LidkaWejman Posted November 26, 2010 Share Posted November 26, 2010 Wiem,że nic niewiem....Czy któraś z dziewczyn może do mnie zadzwonić i powiedzieć mi cokolwiek? Czuję się tak jakbym prosiła się o to,żeby pies był u mnie w dt. Zapytam po raz kolejny KaRa- czy pies został zakroplony na pchły? Jak go oceniasz? Nadaje się do domu czy do kojca na razie? Poza tym chciałabym wiedzieć na jakich warunkach On będzie u mnie Aniu! Pytałam o fundacje dostałam informacje,że jesteście w trakcie,ale na jakich zasadach potem wydajemy psy, adopcje, umowy itd. poza tym mam wrażenie,że tylko ja się staram znaleźć mu dom.... Aniu jak tylko wrócisz z Niemiec zadzwoń, kładę się ok.1 w nocy, więc możesz dzwonić do tej godziny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted November 26, 2010 Share Posted November 26, 2010 [quote name='LidkaWejman']Wiem,że nic niewiem....Czy któraś z dziewczyn może do mnie zadzwonić i powiedzieć mi cokolwiek? Czuję się tak jakbym prosiła się o to,żeby pies był u mnie w dt. Zapytam po raz kolejny KaRa- czy pies został zakroplony na pchły? Jak go oceniasz? Nadaje się do domu czy do kojca na razie? Poza tym chciałabym wiedzieć na jakich warunkach On będzie u mnie Aniu! Pytałam o fundacje dostałam informacje,że jesteście w trakcie,ale na jakich zasadach potem wydajemy psy, adopcje, umowy itd. poza tym mam wrażenie,że tylko ja się staram znaleźć mu dom.... Aniu jak tylko wrócisz z Niemiec zadzwoń, kładę się ok.1 w nocy, więc możesz dzwonić do tej godziny:)[/QUOTE] Ja tam jestem tylko miejscem do przytrzymania od niedzieli do soboty psa, w żadne szukanie domów się nigdy nie pisze bo nie mam na to czasu z racji,że pracuję,uczę się i mam 7psów własnych. Pies dostał kropelki beaphara na kark. Z racji przymrozków psiaki w budach dzisiaj dostały duuużą ilość słomy do bud, oczywiście dzielny Pączek stwierdził,że on na niej spać nie będzie i ją wyrzucił na zewnątrz ale ja byłam twarda i znów powrotem do środka i póki co jeszcze jest - ciekawe co będzie rano ;) Ja nie wiem czy nadaje się od razu do domu czy do kojca bo ja nie mam możliwości zabrania go do domu choćby na minutę bo by moja Sharon by go zżarła ;) wiec nie umiem odpowiedzieć....jedynie wiem,że psiak potrzebuje czasu w nowym otoczeniu do oswojenia się u mnie przez pierwsze dwa ni był bardzo nieufny wręcz uciekał, a teraz lgnie do człowieka i strasznie się cieszy i skacze. JA tylko i wyłącznie deklarowałam przytymanie psa do soboty i tego się trzymam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 26, 2010 Author Share Posted November 26, 2010 Załatwię, podjadę na ks. Mieszka, bo tylko tam jutro popołudniu będzie otwarte. Lidka, zadzwonię jutro do Ciebie rano, teraz dosłownie padam, umówimy się na konkretną godzinę. KaRa go odpchliła, a ode mnie dostanie jeszcze "kropelkę", mam w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 26, 2010 Share Posted November 26, 2010 ok. KaRa, a ja chciałam otrzymać konkretne odpowiedzi. Udało mi się złapać smsowo Anie ma zadzwonić do mnie jutro rano... Co do domku u pani z Wrocławia, to sprawa mi śmierdzi i to konkretnie, babka chyba chciała zaoszczędzić i dostać psa po szczepieniach i jeszcze rasowego do tego, za free, bo dzisiaj mi powiedziała gdy zadzwoniłam,że właśnie dzieci przyniosły dziś do domu szczeniaka- kundelka.... Coś mi tutaj naprawdę nie pasuje...Poza tym nie zadzwoniła do mnie mając mój telefon...Szukamy dalej dziewczyny proszę porozsyłajcie wici, na święta pies musi mieć nowy dom!