Jump to content
Dogomania

Amstafka... w swoim domku:)dziękujemy Fundacji Ast


ocelot

Recommended Posts

  • Replies 265
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A pfff, faktycznie nie mam jak odejść od gnojka :loveu:. Zapomniałam już jak bardzo absorbujące potrafią być szczyle. Młoda dzisiaj zdała test na dzieci ze stopniem celującym - przyjechała do mnie siostra ze swoim rocznym potomkiem. Jestem pod wrażeniem, że szczeniak potrafi być tak delikatny.

Sucz (w domu toczą się boje o imię, więc chwilowo jest bezimienna, lub jak kto woli wieloimienna) dzisiaj została odrobaczona i osłuchana. W sprawie łysej plamki na pyszczku czekamy na razie na rozwój wydarzeń. Za dwa tyg. kolejne odrobaczanie,a później szczepienia. Z malutkiej jest kawał baby - waży 5,5kg. Słodkie 5,5kg do kochania :loveu:. Martwią mnie trochę rzadkie kupy, ale może to wynika ze zmiany jedzenia. Wcina Orijena dla szczyli (apetyt ma niesamowity, a ja muszę pilnować by nie wzięła na litość nikogo z rodzinki i nie wyżebrała jakiegoś innego jedzenia). Póki co kupa do obserwacji.

Młoda zaskakuje mnie z każdą chwilą coraz bardziej - pięknie informuje, że ma ochotę na siuśki lub kupę. Cudnie pracuje ( o ile 3 msc. gnój może pracować ;)) i na żarcie i na zabawki, załapuje wszystko w mig. Naprawdę, świetny materiał do pracy. Kombinator z niej wprawdzie niezły, ale łatwo ją naprowadzić na właściwe zachowanie. Biedna, trafiła na sadystkę, która ją musztruje od rana do wieczora :evil_lol:. Co jeszcze... Nie straszna jej ani obroża, ani smycz, ani nawet weterynarz.

Śmiejemy się, że ojcem szczeniąt musiał być chyba kot, bo młoda macha łapkami w trakcie zabawy jak kociak. I bydlątko jest niesamowicie skoczne. Nie wiem co z niej wyrośnie (wizualnie) ale charakterek ma iście bullowaty i z bullowatym wdziękiem i łatwością morduje pluszaki.

Na chwilę obecną nie mogę zagwarantować, że będę w stanie dać jej DS, niestety. W ciągu najbliższych miesięcy okaże się czy mogę sobie pozwolić na psa w dłuższej perspektywie czasu. Wiem jednak na pewno, że póki nie znajdzie się dla niej domek idealny i osoba, która doceni jej potencjał - młoda będzie siedziała u mnie. Równocześnie nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że mam ją komuś oddać :-( Tymczasowanie jest straszne, a mimo to wiem, że gdyby znalazły się złote klamki dla malutkiej, u mnie w domu będzie miejsce dla kolejnej bidy. Jestem chyba masochistką.
Z ogłoszeniami ruszę za jakiś czas, jak skombinuję aparat i zrobię fotki w pełni oddające urok wariatki.

Link to comment
Share on other sites

Nie doczekałam się aparatu, więc wrzucę tu kilka fot z telefonu. Pozy leżące,bo diabła ciężko uchwycić komórką. Proszę Państwa - przedstawiam Wam Bebzunkę:

[IMG]http://i55.tinypic.com/2uhpyt1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i53.tinypic.com/1q1rtz.jpg[/IMG]

[IMG]http://i51.tinypic.com/28te6gj.jpg[/IMG]

[IMG]http://i51.tinypic.com/2afwd5e.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze te... proszę o wybaczenie za kiepską jakość :shake:

[IMG]http://i51.tinypic.com/332c4xv.jpg[/IMG]

[FONT=Times New Roman][COLOR=#800080][IMG]http://i56.tinypic.com/adfc5c.jpg[/IMG][/COLOR][/FONT]

[FONT=Times New Roman][IMG]http://i53.tinypic.com/11izd5k.jpg[/IMG][/FONT]
[FONT=Times New Roman][/FONT]
[FONT=Times New Roman][/FONT]
[quote name='ocelot']Kochani a jak z kondycją malców? Zdrowe? co z sierścią?
I jak mama?[/QUOTE]

U małej sierść w porządku, łysa plamka na pyszczydle zaczęła zarastać. Kupka nabrała już prawie idealnych kształtów, apetyt jest, energia jest, pstro w głowie również jest. Ogólnie jest dobrze :)

Link to comment
Share on other sites

Troszkę wieści od Verki, czyli mamy szczylków.

Fotki:
[url=http://img84.imageshack.us/i/dsc1709.jpg/][img]http://img84.imageshack.us/img84/7198/dsc1709.jpg[/img][/url]

[url=http://img689.imageshack.us/i/dsc1721q.jpg/][img]http://img689.imageshack.us/img689/4706/dsc1721q.jpg[/img][/url]

[url=http://img217.imageshack.us/i/dsc1719f.jpg/][img]http://img217.imageshack.us/img217/7585/dsc1719f.jpg[/img][/url]

[url=http://img842.imageshack.us/i/dsc1657w.jpg/][img]http://img842.imageshack.us/img842/2541/dsc1657w.jpg[/img][/url]

[url=http://img337.imageshack.us/i/dsc1667.jpg/][img]http://img337.imageshack.us/img337/4655/dsc1667.jpg[/img][/url]

[quote name='"Keiti"']Vercia odwiedziła panią doktor dermatolog dzięki pomocy Ankubów. Dziękujemy za pomoc.

