Amstaffy i bulle do adopcji we Wrocławiu

[paniMysza]

tylko tu joaska123 przede wszytskim skupiłas sie na wygladzie zewnetrznym. a w schronisku nikt nie da gwarancji, ze ze szczeniaka w typie rasy wyrośnie prawdziwy amstaff.
ja 7 lat temu brałam szczeniaczka - suczke ze schroniska. miała 6 tygdoni i zapowiadała się na pinczerkowatego mikruska z prostym ogonkiem, a wyrosła fokopodoba lola z ogonkiem swińskim i jest najpiekniejszym i najcudowniejszym pieskiem na swiecie.

[Kofeina]

Ojej kobietki. jestescie strasznie surowe ale to dobrze...
Moze joaska by pochodzila z wami w wolnych chwilach do schronu i troszke pomogla wam w obowiazkach przy okazji poznajac troszke rase TTB? Skoro da sie w kazdym wieku naucyc czegos psa to i moze Joaska sie podszkoli??;)
Pozdrawiam

Moriss001- wy to zawsze jakas bide znajdziecie:) Najwazniejsze ze psiak nie trafil do schronu a z wasza pomoca wyjdzie jeszcze na fajne i madre psisko:) Pozdrowienia dla gabi:)

[Kofeina]

[quote name='paniMysza']tylko tu joaska123 przede wszytskim skupiłas sie na wygladzie zewnetrznym. a w schronisku nikt nie da gwarancji, ze ze szczeniaka w typie rasy wyrośnie prawdziwy amstaff.
ja 7 lat temu brałam szczeniaczka - suczke ze schroniska. miała 6 tygdoni i zapowiadała się na pinczerkowatego mikruska z prostym ogonkiem, a wyrosła fokopodoba lola z ogonkiem swińskim i jest najpiekniejszym i najcudowniejszym pieskiem na swiecie.[/QUOTE]

Ale czy wyrosla fokowata czy nie i tak ja pani kocha;)

[paniMysza]

no ba!:) takie cuda to tylko w schronisku mozna zlaleźć;) rosnie taka w domu mała niespodzianka:)

[witek_p]

[quote name='Joaska123']O uśpieniu zadecydował wet nie ja ! nie było to pochopne pies od początku chorował kończyło jedno zaczynało drugie miała strasznie słabą odporność, żadne leki juz nie pomagały nie jestem weterynarzem on podjął taką decyzje i mówił ze dla tego psa będzie słuszna !! od początku się z tym nie zgadzałam byłam u 2 innych lekarzy każdy mówił to samo . Wiem na czym polega posiadanie asta mój brat jest treserem rozmawiałam z nim o tym w jakim wieku powinnam zaadoptować psa o co pytać itp sam ma w domu 3 psy tej rasy mowił ze najpewniej było by zaadoptować szczenie kilku moich znajomych posiada takie psy dlatego się zdecydowałam na taką rasę wielu ma tez przy tym inne zwierzęta ale kazde z tych osób brało psy do szczeniaka .

Do agnieszka32 .. Przeciez pisałam ze wiem ze psy tej rasy nie akceptują innych zwierząt o.O .i oczywiście ze miałam zamiar wysłać szczenie na szkolenie .
Do małaMyszka . Nie napisałam ze są dla mnie za drogie tylko ze ceny są duże .Chciałam dać dom psiakowi ze schroniska ale skoro nie ma odpowiedniego psa . to za mówię sobie psa w hodowli . zresztą tam tez poradzili mi szczenie jezeli mam w domu juz zwierzęta.
nie napisaliście nic czego bym nie wiedziała .[/QUOTE]

tak, oczywiście, brat jest treserem i ma w domu 3 asty, a kuzyn pewnie trenuje dzikie węże do walk :evil_lol:

i oczywiście weźmiesz psa z hodowli, a jak znam się na geografii, to będzie to pseudohodowla, gdzie dasz za psa 400-500 zł, wyrośnie z niego zapewne piękny "typowy" amstaff, zupełnie jak rasowy, tylko bez papierów, prawda? :cool1: no i będzie podawał łapę i siadał na komendę, bo przecież w końcu wyślesz go na szkolenie? a tam to się sam wszystkiego nauczy, te typowe amstaffy tak maja, cholernie zdolne są bestie... :diabloti:

wszystko super, szkoda tylko, że za rok -dwa lata, to my, tu na tym forum, będziemy szukali domu dla tego psa... bo nagle sie okaże, że nikt sobie z nim nie radzi, że pilnuje miski i chce zjeść Ci jamnika i że do psa to potrzeba czegoś więcej, niż tylko chęci, żeby, cytuję: "zawsze chciałam mieć takiego nie jakiś mix tylko typowi ast".

