Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jestem zalamana zachowaniem tego faceta, a jak ktos znowu podpali kojec, nie uzbieramy kolejnych kwot bo facet bedzie bral psy i bral. Powinien miec zakaz trzymania jakichkolwiek zwierzat!

Posted

[quote name='Olena84']Jestem zalamana zachowaniem tego faceta, a jak ktos znowu podpali kojec, nie uzbieramy kolejnych kwot bo facet bedzie bral psy i bral. Powinien miec zakaz trzymania jakichkolwiek zwierzat![/QUOTE]
Powinien, ale jakie jest prawo w tej kwestii sami wiecie. Facet w jego mniemaniu i okolicznego środowiska nie robi niczego złego.
Jest przyzwolenie społeczne na trzymanie psów w ten sposób.
Myślę i myślę co tu robić, bo wytłumaczyć się chyba nie da. Gdyby był w stanie coś zrozumieć to już by się to stało po wypadku Kuby.
Może gdyby udało się ściągnąć telewizję i nagłośnić to w mediach może środowisko by wymusiło na nim rezygnację z pomysłów. A czy on ma dzieci z którymi dałoby się porozmawiać? Bo rozumiem że to mocno starszy człowiek?

Posted

Problem z tym, ze boje sie ze jesli kojec podpalil mieszkaniec, ktory np faceta nie lubi lub psow, to zrobi to znowu, a z tego co wiem, ten kojec jest jakos oddalony od mieszkania, dlatego pies tak dlugo sie palil.

Posted

[quote name='Merys']Ja tego nie podpisze bo ustawa nie jest dopracowana. Juz nie bede robila offtopa, jak ktos chce wiedziec wiecej, to wyjasnie na pw.[/QUOTE]

Oczywiście, że jest niedopracowana. Każda Ustawa która trafia do Laski Marszałkowskiej jest niedopracowana, łacznie z tymi, które przedstawia Ministerstwo Rolnictwa. Potem trafia do Komisji, do prawników i pod obrady. Tam juz ją dopracują a i będzie czas na dyskusje. Więc lepiej podpisz taką jaka jest.

Posted

[quote name='Merys']Ja tego nie podpisze bo ustawa nie jest dopracowana. Juz nie bede robila offtopa, jak ktos chce wiedziec wiecej, to wyjasnie na pw.[/QUOTE]
Nad tą ustawą od dwóch lat pracowało grono bardzo poważnych osób, w tym również prawnicy, specjaliści od procesów legislacyjnych. Można się z jej zapisami zgadzać lub nie, ale trudno przyjąć, że jest niedopracowana. Poza tym poza ustawami są jeszcze tzw. przepisy wykonawcze, które precyzują różne sprawy ujęte w ustawie tylko ogólnie - dotyczy to WSZYSTKICH ustaw, nie tylko tej.

Posted

Tak wygląda kubusiowy prawy bok -ten mniej poparzony
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba26.jpg[/IMG]

[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba28.jpg[/IMG]

Tak wygląda skóra i odrastająca sierść z tej strony. Miejsca gdzie już odrasta włos są błyszczące a włoski piękne. Kubuś bardzo lubi gdy jego opiekunowie w klinice szczotkują mu te części skóry mięciutką szczoteczką. Zagojone części jego ciała są smarowane różnymi maściami aby skóra była natłuszczona, nawilżona i odżywiona.


[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba34.jpg[/IMG]

Kubuś w kubraczku ochronnym
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba29.jpg[/IMG]

[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba32.jpg[/IMG]

Posted

Niestety, lewy bok jeszcze wygląda kiepsko. To nie jest już "żywe mięso", rany są pokryte delikatną, cieniutką warstwą nowej tkanki. Na te części Kubuś ma nadal kładzione aqua-gelowe opatrunki.
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba33.jpg[/IMG]

Kubuś uwielbia wychodzić na spacer ale nie może spacerować zbyt długo bo mógłby się przeziębić. Kubuś stoi więc przy oknie i wdycha zapachy z zewnątrz przez otwarte okno. Jego skóra jest jeszcze zbyt delikatna i nie chroni ciała przed zbyt niską temperaturą wychodzi więc tylko w kubraczku i na bardzo krótko.


