irenaka Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 [quote name='majqa']No... w tym przypadku to ja raczej zabiorę kogoś z sobą, muszę przy tym być, po prostu muszę, bo... już potrafię patrzeć oczami Cacka i wiedzieć, co i z czym zakombinuje.[/QUOTE] Jedź, ale milcz:evil_lol: Oczywiście, do czasu;) Quote
majqa Posted January 26, 2011 Author Posted January 26, 2011 [quote name='Smyku']No i się porobiło .[/QUOTE] Nic się nie przejmuj. :-) Cacolek obecnie jest po solidnej walce z Jolką, Jolka wymiękła i leży/ dogorywa, a on rąbie kostkę. ;-) Quote
majqa Posted January 26, 2011 Author Posted January 26, 2011 Na razie państwo się nie odezwali. Skan? Jasne. Spowiedź też i sprawdzenie do paru pokoleń wstecz. ;-) Quote
Marycha35 Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 majeczko Państwa przeskanuj, zrób im usg jak trzeba, a nawet PET, Caculek tylko w dobre ręce może odjechać z raju u Ciebie!!! baset???? dziwne....już prędzej kotozjad;) Quote
jogolcia@pdx Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 [quote name='majqa']Na razie państwo się nie odezwali. Skan? Jasne. Spowiedź też i sprawdzenie do paru pokoleń wstecz. ;-)[/QUOTE] ...polecam również madejowe łoże...zawsze są rezultaty (tak mówi literatura)... Quote
majqa Posted January 26, 2011 Author Posted January 26, 2011 Mój Boże, gdyby ci państwo wiedzieli, że tak się wygłupiamy... ;-) No nic, zobaczymy, czy się odezwą ponownie i co z tego wyniknie. Isadorka wspomniała mi, że Cacek miał ostatnio 3 obserwatorów na allegro ale Ci państwo nie wyhaczyli go na allegro, o ile pamiętam było to gumtree. Quote
Marycha35 Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 trzymam kciuki, Cacuszko jest cenny, więc skanujemy do 4 pokolenia wstecz;) Quote
majqa Posted January 26, 2011 Author Posted January 26, 2011 A z beczki innej... Trochę się dziś nieładnie zachowałam, bo parsknęłam śmiechem mężowi prosto w nos zamiast z powagą wysłuchać jego dylematów. ;-) A o co chodziło? Brzmiało to plus minus: [I]Kochanie, czy....eee.... można by było coś zrobić... eee...., no wiesz, z tym, żebym... eee... nie musiał leżeć tak rozplaskany na ścianie? :evil_lol: [/I]A rzecz się sprowadza do tego, że... rzeczywiście mąż na skrawku wielkiego wyra leży wciśnięty nosem w ścianę, a resztę miejsca okupuje Cacek z Jolką i do tego jeszcze na męża napierają sobą, wtulając się w niego. Odpowiedziałam:[I] Kochaj, tul i... cierp! :eviltong: [/I] (A co qrde, mnie z resztą podłot też nie jest wygodnie. :roll:) Quote
Marycha35 Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 ha, ha, ha te zwierzaki to Was powinny codziennie po rękach, nogach i licach oblizywać, 6xdziennie!!!! i spać dalej jak śpią, ma się rozumieć:) kochani jesteście:) Quote
majqa Posted January 26, 2011 Author Posted January 26, 2011 Marycha, one sobie nic z nas nie robią... ;-) Aaaa, a wiecie, że mi Cacek Jolkę skrzywił? Dotąd Jolka po wyjściu na dwór wracała na zawołanie, potulnie, z radością. Od czasu jak zobaczyła, że Cacek się miga, robi na schodach fik (i czeka na zejście po niego i zaniesienie), że podpuszcza mnie i zawraca na dwór itd... itd... Jola też staje okoniem, np. wracają oboje, ja już zacieram ręce i się cieszę, a one dochodzą do połowy schodów, robią przyczajkę i... nawrotka/ szpula z powrotem. :evil_lol: Jakie ja mam wtedy nerwy jak w pantoflach za nimi gonię... :shake: Quote
Marycha35 Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 proszę Cię, ja fiknę ze śmiechu, ha ha ha, trzeba akcję nagrać i do TOZu donieść;) Bałuciorze!!!!! oj ci bracia mniejsi to sobie z nas takie jajka robią, jak mają odpowiednik dogomanii - sapiensmania-to nas obsmarowują, że ho ho, już widzę wpisy... Quote
