Jump to content
Dogomania

Malutki Pies bez oczka gryziony w schronie - JUŻ W DOMU


Edi100

Recommended Posts

Zadzwoniła do mnie ulvhedinn i jest awaryjna sytuacja- w boksach mały piesek bez oczka nie umie się obronić i inne psiaki go gryzą. Nie może zostać w schronie i natychmiast trzeba go zabrać na kilka dni!!!
Czy ktos może zaoferować bezpieczny kącik małemu pieskowi???
MEGA PILNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie będzie mnie przy kompie, podaje numer do ulvhedinn; 609325217

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 220
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Piesio jest w tej chwili w izolatce, ale jeśli bedzie jakiś pies chory- wraca na boksy... a to oznacza dla niego śmierć. Agavisenna i tak martwi się, czy on przeżyje- jest poraniony a w dodatku był w szoku, kiedy go zabierano z boksu... ON UMIERA ZE STRACHU!!!!:placz: Blagam, pomóżcie, mm w tej chwili 4 psy, w tym Aksę na wózeczku i ciężko chorą bernardynkę z podejrzeniem chłoniaka... a u cioci jest najazd rodziny a od piątku piesek znajomych na hoteliku... Ja tego piesia poznałam, jest kochany, malutki i nieśmiały- nie dajmy mu odejśc, to młody zwierzaczek, ma tyle przed sobą....

Link to comment
Share on other sites

Znów jestem na minutkę ( jestem w gościach i korzystam z tutejszego kompa)
Kto może choc na kilka dni przyjąć pod swój dach malutkiego poranionego i umierającego ze strachu psiaczka?
bardzo, bardzo potrzebna pomoc!:placz:
( Ja moge tylko dołozyć ciut na leczenie i jedzonko )

Link to comment
Share on other sites

Jutro Aga sprawdzi co z pieskiem.. jeśli nie będzie innego wyjścia, to go wezmę do siebie, ale to naprawdę koszmar... i tak spacery są na dwie raty, a w dodatku będe go musiała izolować, bo Pao nie lubi innych samców... Pomóżcie, bo to naprawdę awaria... jescze dodam, że Aga właśnie napisała, że piesio mógłby pojechać pod koniec sierpnia do Niemiec, tylko musi być transport do Poznnia...

Link to comment
Share on other sites

Cholera.....
Pomóżmy mu!!!
Ale jeżeli on jest poraniony to nie może wrócić na boksy.....
To wysłanie go na pewną śmierc....
Ja nie mogę go zabrać do siebie, ale też mogę dorzucić się finansowo....

Jeżeli jest malutki to nie zajmie dużo miejsca......

Link to comment
Share on other sites

Oktawia ja nie wiem czy to ktoś dokładnie Ci odpowie, ale o ile dobrze myślę to najwyżej do 3 lat, skoro Magda pisze, że młody, a jak pisze, ze mały to na prawdę musi być niewielki...

Bardoz prosimy o pomoc!!! Mam kotkę bez oka, zwierzaki kalekie są przekochane...tow niczym im nie przeszkadza

Link to comment
Share on other sites

czy ten pogryziony biedny mały jest daleko poza Warszawą? Czy dogadałby się z 2 pieskami w domu? No i ....:oops: czy był odrobaczony i zaszczepiony na coś:oops: ?

Tak Wrocław-zerknęłam na poprzednią stronę-nie aż tak daleko-podaję swój nr komórkowy 0602-178-666
P.S. Na tymczasie byłby około miesiąca? ten tymczas to ja-jeśli ktoś chce zobaczyć jakie to psy miałyby się z tym mały bez oczka dogadać to jeśli ktoś schce to proszę o zerknęcie w galerię "Gryfik i Dandi radosne pysie" w dziale Galeriia-jeśli się nie chce to nie wpisujcie się-chodzi o zobaczenie ich wielkości i mnie (raczej nie a la Żmigród)

jeśli rany się sączą i są zaropiałe to prosiłabym o przygotowanie środków dla niego-czy przec iwbólowe czy antybiotyk i tak dalej-bandaże i opatrunki załatwi się-sterylne

Link to comment
Share on other sites

pies jest w izolatce, okreslony na ok.2 lata, byl juz w wyborczej - zdaje sie, bez efektu. podobno we wszystkich boksach, w ktorych byl jest gryziony.

w izolatce nie ma miejsca, jest autentycznie pelna. nie ma tam tez szansy na to, ze zostanie zauwazony przez odwiedzajacych schronisko, wiec nie ma szansy na adopcje...
bledne kolo.

dla niego wazne sa ogloszenia. skoro jest w izolatce, to porobie mu zdjecia, jak bede z izolatkami wychodzic. wczoraj nie bardzo mialam kiedy - tam jest ok. 10 psow w izolatce + moja zuza + wyadoptowala sie moja zoltaska, musialam ja doprowadzic do transportu. dzisiaj zrobilam sobie dzien wolnego i siedze w pracy, ale jutro z rana tam pojde.

