Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam prawie 4 miesiecznego yorka a on wogole nie szczeka. Zdarza mu sie ze warcze ale do tej pory nie szczeknal ani razu. Coś z nim chyba jest nie tak. Czym to moze byc spowodowane?

Posted

Zazdroszcze!!:evil_lol: A tak serio to wydaje mi się, że z psami jak z ludźmi trochę - jedne są bardziej inne mniej wygadane i tyle. Miałam suke, która przez 16 lat swojego życia szczeknęła parenaście razy...nie czuła potrzeby chyba...Tofa jazgoli jak diabeł. U kotów to samo - Gruby raz na rok coś powie, a Smuga chodzi i gada i gada i gada czasem nawet sama do siebie.;)
Póki pies nie ma objawów jakiejś choroby związanych z gardłem - to ja bym się nie martwiła...

Posted

Ale to troche tak dziwnie bo ktos przychodzi obcy, dzwonek do drzwi a on tylko uszy nastawi i biegnie w strone drzwi. Wydawało mi sie że yorki to sa raczej wygadane niektorym geba sie nie zamyka a on ani jednego hau! Chyba mam niemowe...

Posted

To dobrze ze nie szczeka. Megi szczeka tylko czasami i jestem z tego zadowolona, ze sie ciagle nie wydziera. To nic milego jak ogladasz TV a pies Ci szczeka :evil_lol: Pozdrawiam.

Posted

[quote name='York Luba']Ale to troche tak dziwnie bo ktos przychodzi obcy, dzwonek do drzwi a on tylko uszy nastawi i biegnie w strone drzwi.[/quote]

Wprawdzie nie mam Yorka, ale Chińskiego Grzywacza, ale powiem ci że przez 2 pierwsze tygodnie wogóle nie szczekał. Pierwszy raz szczeknął kiedy miałam go na kolanach a obok przechodził duży pies. Byłam sama w szoku.

A co do tego co tu cytuje, to moja psa wogóle do drzwi nie podbiega, nie reaguje na dzwonek, na telefon na nic.:crazyeye: A byłam przyzwyczajona że pies gryzie nogi jak dzwoni telefon i że nie da się go utrzymać jak ktoś puka :P

Posted

Moja Sonia szczeka, mamrocze, piszczy, zawodzi, kwili, daje wyraz swemu zdziwieniu, oburzeniu, rozczarowaniu, śmieje się, wyje z radości - pełen asortyment :evil_lol: Czasami bym wolala, żeby była milczkiem - zwł. kiedy o 6 rano włącza jej się tryb stróżujący :mad: Po raz pierwszy zaszczekała, mając 2,5 miesiąca - na filiżankę, która zagrzechotała na stole. Potem na strasznego potowra, jakim była pierwsza kość cielęca, którą ode mnie dostała :lol: A potem jjuż poleciało...... :evil_lol:

Posted

Nieszczekający pies to błogosławieństwo !!! :evil_lol: Ty się ciesz, a nie martw ;) Nie ma nic gorszego niż jazgoczący wiecznie pies.. Mnie to do szału doprowadza. Zwłaszcza, gdy pies reaguje na każdy szelest na klatce. Mój husky szczeka straaaasznie rzadko :lol: Cieszy mnie to niezmiernie, bo nie szczeka ani na domofon, ani na balkonie, gdy coś widzi, ani na dworze. Do furii mnie doprowadza, gdy idę z nim na spacer, a przez pół osiedla biegnie za nami jakiś pies drąc się w niebogłosy, podczas gdy mój Szaman tylko go obserwuje... Najgorsze, gdy w pobliżu znajduje się właścicielka tego szczekacza, która kompletnie nie zwraca uwagi na to, że ja zaraz ogłuchnę :mad: Generalnie nawet nie pamiętam kiedy Szaman szczeknął po raz pierwszy. Wiem, że miał kilka misięcy, ale nie wiem ile dokładnie. Pamiętam tylko, że jak usłyszałam te szczeknięcie, to parsknęłam śmiechem :lol: Dziś szczeka czasem na ludzi, których się boi, którzy wzbudzają jego nieufność, ewentualnie podczas jakiejś szalonej zabawy ;)

Posted

Nie przejmuj się tym,że psiak nie szczeka,bo w sumie lepiej żeby nie szczekał niż cały czas piłował ryjka. Yorki to dosyć szczekliwe psy więc jest jakieś tam prawdopodobieństwo,że on jeszcze do teog nie dorósł i zacznie szczekać później.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...