Hebulka Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Jak zawsze [B]re-a[/B] uda Ci się wszystko trafnie podsumować :multi: Czasami robi tu się faktycznie śmierdząco :angryy: ale generalnie jest fajnie,można poznac naprawdę wielu wspaniałych ludzi :lol: Szkoda,tylko, że są takie osoby jak ta co wypisuje te prymitywy do Draczyn,musi jej(jemu) brakować argumentów w rzeczowej dyskusji z Draczyn więc jedyne na co może sobie pozwolić to płytkie bluzgi czym pokazuje swoja "klasę".Grunt to olać coś takiego,czego serdecznie Draczyn zyczę.Mysle ze niedługo będzie już nawet wiadomo kogo należy olać..:razz: Quote
Wiola.od.Gacka Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Pytaj co chcesz wiedzieć. My Ci chętnie odpowiemy nie musisz uciekać, Nie wiem co Ciebie interesuje? Ja nie jestem wielkim autorytetem, ale kocham rasę i wiem już sporo . Mama Wioli Quote
Hebulka Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 [quote name='Wiola.od.Gacka'] Ja nie jestem wielkim autorytetem, ale kocham rasę i wiem już sporo . Mama Wioli[/quote] I własnie to czyni Cię autorytetem !! Quote
Re-a Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Dziękuje , jestescie tu niektorzy a własciwie to większosc , bardzo mili:modla: ...Fakt, Draczyn zanim tu napisała pytała co ma zrobic , odpowiedziałam : zablokowac bo po co sie denerwowac:angryy: ... ja sprawdzałam tez kto to ale przeciez nikt sie nie ujawni :shake: jak cos takiego wypisuje...Mama , ja własciwie większosc to czytam.. pytac nie wiem o co ..co prawda mądre słowa ze nie ma głupich pytan , ale moje mogły by byc bardzo smieszne , nie mowiąc osmieszające:mdleje: :eek2: moją całkowitą niewiedzą na temat buldozkow... Ja tez nie jestem hodowcą choc całe zycie obcuje ze zwierzętami a pies jest nieodłącznym członkiem rodziny.. ( Ja nie jestem wielkim autorytetem, ale kocham rasę i wiem już sporo) ja tez i tak samo kocham rottki i moze nawet wiem o nich więcej niz komus sie wydaje ze wie bo jest hodowca , aczasami to tylko własciciel kryjący suki dla zysku i niczego więcej...Mam jednak jakies pytanko: czy to są sprytne pieski czy raczej powolne i ocięzałe? bo mimo ze są słodkie to wyglądają na mało ruchliwe:eviltong: nie tak jak te , chyba:Dog_run: .... Quote
Hebulka Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 [quote name='Re-a']Mam jednak jakies pytanko: czy to są sprytne pieski czy raczej powolne i ocięzałe? bo mimo ze są słodkie to wyglądają na mało ruchliwe:eviltong: nie tak jak te , chyba:Dog_run: ....[/quote] Wiesz to zależy,moja Hebe generalnie to leniwiec - kanapa,kołderka itd..chyba ze jest ciepło,słoneczko swieci,pojedziemy do parku czy juz szczyt marzen nad morze to wtedy daje do wiwatu.Zasuwa w tempie blyskawicy.Za to je syn Rocky to całkowite przeciewienstwo,dzien w dzien mogłby godzinami byc na dworze,biega,bawi sie,ciagle w ruchu. Napewno są sprytne i bardzo zywiolowe ale potrafią sie tez troszkę polenic;) Quote
lapiovra Posted January 19, 2006 Posted January 19, 2006 Re-a, wesołe , zawadiackie, szybkie. To jak sie rozpędzi to mknie jak kulka. Rottke potrafi wyprzedzić. No i bardzo skoczne. :diabloti: :diabloti: Dziewczyny, jak macie jeszcze inne określenia, to dodajcie. Pisałysmy z Hebulka jednocześnie, no i wyszły różnice. Ale nie wielkie. Margotka, to zywiolek. Quote
Lulka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Moja sąsiadka ma buldożka - żywe srebro. A jak Lulkę zobaczy, to mknie jak rakieta.:lol: Quote
