Jump to content
Dogomania

Godna starość??? Staruszki z Olsztyńskiego Schroniska


Recommended Posts

  • 3 months later...

Dwa krótkie wspomnienia o psotach starego Bena.
________________________________________________________________________________

Jednej soboty, a było to jeszcze przed zimą (koniec listopada), dzieliłem paszteciki dla seniorków aby wcisnąć w nie tabletki na wzmocnienie starych kości a potem częstowałem nimi swoich starych znajomych. W pewnej chwili Ben, który zdążył już wchłonąć swój przydział, pochwycił nieopatrznie pozostawioną szpachelkę do porcjowania pasztetu i zapewne z powodu zapachu zaczął pastwić się nad nią, najwidoczniej w celu pożarcia. Musiałem stoczyć z nim istną batalię o odzyskanie tego niezbędnika. Mój sukces okupiony został śladami kłów pozostawionymi na drewnianej rękojeści szpachelki. Więc taką to mam "pamiątkę" po tym łobuzie!
Innego, bezśnieżnego dnia (1.XII.2012), jeszcze za czasów pobytu w Schronie wdzięcznego Jaworka - tego "sprężynowego" staruszka, któremu udało się wyemigrować, wyprowadzałem "swoją trzódkę" na przechadzkę. Najpierw wyszedł Jawor z mobilnym kumplem - Leonkiem „wierciochem” a dopiero potem chwiejny Ben z nieporadnym Mono ( zupełnie jak "ślepy z kulawym pod rękę" ). Ta druga powolna para poszła tylko na placyk przed bramą, pozwiedzać krzaki i trawy na poboczach. W jednym trawiastym miejscu zrobiliśmy sobie postój - tu Ben przysiadł a ja pogmerałem go i wstawiłem dłoń pod pysk ( by go mieć "jak na dłoni" ). A wtedy Ben oparł się na mojej ręce całym ciężarem swego sporego łba i oddał się we władanie Mofreusza, czyli ........bezczelnie przysnął! Siłą rzeczy przez jakiś czas trzeba było pozostać w tej niewygodnej/wygodnej pozycji ( zależy dla kogo!). Gdy nieubłaganie nadszedł czas powrotu, Ben-śpioch nie przejawiał na to żadnej ochoty. Już myślałem, że będę go musiał taszczyć do boksu. Ale w końcu udało mi się podnieść jego ciężki zadek i "namówić" do powrotnego marszu. Na szczęście poczłapał sam, pozostawiając wspomnienie, jakim nie obdarzył mnie żaden inny futrzak.


Z szacunku dla Bena który już śpi bez przeszkód
RS

Link to comment
Share on other sites

W profilu na Facebooku, "Schronisko Dla Zwierząt w Olsztynie", jest album naszych seniorków, moze ktos z Panstwa znajdzie dla starszego psa miejsce nie tylko w sercu...?
[URL]http://www.facebook.com/pages/Schronisko-dla-Zwierząt-w-Olsztynie/210403985666929?ref=hl#!/pages/Schronisko-dla-Zwierząt-w-Olsztynie/210403985666929[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 5 months later...

Czego najbardziej będzie mi brakować po 20 lipca ...........

[B]13-letni Leonek [ nr ewid. 13 ] opuścił nas w roku 2013.[/B]

Ten niewielki, cichy psiak, który w Schronie spędził 7 lat, to jeden z „gigantów” historycznej obsady wybiegu nr 45. Pojawił się tu 14 lipca 2012, dostarczony z sąsiedniego ogródka nr 44, opanowanego przez same duże sztuki. Wśród nich rezydował stary chwiejny Dino, co niespodziewanie się obalał. A więc przeniesienie Leonka do braci naprawdę mniejszych było jak najbardziej wskazane.
Z wyglądu nieduży, jednolicie ciemny, obficie owłosiony, miękkosierścisty „strunowiec” ( to od przedziałku na grzbiecie ), zakończony był ogonkiem przypominającym marchewkę. Leonek zawsze był bardzo łagodny, nigdy nie słyszałem aby na kogoś warknął ani nie widziałem żeby kogoś ugryzł. Był jakby trochę wycofany, trzymał się nieco na uboczu grupy. A pewnej soboty, ostatniej przed przeniesieniem do nowych boksów ( 06.10.2012 ), już na odchodnym posłyszałem, że ktoś przeciągle, smętnie zawodzi. Okazało się, że to Leonek ukryty za brzozą, stoi samotnie w deszczu i widocznie za czymś ( za kimś? ) tęskni. Może coś mu się przypomniało. On był całkowicie ślepy a w dodatku miał beznadziejnie chore oczodoły. Mimo to był pełen wigoru, taki wiercioch, który uwielbiał wychodzić, stale gdzieś podążał nie bacząc na to, że czasem się potknie albo na coś wpadnie. Nigdy nie rezygnował, widocznie prowadził Go węch i słuch, więc dalej dziarsko maszerował.
Aż zaszedł najdalej gdzie można ..... Taki był Leonek !

