Jump to content
Dogomania

Kraków. MA DOM!!! Młody, przepiękny, mix Border Collie, Kofi wyrzucony przy S7.


Recommended Posts

  • Replies 228
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Koffi cudowny- zasługuje na wspaniały dom :) Ucałował mnie na samym wejściu i tańczył z radości, że ktoś się nim zajmuje. To jeden żywioł !!

Posted

[quote name='Kasie']A Kofii czasami nie ma juz nowego domu w Krakowie, u pewnej Oli? ;) Tak coś ćwierka u mnie w pracy :)[/QUOTE]
Ola Zosia ma czas do sob, żeby się z tym przespać, póki co widzę, że Kofi ją mega zauroczył... ale Gdańsk też był zauroczony przez wiele dni. Dopóki nie pojedzie tam, nie będzie umowy i Ola nie przetrwa kilku ciężkich pierwszych dni to na głos nie napiszę, że Kofi ma dom :)
W sob-niedz wydaniu GW chłopak się prezentował i był tylko jeden tel, dzwonił Pan w wieku dla Kofiego nie do zaakceptowania.

Oj Kasie znaczy, że Ty z moim bratem też pracujesz...

Posted

Jeżeli drogie '' cioteczki'' nie pogniewacie się to wystawiłam go na alegro,i alegratka. [URL]http://allegro.pl/kofi-zjawiskowy-madry-szczeniak-i1440622424.html[/URL] [url]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/11153881_kofi_zjawiskowy_madry_szczeniak.html[/url]

Posted

[quote name='ewikS']i jak? Koffi w domku? Ciekawa jestem nowinek...[/QUOTE]

Ja też bardzo jestem ciekawa rozwoju sytuacji...!
Trzymam kciuki, żeby się udało! Żeby w końcu Kofi mógł pojechać do swojego Domu, takiego prawdziwego i już na zawsze!

Posted

Bardzo dziękuję za ogłoszenia, [B]daga[/B], tutaj nikt się o takie rzeczy nie gniewa, wręcz przeciwnie :) Jak będą tel to jest w schronisku chłopak bardzo do Kofiego podobny (agamika mi mówiła), więc jest kogo proponować :)

A Kofina pojechała wczoraj do nowego domu, przypałętało mu się zapalenie krtani i juz wieczorem Ola dzwoniła, że Kofi kaszle. Póki co chłopaków przyjął dobrze, chociaż jednego się bał bardzo i musieli pójść na długi spacer, żeby zostać kumplami. Natomiast Filipa pokochał od razu i podobno łazi za nim, wodzi zakochanym wzrokiem... przepadł ;)
Kręci się jeszcze niespokojnie po domu, nie może sobie znaleźć miejsca, zadzwonie do nich popołudniu i zaptam jak tam pierwsza noc.

Posted

Kofi miał pchły... musiały z jakiś ostanych jajec wyleźć i zatruły Oli i Kofiemu wieczór. Miotał się, biegał, gryzł, iskał... Ola pobiegła po odpchlacz i Kofina zmęczona już bieganiem zaległa a jak wstała to tylko matrwe pchły zostały na podłodze. Kurcze, dwa razy był odpchlany, musiał mnóstwo tego dziadostwa mieć.
Ola próbowała go zostawiać samego i daje rade ;) Nie robi koncertów, nie ma zapędów niszczycielskich, czeka jak przystało na porządnego psa.
Dramatem są jednak spacery w ciągu dnia, bo Kofi się boi wszystkiego, ale powolutku się uczą. Jeszcze ma antybiotyk i wciąż kaszle, ale to też mam nadzieję, że się im uda opanować.
Drugi "wujek" też zaakceptowany, jednak zdecydowanie "wujek" Filip jest the best :) Trzeci wujek wraca w marcu... zobaczymy jak Kofi go przywita.

Posted

Kofiś to cudny chłopak.:loveu: Niemozliwym było żeby nie znalazł domku. Mam nadzieję, że zdrufko mu szybko wróci i bedzie się cieszył nowym domkiem.
Jagienka congratulation za akcje:lol:

Posted

Gdatrulacje dla Kofiego i nowego domku!
Szkoda, że Gdańsk tak się wygłupił:shake:. Póki pies nie jest w nowym domu, to się nie cieszę, na szczęście historia Kofiego dobrze sie skończyła.
serdecznie pozdrawiam nowy domek (i stary tymczasowy też:lol:) i uściski dla wszystkich zaanagażowanych w pomoc Kofiemu. Fajne z Was człowieki:lol::multi:

  • 2 weeks later...
Posted

Pragnę donieść wszystkim zainteresowanym, zaangażowanym i pomagającym w trudnej Kofiego drodze, że Kofi:
1. Ufnie wtula się w kąt okienny i śpi.
2. Czuje się u siebie, zwłaszcza na pięterku mieszkania, bo szczeka na wszystkich obcych :/
3. Na ulicy już prawie dzielnie wędruje koło przejeżdżających samochodów. Boi się jeszcze autobusów.
4. Kioski i przystanki z wiatami to wróg numer jeden i uciekajmy stąd!
5. Do ludzi nieufny: potrzebuje trzech pełnych dni na zaakceptowanie osoby, której na tym zależy.
6. Smyczy się nie boi, szelek nie lubi.
7. Zdecydowanie dzięki niemu można poprawić kondycję: biega jak szalony po najdzikszych, najbardziej skalistych i stromych zakątkach Zakrzówka podczas dwu - trzygodzinnych spacerów.
8. Wczoraj socjalizował się z nowym kolegą podczas wspólnego ganiania na tymże Zakrzówku :D

To tak bardzo w skrócie. Głodni dalszych wieści dotyczących Kofanka Annanka :D proszeni są o zadawanie pytań :D
Aha, ważne: Kofi wyszedł cało z choroby. Chociaż jego strach powodował, że temeratura ok 38.4 w domu, wzrastała do 40 stopni po przejściu z domu do gabinetu.

Dziękuję wszystkim, którzy tak wspaniale walczą o każdą stworę, nie tylko kofinową :)

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='Buell']To ja zdjecia szczęśliwego psiurka pięknie poprosze pliss ;-)[/QUOTE]
Kofi Kofi Kofi :loveu::loveu::loveu:

[IMG]http://i54.tinypic.com/ogdw0g.jpg[/IMG]

[IMG]http://i53.tinypic.com/2q1genk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i51.tinypic.com/21kletc.jpg[/IMG]
[IMG]http://i52.tinypic.com/fejqps.jpg[/IMG]
[IMG]http://i51.tinypic.com/ac3j81.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...