[wlkp.] Miecio-beaglowata przytulanka szuka domku bez koteczków!

[lon_cia]

pokazuj swoja sliczna mordke

[Szczurosława]

komu piesa do agility:cool3:
[img]http://img223.imageshack.us/img223/892/miecioko8.jpg[/img]

[img]http://img213.imageshack.us/img213/5116/miecio1qa2.jpg[/img]

[img]http://img227.imageshack.us/img227/8290/miecio2qy3.jpg[/img]

[lon_cia]

komu usmiechnietą mordke komu, komu???:razz:

[lon_cia]

[IMG]http://img223.imageshack.us/img223/892/miecioko8.jpg[/IMG]
czyż nie jesetm piękny???:razz:

[Szczurosława]

Miecio wszystkich "czaruje", odwiedzający zatrzymują się i ciumkają na niego, a on robi taką smutną minkę, mały inteligenciak wie jak zagrać na litość, takie biedactwo za siatką, a jak odzyska wolność pędzi pod kojec"wroga" i się zaczyna...

[lon_cia]

Miecio kiedy Mikołaj sobie o tobie przypomni...

[Szczurosława]

:shake: nie dość, że Miecio był gazecie i nie podano namiarów na schronisko to teraz wogóle nie było kącika, a nie mam żadnej odp. od pani odpowiedzialnej za to

[Szczurosława]

skoro mieciowy wróg opuścił schronisko Miecio się nudzi , swój czas poświęca wykopkom i próbom sprowokowania psów, dziś biegał ze szczekiem wzdłuż kojców, nie chciało mi się za nim biegać , więc kucnełam, a on kilka razy przebiegł niby przypadkiem koło mnie, a potem podszedł i nadstawił się do głaskania:loveu: , i oczywiście protest przy powrocie do kojca...

[lon_cia]

Mico taki łobuz i jeszcze prezencik dostał nonono:mad:

[lon_cia]

jak sobie przypomni to nie bedzie za wesoło Mietek:evil_lol:

[Szczurosława]

Mietek się nie przejmuje i obszczekuje nowego, normalnie z tym psem nie sposób się nudzić

[Szczurosława]

dziś (wczoraj?) Miecio wskoczyl na wybieg gdy przebywały na nim 4 samce!, nie licząc suk, z jednym Miecio zawsze robi pyskówki i kiedyś się porządnie pożarły, a dziś tylko się "uśmiechały", zauważyłam, że Miecio staje się odważny jak jestem blisko,dziś dałam mu spokój i obyło się bez walk, co Miecia znudziło, więc wyskoczył z powrotem na pole, ale normalnie w szoku byłam:lol:

[Szczurosława]

od dziś Miecio ma na plecach nową , cudownie brązową plamę,
najciekawsze, że zanim się go zobaczy można go wyczuć...

[lon_cia]

:turn-l: :turn-l: :turn-l: :turn-l: :turn-l:

[Szczurosława]

[quote name='lon_cia']:turn-l: :turn-l: :turn-l: :turn-l: :turn-l:[/QUOTE]


melduje, że dziś miecio wygląda lepiej, i tylko gdzie niegdzie są pozostałości "łaty":)

[morisowa]

Nie mam czasu przebijać się przez wątek, więc prosiłabym o krótką odpowiedź. Czy psiak nadaje się do bloku? Czytałam, że pogryzł dwa psy... a jaki jest do suk? czy samce sam zaczepia? zawsze? Czy dom z królikiem, kotem, suką collie mógłby być? pytam wstepnie, jak co, to zaproponuję sąsiadom. Ludzi znam. Właśnie się dowiedziałm, że myślą o beaglu.

[lon_cia]

kopiuje z pierwszej strony:
'' [B]z reguły toleruje inne samce, z sukami nie ma problemu[/B], cieszy się na widok dzieci, straszna przylepa, nienawidzi wchodzić do klatki, kiedy jest na wybiegu bierze rozbieg ,po siatce wspina się i wyskakuje, pobiega trochę po oklicy i wskakuje z powrotem do schroniska,czasami robi strajk głodowy i odmawia jedzenia(widząc co one tam jedzą nie dziwie się mu), przez te ucieczki niezbyt nadaje się na podwórko, ale ze względu na swoje bezgraniczne przywiąznie do znanych mu ludzi będzie cudownym mieszkańcem bloku, bo z ogródka może wyskakiwać, na spacery wychodzi już bez smyczy ale ładnie na niej chodzi , trzyma się nogi,

moze Anka89 jeszcze coś dopowie

Miecio oby ci sie udało...

[Szczurosława]

Miecio atakuje psy jeśli się ingeruje w ich "uśmiechy" jeśli widać sie je zostawi w spokoju , ewentualnie krzyknie to jest spokój, ładnie chodzi na smyczy, jeśli miałby zapewnione naprawde wyczerpujące spacery mógłby mieszkac w bloku, z sukami nie ma problemu, więc myśle, że collaczkę by zaakceptował, ale byłby problem z kotem i królikiem, zaryzł dwa koty zanim zdążyłam zareagować i dobiec do niego, myślę, że królika potraktowałby podobnie

[morisowa]

[quote name='ANKA_89']byłby problem z kotem i królikiem, zaryzł dwa koty zanim zdążyłam zareagować i dobiec do niego, myślę, że królika potraktowałby podobnie[/quote]
To niestety odpada... po domu biega królik, a gdy gdzieś wyjeżdzają to królika (więc teraz i psa) zostawiają rodzicom, gdzie jest kot lub koty. Czasem mają kota tymczasowo. Wolę nie ryzykować. Szkoda.

[Szczurosława]

no nic, ale wydaje mi się, że lepiej poinformowac o charakterku psa niz potem odbierać go z nowej rodziny, do ktorej z pewnością by się przyzwyczaił , nie ma sensu mieszac psu w głowie, no to czekamy dalej

[morisowa]

ANKA_89 - trzeba informować o wszystkim, co się wie, dzięki temu można uniknąć nieudanych adopcji; zwrot z adopcji to dopiero krzywda dla psiaka. Trzymam kciuki za Miecia!

[Szczurosława]

Miecio dziś razem z resztą gromady biegał wolno i byl czysty, ale jak wrócił to zprzyklejonym g****m! i wogóle cały jest ****, znaczy się brudny, bleee

[lon_cia]

feeeeeeeee Mietek ty brudasie!!!!!!!!!!!!

[lon_cia]

no jak długo biedaku jeszcze bedziesz musiał czekać.....

[Saksana]

przeklejam z Brutusika
"Nie wiem, ile trzeba by dać "kasiorki" na miesiąc, by gdzieś Brutusa i resztę piesków umieśćić, może któreś ze schronisk w Polsce zgodziłłyby sie na to"