[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba27.jpg[/IMG]

Kubuś ma za sobą nie tylko dramat pożaru. Okazuje się, że ma również wiele innych urazów. Powodów ich powstania można się tylko domyślać.
1. Miednica - lewa strona >>> zaawansowana dysplazja

2. Miednica - prawa strona >>> złamania w dwóch miejscach. Nie wiadomo dokładnie jak stare ale w tej chwili w trakcie zrastania się.
3. Przy gwałtowniejszym ruchu (a Kuba jest bardzo żywy), wypada mu łokieć ze stawu co powoduje silny, ostry ból. Czasem łokieć samoistnie wskakuje na miejsce a czasem trzeba go wkładać. Konsultowany chirurg ortopeda stwierdził, że Kubuś ma zerwane więzadła stawowe. Nie jest to uraz świeży. Kubuś musiał żyć z tym przez jakiś czas .... łokieć wyskakiwał i potem pewnie wskakiwał na miejsce po dłuższym bądź krótszym czasie. Kubuś będzie miał skomplikowany operację na ten łokieć ale dopiero jak będzie trochę silniejszy. Na razie, doraźnie, ma zakładaną opaskę usztywniającą.
4. Kubuś miał amputowany paluszek od lewej łapki. Lekarze próbowali uratować go ale uszkodzenie było zbyt poważne.

[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba24.jpg[/IMG]

[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba25.jpg[/IMG]

[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba31.jpg[/IMG]

Posted

No i jeszcze Kicia - przyjaciółka Kubusia.
Historia Kici jest niemniej tragiczna jak historia Kuby. Jej były właściciel ścisnął ją drzwiami aż jelita wyszły jej przez odbyt. Potem zostawił ją na śmietniku w zaklejonym taśmą pudełku. Był duży mróz. Kicia dogorywała tak przez kilka dni (świadkowie mówią, że to pudełko leżało tam przez kilka dni aż w końcu ktoś zaciekawiony do niego zajrzał). Umierająca Kicia trafiła na stół operacyjny w klinice i została uratowana. To prawie cud !!!!
Kicia biega po całej klinice. Uwielbia przesiadywać w poczekalni. Wchodzi ludziom na kolana i rozmruczana zasypia lub wchodzi im do toreb albo do transporterów i czeka ......... tak bardzo chce mieć swój dom.


Taka jestem śliczna :) W wolnych chwilach pilnuję komputera
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kicia4.jpg[/IMG]

Kicia zawsze zajmuje się przywiezionymi pacjentami zanim zajmie się nimi lekarz. Najpierw myje pacjentom uszy i nosy a potem obgryza paznokcie. To dla niej rutyna.
Tu właśnie pielęgnuje nową pacjentkę.
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kicia5.jpg[/IMG]

Koteczki jest wszędzie pełno i ciągle zaczepia Kubusia do zabawy. Jak Kubuś ma jakiś zabieg albo jest badany, Kicia czeka na niego w jego kołnierzu.
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kicia6.jpg[/IMG]

Taka bida z naszego Kubusia
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba35.jpg[/IMG]

Na szczęście może sobie teraz odpoczywać w swoim wygodnym kąciku i bawić się zabawkami przysłanymi przez fanów :)
[IMG]http://dogo.egonet.pl/allegro/kuba/kuba23.jpg[/IMG]

Posted

zDJĘCIA kUBUSIA SĄ PRZEPIEKNE. MARTWI MNIE HISTORIA KOTA - CZY TO OKRUCIENSTWO SIE KIEDYS SKONCZY.???MARZY MI SIĘ TAKIE PSEUDOWLASCICIELA KOTA PRZCISNAC DRZWIAMI W WIADOMYM MIEJSCU.....