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 26, 2010 Share Posted November 26, 2010 Szykuje na razie kojec, niech się chłopak przyzwyczaja,koncepcja jest taka,jeżeli go nie wpuszczano do domu i wywalano stamtąd, a ja go nagle buch do domu, pełno ludzi się kręci, to może zacząć wariować i stać się agresywny....albo lęków konkretnych nabawić...Mam nadzieję,że do budy po Normanie(wilczurze) wejdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted November 26, 2010 Share Posted November 26, 2010 prosiłabym do godziny 15 odebrać psa ponieważ później będę miała kolejnego psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 LIdka nie kupiłam Ci tych puszek bo chciałam zrobić to dziś ale z racji,że spadł śnieg a ja mam letnie opony i mieszkam na wsi czyli rzadko jeżdżą odśnieżarki ja się nie ruszam z domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 27, 2010 Author Share Posted November 27, 2010 KaRa, a mogę być o 15.30? Tz z pracy tak wraca, nie mam wcześniej samochodu niestety..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Tak możesz, mam nadzieje,że uda Ci się przejechać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 [quote name='KaRa_']LIdka nie kupiłam Ci tych puszek bo chciałam zrobić to dziś ale z racji,że spadł śnieg a ja mam letnie opony i mieszkam na wsi czyli rzadko jeżdżą odśnieżarki ja się nie ruszam z domu.[/QUOTE] A mówiłaś, że nie masz auta...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Uda sie uda, ja dzis na letnich oponach pojechalam ze Skórzewa po Inke do Pniew i przywiozlam ja do Poznania. Popoludnniu powtorka z rozrywki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 [quote name='Weronia']A mówiłaś, że nie masz auta...:cool3:[/QUOTE] WTEDY nie miałam bo stał i czekał na mechanika bo zerwany pasek klinowy ;) no i ja nie mam bo ja tylko od brata pożyczam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 27, 2010 Author Share Posted November 27, 2010 [quote name='KaRa_']Tak możesz, mam nadzieje,że uda Ci się przejechać ;)[/QUOTE] Teraz już pewnie nie będzie tak źle, już rozjechany na pewno śnieg :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Dotarłam do domu, Młody do babci nie jedzie, bo ma kaszel paskudny( dzisiaj dostał), zaraz idę kojec odśnieżyć. Snopki ze słomą będę mieć wieczorem, więc podejrzewam,że czeka mnie zabawa- wkładamy-wyjmujemy:) Dziś Cosmo przyjedzie po 16, więc dziś już dużo o nim nie napiszę, może tylko jak się zachowywał. Jutro może da mi obejrzeć łapy- przednie,poza tym poniedziałek, wtorek pojedzie do weta, no i też zacznę go przystosowywać do domu...Niezły sajgon będzie, bo mój mąż wyjeżdża na tydzień do Niemiec, kojec jest na ,,terenie" czyli części podwórka gdzie Ammar jest,więc jutro trzeba je z sobą dogadać, bo kiepsko to widzę... szczególnie,że jeszcze młody zaczyna być chory.... Zobaczymy jak to będzie, jak zwykle idziemy na żywioł. Ja myślałam,że szczeniak jest mikrus- planowałam gazety rozłożyć na korytarzu, na poduszce ułożyć, a to wielkie bydle, choć jeszcze dziecko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Psiak pojechał z Anią! Był z deczka przerażony ale mam nadzieje,że już wsyztsko dobrze jest ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 27, 2010 Author Share Posted November 27, 2010 Wszystko ok, w samochodzie bardzo ładnie się zachowywał, siedział albo leżał, podobało mu się głaskanie i drapanie pod brodą. Jenny19 zrobi mu dzisiaj albo jutro ogłoszenia. Fajny jest........