W zeskrobinie nie znaleziono nużeńca, co jednak nie jest potwierdzeniem że nużycy nie ma. Póki co Vercia dostała antybiotyk na skórę (Convenię) oraz zastrzyk na podniesienie odporności (Zylexis x 2 - bo jedną dawkę podamy sami za tydzień). Jeśli skóra się poprawi to nie będziemy podawać Iwermektyny.
Póki co skóra wygląda na typowe zaniedbanie, a nie proces chorobotwórczy.

Zalecenie jakie dostaliśmy to kąpiel w Hexodermie oraz podawanie suplementów na sierść.

Po podaniu w hoteliku leku na robaki (Aniprazolu), Vercia bardzo się poprawiła, mam wrażenie że przytyła już nieco.

Ponieważ jutro i tak mamy rajd po hotelach Vercia na noc wylądowała u mnie w celu kąpieli. Kąpiel zniosła dzielnie, choć panika była.
Teraz wślizgnęła się pod kołdrę (na kołdrze to ona nie jest nauczona spania) i chrapie. Vercia jest typowo domową sunią.

Ponieważ Asia w hoteliku uczuliła nas, że mocz Verci okropnie śmierdzi zrobiliśmy dzisiaj od razu badania. I wyszło koszmarne zapalenie pęcherza. Próbka poszła na posiew, a póki co Convenia ma działać i na pęcherz i na skórę.

Jeśli nic złego się nie będzie dziać, następna wizyta za 2 tyg.

Koszty - 352zł.

[url=http://img3.imageshack.us/i/vera2b.jpg/][img]http://img3.imageshack.us/img3/6465/vera2b.jpg[/img][/url]

[url=http://img641.imageshack.us/i/vera1w.jpg/][img]http://img641.imageshack.us/img641/7337/vera1w.jpg[/img][/url][/quote]


[quote name='"Keiti"']Natka, ja na chwilę muszę zbastować z tymczasikami, więc Vercia wraca dzisiaj do hoteliku. Ale nie na długo mam nadzieję. ;)

Właśnie wróciliśmy ze spaceru z dziewczynami. Vercia ładnie przespała nockę pod kołdrą, teraz powróciła do tej czynności.
W domu po jednej nocy się wyciszyła, tj. nie jojczy już co chwilę. 2 razy pojęczała na spacerze, ale szybko jej przeszło.

Z Mambą dogadała się bez problemu, na Brenę się najeżyła ale odpuściła nie widząc w jej strony żadnej reakcji.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Ja ze swojej strony dodam czego się dowiedziałam o Werze. Nie jest tego wiele.
Wera przebywała w domu, w blokach, nawet na moim osiedlu, jednak w innym końcu. Nigdy na spacerach jej nie spotkałam.
W warunkach koszmarnych, bród, smród i ubóstwo. Werę w sumie udało się uratować dzięki Paniom z opieki społecznej, które zawiadomiły schronisko i UM.
Pani - właścicielka młoda dziewczyna bardzo chciała zatrzymać chociaż szczeniaczka, bo komuś obiecała, ale rzecz jasna odebrano wszystkie malce.

W tych koszmarnych warunkach kręciło się jeszcze małe dziecko. Aż żal że ono musiało tam zostać.
Przypuszczam więc, że Wera nadaje się także do dzieci.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za wieści o dzieciach :)
Jak Verce minie nieco histeria to będzie fajna sunia.
Nie ma w niej agresji moim zdaniem, bo przy stresach jakie jej wczoraj fundowaliśmy by cokolwiek okazała (przy kąpieli, przy zastrzykach, czy w aucie).
Fajna sunia z Verci, choć gadająca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doddy']Dzięki za wieści o dzieciach :)
Jak Verce minie nieco histeria to będzie fajna sunia.
Nie ma w niej agresji moim zdaniem, bo przy stresach jakie jej wczoraj fundowaliśmy by cokolwiek okazała (przy kąpieli, przy zastrzykach, czy w aucie).
Fajna sunia z Verci, choć gadająca.[/QUOTE]
Takie jest moje przypuszczenie, że do dzieci ok, skoro tam się maluch jakiś kręcił. Nie wiem czy jeszcze się czegoś dowiem, ale się staram:)

Link to comment
Share on other sites

Coś z tym maluchem kręcącym się po domu musi być na rzeczy, bo nawet moje bydlątko nie było specjalnie zdziwione na widok dziecka i tak jak pisałam, była w stosunku do niego super delikatna... Chociaż z drugiej strony, nie wiem ile ona może pamiętać ze swojego pierwszego domu?


[quote name='doddy']
Fajna sunia z Verci, choć gadająca.[/QUOTE]

Bebzunka jest za to tak rozśpiewana, że zastanawiamy się czy nie przechrzcić ją na 'Arię'. Zatem wiadomo, po kim odziedziczyła ten talencik :evil_lol:.
Gówniarka dostała wczoraj wołowego gnata do pomemlania i... zaczęła go bronić. Od razu zaczęłyśmy nad tym pracować i na razie jest już spokój przy jedzeniu.

Biedna Werunia, wygląda na tych spacerowych fotkach jak obraz nędzy i rozpaczy. Ale będzie lepiej, teraz już musi być coraz lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Ocelot, podaję nr konta:

AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych

[B]Adres:[/B]
ul. Żwirki i Wigury 1b/37, 02-143 Warszawa
[B]Konto bankowe:[/B]
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

Verka ma brodawki na przedpiersiu, będą usuwane nożem elektrycznym pewnie.
Pazury zostały obcięte pierwszego dnia...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...