Posted

Jestem:)Nie mam pojęcia co mi jest,ale mniej więcej dwa dni zdrowieje,a dwa dni gorączka i ledwie zipię.O psie dziada wiedziałam i dlatego napisałam,żeby ktoś z Nowej Rudy bądź okolic skontaktował sie ze mna na priv,a to dlatego,że syn właściciela włazi na dogo i mogą psa gdzieś wywieźć ,albo schować na jakis czas.Dlatego nie piasałam o tym na forum.Dziadek na pytanie reportera czemu spalonego,poparzonego psa wsadził do komórki,a nie wziął do domu odpowiedział:"A,słyszałem o tym!To aktory psy w domach trzymają!"Więcej już chyba nie muszę dodawać.Widzę selenga ,że już Kubka wstawiłaś:)To ja nie będę powielać tych samych fot:)Jak znajdę jakieś inne ,to dołożę do Twoich:)A tutaj pani Ela pozwoliła sobie napisać parę słów do wszystkich ,którzy pomagali i pomagają Kubulkowi:)Ja muszę jeszcze zorganizować konkurs na nowe ubranko dla niego,bo to stare już znoszone,a on na dwór za bardzo taki"goły"wyłazić nie może:)Tu podziękowania pani Eli::))

[COLOR=#00c76e]Kochani,[/COLOR]
[COLOR=#00c76e]W imieniu całej naszej ekipy, pracującej dniami i nocami przy akcji ratowania Kuby; dziękuję wszystkim z całego serca za hojne datki w najróżniejszych formach: za pieniądze, lekarstwa, materiały medyczne, karmę, łóżeczko, materace, zabawki, łakocie i kubraczek; piękne listy, wiersze i laurki; za wspaniałą pracę przy organizacji zbiórek i aukcji; robienie i rozwieszanie plakatów i ulotek i wiele, wiele innych akcji. Tu potrzebny był zarówno rozgłos medialny oraz szeroki przekaz informacji na forach; jak i pieniądze oraz dary; ale potrzebne były też ciepłe słowa otuchy .... to właśnie słowa płynące z Waszych serc dodawały mi sił i popychały do dalszego działania; choć przyznam, że czasem tych sił brakło a nerwy odmawiały posłuszeństwa. [/COLOR]


[COLOR=#00c76e]Nie zaprzestawajcie nas wspierać. Dzięki Waszym gorącym sercom i Waszej hojności udało nam się uratować Kubusia; wierzę też, że uda się doprowadzić jego kurację do końca. Przed Kubusiem skomplikowana operacja łokcia no i jeszcze nie wiadomo czy obejdzie się bez operacji na jego dysplazję. Potem długa rekonwalescencja, odpowiednio urządzony dom i specjalna dieta. Zresztą Kubuś potrzebuje wszystko "specjalne" bo jego przypadek jest specjalny i on sam jest bardzo specjalnym psiakiem.[/COLOR]


[COLOR=#00c76e]A tak wiele jest innych cierpiących istot; tak wielu chcielibyśmy wybiec na ratunek !!![/COLOR]


[COLOR=#00c76e]Proszę Państwa serdecznie o dalsze wsparcie, nie tylko dla Kubusia ale i dla innych maltretowanych psich i kocich biedaków. Nie uda nam się niestety uratować wszystkich bo za dużo zwyrodnialców chodzi po naszej ziemi. Uratujmy więc chociaż część z nich !!! Zróbmy to wspólnymi siłami jak to robimy dla Kubusia >>> moi współpacownicy i ja organizujemy ratunek + Państwo dajecie nam cegiełki i narzędzia do działania + a media i fora rozgłaszają sprawy, informują na szeroką skalę .......... przekonaliśmy się, że to działa. Przekonaliśmy się co może zdziałać taka wielka "armia", połączonych we wspólnym celu, serc. [/COLOR]


[COLOR=#00c76e]Prosimy więc o datki pieniężne, o 1% podatku, o darowizny rzeczowe; jak również o dalsze słowa wsparcia, o maskotki dla Kubusia, o piękne listy i laurki ....... [/COLOR]
[COLOR=#00c76e][/COLOR]
[COLOR=#f40000]Kocham Was wszystkich !!! Kocham za to, że jesteście tak wspaniałomyślni, tak hojni w okazywaniu miłości i współczucia, że potraficie zapłakać nad biedną psiną; że Wasze serca są żywe i biją mocno dla skrzywdzonych istot. [/COLOR]
[COLOR=#f40000]Z tego właśnie składa się człowieczeństwo.[/COLOR]




[COLOR=#f40000]Ściskam gorąco[/COLOR]




[COLOR=#000000][COLOR=#000000][B][COLOR=#c300bf][FONT='Bradley Hand ITC TT'][SIZE=5]3smigelski[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]

