, bo przecież yorki nie są wyhodowane do łapania gryzoni, myszy, szczurów - nie? :lol: Nie ma to jak dopowiadać sobie bajki :evil_lol:

Opis:
Tolerancyjne wobec dzieci. Odważne wobec większych psów, dobrze współżyją z innymi zwierzętami domowymi. Yorkshire Terriery bardzo przywiązują się do swych rodzin. Łatwo dostosowujący się, mądry, bardzo pojętny. Drobny, pełen temperamentu domownik, chodzący chętnie na spacery. Waga docelowa od 1kg do 1,40kg

Nie wiem, skąd to wzięli :lol: Tutaj yorczek to typowa laleczka - w sensie, w tym opisie. A potem ktoś kupi i okaże się, ze wcale nie jest taki tolerancyjny dla dzieci i łatwo przystosowujące się, bo szczekają, podgryzają, szaleją. No, mądre i pojętne są- tylko równie łatwo uczą się złych rzeczy, jak dobrych :lol: Waga docelowa to już w ogóle moim zdaniem znęcanie się nad zwierzętami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Akurat ta sunia jest w dogomaniackim domu odebrana z pseudo. Ma przerzedzony włos ...[/QUOTE]

Odebrana z pseudo powiadasz.
Chodź i zabierz jeszcze moje psy, bo też mają taki przerzedzony włos, choć nie rodzą wcale bo to chłopaki. Karmione drogimi i dobrymi karmami, dostają witaminy, do pielęgnacji używam dobrej jakości kosmetyków. Zaraził się jeden jakimś choróbskiem skórnym i pozarażał pozostałe psy w domu. Jeżdźę jak głupia po weterynarzach, wydaję kasę na wizyty i leki a efekty słabiutkie. Do tej pory wydałam na leczenie moich psów, dojazdy do weterynarzy, wizyty około 15000 zł.
Idź i doinformuj tych prymitywnych weterynarzy, że zdrowy zadbany pies nie powinien mieć takich wyłysień.
Idź, wytłumacz panu Dembele zakichanemu wetowi od dermatologii, że drapiący się pies z mocno przerzedzonym włosem, wyłysieniami na głowie, kufie, w okół oczu i uszu jest chory, potrzebuje diagnozy i leczenia. Idź walnij go w ten pusty łeb, może oprzytomnieje i przestanie działać na niekorzyść psów i ich właścicieli, bo dla pana Dembele taki york jak na tym zdjęciu to ładny pies bo ma jeszcze włos, więc nie należy się niczym martwić. Zawiozłam mu psa w dużo gorszym stanie i stwierdził, że on absolutnie nic nie widzi, pies jest ładny i kazał przyjechać jak cały włos wypadnie.
Idź do pani Karaś Tęczy kolejnego dermatologa z Warszawy i pokaż jej jak wyglądają drożdżaki, bo chyba nie wie skoro robi z drożdżaków bakteriologie a z miejsc gdzie są bakterie robi mykologie i w ten sposób nic jej nie rośnie.
Idź do pani Brzezickiej co zajmuje się dermatologią w płockim Chironie i wytłumacz jej, że zdrowy i zadbany york nie powinien mieć takich wyłysień. Dla tej pani doktor taki wyłysiały york jest bardzo ładny i nic mu nie jest, a łyse placki na głowie to ma każdy pies.
Idź do pana doktora Ziółkowskiego, wspaniałego specjalisty z płockiego Chirona co sam siebie poleca na molosach i powiedz mu, że z chorych psów nie należy się wyśmiewać tylko je zdiagnozować i leczyć.
Zapraszam Cię abyś pojeździła razem ze mną i moimi psami po weterynarzach a przekonasz się jak cudownie diagnozują i leczą.
A tu masz i poczytaj sobie temat też o mocno przerzedzonej sierści i nie tylko u psa, oraz o wyczynach cudownych weterynarzy.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/177525-Przerzedzenie-sier%C5%9Bci-%C5%9Bwi%C4%85d-grudki-pod-szyj%C4%85-u-4-miesi%C4%99cznego-staffika[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna'][URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/42410/Oddam-Yorkshireterrier-Yorki-York-szczenieta/[/URL]

Nie wiem czy płakać, czy śmiać się. Mamusia z rodowodem, tatuś również, a jakże, a do oddania za darmo.[/QUOTE]

i ta waga...trudno mi uwierzyć jak ktos piszę że rodzice ważą 1kg i 1,4kg, a w miocie 4 szczenięta...ehh.

a co do ceny-nie sądzę żeby były do oddania za darmo, raczej sprzedający po prostu nie wpisał ceny.


xxxpapixxx, nie rozumiem celu tej Twojej długiej wypowiedzi....
nie wiem co ona ma niby wnieść do dyskusji?

a jeszcze ciekawi mnie baaaardzo:toyota, w jaki sposób sunia została "zabrana" z pseudo? była to jakaś interwencja straży dla zwierząt, czy może pseudohodowca dobrowolnie się jej pozbył, czy może została wykupiona?

Link to comment
Share on other sites

Szczerze powiem , że nie wiem jak przebiegała interwencja. Sunia jest u zaufanej osoby z dogo, więc sądzę, że skoro ta osoba twierdzi, że sunia była wyniszczona i wykorzystywana do rozrodu, to tak było. Na dogo mamy zaufanie do osób, które po prostu swoimi działaniami na to zaufanie zasłużyły.

Co do chorób skórnych, wiem , że psy chorują, to nie ma nic do rzeczy co napisałaś.

Chodzi też o to, że pseudohodowca wystawiał szczeniaki z tym zdjęciem , nawet jeśli było to niemożliwe, że szczenięta są po tej suce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']papi, a atakujesz akurat toyotę, bo...?[/QUOTE]
Widzisz a ja tu nie widzę żadnego ataku. Ja to odebrałam w ten sposób, że skoro weterynarze nie widzą problemu u wyliniałych psów to co może zobaczyć taki Kowalski szukający "yorecka". Dla niego taka suczka będzie pikna aż miło. Byle by była jak najmniejsza.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...