AngelOfDeath Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='elżbietarusos']Pani Krystyna Sobczak -Zbrozińska jak zwykle zakłamana , jak zwykle plotkarska , jak zwykle ....... Nie napiszę już więcej , że ma zmiany zwyrodnieniowe mózgu , bo WIND , by mogła to wziąć za " niemiłe pomówienie " . Radzę jednak wiedzieć coś więcej na temat warunków panujących w hodowli ,zanim się o niej coś napisze. A tak na marginesie , czy to nie ty Draczyn chwalilaś hodowlę składającą się z baaaardzo wielu psów , róznych ras na topiku założonym przez ASHER. Cóż hodowla ta należy do pani sędzi ras ozdobnych . Trochę Ci się te pochwały mogły opłacić. A jeszcze nawiażę do innych Twoich postów . Ludzie straszą Cię Sądami nie za walkę o dobro psów , ale krzywdy jakie im wyrządzasz siejąc wszędzie tam gdzie się pojawisz zło , zawiść , obłudę . Przez 42 lata ( jakie żyję ) nie spotkałam jeszcze tak podłej jak Ty osoby. I myślę , że nikt do Ciebie nie pisze , żadnych obraźliwych treści , lecz , że sama je sobie roisz kreując się na bohaterkę.[/quote] oooo widze ze pani r znow atakuje , mam nadzieje ze zaksztusi sie wlasnym jadem :diabloti::diabloti::diabloti: Quote
Joss Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Powiedzcie mi dlaczego niektórzy tatuuja psy we wnętrzu ucha? Przeciez to nie za fajnie wyglada? przykład [URL="http://pictures.trader.pl/pictures/5/6/7/KS-736976-220958.jpg"]http://pictures.trader.pl/pictures/5/6/7/KS-736976-220958.jpg[/URL] Quote
Hebulka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='Joss']Powiedzcie mi dlaczego niektórzy tatuuja psy we wnętrzu ucha? Przeciez to nie za fajnie wyglada? przykład [URL="http://pictures.trader.pl/pictures/5/6/7/KS-736976-220958.jpg"]http://pictures.trader.pl/pictures/5/6/7/KS-736976-220958.jpg[/URL][/quote] W róznych miastach róznie to wyglada,we W-wiu tatuuja w pachwinie.Osobiscie też nie lubię tatuażu w uszku u bf bo kiepsko to wyglada.Emi też ma w uchu ale go nie widac,jest za to zdecydowanie czytelniejszy niz te w pachwinie,bo ani u Hebe ani u Rokusia nic nie można z nich odczytac. Moze kiedys w koncu przestanie sie maltretowac psiątka tymi tatuazami które i tak są na nic,bo ich nie widac,na rzecz chipów. Quote
Lulka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 no właśnie, ja nie rozumiem po co te tatuaże??? nie lepszy chip? Quote
lapiovra Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Tatuaże robi sie u małych szczeniąt, bo powinny byc oznakowane. Niestety nie zawsze potem są one czytelne, i tu jest zasadniczy problem. Gdzie sie go robi to wybór hodowcy.W uchu chyba najmniej boli. Zdadzam się z tym, ze BF powinno sie robic w pachwinie, bo w stojącym uchu może byc wigoczny, a to szpeci. :placz: Chipy natomiast mogą byc nie do wykonania u ras małych. Na przegląd przychodzą przecież szczenieta w 7 tygodniu życia. A ta gruba igła go wprowadzenia chipa? Co wy na to? BF jak jest 7 tygodniowy, to "kawał" psa przy innych rasach w tym wieku, bo zobaczcie Yorki, Chichuachua, i itp. Tu jest zasadniczy problem. Quote
PW Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Widoczny jak widoczny ale zdarza się że tatuaż uszkadza ucho, mieliśmy taką sytuację, piesek ma narośl (bliznowiec) na uchu która doprowadziła do jego załamania (w strone grzbietu). Od tamtej pory życzymy sobie tatuaże w pachwinie. Quote
Lulka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 no chyba, ze tak ale powinni cos wymyslic, bo tatuowanie to pewnie przyjemne nie jest dla takiego malucha. dobrze, ze juz nie mozna ogonków obcinać. Quote