Dlaczego tak wogóle zapadła decyzja o uśpieniu waszej Fety? jak brzmiała konkretnie diagnoza (bo zakładam, że jakąś rzeczową diagnozę, od trzech róznych wetów usłyszałaś)?

[Kofeina]

[quote name='paniMysza']no ba!:) takie cuda to tylko w schronisku mozna zlaleźć;) rosnie taka w domu mała niespodzianka:)[/QUOTE]

No wlasnie:0 A ile szczescia przy tym;)

[moris1001]

Oczywiście moja propozycja współfinansowania operacji Diunki jest nadal aktualna.Rozmawiałam też z moim wetem na ten temat i radził żeby zaufać dr Bieżyńskiemu.I jeśli on nie podejmuje się operować to znaczy że operacja jest zbyt ryzykowna.A wracając do tej mojej nędznej bulinki to RATUNKU:wallbash:!Nie wiedziałam,że buliki są takie delikatne!Przy niej moja staficzka to jest jak skrzyżowanie czołgu ze skotem!Potrzebuję wiedzy o alergiach itp.

[Kofeina]

[quote name='moris1001']Oczywiście moja propozycja współfinansowania operacji Diunki jest nadal aktualna.Rozmawiałam też z moim wetem na ten temat i radził żeby zaufać dr Bieżyńskiemu.I jeśli on nie podejmuje się operować to znaczy że operacja jest zbyt ryzykowna.A wracając do tej mojej nędznej bulinki to RATUNKU:wallbash:!Nie wiedziałam,że buliki są takie delikatne!Przy niej moja staficzka to jest jak skrzyżowanie czołgu ze skotem!Potrzebuję wiedzy o alergiach itp.[/QUOTE]

A konkretnie o co chodzi? moze bede mogla pomoc:)

[moris1001]

To ja bym może zadzwoniła,żeby tu wątku nie zaśmiecać?

[Joaska123]

do wojtek_p

Strasznie smieszny jesteś :D<haha>
Tak moj kuzyn tresuje węże a kuzynka kangury .

Nie każe wam wierzyć w to co piszę nie znacie mnie, rozumiem macie swoje zdanie szanuje je .
po uspaniu fety zrobiło sie jakoś pusto w domu dlatego zdecydowaliśmy się na adopcje nowego psiaka. a jak juz pisałam wcześniej kilku moich znajomych posiada psy tej rasy dlatego sie na nie zdecydowałam na początku miał być to rottweiler . I gwarantuje ze ani za rok ani za 3 lata nie będziecie szukali dla niego domu ;/ ! fete w końcu dobrze wychowaliśy lubiła inne zwierzęta dzieci była strasznie kochanym psiakiem ,wiec nie piszcie mi tu że nie mam pojęcia o takich psach na co dzień z nimi przebywam .

i tak Wojtek wyśle go na szkolenie bedzie chodził jak zegarek za rok ją oddam bo zje mi jamnika a wy bedziecie ją trzymac do smierci w schronisku bo po tym jak postępujecie z ludźmi którzy chca zaadoptować psa to juz widze jakie szanse mają te psy , tak teraz będą wielkie pretensję do minie ,ze sie nie znam na psach tej rasy ze po roku go oddam .ze wychowam psa morderce oczywiście macie racje .

Tyle ode mnie dziekuje . zostane przy adopcji z hodowli .

[Kofeina]

[quote name='Joaska123']do wojtek_p

Strasznie smieszny jesteś :D<haha>
Tak moj kuzyn tresuje węże a kuzynka kangury .

Nie każe wam wierzyć w to co piszę nie znacie mnie, rozumiem macie swoje zdanie szanuje je .
po uspaniu fety zrobiło sie jakoś pusto w domu dlatego zdecydowaliśmy się na adopcje nowego psiaka. a jak juz pisałam wcześniej kilku moich znajomych posiada psy tej rasy dlatego sie na nie zdecydowałam na początku miał być to rottweiler . I gwarantuje ze ani za rok ani za 3 lata nie będziecie szukali dla niego domu ;/ ! fete w końcu dobrze wychowaliśy lubiła inne zwierzęta dzieci była strasznie kochanym psiakiem ,wiec nie piszcie mi tu że nie mam pojęcia o takich psach na co dzień z nimi przebywam .

i tak Wojtek wyśle go na szkolenie bedzie chodził jak zegarek za rok ją oddam bo zje mi jamnika a wy bedziecie ją trzymac do smierci w schronisku bo po tym jak postępujecie z ludźmi którzy chca zaadoptować psa to juz widze jakie szanse mają te psy , tak teraz będą wielkie pretensję do minie ,ze sie nie znam na psach tej rasy ze po roku go oddam .ze wychowam psa morderce oczywiście macie racje .

