Jump to content
Dogomania

Barry Kaśki z Wschodniego trafił na Paluch. Pomocy!!! Nie poradzi sobie tam.


Recommended Posts

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Znajomy powiedział, że nie jest łatwo dowiedzieć się,
podałam mu okolicę, okres kilku dni przed świętami.
Ania czy ta koleżanka sobie przypomniała może ciut dokładniej?

Posted

[quote name='ANETTTA']najpierw trzeba zavrac psa a potem ewentualnie szukac wlascielki wg mnie[/QUOTE]
Jasne, że tak.

Ania zadzwoń do mnie rano,jutro jedziemy na miejsce... Nie mam Twojego numeru chyba... :(

[B]Ania :multi: ZADZWOŃ, proszę !!! Po 12.00 chcemy być dziś tam, ale gdzie dokładnie szukać??[/B]

Posted

Dobra, byliśmy, są zdjęcia... Okolica jest tam po prostu zajebi..ta :( Szkoda gadać... Trzeba go koniecznie zabrać, tylko pytanie: [B]GDZIE... [/B]:(

Posted

mam foty, nienajlepsze, ale niestety na lepsze nie było szans. zbyt słaby sprzęt i pies w ciągłym ruchu...

[CENTER][IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/wschodni/SDC14965.jpg[/IMG]

[IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/wschodni/SDC14966.jpg[/IMG]

[IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/wschodni/SDC14967-1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/wschodni/SDC14969.jpg[/IMG]

[IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/wschodni/SDC14970.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Posted

pies jest fajny. duży w typie rhodesiana, bullowaty? coś takiego, siedzi niby na terenie działki Kaśki - w budce ktoś koczuje faktycznie, pies chodzi na pobliskie lumpowskie osiedla... włos na głowie sie jeży :(

Posted

Pewnie chodził tam z Kaśką....
Jakbyście potrzebowali ludzi, daj znać, ja ok 16 jestem wolna po pracy.
Tylko co z nim zrobić....
Szkoda, że Ania nic nie pisze, znając datę może by znajomy czegoś się dowiedział, choć to też wątpliwe.
Ale w ogóle sama jestem ciekawa co się stało z tymi ludźmi....

Posted

Koleżanka nie przypomni sobie, ledwie wydusiłam z niej, że to przed świętami było. Ale dnia sobie nie przypomni, nie ma szans. Tyle tylko, że to wieczorem było ok. 18-19.
Dowiedziałam się od miejscowych lumpów, ze kaśka jest u matki w Sulejówku. I nie wiadomo czy wróci.
Mam wrażenie, ze tam się coś stało, ale nie chcą ze mną gadać lumpy...
Być może, jeśli było pogotowie, Kaśka trafiła do szpitala, a potem zabrała ją do siebie matka.
Nie ma na co czekać, Bary stał się na powrót psiakiem bezdomnym...

Posted

No nie ma, faktycznie. Tylko co z nim zrobić... I tej Kaśce warto by zostawić jakąś wiadomość, że pies jest pod opieką, niech się nie martwi...

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

nic się nie Zmieniło. Barry przestał koczować pod naszym kontenerem i przeniósł się pod domek gdzie mieszkała Kaśka a teraz mieszkają inni bezdomni...

Posted

Nie gonią. Buda stoi, inaczej by rozwalili. Barry w niej śpi.
Karmią go, bo micha z resztkami stoi, tu na dworcu też go karmimy. Dziś go widziałam koło kas, przeciągał się, nie schudl ani trochę więc chyba nie jest tak źle.

  • 1 month later...
Posted

No i stał się cud. Kaśka dziś wróciła. Barry przeszczęsliwy, nie odstępuje jej na krok. Powitanie było szalone i bardzo wylewne, przyszła do naszego okienka opowiedzieć.
Na pytanie "gdzies Ty się Kaśka, podziewała?", odpowiedziała, że siedziała w więzieniu. Czyli dobrze myśleliśmy...

W każdym razie Barry odzyskał swoją panią i jest przeszczęśliwy :-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...