jogolcia@pdx Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='majqa']Marycha, one sobie nic z nas nie robią... ;-) Aaaa, a wiecie, że mi Cacek Jolkę skrzywił? Dotąd Jolka po wyjściu na dwór wracała na zawołanie, potulnie, z radością. Od czasu jak zobaczyła, że Cacek się miga, robi na schodach fik (i czeka na zejście po niego i zaniesienie), że podpuszcza mnie i zawraca na dwór itd... itd... Jola też staje okoniem, np. wracają oboje, ja już zacieram ręce i się cieszę, a one dochodzą do połowy schodów, robią przyczajkę i... nawrotka/ szpula z powrotem. :evil_lol: Jakie ja mam wtedy nerwy jak w pantoflach za nimi gonię... :shake:[/QUOTE] Hmmmmmmmmmm, a ktoś podobno poucza inne cioteczki na tematy dyscyplinarno-wychowawcze psiorków :eviltong: ...a nie można tak zostawić przez kilka minut na chłodzie, jak im doopki zziebną, to szybko będą wracać :evil_lol: - tylko nie bić, ani nie straszyć pałką,ani linijkami po paluszkach, itp., itd., bo nie podziała - gwarantuję;) PS. Biedny TŻ --l ale ja ostatnio też prawie spadłam z małej rozkładanej sofy/łóżka (Starszawym oczywiście oddałam sypialnię na czas pobytu), bo jaśnie pan Lulisław Wspaniały I rozciągnął się na całą majestatyczną długość w poprzek łoża, a ja skulona w pozycji embrionalnej jakoś dotrwałam do 5 rano... Quote
Marycha35 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 hi, ludziki czas założyć im sprawy, do rzecznika pisać!!!! Żeby w pozycji embrionalnej do 5 rano???? :):):) Quote
majqa Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 A to nie wiesz, że pouczać jest łatwiej niż samemu wdrożyć? ;-) Nie, nie mogłabym ich zostawić aż skruszeją. Jolka nie ma umiaru i szybciej zamieni się sopel w czasie zabawy wiszącą oponą niż zatrybi, że czas wracać. Z kolei Cacol jak się wczuje w obsikiwanie i wywąchiwanie terenu to też się w tym zatraca. Pozycja embriona... eh... łączę się w bólu. Mądry Lulisław!!! :-) Wie, że jest nie do ruszenia. :-) Quote
Isadora7 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Izuniu może głupie pytanie, ale zapytam... [COLOR=red][B]KIEDY ŚPISZ?[/B][/COLOR] Quote
jogolcia@pdx Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='majqa']A to nie wiesz, że pouczać jest łatwiej niż samemu wdrożyć? ;-) Nie, nie mogłabym ich zostawić aż skruszeją. Jolka nie ma umiaru i szybciej zamieni się sopel w czasie zabawy wiszącą oponą niż zatrybi, że czas wracać. Z kolei Cacol jak się wczuje w obsikiwanie i wywąchiwanie terenu to też się w tym zatraca. Pozycja embriona... eh... łączę się w bólu. Mądry Lulisław!!! :-) Wie, że jest nie do ruszenia. :-)[/QUOTE] Wiem, wiem, tylko tak siem wymandrzam, hihihihi ... a ten mój mały dupek poopek Luliszcze Wspanialiszcze też wie, i sobie pozwala...ale pozycji zdecydowanie nie polecam, szczególnie przy tendencjach do skórczów mięśniowych, brrrrrrrrrrrr...natomiast polecam pracę przy kompie o 5 rano - nic tak nie rozbudza i przepełnia radością na początek dnia, jak szczebiot ptaszyn za oknem ;-) Quote
jogolcia@pdx Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Marycha35']hi, ludziki czas założyć im sprawy, do rzecznika pisać!!!! Żeby w pozycji embrionalnej do 5 rano???? :):):)[/QUOTE] ... tylko gdzie napisać??? Marycha masz jakieś namiary może, co ??? Quote
Szarotka Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Majqa jak tak lubisz psy w lozku to Ci wypozycze moja Maye :):) tylko chyba musisz zdecydowanie wieksze lozko kupic :):) Quote
majqa Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 [quote name='Isadora7']Izuniu może głupie pytanie, ale zapytam... [COLOR=red][B]KIEDY ŚPISZ?[/B][/COLOR][/QUOTE] Eeee, a drugi zestaw pytań? :thinkerg: Quote
majqa Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 [quote name='Smyku']No i co ???[/QUOTE] A jak sądzisz? :razz: Alarmu - NIET. Nie ma maila, nie ma smsa, nie było kolejnych rozmów. Quote
Smyku Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Dlaczego mnie to nie martwi ??? Jak chcesz to nakop mi do doołłpy , będę latała razem z Remisiem i będą dwa gupki wsiowe , chcesz ? Przepraszam , ale się cieszę . Quote
majqa Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 Nie przepraszaj, nie masz za co! :-) Właśnie gnida mała jazgocze sakramencko, sprawdzałam, czy go ktoś nie obdarł ze skóry. Dziwne, że nie. ;-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.