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 HA, no i jest! Cosmo stwór został wtargany na siłę do domu( tzn. na łapkach) rozpłaszczył się jak żaba- mnie tu nie ma, a potem stanął stał tak pół godziny nie dał się niczym przekupić, nawet położony przysmak obok niego nie robił wrażenia. Po pół godzinie usiedliśmy na korytarzu zrobił dwa kroki w stronę każdego obwąchał twarz i stał...i tak stał następne pół godziny, a my zajęliśmy się własnym życiem,a On zrobił tę parę kroków i lukał do kuchni zza rogu,ale nie wszedł. W końcu sukces położył się pod wieszakiem tam gdzie wisiał długi płaszcz Łukasza i nawet jakby na chwilkę przysypiał,ale był czujny, położyłam mu właściwie pod pysk jedzenie zeżarł( połknął nie gryzł) trochę i ruszył do pokoju młodego i nie reagował na nie wolno , poszedł , wyjdź, tylko uwalił się na środku i tyle. Łukasz go wziął na ręce i wyniósł na dwór(bo nam się wydaje ,że chciał się załatwić). Podbiega do ogrodzenia gdzie jest Ammar ,ale jak Ammar radośnie zaszczeka to ucieka...wogóle biega po podwórku chaotycznie, zaczął jeść dopiero z miski na dworze. Została mu jedna tabletka na odrobaczenie:) Strasznie nerwowo na dworze, nasłuchuje na chwilkę obecną jeszcze się nie załatwił.Ogólnie się rozkręca zupełnie inaczej się zachowuje niż po przyjeździe. Tyle,że wogóle nie słucha i jak się chcę ,żeby poszedł to trzeba go na ręce brać.:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 27, 2010 Author Share Posted November 27, 2010 No bo z nim nikt nie rozmawiał oprócz tych Pań które go karmiły i teraz KaRy, nikt go niczego nie uczył. Totalny brak socjalizacji........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 hehehe, bedzie dobrze :) chlopak jest wyglupiony, tyle nowosci w ostatnim czasie, tyle sie najezdzil, tyle aut i miejsc zwiedza. Ledwo sie przyzwyczail, to znow go przeniesli. Trzymam kciuki ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 27, 2010 Author Share Posted November 27, 2010 Ale świetny jest, na żywo jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 fotogeniczny to On nie jest! Zdecydowanie lepiej w rzeczywistości. Mój mąż właśnie doniósł ,że na dworze biega jak torpeda ( Cosmo nie mąż) i ...szczeka ( również Cosmo , nie Łukasz). Łukasz powiedział( a całe życie miał wilczarze), że na bank miał jakieś wilczarzego przodka, bo mordkę ma bardzo podobną, można go wystawiać jak mikro wilczarz:)choć On z pewnością urośnie, choć przy moim futrzaku wygląda jak pchełka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Na razie z Ammarem zapoznają się przez ogrodzenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted November 27, 2010 Author Share Posted November 27, 2010 Ammar jest przepiękny! Lidka, to jaki mastiff on jest? A Łukasz też taki psiarz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 prosimy fotki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LidkaWejman Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Aniu Ami jest mastifem pirenejskim. A Łukasz jak się dowiedział,że bierzemy Cosmo, to się oburzył,że my się do niego przyzwyczaimy, pokochamy i jak to oddać domownika obcym? I dał zezwolenie na 10 psów:) Tyle,że Łukasz cały dzień w pracy siedzi , a z łopatą latam i kupy sprzątam i oporządzam piesie to ja...A Ami taki dzieciuch, że krzywdę może zrobić mniejszemu psu...więc tylko dt... A wracając do Cosmo. powrót do domu- doszedł do drzwi na przysmaku( chleb ze smalcem okazał się idealny do tego), ale progu już nie przekroczył i musiał być wniesiony i tak jak go Łukasz postawił tak stoi teraz przy drzwiach i nie wie co ze sobą zrobić, a Łukasz po słomę pojechał... Zdecydowanie Cosma żywiołem jest podwórko, na dworze nie jest taki bezradny i zagubiony....Ale i tak chcemy ,żeby był parę dni w domu poznał co to dom, a potem na dwór... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.