Tyle ode mnie dziekuje . zostane przy adopcji z hodowli .[/QUOTE]

Po co te nerwy droga kolezanko..:) Ja rozumiem i ciebie ale i dziewczyny opiekujace sie amstafami...
Poczytaj posdty wyzej.. Jesli tak bardzo zalezy ci na tym by adoptowac amstaffa a nie jest to latwa decyzja bo taki pies wymaga duzo uwagi i koncentracji. Napisalam ze Diuna jesli bys chciala i ona by chciala i potrzebwalam pomocy
pomogla by ci w zapoznaniu sie z rasa. Wspolne spacery szybko otrzezwiaja umysl. A dziewczyny jesli bys faktycznie poswiecala czas mogly by zweryfikowac ciebie jako osobe i czy dasz sbie rade czy nie:)

[serfer0]

czytam i czytam, ja juz raz na privie proponowalem by joaska przyszla na spacer z psami i sie zapoznala z naszymi podopiecznymi... przez czas gdy jestem na urlopie moge prawie codziennie do schroniska podjechac...

[Joaska123]

Tak ja wiem chętnie przyjdę ale obecnie jestem w zakopanym na wakacjach wracam 24 sierpinia wtedy oczywiście mogę przyjść . Napisałam wcześniej żeby się zorientować w sytuacji :D

[Kofeina]

[quote name='Joaska123']Tak ja wiem chętnie przyjdę ale obecnie jestem w zakopanym na wakacjach wracam 24 sierpinia wtedy oczywiście mogę przyjść . Napisałam wcześniej żeby się zorientować w sytuacji :D[/QUOTE]


dlatego mowie tak jak serfer0 ze wsio na spokojnie.. Jak wrocisz odezwij sie do dziewczyn napewno znajdziecie jakies rozwiazanie;)

[serfer0]

serfer0 to dwie osoby... takie jedno malzenstwo ;p
ale to tak mniej istotne tylko dla informacji

[Kofeina]

[quote name='serfer0']serfer0 to dwie osoby... takie jedno malzenstwo ;p
ale to tak mniej istotne tylko dla informacji[/QUOTE]

Przepraszam nie wiedzialam;)

[serfer0]

nic sie nie stalo
SKOT jutro opuszcza schron..... :)

[rutta]

pozostanie Wrocławianinem? :)

[serfer0]

zalezy jak sie spisze na czwartkowej "konfrontacji", a do czwartku bedzie u nas z naszymi psiakami, w tym czasie bedzie zbadany przez zaufanego i sprawdzonego weta, nie to ze ci w schronie sa zli, tylko osobna opinia sie przyda... pozatym sprubuje mu wyprawke zalatwic z zaprzyjaznionej firmy...

[rutta]

wymiziajcie Niuniusia od mnie jutro :D zajrzycie do Bullci przy okazji?

[serfer0]

zajrzymy, zajrzymy, do Bullci, a Niuniusia to ja nie znam...;p ani Robaczka, jutro zabieramy Skota!!! :p

[Uru]

wizyta PA dzisiaj w sprawie Scota wypadla na prawde fajnie:)
Jestesmy zadowoleni. Scot zasluguje na to co najlepsze!
Dzwonił Pan z Poznania w sprawie Maji. bedziemy rozmawiac dalej. kto wie,moze nie tylko scot opusci schronisko

[Paulina Grudzień]

[quote name='serfer0']zalezy jak sie spisze na czwartkowej "konfrontacji", a do czwartku bedzie u nas z naszymi psiakami, w tym czasie bedzie zbadany przez zaufanego i sprawdzonego weta, nie to ze ci w schronie sa zli, tylko osobna opinia sie przyda... pozatym sprubuje mu wyprawke zalatwic z zaprzyjaznionej firmy...[/QUOTE]


taki łysy pan wraz z zona i dzieckeim chce go przygarnac ?

[serfer0]

ja ich nie widzialem, uru i diuna cos moga powiedziec

[Kofeina]

Oby sie dzieciakowi poszczescilo;)