Mam nadzieję, że TAM wreszcie na swe biedne oczy przejrzał
I oby jak najwięcej miłych widoków a nie tyko snów obejrzał !


P.S. Trzy piękne, nietypowe zdjęcia wcześniejszego Leonka załączyła kiedyś na wątku spacerowym schroniska Ania_i_Kropka ( w dniu 30-10-2011, post nr 3134 ).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 1 month later...

A więc stało się: Zmierzch Gigantów.
________________________________________________________________________________________________________


[SIZE=3]Smutna muzyka znowu pobrzmiewa,
To Bingo za Mono podążył do nieba.[/SIZE]


Najpierw Nieśmiałek, ten Mój Dobry Mono zostawił mnie z jednym pewnikiem i dwiema niewiadomymi:
1. Z pewnością Mono był moim najlepszym przyjacielem.
2. Lecz czy było Mu u mnie dobrze? Wszak „nie przesadza się tak starych drzew!”
3. I czy to był TEN najwłaściwszy moment aby Go uśpić? Tego już nigdy się nie dowiem.


Niedługo potem Gunia, nasza wdzięczna schroniskowa sunia.
Z główką tak pięknej sarenki, że mogły Jej zazdrościć inne „panienki”.


Teraz Bingo. Nie dalej jak w poniedziałek, w przeddzień odejścia Bingo przeglądałem stare notatki i zastanawiałem się, kiedy to Bingo mógłby pobić rekord pobytu w Schronie, należący do Mono. I wyszło mi, że to tylko trochę ponad pół roku. Wciąż miałem nadzieję, że Bingo przynajmniej w długowieczności będzie kolejnym rekordzistą. Wszak ostatni poważny kryzys przechodził w czerwcu 2012 a więc półtora roku temu! Chciałem Mu kibicować a stało się coś wręcz przeciwnego. Wielka, Wielka strata, bo „Bingo był zawsze” a to taki szlachetny psi arystokrata!
Oba z Mono to dobrzy znajomi, onegdaj sąsiedzi, niekwestionowani liderzy w smutnych rekordach:
- najstarsze ze wszystkich staruszki, liczyły po ok. 16 lat / Bingo nieco starszy /,
- najdłużej rezydujący w Schronisku / Mono: 12 lat i 4 m-ce, Bingo: 11 lat i 9 m-cy /.


Guni wieku nie podaję - panie są zawsze młode! Szkoda, to koniec kolejnej, wspaniałej epoki.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

[quote name='Dogo07']Leosia
[URL]https://lh3.googleusercontent.com/-QujRKJRtkt0/UsrbCuQOQvI/AAAAAAAAH_0/832ZpHIn-1E/w640-h425-no/DSC_0226.JPG[/URL]
nadal w schronisku ?[/QUOTE]

Tak Leosia nadal w schronisku. Sunia na nowy dom czeka od 10 lat. Ma najdłuższy staż w schronisku. Niestety Leosia nie jest łatwym psiakiem. Jest bardzo nieufna, nie umie chodzić na smyczy.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='anetek100']z tego bazarku wyszło 62 zł:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251503-KONIEC!-Ciuszki-zabawki-biżuteria-na-dziadzie-z-Olsztyna-16-03-2014-godz-20[/URL][/QUOTE]

pieniązki z tego bazarku zostaną wydane razem z tego nowego tutaj:)

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252200-Ubierz-si%C4%99-%C5%82%C4%85dnie-i-zata%C5%84cz-z-Ma%C5%82yszem-dla-dziadk%C3%B3w-z-Olsztyna-do-17-04[/url]

zapraszam:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

[quote name='anetek100']zapraszam na bazarek na dziadzie olsztyńskie
zapraszam na bazarek:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252568-Ciuchlandia-na-Olsztyniaki-i-Szczytniaki-do-11-05-godz-20[/URL][/QUOTE]
na dziadki 94 zł wyszło:):):):)
Anu zapisz bazarek tam gdzie bazarki:):):):)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...