[/COLOR][/COLOR]

Posted

[quote name='dudson13']zDJĘCIA kUBUSIA SĄ PRZEPIEKNE. MARTWI MNIE HISTORIA KOTA - CZY TO OKRUCIENSTWO SIE KIEDYS SKONCZY.???MARZY MI SIĘ TAKIE PSEUDOWLASCICIELA KOTA PRZCISNAC DRZWIAMI W WIADOMYM MIEJSCU.....[/QUOTE]
bardzo dobry pomysl:):) biedna kicia - koszmar!!!!!
a Kubus wyglada wspaniale - widac usmiech na Jego wymeczonym pysiu

Posted

obejrzalam nowe zdjecia Kuby i kici i jestem wzruszona do imentu...az dziw bierze ze po tym co je spotkalo wciaz garna sie do ludzi i ufaja...chyba tylko zwierzeta potrafia tak wybaczac...przeleje dzis 50zl tylko mam pytanie czy nadal wplacam na fundacje Mrunio?

Guest Elżbieta481
Posted

Dopiero weszłam na wątek..Te zdjęcia są wstrząsające..I pojawia się pytanie-jak on wyglądał przedtem?Nie-nie chcę wiedzieć i widzieć..
Trzymaj sie piesku.
Ela

Posted

[quote name='marta9494']
[COLOR=#00c76e][COLOR=darkred]Nie zaprzestawajcie nas wspierać[/COLOR]. Dzięki Waszym gorącym sercom i Waszej hojności udało nam się uratować Kubusia; wierzę też, że uda się doprowadzić jego kurację do końca. Przed Kubusiem skomplikowana operacja łokcia no i jeszcze nie wiadomo czy obejdzie się bez operacji na jego dysplazję. Potem długa rekonwalescencja, [COLOR=darkred]odpowiednio urządzony dom[/COLOR] i specjalna dieta. Zresztą Kubuś potrzebuje wszystko "specjalne" bo jego przypadek jest specjalny i on sam jest bardzo specjalnym psiakiem.[/COLOR]
[/QUOTE]

dzięki Martko za wieści z pierwszej ręki:) Czy mogłabyś (przy wolnym czasie) spytać p. Elę, co oznacza "odpowiednio urządzony dom" dla psa z historią Kuby? Rozumiem, że pieniądze, które wpływają na Kubę zostaną przeznaczone na ten cel. I mam jeszcze jedno pytanie, (mam nadzieję, że nie wywołam awantury podobnej do tych z ostatnich tygodni).. czy można teraz po prawie już dwóch miesiacach akcji dowiedziec się, ile pieniędzy w sumie wpłynęlo na Kubę i ile wyniosło dotychczasowe leczenie?

Guest Elżbieta481
Posted

[quote name='Charly']dzięki Martko za wieści z pierwszej ręki:) Czy mogłabyś (przy wolnym czasie) spytać p. Elę, co oznacza "odpowiednio urządzony dom dla psa z historią Kuby? Rozumiem, że pieniądze, które wpływają na Kubę zostaną przeznaczone na ten cel. I mam jeszcze jedno pytanie, (mam nadzieję, że nie wywołam awantury podobnej do tych z ostatnich tygodni).. czy można teraz po prawie już dwóch miesiacach akcji dowiedziec się, ile pieniędzy w sumie wpłynęlo na Kubę?[/QUOTE]
-----------
Bardzo słuszna uwaga.Byłoby dobrze wiedzieć np.na wypadek podobnej historii.Przecież to nie musi być ostatni pies podpalony żywcem.
A sformuowanie,,odpowiednio urządzony dom dla psa z historią Kuby,,-oj-ostrożnie panie i panowie.Ludzie mogą b.różnie odebrać takie wypowiedzi i po co to komu?
Elżbieta

Posted

Odpukac w niemalowane drewno. Facet ma nowego psa w tym samym kojcu tez na łańcuchu.

Waldi: odpowiednio urządzony dom- nie jest moim sformułowaniem. Dlatego pytam też m.inn. o co chodzi.
A [U]historia Kuby [/U]oznacza: dla psa z jego problemami zdrowotnymi wynikającymi z poparzenia/spalenia.

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...