Wigor- wyrok 9 lat (od szczeniaka w schronisku) KONIEC WYROKU,POJECHAL DO DOMU- Za TM

[akucha]

A dziś już piątek :shake:

Wigor o dom prosi!

[olenka_f]

cycuch po domek, hop:multi:

[olenka_f]

:painting::painting::painting::painting::painting:

[akucha]

Oj Wigorzasty, ojjjjjjjjjjjj... No gdzie twój dom? :shake:

[olenka_f]

biegiem................................po dom

[olenka_f]

i dokładnie tak będzie :lol:

[olenka_f]

:shake::shake::shake:

[deedee77]

A może akurat się trafi dobry domek???:)

[akucha]

Dzisiaj poniedziałek... Czekam Wigor, czekam!

[akucha]

Ech..., szkoda!

[brazowa1]

cos,czego bardzo nie lubie.Jezeli ktos sie umawia,a nie zamierza przyjsc,to wypada odwolac spotkanie,chocby głupi SMS.Tak mało,a od razu milej.I tak chcialam byc w schronisku,poza tym przyszla moja kolezanka po kota,ale tu chodzi o fakt.

[Yona]

Coś mialo się wydarzyć i nie wydarzyło się...

[akucha]

Skaczemy Wigor, trudno... Szukamy dalej domu.

[Kasia25]

Wigor, który to już rok, która to już będzie zima???????

czas pędzi nieubłagalnie a życie przemija............:-(

[akucha]

Podnoszę Wigora, już drugi rok chyba...

[brazowa1]

Na Dogo jest rok i 3 miesiace.Moze to moja wina,moze za bardzo boje sie go wydac? Ale ja po prostu nie poczulam ani razu,ze to TA osoba,przy innych psach tak bo,np od razu wiedzialam ,ze Iwonaq jest stworzona dla Rudzi....a AnkaG dla Nuki,a Kamila dla Murki,a dla niego jeszcze nie było człowieka.

[Gugusia7]

To dobrze, że nie wydajesz piesków byle komu. Ile to już razy się zdarzyło, że ktoś nieodpowiedzialny zabrał psa a później albo pies znikał, albo był źle traktowany, albo po prostu wracał do schroniska. Lepiej oszczędzić biedakom takich dodatkowych "bonusów" od życia. Przecież to dodatkowy stres i trauma. Ja wierzę, że się uda!!! Trzymam kciuki za Wigorka.

[brazowa1]

chyba czas zmienic Wigorowi tytuł.
Juz nie 8 i pol roku,juz 9 lat :(

[Gugusia7]

Umieszczam Wigorka w podpisie...

[deedee77]

do domku!!!!!

[Gugusia7]

Wigorku co tak pusto u Ciebie?:-(

[Yona]

[quote name='Gugusia7']Umieszczam Wigorka w podpisie...[/quote]


Teraz masz wyjątkowo pięęęęękny :loveu:

[brazowa1]

Yona,Twoje allegro dziala.

wczorajszy telefon wlał nadzieje w moje serce.Moze wydarzyc sie cos waznego dla Wigora.

dzis kolejne zapytanie,;pani szuka kolejnego pieska dla siebie,bo poprzedni,miesiac temu nie wrocil ze spaceru.Zawsze byl wypuszczany samopas,biegal po osiedlu,ale pod wieczor wracał. Nawet juz tłumaczyc nie mam siły....i tak nie dotrze.Najgorsze,ze ta pani znajdzie dla siebie psa,nie daj Boze ze schroniska....i kolejny pies zaginie bez wiesci,potem nastepny i nastepny :(

[szuwar]

Wracam po paru dniach na dogo (a wlasciwie dogo wróciło do mnie) i jakoś tak smutno mi się zrobiło jak zobaczyłam podpis Wigora. To jest jakieś dziwne. Ludzie przecież lubią małe psy, a ten dodatkowo jest całkiem ładny i swego czasu był młody. Dlaczego tyle lat nikt go nie chce? Jeszcze trochę i będzie trzeba szukać domu dla "staruszka Wigora".
Oby wreszcie się udało...

[brazowa1]

szuwarku Wigor wygladowo zawsze sie podobal,tylko potem z opinia psa niereformowalnego ciezko bylo mu dom znalezc.Do tej pory slysze" a bo on po szafkach skacze",mimo,ze to bylo 8 lat temu :(
zawsze sie dziwie,ze skoro gatunke ludzki jest tak inteligentny,a nikt z osob,ktore go wzieły nie potrafil malego,smiesznego,głupiego pieska nauczyc nie wskakiwania na meble.Porazka zupełna,juz by sie lepiej nie przyznawali do tego.

dostalam maila,od pewnej rodziny,az boje sie po raz kolejny miec nadzieje.Maja serce i doswiadczenie z kojcowym husky,juz zaadaptowala sie suczka do zycia w domu-dzieki cierpliwosci właścicieli.
Rozmawialismy juz telefonicznie,dzis robie filmiki z Wigorem w roli głowmej.
Zaprosilam oczywiscie na Dogo.