Hebulka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [B]lapiovra[/B] miałam dokładnie te same wątpliwości co Ty,ale przed nami był chipowany własnie malutki york :crazyeye: i ku mojemu zdziwieniu bez problemu.Ta igła wyglada makabrycznie ale chyba ból jest nieporównywalny z tatuazami bo moje dziewczyny nawet nie pisneły a przy tatuazu był taki krzyk ze ledwo trzymałam w drugim pokoju Hebe bo myslalałam ze oszaleje jak słyszała swoje małe:shake: U nas chipuje sie szczenieta od 4 miesiaca zycia,ale wez pod uwage ze za granica chipy wszepia sie juz malenkim szczeniatkom,nie wiem czy roznia sie wielkoscia ale widac ze jest to wykonalne. [quote name='PW']Widoczny jak widoczny ale zdarza się że tatuaż uszkadza ucho, mieliśmy taką sytuację, piesek ma narośl (bliznowiec) na uchu która doprowadziła do jego załamania (w strone grzbietu). Od tamtej pory życzymy sobie tatuaże w pachwinie.[/quote] No własnie !! Na wystawie spotykalam czesto pieska,który ma klapniete uszko wlasnie przez tatuaz. Quote
misiaczek Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Misia ma tatuaż nieczytelny.Taka zielona plamka w pachwinie.Natomiast u Sotka jest całkowicie czytelny(też ma w pachwinie). Quote
Re-a Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Dobrze ze ja nie mam takiego problemu.. ale by był numer jakby tak po tatuazu albo czipowaniu rottkowi stały uszy.. :mdleje: Quote
Viris Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 A ja nie mam tatuazu :razz: No a tak serio zegnam sie z Wami wszystkimi.:bye::hand::sweetCyb: Quote
cocobull Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Tatuowanie szczeniąt to barbarzyństwo i już. Takie jest moje zdanie i na pewno go nie zmienię, choćbym usłyszała nie wiem jakie argumenty tych,co to robią. Widziałam,jak się to robi,niestety:placz: Quote
misiaczek Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Chyba większość z nas tak uważa...ale takie są póki co, wymogi.Na szczęście ja tego nigdy nie widziałam :shake:. Quote
Basia&Safi Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 widzialam kiedys u mastawa z przycietymi uszami polowe pieczatki :( heheh wogule to mam podpisik niestety nie umiam zrobic tak zeby po kliknieciu w niego otwierala sie galeria Safi :( ale i to dobre heheh Quote
elżbietarusos Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Przyzwyczaiłam się już do ataków pani Zbroziskiej dotyczących warunków w mojej hodowli , do tego , że " skacze " po różnych podforach i pisze na mój temat. Gdy nie reaguję dochodzą nowe zarzuty jak ten , że piszę do niej pogróżki na gg. Nie mam gg , nie muszę niczego pisać anonimowo , bo mam odwagę powiedzieć pani Zbrozińskiej wszystko osobiście. To co piszę nie jest atakiem ( choć część z Was tak uważa ) lecz obroną konieczną . A wracając do spraw miłych. Sytuacja psów na wsiach bardzo się poprawiła. Większość " burków " jest dobrze odżywiona. Część rolników wzięła na zimę psy do domu. Quote
Orange Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 Hebulko znalazłam coś dla ciebie ^^ [URL="http://www.jokaroo.com/funnyvideos/talkingdog.html"]http://www.jokaroo.com/funnyvideos/talkingdog.html[/URL] Quote
Hebulka Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 [quote name='Orange']Hebulko znalazłam coś dla ciebie ^^ [URL]http://www.jokaroo.com/funnyvideos/talkingdog.html[/URL][/quote] Dostałam to jakiś czas temu od [B]Draczyn[/B],bombowe jest,usmiałam się do łez:lol: Dzięki [B]Orange [/B]:multi: [quote name='cocobull']Tatuowanie szczeniąt to barbarzyństwo i już. Takie jest moje zdanie i na pewno go nie zmienię, choćbym usłyszała nie wiem jakie argumenty tych,co to robią. Widziałam,jak się to robi,niestety:placz:[/quote] Podzielam Twoje zdanie w 100%,nigdy tego nie zapomnę:shake: Quote
Basia&Safi Posted January 20, 2006 Posted January 20, 2006 okej teraz jak chcecie ogladac Safi to w podpisik ;P hehehe :) juz jest okej musialam sie pochwalic :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.