Taya Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 do odkażania bardzo dobry jest Virkon -można kupić w większości lecznic wet. Działa nawet na wirus parwo. Tanio wychodzi i na długo starcza. powodzenia ze szczeniakami!!!!!!!! ;) Quote
Iv_ Posted December 24, 2010 Posted December 24, 2010 Matko, jak można maleństwa wyrzucić na śmietnik :angryy: :angryy: :angryy: :shake: Quote
Gonitwa Posted December 24, 2010 Author Posted December 24, 2010 [quote name='Alicja']Gosia. Jak Maluszki ???[/QUOTE] W porządku. Dziewczyny dużo jedzą, chodzą po pokoju, załatwiają się wszędzie gdzie to tylko jest możliwe, a ich ulubioną zabawą jest wdeptywanie w swoje koopki i roznoszenie ich po całym pokoju :P Dodatkowo dużo się leją między sobąz efektami dźwiękowymi, szczególnie Vena dziabie Adę, i w ogóle Vena na wszystko i wszystkich warczy.. Quote
Alicja Posted December 24, 2010 Posted December 24, 2010 Czyli póki co dajesz radę ?? Pisz jak tylko będziesz potrzebować wsparcia Quote
panbazyl Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 no to masz wesoło! Zyczyli Ci już wesolych Świąt? Quote
Karilka Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 Ah.. Te Wesołe Święta;). Trzymajcie sie tam dziewczyny! Quote
panbazyl Posted December 25, 2010 Posted December 25, 2010 Biedna pewnie biega z nową zmianą gazet i mopem i jedzonkiem.... Quote
bebcik Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Dzielna kobieta :) dobrze że ją znalazły szczeniaczki, mimo ze ona myśli na odwrót ;) Quote
Gonitwa Posted December 26, 2010 Author Posted December 26, 2010 Jestem jestem :) U nas dobrze, dziewczyny ładnie przybierają na wadze. Rosną i powoli zaczynają zwiedzać mieszkanie, zaglądać w różne kąty i interesować się "zabawkami" typu szeleszcząca reklamówka albo skarpetki (najlepiej na stopach właściciela). Fakt, teraz moje domowe życie ogranicza się do latania z mopem i wymiany podkładów, potem pryskanie, smarowanie no i karmienie co chwilę. Ale nie narzekam - podjęłam się tego zadania, więc muszę wytrwać. Dziękuję za wsparcie, bo wiele to dla mnie znaczy.. Quote
Patyś_ Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Barwo Gosiu :) Bardzo się cieszę, że wszystko powolutku kula sie do przodu :) Nie mogę się doczekać zdjęć Veny i Aidy :D vel Ady :D Quote
Gonitwa Posted December 26, 2010 Author Posted December 26, 2010 Radzimy sobie jakoś. Niewyspana jestem stasznie i doba jest mi krótka... Ale będzie dobrze, musi być. Quote
Alicja Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 [quote name='Gonitwa']Radzimy sobie jakoś. Niewyspana jestem stasznie i doba jest mi krótka... Ale będzie dobrze, musi być.[/QUOTE] pamietaj ...wołaj jakby coś Quote
KaL Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Zrób im zagródkę, nawet z mebli, np. odgrodzony kąt. Wtedy je można tam zamykac przy wychodzeniu z pokoju. Nie wejdą, gdzie nie trzeba i nikt ich nie nadepnie. Robiłam tak zawsze, jak szczeniaki zbyt się rozłaziły po domu a mnie przy tym nie było. Tak do 6. tygodnia, bo potem sobie radzą i są zbyt duze i ruchliwe. Quote
panbazyl Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Ja stosowałam przy moich (labki) kojec zrobiony z klatki kennelowej metalowej a do tego z pudel kartonowych zrobilam kojec - przyszyłam sznurkiem do klatki pudła oraz pudła też pozaszywałam sznurkiem na łączeniach. Na jakiś czas bylo to doskonałe. Potem szczylki dostały korytarz we władanie (rano bez mopa i wiadra wejść się tam nie dało, istny slalom, ale było ich 5....). I trzymamy kciuki! :) Quote
Patyś_ Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Gosia, jeśli tylko będziesz potrzebowała jakiejś pomocy to wal jak w dym! :) Jak chcesz to mogę im skombinowac jakiś kojec... Kiedy ja miałąm swojego szczylka, za kojec służył olbrzymi karton po TV, odpowiednio urządzony ;) Quote
Gonitwa Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 Do spania mają spód od wersalki(to jest taka skrzynia gdzie chowa się pościel), przez pierwszy tydzień był dobry bo nie umiały z tego wyjść, ale teraz już sobie radzą. Ale mam trochę paneli co zostały to może jakoś im podniosę poprzeczkę ;) Ogólnie ja nie wiem jak można tyle jeść. One non stop chcą jeść, ciągle są głodne, po jedzeniu brzuszki mają jak balony (raczej Vena, bo Aidka nie jest aż tak łakoma)... Zmotam wieczorkiem coś żeby je w końcu pokazać.... Póki co ja nie widzę by z grzybkiem było lepiej, ale pewnie na efekty jest jeszcze za wcześnie. Narazie leczymy, potem będzie trzeba rozejżeć się za ewentualnym domkiem... Aż boję się o tym myśleć .. Quote
agaga21 Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 czy możemy liczyć na zdjęcia dziewczynek? a te brzuszki jak balony to może od robali? Quote
Gonitwa Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 agaga one są raz odrobaczone, nic po odrobaczaniu się nie działo. 03.01.11 mają termin drugiego odrobaczenia. Tak, napisałam wyżej że postaram się dziś je pokazać ;) Quote
agaga21 Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 [quote name='Gonitwa']agaga one są raz odrobaczone, nic po odrobaczaniu się nie działo. 03.01.11 mają termin drugiego odrobaczenia. Tak, napisałam wyżej że postaram się dziś je pokazać ;)[/QUOTE] aaa, nie dojrzałam, to czekam cierpliwie na foteczki ;) Quote
Gonitwa Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 Foteczek nie ma, ale udało mi się nagrać conieco. Jakość kiepska, ale postaram się nagrywać je regularnie, to może kiedyś coś wyjdzie. [url]http://www.youtube.com/watch?v=2Su-Uo9g5ug[/url] Zapraszam. Quote
Iv_ Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 ależ słodkie maleństwa :loveu: Gonitwa, jesteś niesamowitą kobietą :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.