tak sobie mysle, ze jesli chodzi o transport, to w gre moze wchodzic transport pociagiem, to 12 zl za osobe w jedna strone + pies (4 zl), w druga 12, podroz trwa 2,5-3 godzin, wiec do zniesienia jak najbardziej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szmaja']pies jest w izolatce, okreslony na ok.2 lata, byl juz w wyborczej - zdaje sie, bez efektu. podobno we wszystkich boksach, w ktorych byl jest gryziony.

w izolatce nie ma miejsca, jest autentycznie pelna. nie ma tam tez szansy na to, ze zostanie zauwazony przez odwiedzajacych schronisko, wiec nie ma szansy na adopcje...
bledne kolo.

dla niego wazne sa ogloszenia. skoro jest w izolatce, to porobie mu zdjecia, jak bede z izolatkami wychodzic. wczoraj nie bardzo mialam kiedy - tam jest ok. 10 psow w izolatce + moja zuza + wyadoptowala sie moja zoltaska, musialam ja doprowadzic do transportu. dzisiaj zrobilam sobie dzien wolnego i siedze w pracy, ale jutro z rana tam pojde.

tak sobie mysle, ze jesli chodzi o transport, to w gre moze wchodzic transport pociagiem, to 12 zl za osobe w jedna strone + pies (4 zl), w druga 12, podroz trwa 2,5-3 godzin, wiec do zniesienia jak najbardziej.[/quote]

aha to tak sprawy wyglądają-cholera-jeśli go w każdej klatce psy gryzły to na moje małe z ząbkami nie czmychnie-absurdalne pytanie:oops: -poprosiłabym o kontakt na podany powyżej telefon do mnie-mieszkam na Muranowie-tylko wazne jest by go wczesniej odrobaczyć i zaszczepić

Link to comment
Share on other sites

ja o transporcie do poznania mowilam... ech, do warszawy troche dalej, ale mysle, ze tez sie da zrobic.
pies jest odorbaczony, zaszczepiony pewnie tez (we wroclawiu takie rzeczy robia w sumie z urzdu) i odpchlony...

nie wiem, zapytam, co agnieszka sobie zaplanowala z nim. przekaze jej Twoj numer.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szmaja']ja o transporcie do poznania mowilam... ech, do warszawy troche dalej, ale mysle, ze tez sie da zrobic.
pies jest odorbaczony, zaszczepiony pewnie tez (we wroclawiu takie rzeczy robia w sumie z urzdu) i odpchlony...

nie wiem, zapytam, co agnieszka sobie zaplanowala z nim. przekaze jej Twoj numer.[/quote]

Aha - rozumiem-ja mieszkam na 3 piętrze bez windy to bym go znosiła w tę i z powrotem tak jak wnoszę moje 2-schodzą same:lol: ale wnoszę-jeden ma wadę kręgosłupa a drugi to tak by się nie zgrzał-jest teraz bardzo gorąco [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26403&highlight=gryfik+i+dandi"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26403&highlight=gryfik+i+dandi[/URL] - to takich miałby kolegów na tymczasie ten biedny mały-na początku mogłyby być nieco zazdrosne:evil_lol: bo w końcu nowy chłopak w domu ale z zębami to nie startują-mogą podziamgać sobie co najwyżej. W takim wypadku czekać będę na kontakt

Link to comment
Share on other sites

Pies jest u ulvhedinn. Zabrała go ze schroniska bo jego sytuacja była beznadziejna. Piesio ma zapewnioną opiekę weterynaryjną u Dr. Raka. Jest milutki, malutki, kochany i bardzo grzeczny. Oktawio, przekazałyśmy ulvhedinn Twój numer tel. do ona ma nienajlepszy dostęp do kompa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KropkaKropka']Pies jest u ulvhedinn. Zabrała go ze schroniska bo jego sytuacja była beznadziejna. Piesio ma zapewnioną opiekę weterynaryjną u Dr. Raka. Jest milutki, malutki, kochany i bardzo grzeczny. Oktawio, przekazałyśmy ulvhedinn Twój numer tel. do ona ma nienajlepszy dostęp do kompa[/quote]

To jeśli jest już zabrany ze schroniska-jest w domu tymczasowym, ma zapewnioną opiekę weterynaryjną to moja propozycja tymczasu jest bez sensu-to może należałoby zmienić tytuł wątku-może na "szukamy domu dla super pieska-obecnie jest na tymczasie" czy coś podobnego-okazuje się że nie jest w schronie-nie jest w izolatce i nic mu już nie zagraża-a wyobraźnia ludzi pracuje-już widziałam jego sączące się rany, z wypadniętymi oczami w zgiełku-zestresowanego a tu okazuje się piesio jest na tymczasie i ma się całkiem nieźle.

Link to comment
Share on other sites

oj, nie ma sie jeszcze calkiem niezle, panika jest wskazana. wczoraj lezal przerazony u lekarza... potrzeba mu czasu i cieplego domu. ulvhedim, z tego, co wiem, jest zawalona psami, wiec gdyby sie znalazl tymczas, ktory ma wiecje "czasu", to byloby swietnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...